W_022
Recenzja lektury - "Krzyżacy"
"Krzyżacy" to powieść historyczna, którą Sienkiewicz
postanowił stworzyć jako odpowiedź na agresywną politykę Prus wobec Polski
podczas zaborów. Miała służyć pokrzepieniu serc i pokazaniu, jak silny
i prawy duch od zawsze tkwił w Polakach.
Napisana jest z wielkim rozmachem i pietyzmem. Sienkiewicz
włożył wiele trudu w przekonanie czytelnika, że bohaterowie powieści naprawdę
żyją na przełomie XIV i XV wieku. Nie było to zadanie łatwe, lecz Sienkiewicz
wywiązał się z niego doskonale. Autor używa np. stylizowanej polszczyzny,
przy czym czyni to z ogromny wyczuciem. Autentyczna polszczyzna tamtych
czasów byłaby oczywiście dla współczesnego czytelnika niezbyt zrozumiała,
dlatego Sienkiewicz pozoruje za pomocą różnych zabiegów prawdziwość używanego
języka.
Czytelnik może również dostrzec dużą dbałość o szczegóły
historyczne, choć trzeba od razu zauważyć, że powieść historyczna nie jest
pracą naukową i pisarza nie obowiązuje ścisłe trzymanie się prawdy i przekazów
źródłowych. Dla celów uatrakcyjnienia fabuły może zmienić pewne wydarzenia,
mieszać postacie autentyczne z fikcyjnymi etc.
Najbardziej fascynuje mnie u Sienkiewicza sposób, w jaki potrafi manipulować
wątkami i schematami. Gdyby czytelnik zechciał przyjrzeć się powieści chłodnym
okiem, dostrzegłby, że nie ma w niej zbyt wielu nowatorskich rozwiązań
fabularnych. Jednak Sienkiewicz potrafi jeden, popularny motyw przekształcać
na tyle sposobów, że czytelnik za każdym razem ma wrażenie spotkania z
czymś świeżym i odkrywczym. Jako przykład niech posłuży choćby wątek miłosny
pomiędzy Zbyszkiem a Danusią.
Sienkiewicz umiejętnie wykorzystuje też drzemiące
w wielu ludziach przekonania, jak choćby niechęć do Krzyżaków. Autor doskonale
wie, które struny i w jakim momencie należy trącać, aby wywołać w czytelniku
wzruszenie, smutek lub radość.
Razi mnie nieco w "Krzyżakach" zbytnia jednowymiarowość postaci - są
moim zdaniem zbyt "płaskie". Sienkiewicz nie starał się zbytnio, aby stworzyć
wiarygodne portrety postaci - niektóre z nich są zawsze prawe, odważne
i uczciwe, inne zaś złe do szpiku kości. Brak jest postaci dwuznacznych,
których ocena nie byłaby oczywista. Można jednak zrozumieć decyzję Sienkiewicza.
Jak już wcześniej napisałem, książka ta miała służyć pokrzepieniu serc,
dlatego powinna czytelnika wzruszyć, rozśmieszyć, dodać mu wiary. Nie musiała
jednak, a być może nawet nie powinna, zmuszać go do zagłębiania się w psychologiczne
aspekty postaci. Dziś jednak, gdy Polska jest niepodległa i nic jej na
razie nie zagraża, brakuje nieco głębszego rysunku postaci.
Mimo wszystko książka jest wielkim osiągnięciem
Sienkiewicza, czytanym przez kolejne pokolenia Polaków. Doczekała się też
ekranizacji, co zresztą było do przewidzenia, ponieważ stanowi świetny
materiał na scenariusz.
[ML]