Katalog Maria Bugajska Uroczystości, Scenariusze "Wieczór wigilijny" - scenariuszScenariusz wigilijnego spotkaniaWykorzystano: Z. Preisner: Moje kolędy na koniec wiekuNa scenie stoi długi stół, przykryty białym obrusem. Na środku leży na sianku opłatek, a obok niego płoną świece lub lampion. Nad stołem wisi podłaźnica. Z boku stoi przystrojona choinka. B. Rybotycka: "Całą noc padał śnieg" (sł. M. Hemar) Uczeń I: Są święta w naszym kalendarzu najdroższe i najbliższe bo wywołują falę marzeń najczulszych i najmilszych. Ich dziwny czar ten nastrój stwarza Dla życia najważniejszy, Rozlewa się na ludzkich twarzach Uśmiechem najpiękniejszym. Ten nastrój wszystkim się udziela, ogarnia serca, dusze radością szczęścia i wesela i czystych, wielkich wzruszeń. (K. Chojecka - Ten nastrój) Narrator: Te wzruszające, piękne, proste słowa siedleckiej poetki, pani Krystyny Chojeckiej, blask kolorowej choinki wprowadzają nas w inny, niecodzienny nastrój. Zbliżają się tak ulubione przez wszystkich Święta Bożego Narodzenia. A święta kojarzą się zawsze z wieczorem wigilijnym. Oderwijmy się więc na chwilę od kłopotów dnia codziennego i poddajmy się temu nastrojowi. Kolęda "Cicha noc" Uczeń II: Grudniowa piękna noc z kolędą przyszła do nas grudniowa piękna noc i wokół cały świat pierzynką otuliła, zmieniła w bajkę sad i gwiazdy zapaliła. (K. Chojecka - Grudniowa noc) Sinfonia Varsovia: 24 grudnia każdego roku Narrator: A nie wiem czy wiecie, że Święta Bożego Narodzenia wywodzą się z Jerozolimy. Zapoczątkowali je jeszcze poganie, którzy w czasie przesilenia dnia nad nocą oddawali kult bogu słońca. Wraz z szerzeniem się wiary chrześcijańskiej święto to zmieniało swoją formę i styl. Już w IV w. w Betlejem w Grocie Narodzenia odprawiano nocną Mszę Świętą. W Polsce w tym czasie czczono bożka Światowida i najdłuższą noc w roku spędzano na uroczystych biesiadach zwanych godami. Zwyczaj ten mocno zakorzenił się w naszej tradycji. Wraz z przyjęciem chrześcijaństwa zmienił on nazwę i formę i obecnie funkcjonuje jako Wigilia. Uczeń III: Kiedy wieczór jest zimowy, chaty w śniegu drzemią, nastrój dziwny, wyjątkowy snuje się nad ziemią. Lecz najmilszy, wigilijny wieczór przed świętami jest tak piękny, taki inny, tak oczekiwany. (K. Chojecka - Najpiękniejszy wieczór) B. Rybotycka: "Zima w Betlejem" (sł. A. Miklaszewska) Uczeń IV: Bez choinki, bez jej bajkowego wdzięku nie wyobrażamy sobie świat. To zielone drzewko wnosi do naszych domów nastrój spokoju, radości, przy nim skupiają się marzenia i nadzieje, łagodnieją obyczaje: Narrator: Nikt nie wyobraża sobie świąt bez choinki, ale nie wszyscy wiedzą, że drzewko bożonarodzeniowe pojawiło się dopiero w XVI w. Nasze babcie przyozdabiały domy tzw. podłaźnicami. Była to średniej wielkości gałąź przybrana ozdobami, wykonanymi z papieru, słomy. Niezbędnym elementem był "świat" - kula zrobiona z kolorowych opłatków. Tak udekorowaną gałąź wieszano pod powałą (sufitem). Z biegiem lat podłaźnice zostały wyparte przez drzewka. Uczeń V (w tle przyciszona muzyka Z. Preisner "Wigilijny czas") Choineczka przyszła do nas z zielonego lasu, teraz pięknie ustrojona stoi w tęczy blasków. I uśmiecha się wesoło, struny serc porusza i roztacza naokoło radość w ludzkich duszach. Choineczka przypomina wieczór przy kolędzie, gdy na świecie biała zima królowała wszędzie. (...) Choineczka romantyczna, jak marzenia dzieci kolorowa i prześliczna dziś najpiękniej świeci, żeby miłość dojrzewała, ludzi pogodziła, żeby radość pozostała, zgoda zagościła. (K. Chojecka - Choineczka) Narrator: Gdy drzewko jest już gotowe ustawiamy pod nim "szopkę" - symbol stajenki betlejemskiej. Nie ma jednego wzoru szopki, w różnych domach wyglądają one bardzo różnie są papierowe, drewniane albo plastikowe, ale muszą zawierać podobne (stałe) elementy tj.: żłóbek z dzieciątkiem Jezus, Maryję, świętego Józefa oraz pastuszków, trzech króli i zwierzęta. Tradycja ta wywodzi się z 1223 r., kiedy to święty Franciszek z Asyżu po raz pierwszy przygotował szopkę. Kolęda "Pójdźmy wszyscy do stajenki" Narrator: Następnie zabieramy się do przygotowania wigilijnego stołu, nakrytego białym obrusem. Zgodnie z tradycją wieczerza wigilijna powinna się składać z 12 dań. Obecnie nie zawsze przestrzega się tej magicznej cyfry. Na naszych stołach pojawia się około 8 - 10 potraw. Ucztę poprzedza jeden z pięknych polskich zwyczajów - łamanie się opłatkiem. Opłatek to symbol narodzenia się dzieciątka Jezus, a dzielenie się nim ma odzwierciedlać pragnienie pokoju i miłości między ludźmi. Tradycja każe, aby jeden opłatek umieścić na sianku pod białym obrusem. Uczniowie recytują fragmenty wiersza i dzielą się opłatkiem. Uczeń I: Podzielimy się Opłatkiem jak przodkowie nasi. bo dziś pokój idzie światem, żale, spory gasi. (...) Uczeń II: Podzielimy się życzeniem, jak promieniem słońca, aż spod powiek ze wzruszenia spłynie łza gorąca. Uczeń III: Podzielimy się radością i uśmiechem czystym, i dobrocią, życzliwością z każdym sercu bliskim. Uczeń IV: Podzielimy się wzajemnie tym okruchem szczęścia, niech odmieni nas i ziemię, kraje, społeczeństwa. (K. Chojecka - Podzielimy się Opłatkiem) Uczeń V: Gdy Opłatkiem się łamiemy to życzymy bliskim, żeby pokój był na ziemi i niósł miłość wszystkim. Żeby słońce nam świeciło, Raj był naokoło, żeby ludziom tutaj było dobrze i wesoło. (K. Chojecka - Kiedy wieczór wigilijny) Kolęda "Gdy śliczna pani" Narrator: Zgodnie z tradycją gdy na niebie zabłyśnie pierwsza gwiazdka zasiadamy do odświętnie nakrytego stołu i w skupieniu słuchamy fragmentu Pisma Świętego, który odczytuje jeden z współbiesiadników, a potem rozpoczynamy wigilijną ucztę. Smaczne mimo że postne dania kolejno pojawiają się na stole. Są to: żurek z mąki żytniej z suszonymi grzybami, gotowana kapusta z grzybami, kapusta z grochem, ryba z ziemniakami, barszcz z uszkami, karp w galarecie. Nieodzownym elementem wigilijnego jadłospisu jest kompot z suszonych owoców. Na deser spożywamy makowiec. W tym szczególnym dniu nie zapominamy również o tych którzy odeszli i o ludziach bezdomnych. To dla nich, jak każe słowiańska gościnność pozostawiamy przy stole wolne miejsce z nakryciem. Pamiętamy o nich również podczas dziękczynnej modlitwy, którą odmawiamy po kolacji. B. Rybotycka; "Kolęda dla nieobecnych" (sł. Sz. Mucha) Uczeń VII: A teraz czeka na nas stół, nakryty białym obrusem, i skrzypią krzesła niecierpliwie już czas, już czas, siadajcie do wieczerzy. A na stole barszcz, chleb i ryba. Nad opłatkiem białym, naszej mamy ciepły uśmiech. Szkoda, że nie wszyscy są z nami, że jedno miejsce puste. (J. Hockuba - Wigilia) Uczeń VIII: Starodawna Wigilia była dniem pełnym szczególnych znaczeń. Zaczynała się o świcie. Wierzono np., że: Uczeń I: Kto w wigilijny ranek zerwie się dziarsko z łóżka, ten potem nie będzie miał kłopotów ze wstawaniem. A może i teraz warto spróbować? Uczeń II: Dobrze było ochlapać nogi wodą ze strumyka, żeby później chodziło się zdrowo (a zimy wtedy były mroźne, oj mroźne). Uczeń III: Od rana też nowy wyłaniał się kłopot. Kto pierwszy do izby zajrzy? Jeśli mężczyzna - krowy same byczki rodzić będą, jak kobieta - jałówki pewne będą. Uczeń IV: Kto dostanie w Wigilijum, tego cały rok bijum - mówił ojciec. Uczeń V: Obserwowano też niebo. Jeżeli były na nim gwiazdy, zwiastowało to, że kury dobrze się będą niosły, jeżeli chmury - krowy miały dużo mleka w roku dawać. Uczeń VI: W tym czasie panny chyłkiem psa z zagrody wyciągały i na górkę biegły, aby tam za ogon go ścisnąć. Patrzyły przy tym, w którą stronę zaszczeka, bo z tej kawaler musiał nadejść. Narrator: W naszej okolicy żywy jest również przesąd, iż od przebiegu Wigilii zależeć ma cały nadchodzący rok. I tak np. należy uważać, aby tego dnia nie posprzeczać się z kimś, nie przejeść się, nie leniuchować. Dzień ten należy przeżyć pogodnie, pracowicie i w zgodzie z pozostałymi członkami rodziny. Do dzisiaj podtrzymujemy zwyczaj dzielenia się pokarmem (resztkami z wigilijnej wieczerzy) i opłatkiem ze zwierzętami. Wierzymy, że wigilijny dzień, który odzwierciedla pojednanie się wszystkich stworzeń ma moc magiczną, gdyż w tym dniu zwierzęta mówią ludzkim głosem. Uczeń VII: Ktoś mi mówił, że w noc wigilii, co jest jedna w roku taka święta, w narodzenia Bożego chwili przemawiają wszystkie zwierzęta. Gdy zapalą gwiazdkę anioły dzieciąteczku w lichej stajence, wtedy konie, krowy i woły uklękają kołem w podzięce. Owce modlą się i jagniątka, psy i koty łebki podnoszą - wszystkie mówią coś do Dzieciątka, czegoś skarżą się o coś proszą. I dziś swoje troski i biedy opowiedzą w człowieczym słowie. a Dzieciątko... oj od nich wtedy ładnych rzeczy się o nas dowie! (K. Chojecka) Narrator: Wieczór wigilijny zamyka Pasterka, czyli msza św.., która jest odprawiana o północy. Należy podkreślić, że mieszkańcy naszej wsi bardzo licznie biorą udział w tej uroczystości. Niezależnie od pogody kościół wypełniony jest "po brzegi" a echo daleko niesie odgłosy modlitwy i śpiewy kolęd. Po zakończonej mszy św. Wszyscy udają się na pobliski cmentarz, aby zapalić znicz na grobie bliskich zmarłych - jako znak pamięci o nich. Uczeń VIII: Miasta, wioski zaśnieżone, wszystko białe dookoła, na Pasterkę biją dzwony, zapraszają do kościoła. Dzwony biją dziś donośnie, a ich głos daleko niesie, w całym świecie jest radośnie nawet w sadzie, w polu, w lesie. Śnieg w odcieniu fioletowym jasny blask odbija w mroku, słychać śpiewy i rozmowy i odgłosy ludzkich kroków. Uczeń V: Nabożeństwo jest radosne i organy długo grają i kolędy śliczne, proste ludzie z głębi serc śpiewają. (...) Rozgrzewają ludzie serca, rozpalają blaskiem oczy, a do domów po Pasterce wrócą dosyć późno w nocy. Lecz im będą w duszach grały te modlitwy i kolędy i ten wieczór tak wspaniały te zwyczaje i obrzędy. (K. Chojecka - Na pasterkę) Kolęda: "Jezus malusieńki" Uczeń VII: Śmieszą nas dzisiaj te wierzenia, przesądy, ale pamiętajmy, że ludzie traktowali je jako zabawę, nawet jeśli w część przepowiedni w skrytości wierzyli. Do dziś przetrwał piękny polski zwyczaj śpiewania kolęd. Są nadal utworami bardzo lubianymi i niezwykle popularnymi, mimo że śpiewa się je tylko przez kilka tygodni. Przez całe lata śpiewane były w okresie świat w każdym domu w gronie rodzinnym i wśród przyjaciół. Uczeń IX: Nazwa kolędy powstała od słowa Calendae, bo tak Rzymianie nazywali początek nowego roku i miesiąca. W naszym kraju z przyjęciem chrześcijaństwa, starano się śpiewać pobożne pieśni religijne, mówiące o obdarowywaniu się duchem miłości. Pierwsze kolędy pojawiły się w XVII w. i były związane z szopkami. Jedną z najstarszych kolęd jest pieśń "Bądź zdrów Królu Anielski" (1424 r.). Najwięcej kolęd powstało w XVII i XVIII w. Najpopularniejsze kolędy to: "Wśród nocnej ciszy", "Bóg się rodzi", "Lulajże Jezuniu". Obecnie kolęd jest około 300. Zakorzeniły się one w pejzażu Godnych Świąt. Kolęda: "Lulajże Jezuniu" Uczeń X: Z okresem bożonarodzeniowym nierozłącznie związane jest kolędowanie. Kolędnicy zwani dawniej "gwiazdorami" odwiedzają domy sąsiadów, śpiewają pieśni bożonarodzeniowe (kolędy)i składają noworoczne życzenia. Dawniej byli to przebierańcy z laskami, dzwonkami, gwiazdą i torbą na datki, dzisiaj są to głównie dzieci z gwiazdą lub szopką betlejemską, a ich śpiew jest wynagradzany symbolicznymi datkami pieniężnymi. Wchodzą kolędnicy i śpiewają "Wśród nocnej ciszy" Uczeń II, IV i V: Jak obyczaj każe stary, według ojca naszej wiary, pragnę złożyć wam życzenia w Dzień Bożego Narodzenia. Niech ta gwiazda betlejemska, która świeci wam o zmroku, zaprowadzi was do szczęścia w nadchodzącym Nowym Roku. Wszyscy łamią się opłatkami i składają sobie życzenia.
Opracowanie: Maria Bugajska Wyświetleń: 6618
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |