Katalog

Bożena Paszkowska
Język polski, Artykuły

Interpretacja wiersza "Sfinks" C. Norwida

- n +

Interpretacja wiersza Cypriana Kamila Norwida "Sfinks"

"Przeszłość dziś, lecz cokolwiek dalej"
C. K. Norwid

Cyprian Kamil Norwid to nie tylko poeta, myśliciel ale i drogowskaz. Szukał prawdy człowieka nowej cywilizacji. Jego poezja jest nowym rodzajem liryki, nazywać ją można, więc liryką myśli. Norwidowski system etyki jest chrześcijański, a jednocześnie humanistyczny.

Wielu krytyków literackich uważało, że Norwid jest poetą nieznanym. Twierdzenie to świadczy o tym, że czytelnicy byli niedojrzali. Poeta rozwiązywał skomplikowane zadania poetyckie. Na szczęście dzieło zmienia się wraz ze zmianą czytelników.

Norwida lękiem napawała pogoń za sukcesem, w którym giną wartości ludzkie. W pośpiechu cywilizacyjnym dostrzegł niebezpieczeństwo, zatracenia dorobku duchowego ludzi.

Artysta miał świadomość wiodącej roli sztuki w rozwoju kulturalnym narodu. Zależało mu na wiernym przekazywaniu myśli. Nazwać go można- reprezentantem liryki intelektualnej. Walczył ze złem, poszukiwał prawdy. Uważał, że poezja musi być wojownikiem o prawdę.

Przekazywał nowe, trudne treści, będące rezultatem przemyśleń. Nie rezygnował z wysokich wymagań wobec odbiorców. Pisał dla tych, którzy byli gotowi iść za jego myślą. Oczekiwał od czytelników aktywności oraz rozmiłowania się w tekście poetyckim. Zdawał sobie sprawę, że czytanie dzieła jest nieskończone. Podjął więc "dialog" z przyszłymi pokoleniami w cyklu drobnych utworów poetyckich ułożonych w całość pod tytułem "Vade- mecum"

Miało być ono współczesną podróżą ukazującą "zimno epoki", niedojrzałość rodzaju ludzkiego, wreszcie nicość opinii publicznej. Tytuł "Vade- mecum" Chodź ze mną! jest wezwaniem.

Ten tom liryków stanowi reprezentacyjny wybór wierszy Norwida, układany od 1857 do 1866 roku. Wydany prawie sto lat później dzięki wysiłkom Zenona Przesmyckiego. Autor wierzył, że ten tomik "ze stu rzeczy drobnych" może dokonać "skrętu koniecznego w poezji polskiej". W liście do Kraszewskiego stwierdził "poezja polska tam pójdzie gdzie główna część "Vade- mecum" wskazuje sensem, tokiem, rytmem i przykładem. Czy chcą? Czy nie chcą? Wszystko jedno." Niestety nie znalazł zrozumienia wśród współczesnych sobie.

"Jest on niezrozumiałym, bo straciliśmy poczucie poezji- inicjacji. Jego jakby ryte w kamieniu wiersze nużą umysły nie umiejące rozważać. Pan Norwid potrąca myśli, wywołuje ruch rozumu, który potrzebuje mozołu umysłowego"-

tak pisał w "Dziennikach Poznańskich" Agaton Giller.
O swoim dziele Norwid mówi- jest to zbiór "rymów wszelakiej budowy", które miały wytyczać nowy kierunek rozwoju poezji polskiej.

"Vade- mecum" to sto poezji drobnych, sto argumentów". Jest wyrazem współczucia dla świata, który niczego już pojąć nie potrafi, który nawet łzami gotów jest handlować".

Do cyklu weszły wiersze powstałe w ciągu prawie dwudziestu lat. Norwid zachęcał do szukania prawdy o królestwie człowieka. Wyrazem tego jest metaforyczny liryk pod tytułem "Sfinks". Autor nawiązuje do greckiego mitu o Sfinksie.

A jak wiadomo sfinks w starożytnym Egipcie wyobrażał leżącego lwa z ludzką głową. Symbolizował on władzę faraona. Występuje już od tzw. Starego Państwa. Najbardziej znany sfinks w Gizie chroni piramidę Chefrena. Wykuty w monolitycznej skale, osiągnął długość 73 metrów, wysokość aż 20 metrów. Postać sfinksa zapożyczyli Grecy ze sztuki Wschodu.

W mitologii greckiej to potwór o głowie kobiety i uskrzydlonym tułowiu lwa. O sfinksie pisał Sofokles w tragedii o królu Edypie. Potwór nasłany przez Herę pustoszył okolice miasta. Przechodniom zadawał zagadkę, a tych którzy nie umieli jej rozwiązać pożerał.

Któregoś razu sam król Teb- Edyp otrzymał zagadkę, która brzmiała następująco: "Co to za istota, która miewa cztery nogi, to dwie, to znowu trzy i wtedy porusza się najwolniej". Władca odparł, że chodzi o człowieka, ponieważ w okresie niemowlęctwa pełza na czworakach, w wieku młodym i dojrzałym chodzi na dwóch nogach, na starość podpiera się kijem- czyli "trzecią nogą". Po trafnym rozwiązaniu zagadki przez Edypa tebański sfinks rzucił się w przepaść i zginął.

Jak wiadomo sfinks uważany jest za wyobrażenie demona śmierci. Symbolizuje też przeszłość ludzkości, okrytą tajemnicą, skarbnicę prawd o świecie i człowieku. U Norwida sfinks jest personifikacją nieświadomości i niewiedzy. Postać tę można odebrać jako parabolę cywilizacji zgłodniałej prawdy. Norwid uważał, w myśl ewangelicznego stwierdzenia, że "prawda nas wyswobodzi". Według niego starożytny świat jest pierwiastkiem wiecznie żywym dla współczesnej kultury. Nasza kultura wyrasta bowiem z korzeni cywilizacji antycznej. Nie można zapomnieć o dorobku przodków, należy odwoływać się do skarbów przeszłości.

W poetyckiej przypowieści "Sfinks" Norwid próbuje określić istotę społeczeństwa.

Dochodzi tu do konfrontacji podmiotu lirycznego z uosobieniem szukającym prawdy- drapieżnym sfinksem, który chce się dowiedzieć, kim jest człowiek? Podmiot liryczny odpowiada: "Człowiek?... jest to kapłan bezwiedny i niedojrzały. Człowiek postępuje poniżej swoich możliwości. Często brakuje mu wiedzy, kompetencji. Jednakże, pomimo słabości, to człowiek zwycięża. Rozwiązał zagadkę, odpowiedział na pytanie: kim jest? Sfinks chce dociec prawdy. Prawdy, której trzeba się doszukiwać, gdyż nie jest nam ona dana. A przecież godność życia polega na dochodzeniu do niej.

W utworze narrator poprzestaje na definicji człowieczeństwa. Mądre słowa- owoc przemyśleń poety zostają nagrodzone: sfinks darował życie człowiekowi.

-"Przemknąłem żywy"- stwierdza podmiot liryczny. Na tej podstawie możemy stwierdzić, że utwór jest reinterpretacją mitu o sfinksie.

Człowiek według Norwida jest kapłanem, a Kościołem ludzkość. Niestety, jak wcześniej wspominałam kapłanem niedojrzałym i tu tkwi dramat człowieka. Ale bowiem celem świadomego życia jest dojrzewanie do pełni osobowości.

"Boży człowiek" zaprezentowany został jako osoba starająca się w ciągu życia, nieświadomy swego posłannictwa, popełnia błędy, grzeszy. Upada i podnosi się. Mimo słabości i ograniczeń jest wielki, bo wciąż próbuje, dąży do celu- do pełni człowieczeństwa. Szuka w życiu dobra, prawdy i piękna.
Utwór wzywa czytelników do refleksji, zastanowienia się: kim jest człowiek? Wędrowcem na tej Ziemi.

Ten krótki, bo zaledwie dziesięciowersowy wiersz wolny, składa się z trzech części. Posiada dramatyczną siłę wyrazu. W ujęciu Norwida ówczesny mu człowiek nie jest w stanie pojąć swych przeznaczeń i obowiązków. A przecież zadaniem człowieka jest nieustanna walka z przeciwnościami losu.

Utwór kończy się mimo wszystko optymistycznie. Zdziwiony bohater wykrzykuje w ostatniej części wiersza "Przemknąłem żywy..."

Autor graficznie wyróżnia w tekście symboliczne peryfrazy omawiające człowieka. Pomaga nam zrozumieć prawdy życiowe przez zestawienia słów, wprowadzenie neologizmów: bezwiedny- bez wiedzy, nieświadomy. Namawia do skupionej uwagi, nie pomijając elementów emocjonalnych. Przykładem jest dramatyzm w "Sfinksie", który podkreślają wykrzykniki. Autor używa niewielu słów, stosuje tak zwane skróty myślowe. Celowo wprowadza pauzy, przemilczenia, aby odbiorca pojął sens utworu, poznał prawdę o człowieku.

"Vade- mecum" to podróż nie tyle po miejscach, ile po ludziach. Jest to wędrówka poety- moralisty po piekle stworzonym przez ludzi i dla ludzi.
Norwid wykorzystuje biblijne i mitologiczne słowa, aby uświadomić, że człowiek na tym świecie jest tylko przechodniem, który ma niewiele czasu, aby wypełnić swoją misję.

W "Sfinksie" niewola została narzucona społeczeństwu przez niedojrzałość ludzi. Ten wybitny poeta- myśliciel chciał obudzić społeczeństwo XIX- wieczne. Ukazuje zło jakie nas otacza oraz cierpienie, które jest tego następstwem.

Uważam, że liryki Norwida są ponadczasowe, gdyż mówią o sprawach ogólnoludzkich. Szukają odpowiedzi na pytania aktualne w każdej epoce.
Bogactwo form, oryginalność myśli nie lękają się zmiany punktów widzenia. Na tym właśnie polega potęga nowoczesnej poezji Norwida.

Literatura:
1. Cyprian Norwid, Vade- mecum, opr. Juliusz Gomulicki, 1969 Państwowy Instytut Wydawniczy.
2. C. Norwid, Vade- mecum, opr. Józef Fert, 1990 Wrocław- Warszawa- Kraków, Biblioteka Narodowa.
3. Aniela Kowalska, Wiersze Cypriana Norwida, 1978, Warszawa WSiP
4. Alina Witkowska, Ryszard Przybylski, Romantyzm, 2001 Warszawa PWN.
5. Andrzej Bartnicki, Leksykon Historii Świata, 1998 Warszawa, Graf- Punkt.

Opracowanie: Bożena Paszkowska

Wyświetleń: 5252


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.