Katalog Małgorzata Szega Uroczystości, Scenariusze Zakończenie roku szkolnego - pożegnanie klas VI. Scenariusz uroczystości szkolnejZakończenie roku szkolnego - pożegnanie klas VINARRATOR 1Zakończenie edukacji w szkole podstawowej to ważny moment w naszym uczniowskim życiu. Zamykają się za nami drzwi jednej szkoły, a otwierają - drugiej. Podsumujmy, więc wyniki pracy i sporządźmy bilans naszych sukcesów porażek. NARRATOR 2 Czy pamiętacie pierwszy września, kiedy to ze smutkiem w oczach i rozpaczą w sercu przekraczaliśmy po raz pierwszy mury szkoły? Z żalem myśleliśmy zabawkach, przedszkolu. Wakacje wydawały się tak odległe. Nic jednak nie trwa wiecznie! Nawet rok szkolny! Oto jesteśmy na finiszu! Uczennica W dniu dzisiejszym otrzymamy świadectwa ukończenia szkoły podstawowej. Witamy serdecznie przybyłych na tę uroczystość gości: dyrekcję szkoły, całe grono pedagogiczne, Wszystkich pracowników szkoły, rodziców, koleżanki i kolegów z klas młodszych. Witamy wszystkich, którzy wierzyli, że uda nam się przejść kruchy most nad rwącą rzeką wiedzy. Uczeń Nie wierzyłem Stojąc nad brzegiem rzeki, Która była szeroka i rwista, Że przejdę ten most, Spleciony z cienkiej, kruchej trzciny Powiązanej łykiem Szedłem lekko jak motyl I ciężko jak słoń, Szedłem pewnie jak tancerz I chwiejnie jak słoń, Nie wierzyłem, że przejdę ten most, I gdy stoję już na drugim brzegu, Nie wierzę, że przeszedłem. (L. Staff: Most) Uczennica Trudno uwierzyć, że to już drugi brzeg. Szliśmy przez te lata lekko jak motyl i wtedy były szczęśliwe dni z piątkami i szóstkami, ale zdarzało się, że kroczyliśmy ciężko jak słoń, Kiedy nie udała nam się klasówka lub czegoś się nie nauczyliśmy. W chwilach radosnych i smutnych byli z nami nauczyciele. Spędzaliśmy razem z nimi wiele wspólnych godzin. Dziękujmy im za to serdecznie. Uczeń Naszych młodszych i koleżanki, którym dzisiaj ustąpiliśmy zaszczytnego miejsca najstarszych klas w szkole, przestrzegamy przed złym zachowaniem i brakiem systematyczności. Walczcie z tym. Nie zawsze to się udaje, ale przynajmniej próbujcie. Przekazujemy wam opiekę nad młodszymi klasami. Postarajcie się żyć ze wszystkimi w zgodzie i przyjaźni, gdyż: (piosenka) Uczennica Każdy człowiek potrzebuj stałego kontaktu z innymi, a przyjaciele pomagają i chronią wtedy i tam, gdzie ty się najmniej tego spodziewasz, (F. Guicciadini) . Uczeń Przyjaźń podwaja radości, a o połowę zmniejsza przykrości. (F. Bacon) . Uczennica Najpiękniejsza przyjaźń istnieje między ludźmi, którzy wiele od innych oczekują, ale nigdy... nie żądają.(A. Schwieitzer) Uczeń Przed niespełna sześciu laty do tej szkoły przyprowadzili nas rodzice. Niepewni trochę przestraszeni, trzymaliśmy ich mocno za rękę. Dziś dziękujemy naszym rodzicom za wartościowe dary, których nie można kupić za żadne pieniądze i których wprawna dłoń nie wykona. Uczniowie - Dziękuję za miłość. - Dziękuję za dar życia. - Dziękuję za poczucie bezpieczeństwa. - Dziękuję za gotowość słuchania. - Dziękuję za przyjemność i ból dzielone ze mną. - Dziękuję za wypowiadane czasami stanowcze" Nie" - Dziękuję za kochające serce. - Dziękujemy nauczycielom, którzy spędzali z nami tak dużą część tych sześciu ostatnich lat. Uczennica Dziękujemy za pokazywanie kierunków, za wyrozumiałość, za trud. Wam również należy się odpoczynek. Trzeba przyznać, iż wasza praca jest niezwykle trudna. Niejednokrotnie spędza sen z powiek i przyprawia o" zawał serca", do czego przyczyniają się nasze niezbyt chwalebne uczynki oraz brak chęci do nauki. Skruszeni prosimy o wyrozumiałość. Niech przynajmniej dziś będzie nam to wybaczone. Narrator Jakże często nie wiemy, kim jest człowiek: i ten siedzący obok nas w ławce, i ten, który z uporem przekazuje nam słowo. A przecież warto spojrzeć z wysokości sumienia na drugiego człowieka, pamiętając o tym, że tylko sercem widzimy dobrze, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Iluż przyjaciół możemy wówczas zyskać? (Elżbieta Dawidowicz Porozmawiajmy) Recytator (Na tle muzyki J.S. Bacha - Aria na strunie G) A może się nauczę Rozumu i radości I kiedyś znajdę klucze Wszechwiedzy i mądrości: Jak od dobra w zawiłem życiu złe odgraniczyć? Wszak gdy się urodziłem, nie umiałem trzech zliczyć A dziś gwiazdy i słońca Liczę na ciemnym niebie I liczę je bez końca, I jak w perłach w nich grzebię. Zanurzam w Drodze Mlecznej ręce, jak w mące białej. Będzie z nich chleb bajeczny mądrości doskonałej A kiedy chleb ten zjemy U tajemnicy bramy, Radości zwariujemy I wreszcie świat poznamy. (L. Staff - Mądrość) Recytator Nie bądź osłem do kwadratu, do sześcianu mędrcem bądź. Wiedza to jest silny atut, staraj się go w rękę wziąć. Nie twierdź więc ni w pięć ni w dziesięć, Że cię prześladuje pech. Nie mów nigdy "ja tam nie wiem", Kiedy zliczysz choć do trzech! Tam, gdzie trzeba, ruszaj głową i wysoko głowę nieś, oceniając na różowo swych komórek szarych treść! I ty możesz być Einsteinem, Jeśli bardzo tego chcesz! I zdolności nadzwyczajne Mogą w tobie drzemać też! Tak więc zawsze mierz wysoko: Tam, gdzie Szklanej Góry grzbiet. Nie rób nic "pi razy oko" Bo do zera spadniesz wnet! Nie wierz w żadne dni feralne, Życie - to otwarta gra. I ty możesz być Einsteinem, gdy energię w sobie masz! (W. Ścisłowski I ty możesz być Einsteinem) Recytator Każdego dnia wśród szumnych prawd najprostsze z pytań dyktuje świat: Dokąd mam iść O co się bić? Dla kogo warto żyć?... Jak w każdej grze, musimy mieć czasami szczęście, by wiodło się. W pogoni dnia niejeden raz poznamy życia smak. (K. Logan - Spotkanie z życiem) Część humorystyczna - na wesoło Konferansjer Wychodząc z założenia, że słuchanie, co roku tych samych choćby najładniejszych wierszy może stać się nudne, nasza klasa postanowiła zaprezentować program na wesoło Będzie nam niezwykle miło, jeśli uda się nam wywołać uśmiech na twarzach słuchaczy. Głos: Wita Państwa rozgłośnia radiowa" Trójki ". Pożegnaliśmy dziś wyjątkowy rok 1990. Przypominamy: jesienią zeszłego roku runął mur berliński, a razem z nim zaczął definitywnie rozpadać się system komunistyczny w Europie, zaczęła się nowa epoka. Kilka dni temu prezydentem naszego państwa został Lech Wałęsa. Ludzie urodzeni w tym roku będą koleżeńscy, ambitni i wszechstronnie utalentowani, a szczególnie do figlów szkole, w której rozpoczną naukę we wrześniu 1997 roku. Uczeń Powszechnie wiadomo, że matematyka jest jednym z trudniejszych przedmiotów szkolnych, a pamięciowe opanowanie tabliczki mnożenia nie lada problemem dla wielu uczniów. Mimo to, wszyscy matematycy uparcie wymagają jej dokładnej znajomości. Najgorszy okres ucisku przypada na kl. II, bo pani od matematyki dusi z tabliczki mnożenia, a katecheta ze znajomości katechizmu. Aby ulżyć doli naszych młodszych kolegów wymyśliliśmy nową tabliczkę Aby ulżyć doli naszych młodszych kolegów wymyśliliśmy nową tabliczkę mnożenia, którą eksperymentalnie sprawdziliśmy w naszej klasie. Mamy efekty nadzwyczajne. Proszę tylko posłuchać. (pytanie - odpowiedź)
Wspaniale! Wspaniale, jestem zachwycona waszą znajomością nowej tabliczki. Polecamy ją wszystkim. Uczeń Uczniowski zespół powołany do opracowania nowych programów z j. polskiego w ramach reformy oświatowej proponuje od następnego roku szkolnego nowe nazewnictwo w odmianie rzeczowników. Przez Przerywnik: kto? co? Rozbijacz: kogo? kiedy? Podpowiadacz: komu? co? Wykrętnik: kim? czym? Ściągacz; kiedy? od kogo? Gadulec: o kim? o czym? Ziewacz: o! !! Wielu starszych absolwentów bardzo nam zazdrości, że teraz w szkole stawiają szóstki, a dawniej nie było takich stopni. Myślą, że szóstkę można dostać za byle co. Bardzo się mylą. Na szóstkę trzeba się nie lada napracować, bo można ja otrzymać jedynie za bardzo mądre odpowiedzi na super trudne pytania. Żeby wszystkich o tym przekonać zaprezentujemy kilka takich pytań odpowiedzi za które być może jest szansa na szóstkę. - Dlaczego wąż w raju kusił Ewę, a nie Adama? - Kobiecie zawsze należy się pierwszeństwo. - Który kolor jest najbardziej wystrzałowy? - Granat - Jakie stworzenie jada najmniej? - Mol. Wyjada tylko dinozaury - Mol. Wyjada tylko dinozaury - Jakie zwierzę jest najwytrzymalsze na zimno? Pchła, bo nawet w największy mróz skacze w koszuli - W którym miesiącu ludzie zjadają najmniej chleba? - W lutym, bo jest najkrótszy. - Dlaczego w zimie posypują drogi solą? - Bo cukier jest za drogi. - Co rośnie do góry nogami? - Ząb w górnej szczęce. - Jaka jest różnica między słoniem a parawanem? - Parawanem można zasłonić, a słoniem nie można zaparawanić. - Jaka jest różnica między urzędem skarbowym, a zakładem fryzjerskim? - W urzędzie skarbowym golą dokładniej. - Do czego służy laska marszałkowska? - Do budzenia posłów w Sejmie. - Co to jest: ma 48 główek, a nie myśli? - Pudełko zapałek. Narrator W naszej społeczności szkolnej możemy spotkać takie jednostki, których marzenia sięgają wyżej, niż marzenia zwykłego ucznia. Narrator II Chcemy Wam dzisiaj przedstawić jedną z takich osób. Wysłuchajcie uważnie tego, co ma Wam do powiedzenia. Uczeń - dyrektor Drodzy nauczyciele, koleżanki i koledzy! Chciałbym dzisiaj tym uroczystym dniu zakończenia roku szkolnego, zwierzyć się wam z mojego największego marzenia. Chciałbym zostać dyrektorem szkoły. Nawet sobie nie wyobrażacie, jakie mam plany. Nie chwaląc się, byłbym bezkonkurencyjny. Oto mój plan zreformowania szkoły: 1. Na korytarzach zainstalowałbym automaty z czapkami - niewidkami dla nieprzygotowanych uczniów, aby ich nauczyciele nie widzieli. 2. Spowodowałbym, aby z kranów przy umywalkach klasach ciekła coca- cola lub inne napoje chłodzące. Zakupiłbym samopiszące długopisy, które nie robiłyby błędów 3. Zakupiłbym samopiszące długopisy, które nie robiłyby błędów ortograficznych. 4. Zainstalowałbym magiczne czujniki, dzięki którym nauczyciela na klasówkach nie widzieliby ściąg i nie słyszeli podpowiedzi. 5. Zaopatrzyłbym bibliotekę w magiczne książki, które wystarczyłoby wziąć tylko do ręki, aby wiedza sama weszła do głowy. 6. do wyważania ocen zainstalowałbym wagę, która zawyżałaby oceny na korzyść ucznia. 7. Zarządziłbym raz na kwartał jeden dzień generalnego przebaczania i spełniania wszelkich pragnień uczniowskich. 8. Zmieniłbym proporcję miesięcy wakacyjnych szkolnych z 6: 10 na 6: 6. 9. Wprowadziłbym czarodziejskie dzienniczki uczniowskie, w których przez drogę do domu uwagi negatywne zmieniałyby się w pochwalne. 10. Wakacje dla wszystkich uczniów szkoły organizowałbym w najatrakcyjniejszych miejscach świata- oczywiście bezpłatnie. 11. Zazieleniłbym teren przyszkolny atrakcyjna roślinnością, pośród której ustawiłbym ławeczki dla uczniów unikających spotkań z nauczycielami 12. Usunąłbym ze słowniczka wyrazy "wagarowicz" i "leń", jako obraźliwe dla człowieka w wieku szkolnym 13. Zatrudniłbym odźwiernego, który witałby uczniów przy drzwiach uściskiem dłoni, dodając im tym samym odwagi i ochoty do dalszych utarczek z nauczycielami. 14. Do geografii zakupiłbym latające dywaniki, aby uczniowie mogli przenosić się do omawianych miejsc i krajów. 15. Zarządziłbym, aby dziewczynki kłaniały się chłopcom, a nauczyciele uczniom. 16. Do programu zakończenia roku szkolnego wprowadziłbym podziękowanie każdemu uczniowi z osobna za to, że wytrzymał całoroczne starcie: on kontra kilkudziesięcioosobowa Rada Pedagogiczna. Sami widzicie, że takim programem mogę chyba startować w konkursie na młodzieżowego dyrektora szkoły. Wygrana murowana!!! Konferansjer I A teraz prawdziwa bomba! Konferansjer II Sensacja i niespodzianka! Konferansjer III Re...we...la...cja! Ale sami się o tym zaraz przekonacie. Z przyjemnością zapraszamy na baletowy występ naszych niezwykle utalentowanych kolegów. Z magnetofonu płynie muzyka "Jeziora Łabędziego" Piotra Czajkowskiego. Na scenę w rytm muzyki wybiegają chłopcy różnego wzrostu. Ubrani są jak baletnice krótkie marszczone w pasie białe spódnice (można wykorzystać bibułę marszczoną ). Do spódnicy przyszywamy szelki na całej długości przybrane doszytymi falbankami. Na głowy przygotować wianki lub przepaski również z bibuły. Strój można uzupełnić białymi rajstopami, baletkami uszytymi z dermy z długimi wiązaniami, oplatającymi nogi aż do łydki. (Strój powinien być estetyczny). Figury - Wyjście" gęsiego" zza parawanu. Każdy tancerz trzyma kolegę w pasie. (2 kółka po brzegach sceny). - Nadal taniec" gęsiego ". Wygięcie tułowia prawo w lewo. - Indywidualny obrót przez prawe ramię (co kilkanaście taktów). - Utworzenie szeregu. Przechodzenie pojedynczo przed szeregiem, obrót ręce nad głową, powrót na koniec szeregu. - Kółko, dwa okrążenia sceny, podczas których tancerze wykonują dwa indywidualne obroty przez lewe ramię. - Przerwanie kółka, utworzenie prostokąta. Pochylenie głowy do środka. - Ponownie szereg, trzy kroki do przodu. - Jeden tancerz klęka, drugi obraca się wokół niego- 2 razy. - Tancerze wstają i "gęsiego" udają ptaki, machają ramionami. - Na przemian jeden tancerz na prawo, drugi na lewo. Utworzenie dwóch kółek. - Przerwanie kółek, szereg, trzy kroki do przodu, trzy kroki do tyłu. Ukłon. Tancerze w takt muzyki schodzą ze sceny. *Jeżeli w szkole nie ma możliwości przygotowania tego fragmentu przedstawienia na dobrym poziomi, wówczas należy z niego zrezygnować. Małgorzata Szega Refleksje po czasie Jestem nauczycielem nauczania zintegrowanego.Po ukończeniu kursu kwalifikacyjnego z zakresu oligofrenopedagogiki nabyłam uprawnienia do pracy z dziećmi sprawnymi inaczej. Pracowałam w klasie integracyjnej, jako nauczyciel wspomagający, do której uczęszczały trzy dziewczynki z upośledzeniem umiarkowanym, a w dalszych etapach edukacji dołączyło jeszcze dwóch chłopców. Już podczas zdobywania kwalifikacji przypuszczałam, że praca ta nie będzie łatwą, a efekty edukacji będą niewidoczne. Tak też było. Małymi kroczkami posuwaliśmy się do przodu i ciągle zaczynaliśmy od nowa. Efekty i to duże widzieli wszyscy, którzy nas otaczali. Dzieci w szkole funkcjonowały bardzo dobrze. Stawały się samodzielne, radośnie uczestniczyły w życiu klasy i szkoły. Wszyscy wzajemnie oswajali się z nową rzeczywistością, czerpiąc obustronne korzyści. Mijały kolejne lata edukacji. Dzięki trosce i współpracy z rodzicami z powodzeniem pokonywaliśmy kolejne problemy. Wspólnie uczestniczyliśmy w wycieczkach, imprezach kulturalnych, ogniskach i innych uroczystościach. Edukacja dzieci integrowanych dobiegła końca. Rodzice zaczęli interesować się dalszymi losami swoich pociech. Jakież przeżyli rozczarowanie, gdy uświadomili sobie, że dalszą drogę edukacyjną dzieci będą kontynuować w szkole życia, ponieważ dalsza edukacja w szkole masowej pozbawi dzieci wszystkich przywilejów, wynikających z tytułu upośledzenia. Pozbawiono by ich nawet możliwości korzystania z warsztatów terapii zajęciowej. Została, więc tylko jedna droga bez żadnych wariantów wspomagających. Czy o to chodzi w integracji? Miałam inne odczucia i nadzieje. Niestety ludzie decydujący o tak ważnych kwestiach nie do końca przemyśleli tę sprawę. Praca w szkole państwowej z dziećmi upośledzonymi stopniu umiarkowanym nie zalicza się do łatwych. Gdy sprostamy wszystkim problemom, gdy dzieci przyswoją wszystkie zasady funkcjonowania w szerokim świecie i chciałoby się iść dalej trzeba się wraca. Pozostaje zadowolić się brutalną rzeczywistością. Przy każdej innowacji należy zainteresowanym stronom przedstawić wszystkie warianty sprawy, także i te końcowe. Po co narażać się na zbędne rozczarowania. Oligofrenopedagog Prawa, czy obowiązki? Do napisania tego artykułu skłoniły mnie obserwacje i refleksje, które nasuwają się po rozmowach, programach, audycjach czy przeczytaniu artykułów poruszających tytułowe kwestie. Wszystkie źródła skłaniały się do podziału na dwie grupy. Pierwsza - zwolenników i obrońców praw dziecka i przeciwników egzekwujących prawa władzy rodzicielskiej własnymi sposobami.Wydaje mi się, że obie te grupy nigdy nie wypracują kompromisu. Bo jak można zrozumieć zwolenników, którzy podkreślając kolejne prawa dziecka nie wspominają o jego obowiązkach, które powinno wypełniać sumiennie w każdej chwili dnia. Wypełniać ze świadomością odpowiedzialności za to, co się robi i następstw swych czynów. Każda z grup jako argumenty wysuwa skrajne przypadki przemocy, molestowania, znęcania, czy narkomani, pijaństwa, nikotynizmu. Nie od dziś świat ma swoje bolączki problemy, które z różnym powodzeniem są rozwiązywane. Dziecko funkcjonuje w świecie, jaki stworzą mu dorośli- świecie zgiełku, gonitwy i mnóstwa problemów dnia codziennego. Nie potrafię przypomnieć sobie, kiedy ostatnio czytałam dobry artykuł, bądź oglądałam ciekawy program dotyczący tego problemu. Wszystkie źródła uciekają się do ukazywania skrajnych, tragicznych i dramatycznych faktów wypełniając nimi worek winy i nieszczęścia. Kogo winić? i tu czas na podważanie autorytetów. Czy tak naprawdę nie mamy do zaoferowania niczego innego naszym podopiecznym? Niczym nie potrafimy zrównoważyć tej Puszki Pandory? W marzeniach dzieci rysują się obrazy wyimaginowane telewizyjną rzeczywistością. A może należałoby włączyć naszych wychowanków w życie, w którym istnieją prawa, ale i obowiązki. Nauczmy się sami być konsekwentni w stosunku do siebie i innych. Zdobądźmy się na odwagę i skorzystajmy z powierzonych nam funkcji wychowawców klasowych. Poruszajmy ten właśnie problem podczas zebrań klasowych i konsultacji. Najważniejszym zadaniem jakie spoczywa na rodzicach i wychowawcach epoki telewizji i komputerów to ukształtowanie dziecka jako odpowiedzialnego za swoje czyny młodego człowieka. Aby nasze zadanie w przyszłości odniosło pozytywny skutek musimy dążyć do wzajemnego poznania się oraz uświadomienia sobie wspólnie praw i obowiązków względem siebie i innych. Wydaje mi się, że dążąc w tym kierunek jesteśmy w stanie osiągnąć kompromis, łącząc ze sobą jednocześnie prawa i obowiązki. nauczyciel SP Opracowanie: Małgorzata Szega Wyświetleń: 69017
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |