Katalog Renata Stoltman Ekologia, Artykuły Codziennie z dioksynamiCodziennie z dioksynamiNasz gmina Czarna Dąbrówka należy do gmin chętnie odwiedzanych przez turystów. Dlaczego? Ponieważ mamy piękne jeziora, lasy i miłych gospodarzy, ale po wnikliwej analizie gospodarowania odpadami komunalnymi wynika, że możemy doprowadzić do zniszczenia tych pięknych jezior, lasów, a przede wszystkim samych siebie.Okres jesienno-zimowy jest okresem grzewczym, a więc każdy z nas pali w piecu, ale zastanawialiśmy się co spalamy? Na pewno węgiel, drewno, ale również śmieci, bo co z nimi robić. Śmietnik koło domu szybko się zapełnia, a wywóz śmieci kosztuje, więc łatwiej spalić śmieci np. plastikowe butelki i wszelkiego rodzaju opakowania, bo one dobrze się palą. Ludzie! - sami się zatruwamy, a w szczególności nasze dzieci. Dlaczego? Otóż spalamy plastikowe pojemniki, a z dymem uchodzą największe trucizny zwane dioksynami oraz inne związki organiczne zawierające chlor. Dioksyny to ultratrucizny - najbardziej toksyczne substancje chemiczne. Ich toksyczność porównywana jest ze strychniną, cyjankiem potasu, morfiną, ale te substancje są truciznami natychmiastowymi, a dioksyny truciznami bardzo powolnymi. Toksyczne działanie dioksyn polega bowiem na powolnym, ale skutecznym uszkodzeniu rozmnażających się komórek w organizmach żywych. Powodują uszkodzenia płodu, dzieci rodzą się z wadami np. rozszczepem kręgosłupa, anencefalią (niewykształcenie mózgu) , wpływają na system imunologiczny, który ochrania organizm przed chorobami bakteryjnymi i wirusowymi oraz rakiem. Dioksyny zwiększają śmiertelność u ludzi z powodu kilku odmian raka. Działania dioksyn niektórzy porównują z wirusem HIV gdyż one, podobnie jak ten wirus, blokują receptory tkankowe niszczące układ odpornościowy człowieka. Krótko mówiąc dioksyny - to tajny zabójca organizmów żywych, który powoli, ale bardzo skutecznie niszczy i zabija. Beztrosko paląc plastikowe butelki, folie, opakowania i odpady produkcyjne nie zdajemy sobie sprawy, że powoli, ale skutecznie zabijamy siebie i swoje dzieci. Źródłami dioksyn są: domowy piec, ognisko w ogrodzie, w którym skutek podwyższenia się temperatury topią się tworzywa sztuczne, spalanie benzyn, hutnictwo i przerób metali, przemysłowe spalanie odpadów, produkcja niektórych pestycydów, ścieranie opon, szlamy kanalizacyjne. Wielu naukowców twierdzi, że jeden kilogram polichlorku winylu (płytki PCV, plastikowe wiadra, miednice, butelki) spalany w warunkach naturalnych, czyli tlący się w temperaturze otwartego ognia, wydziela się 280 litrów trującego chlorowodoru. Podczas spalania 1 kg poliuretanów (gąbki, uszczelki, podeszwy) otrzymujemy 30 - 50 litrów cyjanowodoru, czyli kwasu pruskiego, a więc jednej z najsilniejszych trucizn. Powinniśmy wiedzieć również, że przy niskotemperaturowym spalaniu tworzyw sztucznych wydzielają się dioksyny, pochodne chloru. Jedna z nich (TCDD ), zaliczana jest do najsilniejszych trucizn. Dioksyny są bardzo trwałymi związkami, gdyż w glebie rozkładają się przez 10 lat, natomiast w ludzkim organizmie odkładają się w tkance tłuszczowej oraz wątrobie. Ponieważ dioksyny nie rozpuszczają się w wodzie lecz w tłuszczach, jesteśmy stale narażeni na kontakt z nimi - są obecne w mleku, mięsie, rybach, papierze, chusteczkach higienicznych, środkach kosmetycznych. Dioksyny z komina osiadają na owocach, warzywach, glebie, wodzie, wdychamy je ze "świeżym powietrzem". Jesteśmy narażeni na stały kontakt ze skutecznymi zabójcami. Pamiętajmy o tym paląc niewinnie wyglądające plastiki, chcąc zaoszczędzić "parę groszy" na wywozie śmieci. Zacznijmy od dziś w naszych domach prowadzić segregację śmieci, składając osobno papier, szkło i metal. W każdej miejscowości są kolorowe pojemniki przeznaczone na różne rodzaje śmieci. Nie wstydźmy się korzystać z nich. Proponuję aby w każdym domu koło pieca znalazła się informacja o treści :
Opracowanie: mgr Renata Stoltman Wyświetleń: 1494
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |