![]() |
![]() |
Katalog Felicja Naczyńska Różne, Artykuły Zanim dziecko pójdzie do szkołyZanim dziecko pójdzie do szkołyRozpoczęcie nauki jest ważnym wydarzeniem w życiu dziecka i całej rodziny. Jest też dużym przeżyciem, gdyż jest czymś nowym, ciekawym, ale także pełnym obaw i leków. Wiąże się przecież ze zmianą środowiska, podjęciem nowych obowiązków, zmianą dotychczasowego trybu życia.Widząc, w jak wielkim stopniu rodzice przeżywają wraz z dzieckiem jego powodzenia lub niepowodzenia szkolne postaram się podpowiedzieć, co można zrobić, aby w konsekwencji ustrzec dziecko przed silnymi negatywnymi przeżyciami związanymi z przekroczeniem progu szkolnego. Jak sprawić, aby dziecko wstępowało do szkoły z ufnością, wiarą we własne możliwości, z pozytywną motywacją, która ułatwi mu zdobywanie wiedzy przez najbliższe lata. Przede wszystkim - na początku dziecko musi dostrzec, że wspólnie z nim przygotowujemy się do tego ważnego wydarzenia. I nie chodzi tu bynajmniej o wyposażenie nowego tornistra w niezbędne, nieraz drogie i atrakcyjne przybory szkolne. W tym czasie powinniśmy nasilić rozmowy z dzieckiem o szkole, nawiązując do miłych wspomnień z lat, kiedy sami byliśmy uczniami. Można wydobyć z pamięci nawet śmieszne historie z lat szkolnych, pokazać fotografie upamiętniające ten dzień. Wszystko to pozwoli uspokoić nasze dziecko i rozbudzić jego ciekawość. Mówmy o tym, czego się w szkole nauczy, że przybędzie mu kolegów. Nie zabierajmy, nie chowajmy mu ulubionych zabawek, nie mówmy "skończyły się dobre czasy". Ze spokojem i taktem powinniśmy również nastawić nasze dziecko na to, że czekają go prawdziwe obowiązki i że są to obowiązki, którym jest w stanie sprostać. Dziecko musi czuć, że zostając uczniem awansuje, staje się kimś ważnym, ale nie tylko przez sam fakt stania się uczniem. Należy mu tłumaczyć, że zależy to od jego postawy, zachowania, obowiązkowości. Stwórzmy naszemu przyszłemu pierwszoklasiście miłą atmosferę, dajmy mu poczucie bezpieczeństwa, bądźmy cierpliwi, pomagajmy mu - ale nie wyręczajmy, upewniając, że go kochamy bez względu na to, czy uda mu się coś lub nie. Dziecko kochane, doceniane ma w sobie dużo więcej optymizmu i odporności, które pomagają mu w pokonywaniu ewentualnych trudności. U dziecka niedocenionego, nie chwalonego nawet za najdrobniejsze sukcesy, a przede wszystkim pozostawionego bez pomocy rodziców, może po pewnym czasie dojść do niskiej samooceny, poczucia niższej wartości, a to z kolei może spowodować zamykanie się w sobie, nie radzenia sobie z problemami czy w końcu niechęci do nauki i szkoły w ogóle. Dobrze jest skontaktować się z nauczycielem klasy "0", który przez cały rok pracował z dzieckiem, obserwował je, zna jego słabe i mocne strony. Z całą pewnością udzieli nam odpowiednich wskazówek, uspokoi, czy poradzi co należałoby jeszcze zrobić, poćwiczyć i w jaki sposób. Najważniejszym jest, aby jak najszybciej wykryć przyczynę ewentualnych trudność, rozpocząć właściwą pracę z dzieckiem, co nie pozwoli na spiętrzenie się trudności już na początku nauki. I tak: nie należy zlekceważyć skierowania dziecka przez wychowawcę przedszkola do logopedy, gdyż wada wymowy znacznie utrudnia dziecku naukę. To samo dotyczy dzieci, które pracują lewą rączką - w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej specjalista udzieli porad do pracy i ćwiczeń. Może się zdarzyć, że wychowawca przedszkola zaproponuje wizytę u okulisty czy laryngologa aby sprawdzić wzrok i słuch, tak ważne w toku nauki. Jeśli zajdzie potrzeba wizyty w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej tzn. jeśli zaproponowano ją w przedszkolu, nie zwlekajmy i nie obawiajmy się tych badań. Polegają one na sprawdzeniu i ocenie myślenia dziecka, jego pamięci, uwagi, mowy, sprawności analizatora wzrokowego i słuchowego oraz na ocenie dojrzałości szkolnej. Specjaliści z Poradni udzielą fachowych porad i wskazań - wszystko dla dobra dziecka, aby ułatwić mu start i zapobiec jakimkolwiek niepowodzeniom. Bardzo ważnym jest, aby wszystkie wątpliwości wyjaśnić przed rozpoczęciem roku szkolnego, aby dziecko - z winy dorosłych nie było narażone na porażkę już na starcie. Zwlekanie, bierne czekanie ("jakoś to będzie", "może sobie poradzi"), lekceważenie problemu przez rodziców działają na niekorzyść dziecka, które niczemu nie jest winne. A co możemy, jako rodzice robić na co dzień, aby ułatwić naszemu dziecku powodzenie, dobre samopoczucie w szkole, pobudzić jego rozwój. Pamiętajmy, że wiek przedszkolny to okres tak dynamicznego rozwoju, takiej chłonności umysłu, jaki się już w życiu człowieka więcej nie powtórzy. Spróbujmy poprzez zabawy wykonywać ćwiczenia manualne tj. - zachęcajmy dziecko do rysowania, kolorowania, wykonywania wydzieranek, lepienia z plasteliny, rysowania szlaczków, wycinania - to ćwiczenia, które usprawniają rączki. Wymienione ćwiczenia wspaniale przygotowują i wprowadzają do trudnej sztuki pisania. Rozwijajmy spostrzegawczość, wyobraźnię, myślenie, pamięć, uwagę i koncentrację. W tym celu rozwiązujmy z dziećmi proste rebusy, zagadki, uczmy ich na pamięć, zachęcajmy dzieci do opowiadania treści usłyszanych lub przeczytanych im bajek, prośmy o opowiadania oglądanego obrazka, zdjęcia, plakatu na ulicy, bo w ten sposób wzbogacamy ich słownictwo. Rozwijajmy zainteresowania przyrodą i wszystkim co się wokół dzieje (opowiadajmy o zwierzętach i roślinach), podczas spaceru do parku, lasu, na wycieczce, czy w ogrodzie. Rozmawiajmy z naszym dzieckiem, korzystając z różnych codziennych sytuacji. Gdy np.: jesteśmy na zakupach w supermarkecie - niech dziecko przygląda się produktom, niech je nazywa, może będzie odczytywać etykiety, zainteresuje się skąd pochodzi produkt, z czego się składa, ile waży ile kosztuje.... Przy odpowiednim podejściu będzie to bardziej zabawa, ale zarazem nauka służąca wszechstronnemu rozwojowi naszego dziecka. Pracując z naszym pierwszakiem pamiętajmy, że: "geniusz to jeden procent inspiracji i 99 % potu". Rodzicielstwo to ciężka praca, ale warta włożonego w nią wysiłku. Pracujcie więc, aby któregoś dnia wasze dorosłe dziecko powiedziało: "jesteście najlepszymi rodzicami na świecie, dziękuje, że dobrze mnie wychowaliście i wykształciliście". Bibliografia: 1. Gordon W. Green - "Jak pomagać dziecku w nauce"; 2. Tejera de meer M. - "Dziecko i szkoła"; 3. Pomykało W. - red. - "Vademecum dla rodziców"; 4. Kozak H. - "Organizacja pracy domowej uczniów klas początkowych"; 5. Brejnak M. - "Kocham i wychowuję"
Opracowanie: Felicja Naczyńska Wyświetleń: 945
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |