Katalog

Ludmiła Podgórska
Lekcja wychowawcza, Artykuły

Problem odpowiedzialności za słowa w kontaktach internetowych - opis pewnej lekcji wychowawczej

- n +

Problem odpowiedzialności za słowa w kontaktach internetowych

Opis pewnej lekcji wychowawczej

Pozwalam sobie na podzielenie się z internautami wrażeniami z lekcji wychowawczej przeprowadzonej w klasie trzeciej gimnazjum w oparciu o artykuł Barbary Pietkiewicz "Dobry Duch - Zły Duch" zamieszczony w tygodniku POLITYKA, a dostępny w portalu internetowym tego pisma.

Informacje na temat tragedii, do której doszło w bieżącym roku w Tatrach, dotarły do mnie za pośrednictwem mediów i bardzo mnie poruszyły. Przeżyłam je w sposób szczególny, ponieważ mam dwie córki niewiele młodsze od zamordowanej dziewczyny a ponadto na co dzień pracuję z młodzieżą.

Kiedy w czasie lektury POLITYKI trafiłam na artykuł dotyczący wstrząsających wydarzeń, przeczytałam go z ogromnym zainteresowaniem. Poznałam szczegóły tej bezsensownej zbrodni. Moją uwagę zwróciło bezgraniczne zaufanie, jakim młoda dziewczyna obdarzyła nieznaną jej osobę oraz całkowity brak odpowiedzialności i skruchy "Dobrego Ducha" za grę, jaką prowadził z Katarzyną. Uświadomiłam sobie, że takich Katarzyn, "Dobrych Duchów" i "Złych Duchów" jest wielu, a rozwój techniki komunikacyjnej (mam tu na myśli Internet i telefonię) oraz brak czasu na osobiste spotkania sprzyjają powstawaniu sytuacji podobnych do opisanej w artykule.

Pełniąc funkcję opiekuna trzeciej klasy gimnazjum, postanowiłam przeprowadzić lekcję wychowawczą z wykorzystaniem artykułu zamieszczonego w POLITYCE.

Zależało mi na tym, aby wszyscy moi wychowankowie dokładnie zapoznali się z tekstem. Przygotowałam więc kilka jego kopii i poleciłam uważnie przeczytać artykuł "Dobry Duch - Zły Duch". Po chwili uczniowie zabrali się do pracy i zapanowała niezwykła cisza, która utrzymała się przez cały czas lektury artykułu. Takiej ciszy często nie ma nawet na klasówkach. Był to widomy znak wielkiego zainteresowania młodzieży tekstem..

Następnie losowo podzieliłam klasę na trzy grupy. Każda z nich miała. podać motywy postępowania i cechy charakteru wybranej postaci - Katarzyny, Dobrego Ducha i Złego Ducha.. Efekty swoich przemyśleń i spostrzeżeń każda z grup miała zaprezentować w formie plakatu.

Po zakończeniu lektury i przydzieleniu zadań, uczniowie w zespołach przystąpili do dyskusji i ustalenia stanowisk.. Czas płynął szybko i lekcja dobiegła końca. Reprezentanci grup zdążyli tylko przedstawić efekty pracy grupy na przygotowanych plakatach. Zabrakło czasu na dyskusję, dlatego do tematu postanowiliśmy wrócić za tydzień.

Na następnej lekcji wychowawczej odbyła się dyskusja dotycząca artykułu i opisanych w nim postaci.

Muszę przyznać, że niektóre wypowiedzi zaskoczyły mnie, chociaż brałam pod uwagę różne możliwości oceny bohaterów i motywów ich postępowania.

Przede wszystkim trudno było - szczególnie warszawskim chłopcom - zaakceptować tok myślenia Kasi. Jej ufność, granicząca z lekkomyślnością, wprawiała w zdumienie. Współczuli jej, ale nie potrafili zrozumieć

Postępowanie Złego Ducha zdecydowanie potępiono, choć wskazywano, że trudne dzieciństwo - odrzucenie przez matkę i pobyt w domu dziecka - na pewno miały negatywny wpływ na jego dorosłe życie.

Największe rozbieżności towarzyszyły ocenie "Dobrego Ducha".

Grupa chłopców twierdziła, że przecież Dobry Duch nic złego nie robił, bo w kontaktach internetowych czy wysyłanych SMS wszystko można napisać i nie należy przywiązywać do tego jakiejkolwiek wagi, bo to jest tylko zabawa, której towarzyszy anonimowość.

Część osób twierdziła, że Dobry Duch powinien ujawnić swoją tożsamość Katarzynie w chwili, gdy zorientował się, że dziewczyna zakochała się w nim.

Kilkoro uczniów przekonywało, że Dobry Duch wykazał się całkowitym brakiem odpowiedzialności za swoje słowa i czyny, co w sposób pośredni przyczyniło się do śmierci Kasi. Uznali jego działanie za karygodne i tym bardziej rażące, gdyż dotyczyło ono przyszłego psychologa. W końcowej części rozmowy zdanie tej grupy przeważyło.

Podsumowując dyskusję, gimnazjaliści stwierdzili, ze wokół nas są ludzie o rożnym stopniu wrażliwości i bagażu życiowych doświadczeń. Mogą być również osoby z zaburzeniami emocjonalnymi, więc należy zachować pewna ostrożność przy zawieraniu nowych znajomości - szczególnie internetowych. Moi uczniowie zrozumieli też, że każdy z nas powinien być odpowiedzialny za swoje słowa, gdyż niefrasobliwość w tej materii może kogoś skrzywdzić.

Uważam, że były to dwie bardzo udane godziny wychowawcze. Dodatkową ich zaletą było zapoznanie się z aktualnym wydarzeniem, dzięki informacji przekazanej poprzez artykuł napisany na najwyższym dziennikarskim poziomie. Gimnazjaliści przekonali się, że poważny tygodnik POLITYKA może zawierać materiały interesujące również piętnastolatka.

Opracowanie: Ludmiła Podgórska

Wyświetleń: 1515


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.