Katalog

Danuta Broczkowska, Bożena Czepiel
Różne, Artykuły

Dzieci uczą się tego czym żyją ...czyli, jak inaczej realizować program profilaktyki antyalkoholowej

- n +

DZIECI UCZĄ SIĘ TEGO, CZYM ŻYJĄ... czyli, jak inaczej realizować program profilaktyki antyalkoholowej

"Dziecko żyjące w atmosferze bezpieczeństwa - nauczy się wiary
Dziecko żyjące w atmosferze akceptacji - nauczy się lubić i akceptować siebie
Dziecko żyjące w miłości - odnajdzie i pokocha siebie i cały świat"

[Dorothy Law Nolte]

Gdy w życie weszła reforma edukacji, nasza szkoła została przekształcona w Zespół Szkół Sportowych, dlatego absolwenci naszej "podstawówki" mają, jako jedyni w Nysie, możliwość kontynuowania nauki w tym samym budynku i znanym sobie otoczeniu. Kadra pedagogiczna ZSS chciała, aby początek drugiego etapu kształcenia był ważnym momentem w życiu naszych gimnazjalistów, aby odczuli, że "coś" się zmieniło. Ważne, aby nasi wychowankowie zrozumieli, że nadal szkoła jest im przyjazna, chociaż nakłada na nich trudniejsze zadania, wynikające z czasu dorastania i zawsze mogą liczyć na pomoc w rozwiązywaniu problemów szkolnych i nie tylko...

Młodzież w tym wieku przeżywa rozterki moralne, emocjonalne niepokoje, trudności i konflikty. Pojawia się chęć zaimponowania czy też dodania sobie "odwagi". Doświadczając niezależności, próbuje sama podejmować decyzje i wtedy przekracza granice ustalone przez dorosłych - sięga po nikotynę, alkohol, narkotyki. Pierwszy krok jest bardzo łatwy... piekło uzależnienia zaczyna się dopiero później. Niestety w domu o uzależnieniach rozmawia się dopiero wtedy, gdy powstanie problem.

Aby temu przeciwdziałać i pokazać młodzieży alternatywne sposoby spędzania wolnego czasu, nauczyć budowania więzi w grupie rówieśniczej i integrować zespoły klasowe nauczyciele i wychowawcy klas pierwszych Gimnazjum Sportowego w Nysie już po raz czwarty zorganizowali KARKONOSKI RAJD GIMNAZJALNY "Szklarska Poręba 2002". Rajd tradycyjnie odbył się w październiku pod hasłem " ALKOHOL KRADNIE WOLNOŚĆ". Koordynator całego przedsięwzięcia, wicedyrektor otrzymał akceptację programu i wsparcie finansowe z gminnego funduszu profilaktyki, dzięki czemu wszyscy gimnazjaliści z pierwszych klas mogli wziąć udział w tej dwudniowej imprezie.

Nie jest tajemnicą, iż w ostatnich latach coraz trudniej być dobrym nauczycielem - wychowawcą. Oczywiście, nigdy nie było to rzeczą łatwą! Metody, które przyniosły znakomite rezultaty w przypadku jednego dziecka, mogą kompletnie zawieść w przypadku drugiego. W związku z tym wyjazd poprzedziły zajęcia wychowawcze, zdominowane przez tematykę uzależnień, przyczyny ich powstawania i sposoby przeciwdziałania alkoholizmowi wśród dzieci i młodzieży. Obserwując ogromne zaangażowanie uczniów w realizację przydzielonych zadań, warto podkreślić wartości poznawcze i wychowawcze takich działań. Integracja uczniów, nauczycieli i rodziców wokół jednego przewodniego tematu okazała się niezwykle atrakcyjną formą współpracy. Dobierając zadania i sposoby ich prezentowania na forum, nasi uczniowie mogli wykazać się własną inicjatywą, samodzielnością i kreatywnością. Równie ważne okazały się umiejętności pracy w grupie rówieśniczej, rozwiązywanie konfliktów i samoocena.
Wysiłek się opłacił!!! Tak wspominają rajd nasi uczniowie w swoich sprawozdaniach:
24.10.2002R. godz. 5.00
"200 ludzi budzi się ze snu, by pożegnać swoje pociechy przed wyjazdem w Polskę na rajd gimnazjalny".
24.10. 2002r. Godz. 11.00
"Jesteśmy w Karpaczu. Przed nami kilometrowa zjeżdżalnia o wdzięcznej nazwie
"Kolorowa". Tylko nieliczni nie bali się pierwszego zjazdu; znający cenę ryzyka koledzy
(ale i nauczyciele), mogli wykazać się odwagą, a nawet brawurą, zjeżdżając na "bobslejach" ze stromej góry. Potem obejrzeliśmy piękny drewniany kościół ewangelicki w kształcie łodzi Wikingów oraz otaczający go cmentarz, gdzie pochowano twórcę wrocławskiego teatru pantomimy, Henryka Tomaszewskiego. Ale najlepsze jeszcze przed nami... wejście na Chojnik (627m). Czarnym szlakiem !!! Ducha walki rozpalił w nas konkurs drużynowego zbierania śmieci na szlaku - no cóż, każdy lubi pooddychać świeżym powietrzem... W roli przewodnika pan Adam, który wspaniale pilotował stuosobową grupę. Potem wejście na wieżę (złota polska jesień w Karkonoszach z lotu ptaka), pamiątkowe zdjęcia przy pręgierzu... aha!. W końcu zejście zielonym szlakiem do Sobieszowa. Zmęczeni, ale z pewnością zadowoleni z siebie wracamy ze śpiewem na ustach: "Bo ja mam tylko jeden świat/ słońce, góry, pola, wiatr,/ I nic mnie więcej nie obchodzi,/ bom turysta się urodził".

Górskimi serpentynami uczestnicy rajdu dotarli do przytulnego schroniska "Świteź" w Szklarskiej Porębie. Zakwaterowanie. Kolacja. Wieczorem zgodnie z planem, oficjalnie przywitał wszystkich wicedyrektor. Rozpoczęły się RAJDOWE PREZENTACJE poszczególnych klas gimnazjalnych. Jako pierwszy odbył się konkurs wiedzy o szkodliwości alkoholu. W tym konkursie najlepsza okazała się kl. Ib. Natomiast quiz o Karkonoszach wygrała drużyna klasy Ia; tu trzeba było wykazać się wiedzą zdobytą na lekcjach geografii oraz godzinach wychowawczych. Uczniowie zaprezentowali dowcipne scenki, przekonując do aktywnego spędzania czasu wolnego w górach. Tu rewelacyjna okazała się kl. Is. Pierwsze miejsce w konkursie piosenki turystycznej (melodii i słów wyuczył szkolny muzyk) wyśpiewała kl. Ia, ale najwięcej emocji widzom, jurorom i samym wykonawcom dostarczył konkurs tańca towarzyskiego. Tym razem nie było zwycięzców i pokonanych, wszystkie pary zostały nagrodzone owacjami na stojąco.

Jury (połączone siły grona pedagogicznego i rodziców) wybrało najlepszy plakat i najciekawszą pracę literacką, oczywiście tematycznie związaną z problematyką antyalkoholową. Wszystkich wyróżniono oklaskami, a zwycięzcy otrzymali nagrody rzeczowe. A potem... sięgnijmy znowu do relacji samych uczniów: "Konkursy skończyły się ok. 23.00 i gdy głos zabrał prowadzący nauczyciel, każdemu zrzedła mina, bo spodziewaliśmy się końca imprezy. Nagle salę ogarnął szał radości, gdy usłyszeliśmy: "(...) macie dziesięć minut, aby przygotować się do dyskoteki". Zabawa trwała do 1.00 w nocy. Niektórych nauczyciele musieli wręcz "usypiać".

