Katalog

Marek Jurka, Anna Buława, Anna Góra
Uroczystości, Scenariusze

Program artystyczny z okazji spotkania młodzieży z Bp. T. Rakoczym

- n +

Program artystyczny z okazji spotkania nauczycieli i młodzieży Gimnazjum w Koszarawie z biskupem Tadeuszem Rakoczym

Biografia Ojca Świętego

Ucz. I:

Gdy uważnie przyjrzymy się biografii Karola Józefa Wojtyły, widać wyraźnie, że od dziecka spadały na niego ciosy bolesne, jakby Bóg wystawiał go na próbę. Urodził się 18 maja1920 roku przy ogłuszających dzwonach z pobliskiego kościoła, gdzie akurat odbywały się nabożeństwa majowe.Wojtyłowie żyli bardzo skromnie. Ojciec Karol był urzędnikiem wojskowym w Powiatowj Komisji Uzupełnień w Wadowicach, matka Emilia dorabiała jako krawcowa. Rodziny Wojtyłów nie opuszczały nieszczęścia. Siostra Karola zmarła zaraz po urodzeniu. W wieku 9 lat stracił matkę, a trzy lata później ukochany jedyny brat Edmund zaraził się od pacjenta płonicą i również odszedł. Ubolewając nad "biednym Lolkiem" sąsiadka, usłyszała z jego ust słowa: "taka była wola Boża".

Wiersz Jana Pawła II "O Matce"

Ucz. II.

Nad Twoją białą mogiłą
białe kwitną życia kwiaty-
-o, ileż lat to już było
bez Ciebie-duchu skrzydlaty

Nad Twoją białą mogiłą,
od lat tylu już zamkniętą,
spokój krąży z dziwną siłą,
Z siłą jak śmierć-niepojętą.

Nad Twoją białą mogiłą
cisza jasna promienieje,
jakby w górę coś wznosiło,
jakby krzepiło nadzieję.

Nad Twoją białą mogiłą
klęknąłem ze swoim smutkiem
O, jak to dawno już było-
jak się dziś zdaje malutkiem.

Nad Twoją białą mogiłą
o Matko-zgasłe kochanie-
me usta szeptały bezsiłą:
- Daj wieczne odpoczywanie-

Ucz. III:

Miał wówczas 12 lat. Był zdolny, wysportowany, niezwykle pobożny. Na tego wrażliwego młodzieńca zwrócił uwagę sam arcybiskup krakowski Adam Sapieha. Karol nie wybrał jeszcze wtedy drogi duchowej. W 1938 r. wstąpił na Uniwersytet Jagielloński na wydział polonistyczny. "Nie był ponurakiem, miał duże poczucie humoru. Szybko zjednywał sobie ludzi i był wyjątkowo wyrozumiały" -wspomina jego przyjaciel Tadeusz Kwiatkowski.

W czasie okupacji Karol Wojtyła pisał wiersze, wystawiał sztuki w zakonspirowanych krakowskich mieszkaniach. Przed łapankami chroniła go praca w kamieniołomach. Przez dwa lata osiem godzin dziennie rozbijał ciężkim młotem kamienne złomy. Była to harówka ponad jego siły, ale nigdy się nie skarżył.

W lutym 1942r.zmarł jego ukochany ojciec. Karol całą noc czuwał przy zwłokach, modlił się, rozmawiał z przyjaciółmi o życiu i śmierci. To była przełomowa noc w jego życiu. To wydarzenie zadecydowało o późniejszych losach przyszłego papieża Jana Pawła II.

Ucz. IV:

Przenosimy się do Watykanu na konklawe gdzie 16 pażdziernika, dokładnie o godzinie 18.18, z komina nad Kaplicą Sykstyńską w Rzymie unosił się długo oczekiwany biały dym.O godzinie 18.44 z loggii nad głównym wejściem do Bazyliki przemówił kardynał Perlcie Felici: "Zwiastuję Wam radość wielką mamy Papieża. Najdostojniejszego Najdostojniejszego Najprzewielebniejszego Świetego Kościoła Rzymskiego, Kardynała Karola Wojtyłę, wybrał sobie imię Jan Paweł II"

Ucz. V:

Polski kardynał postanowił nie być "więźniem Watykanu" i zerwał z samotnością, z którą od wieków zmagali się papieże. Na codzienne msze odprawiane przez Jana Pawła II w prywatnej kaplicy są zapraszani duchowni i świeccy, a modlitwa z Papieżem jest głębokim, niezapomnianym przeżyciem. W pierwszym roku pontyfikatu była to tak wielka nowość,że kiedy na mszę zaproszono telefonicznie zakonnice jednego ze zgromadzeń w Rzymie, matka przełożona uznała to za żart. Trzeba było aż wysłać osobistego posłańca, aby potwierdził zaproszenie.

