![]() |
![]() |
Katalog Mirosława Polanowska Różne, Artykuły Rozwój jednostki czy adaptacja do środowiska społecznegoRozwój jednostki czy adaptacja do środowiska społecznegoPedagogika opiekuńczo- wychowawczaO celach pracy opiekuńczo-wychowawczej. Myślenie to świadomy proces psychiczny człowieka, prowadzący do pośredniego i uogólnionego poznania oraz zrozumienia otaczającej rzeczywistości. Poprzez poznanie oraz stopniowe rozumienie rzeczywistości następuje rozwój psychiczny, który jest procesem kolejnych, stopniowych przeobrażeń psychiki (świadomości) człowieka i jego zachowania. Przebiega on od momentu narodzin do ostatnich chwil życia. Polega na nabywaniu zdolności do samodzielnego, odpowiedzialnego oraz nieegoistycznego odczuwania, pojmowania i działania. Adaptacja to proces przystosowania do warunków otoczenia. Adaptacja społeczna jest rozumiana jako proces pozyskiwania równowagi pomiędzy potrzebami jednostki a uwarunkowaniami społecznymi. Tak definiuje rozwój i adaptację "Pedagogika", Leksykon PWN, W - wa 2000 r. Potrzeba jest siłą motywującą człowieka do działania. Każdy człowiek żyje w pewnej strukturze, czyli w jakimś środowisku, które wysyła do niego pewne sygnały i odbiera je od środowiska. Jeżeli jest zachowana równowaga między sygnałami wysyłanymi a odbieranymi, nie ma potrzeb niezaspokojonych. Potrzeba opiekuńczo-wychowawcza jest to zespół potrzeb człowieka, których nie jest on w stanie samodzielnie zaspokoić. W prawidłowo funkcjonującej rodzinie, gdzie zaspokajane są potrzeby biologiczne, fizyczne i potrzeba bezpieczeństwa dziecka, rozwój jego jest prawidłowy. W pewnym okresie życia dziecko trafia do szkoły i wkracza w środowisko zupełnie odmienne od tego, w jakim wzrastało dotychczas. Zostaje przydzielone do miejsca o określonej strukturze, układzie pomieszczeń, do miejsca, w którym panuje tłok i hałas. Podlega ocenianiu, jest nad nim władza, zostaje wyposażone w podręczniki. Wszystko jest dla niego nowe i od pierwszego dnia zaczyna uczyć się nowych zachowań. Zaczyna też uczyć się wybierać co jest dla niego dobre. Oprócz programów nauczania realizowanych w szkole, dziecko jest poddane wpływom "ukrytego programu szkoły", który nie jest zapisany w dokumentach programowych i nie jest uświadamiany zarówno przez uczniów, jak i nauczycieli. Jest to program wychowawczy realizowany w szkole, wynikający z faktu, iż instytucje oświatowe nie są neutralne i niezależne wobec sytuacji politycznej, ekonomicznej, społecznej lub kulturalnej. Często też dziecko wkracza w progi szkoły z przyklejoną etykietką. Taka sytuacja stawia przed dzieckiem określone zachowania. Proces opiekuńczo-wychowawczy są to pewne zmiany, jakie zachodzą w osobowościach osób, które w tym procesie uczestniczą. Zmiany te zachodzą w sposób ciągły pod wpływem zaspokajanych potrzeb. Uczestniczą w nim wychowawca i wychowanek. Oto kilka przykładów z mojej obserwacji. Pracuję w małej szkole na wsi. Jest to wieś popegerowska o głębokim bezrobociu i sporej grupie rodzin patologicznych. Na co dzień obserwuję uczniów, którzy mają trudności w nauce i sprawiają problemy wychowawcze. Wojtek lat 12, uczeń klasy IV, klasowy "błazen", którego rodzice nadużywają alkohol, braki w nauce, nie przygotowanie