Ale to jeszcze nie był koniec rajdowych atrakcji. Drugi dzień to wędrówka do najwyższego wodospadu polskich Karkonoszy, czyli Kamieńczyka - zejście do malowniczego jaru, kaskady wody rozbijające się o skały (27m), słowem przeżycie III stopnia. Spacer po Szklarskiej Porębie, wspólne zajęcia, zakupy. Obiad i. .. powrót do Nysy. Ale to nie wszystko. Czytamy dalej: "Organizatorzy zaplanowali jeszcze dwugodzinny pobyt na krytej pływalni w Bielawie. Doskonały relaks dla ciała umęczonego wędrowaniem po górach. Około 23.00 przyjechaliśmy do Nysy, pod szkołę, gdzie czekali na nas stęsknieni rodzice... No to cześć!!! Fajnie było!. - szkoda, że tylko dwa dni...

Ciekawy pomysł, dobre chęci, wspólny cel, sprawna organizacja, spolegliwi sponsorzy, twórcza atmosfera, a do tego złota polska jesień. Może ktoś poczuł smak prawdziwej przygody; zrozumiał, że może być wolny i wesoły, bawiąc się bez alkoholu.

A wychowawcy udowodnili, że możliwa jest współpraca, wzajemna akceptacja i wsparcie, co w nauczaniu interdyscyplinarnym jest koniecznością.

Rodzice entuzjastycznie zaakceptowali pomysł, dostrzegając konieczność wspomagania przez władze samorządowe tego typu działania profilaktyczne i potrzebę organizowania ich przez szkołę. Zapłatą jest satysfakcja z prezentacji zadań, która przerosła nasze oczekiwania. Trzeba podkreślić, że działania profilaktyczne wymagają dużych nakładów finansowych, ale z pewnością będą procentować w przyszłości, dlatego mamy nadzieję, że nadal będziemy wspierani przez władze samorządowe w swych przedsięwzięciach na rzecz profilaktyki uzależnień.

"W labiryncie życia nie ustawiono drogowskazów. Każdy błądzi, zakręca, a później szuka właściwego wyjścia".

Mamy nadzieję, że uczniowie naszego gimnazjum odnaleźli właściwą dla siebie drogę.

* * *

Nie oszukujmy się: wychowanie to ciężka praca ! Skuteczne wychowanie dotyczy tego, co rodzic może zrobić, aby stworzyć dziecku sprzyjające środowisko. To samo zadanie staje przed szkoła i nauczycielami, bo szkoła powinna być tą instytucją, która obok podstawowych zadań: kształcenia i wychowania, pomaga w trudnych etapach rozwoju osobowości młodego człowieka. To nauczyciel jest świadkiem różnych zachowań, emocji, które towarzyszą dzieciom, a z czasem już młodzieży. Tak więc niezaspokojenie potrzeb podstawowych - mówią psychologowie - przysparza człowiekowi kłopotów, trudności i niewygód. Niezaspokojenie natomiast potrzeb psychicznych jest po prostu nieszczęściem. I tak brak lodówki czy telewizora może być dla nas uciążliwe, ale już brak poczucia bezpieczeństwa, miłości, brak kontaktu z innymi powoduje zaburzenia emocjonalne.

Aby nie stracić kontaktu z dzieckiem- uczniem i pomóc mu w trudnych dla niego chwilach warto pamiętać, że "dziecko żyjące w ciągłej wrogości - nauczy się walczyć; dziecko żyjące w poczuciu krzywdy - nauczy się czuć winne; dziecko żyjące w atmosferze podtrzymującej na duchu - pozna swą wartość i będzie silne".

Opracowanie: Danuta Broczkowska Bożena Czepil
Zespół Szkół Sportowych w Nysie

Wyświetleń: 1197


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.