Ucz. VI:

Jan Paweł II nowe obyczaje i nowy styl bycia wprowadził w Watykanie dosłownie od pierwszych dni swego pontyfikatu. Na przykład natychmiast zniknęła lektyka papieska "sedia gestatoria", gdyż Papież oznajmił, że nie będzie jej używał. A już nazajutrz po wyborze Papież wybrał się do Kliniki Gemelli, aby odwiedzić ciężko chorego przyjaciela, księdza biskupa Andrzeja Deskura oraz innych pacjentów. Osoby z najbliższego otoczenia wolały,aby Jego Świątobliwość-zgodnie z ustalonym zwyczajem- nie opuszczał Watykanu przed uroczystym objęciem najwyższego urzędu. Papież jednak zwyczajnie zlekceważył protokół, odkreślając, że odwiedzanie chorych to jeden z uczynków miłosierdzia.

Zamach na Ojca Świętego

Ucz. VII:

13 maja 1981 roku o piątej po południu na placu Świętego Piotra Papież jak zwykle jechał białą toyotą i ściskał wyciągnięte ze wszystkich stron dłonie pielgrzymów. Nagle usłyszano pięć strzałów, gołębie wzbiły się w powietrze i zapadła przerażająca cisza.

W tej ciszy tłumy zobaczyły, jak auto zawraca, a ksiądz Stanisław Dziwisz podtrzymuje bezwładną postać Papieża. Jego twarz była kredowobiała, spokojna, a na ustach wykwitł nikły uśmiech. Na białej sutannie pojawiły się plamy krwi. Dopiero po chwili rozległy się krzyki i szloch.

Zamachowiec, Turek Ali Aga" został zaaresztowany na miejscu zbrodni, oskarżony: o próbę zamordowania Papieża, zranienie dwóch turystek amerykańskich, nielegalne posiadanie broni, ukrywanie tożsamości oraz posługiwanie się fałszywymi dokumentami.
22 lipca 1981 roku rzymski sąd przysięgłych wymierzył Agcy po rozprawie karę najwyższą, czyli dożywocie.

Pielgrzymki Papieża

Ucz. I:

Już po pierwszych miesiącach pontyfikatu okazało się, że Papieżowi z Polski za ciasno w Watykanie. Rozpoczął pielgrzymowanie po świecie. Gdziekolwiek się pojawi, pociąga za sobą tłumy, które słuchają, jak Jan Paweł II mówi o wolności i prawdzie, jak im przybliża Boga. Gdziekolwiek się pojawia, stara się budować mosty i upomina o godność człowieka.

Ucz. II:

Cały świat podziwiał jego specjalnie przystosowane do przemieszczania się na niewielkie odległości w czasie pielgrzymek pojazdy "papamobile", ale poznał go jako pierwszego papieża, który, nie zważając na środki bezpieczeństwa, wchodzi w tłum. "Papież nie powinien lękać się ludzi", mówił. Ściskał setki rąk podczas wszystkich spotkań, pozwalał się dotykać. Po każdym takim spotkaniu guziki u sutanny bywały oberwane, a białe mankiety brudne i postrzępione od dotyków rąk.

Ciekawostki

Ucz. III:

Najwspanialszy polski akcent podczas wszystkich pielgrzymek nastąpił w 1984 roku. Małe miasteczko dwa tysiące metrów nad poziomem morza, Papua-Nowa Gwinea. Po tym jak Papież zwraca się do stu tysięcy tubylców tubylców ich języku - pidżin, chór Papuasów odśpiewuje mu po polsku: "Jest zakątek na tej ziemi, gdzie powracać każdy chce", czyli "Czarną Madonnę". I Papież powrócił, po dziesięciu latach, do Papuasów.

Ucz. IV:

A kiedy podczas spotkania we Wrocławiu z przedstawicielami różnych Kościołów kichnął, skomentował: "Okazuje się, że kichnięcie może mieć sens ekumeniczny i służyć sprawie pojednania".

Ucz. V:

Nikt chyba nie obliczył, ile czasu spędził Papież na pokładzie samolotów i helikopterów. Setki jeśli już nie tysiące godzin. On sam stara się ten czas spędzić jak najpożyteczniej: na przygotowaniach do przemówień czekających go w kolejnym kraju, lekturze i modlitwie(przed ikoną z Matką Boską Fatimską), a także na rozmowach z pięćdziesiątką dziennikarzy towarzyszących mu w każdej pielgrzymce.

Ucz. VI:

Obliczono, że homilię Papieża podczas mszy na inauguracji jego pontyfikatu wierni na placu Świętego Piotra przerywali oklaskami aż 45 razy. A potem, na audiencji 23 października, Jan Paweł II przyjął głównie Polaków. Większość miała w oczach łzy, aż wzruszony Papież powiedział: "Nie płakać, ale modlić się".
A pod koniec audiencji dodał: "Przyjeżdżajcie! Nie zostawiajcie mnie samego!"

Ucz. VII:

Aż roi się od anegdot z czasów, gdy kardynał Wojtyła chodził i jeździł na nartach po polskich górach jak najzwyklejszy "cepr". Według jednej z nich kardynał wstąpił kiedyś do gazdy na mleko. "Wyśta skąd?", zapytał gazda. "Z Krakowa". Ciekawski gazda drążył dalej: "A coście za jedni?" "Kardynał". Gazda popatrzył na narty, popatrzył na strój narciarski i jeszcze raz na narty, po czym z pewnością w głosie zawyrokował: "Wyśta taki kardynał, jak ja Ojciec Święty".

Ucz. VIII:

Wspaniałe poczucie humoru Papieża i nierozłącznie z tym związanego dystansu wobec samego siebie objawiło się też w Pastel Gangolfo już na samym początku pontyfikatu,gdy na spotkaniu z mieszkańcami miasteczka oświadczył: "Zostałem teraz waszym współobywatelem. Pozdrawiam wszystkich wszystkich i życzę Pastel Gandolfo, by ten nowy współobywatel był obywatelem porządnym".

Dzieci piszą do Papieża

Ucz. IX:

Od dnia, kiedy został Papieżem, Jan Paweł II dostaje setki listów od dzieci. Wszystkie trafiają osobiście do jego rąk. Są listy bardzo poważne, dotykają najpoważniejszych problemów na świecie. Ale są też takie, po przeczytaniu których Papież musi się uśmiechnąć.

Ucz. I:

"Kochany nasz Papieżu.
Cieszę się że umiesz po Polsku tak jak ja.
Przed Twoim wybraniem modliłem się o
Dobrego Papieża i cieszymy się że Ty
nim zostałeś. Gdy oglądaliśmy Ciebie w
telewizji mama tata płakali. Ale ja nie
płakałem bo gdy patrzę w telewizor nie
umię płakać. Łatwe zadanie nam zadałeś
żeby odmawiać Anioł Pański codziennie
go odmawiamy. Ale szkoda że nie trudniejsze.
Zapomniałem jeszcze powiedzieć że nie sam
odmawiam Anioł Pański tylko z Jankiem
i Ewą. Czyli z bratem i siostrą.

Wojtek."

Ucz. II:

"Kochany Ojcze Święty, podczas Twojej pielgrzymki w1987 roku mój kuzyn wręczał
Ci kwiaty. Zapytałeś go, co najbardziej lubi robić, a on odpowiedział, że chodzić po drzewach. Podobno powiedziałeś, że to zdrowo. Potem Michał wchodził na najwyższe drzewa, a raz wdrapał się nawet na stodołę babci. Zawsze tłumaczył, że ma pozwolenie
Papieża. Bardzo mi się podobało, że go nie skarciłeś za brak poważniejszych zainteresowań.
Chciałbym, żeby wszyscy nauczyciele i wychowawcy byli tacy wyrozumiali i nie krzyczeli
z byle powodu."

Ucz. III:

"Bardzo Cię proszę, abyś się modlił za wszystkich ludzi na świecie. Chciałbym, aby nie było
wojen na świecie, a także, aby nie było strajków. Ponieważ ludzie nie powinni się niszczyć
nawzajem, a sobie pomagać."

Magda Szlachta z klasy 5b Szkoły
Podstawowej im. Jana Pawła II na
gdańskiej Zaspie

Ucz. IV:

"Proszę Cię, Ojcze Święty,
abyś pomógł biednym,
głodującym i bezdomnym
dzieciom na całym świecie"

Mateusz, 8lat.

Ucz. V:

"Pomóż mi, Ojcze, wymodlić łaskę zdrowia dla mnie moich bliskich, abym tak jak inne dzieci umiała cieszyć się życiem już jako zdrowa dziewczynka"

Asia,12 lat.

Ucz. VI:

"Kochany Ojcze Święty, moja starsza siostra jest zamężna już trzy lata, a jeszcze nie ma dziecka. Proszę, pomódl się za nią. Mama modli się co dzień, ale to chyba nie wystarcza"

Michał

Ucz. VII:

"Kochany Ojcze Święty!

Idź liściku w drogę, bo ja, Łukasz, pójść nie mogę,
Gdy zajdziesz do progu, pochwal Pana Boga,
Gdy zajdziesz blisko,
Pokłoń się Ojcu Świętemu nisko".

Łukasz,7lat.

Ucz. VIII:

"Pewnie kolego w głowę się drapiesz:
Co w czerwcu w Polsce będzie robił Papież?
Czy każdy dzień Jego będzie zajęty?
I gdzie przebywać będzie Ojciec Święty?
Może odwiedzi moją parafię,
A ja przed ołtarz do niego trafię!
Pobiegnę wtedy przez kościół długi
-Wszak to nasz Papież-Jan Paweł II!"

Damian

Myśli Jana Pawła II

Ucz. I:

Cywilizacja, która odrzuca
bezbronnych, zasługuje na miano
barbarzyńskiej.

Ucz. II:

Władza jest wyzwaniem wolności.
Nie można jej sprawować inaczej,
jak tylko służąc.

Ucz. III:

Każda ludzka miłość musi przejść przez
jakąś próbę, wówczas dopiero okaże się
jej prawdziwa wartość.

Ucz. IV:

Kulturą jest to, co czyni człowieka
bardziej człowiekiem.

Ucz. V:

Człowiek jest piękny i może się jako
piękny "objawić" drugiemu człowiekowi.

Ucz. VI:

Modlitwa pomaga nam
wierzyć, ufać i miłować
nawet wówczas, gdy nasza ludzka słabość
nam w tym przeszkadza.

Ucz. VII:

Bóg jest celem wszystkich stworzeń.

Ucz. VIII:

Gdziekolwiek zaistniała krzywda,
należy ją przezwyciężać.

Ucz. IX:

Odkupienie świata dokonuje się
przez rodzinę.

Ucz. X:

Ważniejsze jest, kim się jest, niż to,
ile się posiada.

Ucz. I:

Wolności nie gruntuje się inaczej, jak
tylko przez prawdę.

Ucz. II:

Jasna Góra to sanktuarium narodu,
konfesjonał i ołtarz.

Ucz. III:

Miłość nieodwzajemniona skazana jest
naprzód na wegetację w swoim
przedmiocie, a później na stopniowe
konanie.

Ucz. IV:

Trzeba się uczyć być prawdziwie
wolnym, ażeby nasza wolność nie
stawała się własną niewolą.

Wspólny śpiew

Wszystkiego dobrego życzymy, życzymy
I zdrowia i szczęścia i błogosławieństwa
Przez serce Marii.
I zdrowia i szczęścia i błogosławieństwa
Przez serce Marii.

Przez serce Marii, za Kingi przyczyną
Niech strumienie łaski, niech strumienie łaski
Na Ciebie popłyną
Niech strumienie łaski, niech strumienie łaski
Na Ciebie popłyną

Na Ciebie popłyną, Ojcze ukochany
Boś ty nam od Boga, boś ty nam od Boga,
Jako Pasterz dany
Boś ty nam od Boga, boś ty nam od Boga,
Jako Pasterz dany

Jako Pasterz dany, w tysiąclecie nowe
Poprowadź nas Ojcze, poprowadź nas Ojcze,
W strasznie długą drogę.
Poprowadź nas Ojcze, poprowadź nas Ojcze,
Wskaż ku niebom drogę.


W przedstawieniu wykorzystano przeźrocza z pielgrzymek Ojca Świętego,
film przedstawiający ogłoszenie wyników konklawe na którym Kardynał Karol Wojtyła
został wybrany Papieżem, pieśń "Czarna Madonna".

Opracowanie: mgr Anna Buława
mgr Anna Góra
ks. mgr lic Marek Jurka

Wyświetleń: 1011


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.