do lekcji zastępuje robieniem zabawnych min i gestów w taki sposób, żeby klasa bez przerwy się śmiała. Pytania nauczycieli kwituje w jego rozumieniu zabawnymi odpowiedziami, połączonymi ze wzruszeniem ramion lub grymasem. Jest stale wesołkowaty, nie ma wrogów, wszyscy uczniowie go lubią. W domu stały brak środków do życia sześcioosobowej rodziny, brak pracy ojca od dawna wytworzyły sytuację egzystencji bez przyszłości. Gdyby nie stała pomoc opieki społecznej rodzina nie przeżyłaby sama. Spostrzegłam, że Wojtek posiada pewną wiedzę, że potrafi ładnie i bezbłędnie pisać, ale wygodniej mu udawać, że nic nie umie. Poprosiłam go do siebie w momencie, kiedy jego zeszyt od przyrody przedstawiał "obraz nędzy i rozpaczy". Wszystkiego trzy kartki, a w środku przyroda, matematyka i religia. W spokojnej rozmowie pokazałam jak wiele posiada pozytywnych cech, wytłumaczyłam, że będzie mu miło kiedy zostanie pochwalony za dobrą pracę, że wcale nie musi się popisywać, żeby koledzy go lubili, zaopatrzyłam w nowe zeszyty do każdego przedmiotu oraz określiłam wymagania wobec przedmiotu. Poprosiłam, żeby spróbował być spokojnym uczestnikiem lekcji, a sam zobaczy efekty tej zmiany. Rzeczywiście od tego momentu w zeszycie są kolejne tematy oraz polecenia, ćwiczenia z pracą domową. Chętnie się zgłasza i widać zadowolenie z pochwały nauczyciela. Nie jest tak jednak na wszystkich lekcjach, chociaż nauczyciele są zgodni, że nauka nie przychodzi mu z trudem. Rodzice nie interesują się postępami w nauce, nie byli w szkole od momentu rozpoczęcia nauki przez Wojtka. Aneta, uczennica klasy II, z etykietką "Dziecka laurki", wychowana w domu, gdzie od maleńkości była w środku zainteresowań rodziny. Prowadzona za rękę przez matkę uczestniczyła w zabawach tylko z dorosłymi domownikami w obawie, że dzieci z podwórka mogą mieć na nią zły wpływ. Podjęła naukę w szkole. Jest wzorową uczennicą, poważną i zawsze grzeczną na lekcjach, na przerwach stroni od koleżanek, nie podejmuje zabaw z rówieśnikami. Zaniepokojona matka poprosiła o radę na spotkaniu rodziców z pedagogiem, realizującym program "Szkoła dla rodziców i wychowawców". Zapytana o to z kim Aneta przebywa najchętniej mama odpowiedziała, że nadal bawią się tylko we dwie, i że dopiero teraz zaczęło ją to niepokoić. Pani pedagog udzieliła matce szeregu wskazówek, jak ma dalej postępować. Powiedziała, ze konieczna jest ogromna cierpliwość, bo efekty będą następowały powoli. Przytoczone przykłady są bardzo czytelne i dosyć łatwe do zdiagnozowania. Świadczą o tym jak ważna jest adaptacja do środowiska. Jest jednak wielu uczniów z zaburzeniami zachowania i trudnościami w nauce, którym trudno postawić diagnozę. Właściwa diagnoza gwarantuje stworzenie odpowiedniego planu zajęć kompensacyjnych dla danego ucznia, oraz udzielanie rad przez pedagoga, mających spowodować zmianę sytuacji, w której znajduje się uczeń. Działania muszą być podejmowane przez wszystkich nauczycieli, wychowawców i rodziców, czyli przez wszystkie siły tkwiące w środowisku i powinny polegać na stworzeniu warunków umożliwiających zaspokojenie potrzeb danego ucznia.
Opracowanie: Mirosława Polanowska Wyświetleń: 964
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |