Katalog Katarzyna Lipińska Uroczystości, Scenariusze "Bezpieczne dziecko" - scenariusz apelu dla klas I-IIISCENARIUSZ APELU "BEZPIECZNE DZIECKO" PRZYGOTOWANEGO PRZEZ UCZNIÓW KLASY IIIa W SZKOLE PODSTAWOWEJ NR 51 W ŁODZITekst scenariusza powstał w oparciu o inscenizacje: "Bądź ostrożny na drodze" (Nauczanie Początkowe nr 6 1989/90), "Rady nie od parady" (Życie Szkoły nr 6/98) oraz teksty własne.Cele: - przypomnienie zasad bezpiecznego zachowania na drodze - uświadomienie niebezpieczeństw wynikających z kontaktów z nieznajomymi - zapoznanie z zasadami zachowania się dzieci w domu podczas nieobecności dorosłych Rekwizyty i dekoracja: stół, krzesełka, aparat telefoniczny, parawan imitujący drzwi do mieszkania, szary papier z namalowanymi pasami przejścia dla pieszych, sygnalizator świetlny na stojaku, telefon komórkowy - zabawka, plastikowy kubek, kasetka z pieniędzmi, duży samochód - zabawka, kluczyki samochodowe, tabliczka z numerem telefonu policji Tekst scenariusza: Narrator: Już skończyły się wakacje Już do szkoły wrócić pora Już tornister spakowany Już nas dzwonek szkolny woła. I choć w głowach jeszcze szumi Morskiej fali odgłos dziki Choć w kieszeni brzęczą muszle Ktoś pocztówkę ma z Afryki. Ty pamiętaj dziś o jednym Drogi mały przyjacielu Teraz jesteś zwykłym pieszym Myśl jak zdrowo dojść do celu. Już nie zwierzę na pocztówce Ale zebra na ulicy Nie latarki w lesie światło Lecz Twój druh - sygnalizator. Zapamiętaj nasze rady Jeśli nie chcesz wpaść w kłopoty! Ci koledzy nie słuchali A z przepisów w głos się śmiali. Na scenę wchodzi chłopiec z bandażem na ręce Dziecko 1: Andrzej biegł za swoją piłką, nie rozglądał się wokoło, trącił go samochód mały potłukł rękę, nogę, czoło. Wchodzi chłopiec z zabandażowaną głową Dziecko 2: Oto Mietek nasz kolega, teraz go przedstawić trzeba. Któżby się domyślił tego, że to klasowy kolega? Wchodzi dziewczynka mocno kulejąc Dziecko 3: Kasia bardzo się śpieszyła do ogródka naprzeciwko, lecz ulica była bliżej teraz Kasię boli wszystko. Dwoje dzieci wnosi chłopca na krzesełku Dziecko 4: Grzesio gnał na deskorolce, wszędzie chciał podążać w pędzie lecz nie myślał wcale o tym, że nieszczęście z tego będzie. Teraz Grzesio stęka, jęczy, Przez samochód potrącony przysiągł, że będzie uważał przy przejściu na drugą stronę. Wchodzi chłopiec, wyraźnie zawstydzony Dziecko 5: Piotruś wszystko wie najlepiej, Zawsze chwali się tym bardzo. Lecz niestety nie wie o tym jakie jest do przejścia światło. Oto skutki są niewielkie, bo kierowca wykręcając wpadł na słup i rozbił auto, lecz Piotrusia omijając. Dziecko 6: Myśl więc dobrze przyjacielu, gdy przechodzisz przez ulicę, samochody - nie zabawki, tu gra toczy się o życie. Wszystkie dzieci śpiewają piosenkę " Uliczne sygnały" Uliczne sygnały zna duży i mały, uliczne sygnały trzeba dobrze znać. Gdy światło zielone na drugą przejdź stronę, A kiedy jest czerwone w miejscu stój. Uliczne sygnały zna duży i mały, uliczne sygnały trzeba dobrze znać. Narrator: Lecz nie tylko te przepisy Musisz sobie wbić do głowy Dowiedz się jak się zachować Gdy Cię mija nieznajomy. Na scenę wchodzi dziewczynka ze skakanką i chłopiec z piłką. Przypatrują się z zainteresowaniem stojącemu w pobliżu samochodowi. - Ojej, ale maszyna! - Zobacz jakie zderzaki. - A jakie światła! - O, spójrz, ile wskaźników na desce. - Ciekawe, jak szybko może jechać... - Do dzieci podchodzi właściciel samochodu. - Dzień dobry dzieci, podoba się Wam mój samochód? - Tak! - Dobrze, że Was spotkałem. Szukam ulicy Czerwonego Kapturka. Gdzie to jest? - To druga ulica za skrzyżowaniem. - Dziękuję Wam bardzo. Może w nagrodę przejedziecie się ze mną samochodem? - Świetnie, wsiadamy! - Chłopiec z radością podchodzi do auta. Dziewczynka w ostatniej chwili chwyta go za rękę. - Poczekaj, mama nie pozwoliła nam oddalać się z podwórka! - Dziękujemy, pobawimy się naszymi samochodzikami. Chodź, ścigamy się! Narrator: Kiedy ktoś o drogę pyta, jeśli znasz ją - odpowiadaj, lecz do jego samochodu, mimo próśb nigdy nie wsiadaj! Kiedy wyjdzie mama, tata, kiedy sam zostaniesz w domu, ważną radę zapamiętaj - nie otwieraj drzwi nikomu! Dziewczynka bawi się w domu. Nagle dzwoni telefon. - Halo, słucham. - Dzień dobry, czy to mieszkanie państwa Kowalskich? - Tak, zgadza się. - Czy są rodzice? - Nie ma ich, są jeszcze w pracy. - A kiedy wrócą? - Dopiero za godzinę. - Oj, to fatalnie, bo mam bardzo ważną sprawę. Jestem przyjacielem twojego taty. Zostawiłem u niego zapasowe kluczyki do samochodu. Stoję teraz w pobliżu, bo swoje kluczyki zatrzasnąłem w aucie. Spieszę się do szpitala. Może wejdę na chwilkę? - Jeśli to takie ważne, to proszę przyjść. - Słychać pukanie do drzwi. - Kto tam? - Przyjaciel taty, przyszedłem po klucze. - Proszę. - Strasznie dziś gorąco. Nalej mi czegoś do picia, a ja poszukam kluczyków. - Dziewczynka wychodzi. Wracając dostrzega, że mężczyzna kradnie pieniądze. - Proszę, mam wodę mineralną... Co pan robi? - Cicho siedź, bo Ci zrobię krzywdę! - Ojej, co ja zrobiłam! - Narrator: Gdy telefon głośno dzwoni, a rodzice wyszli z domu, nie informuj, że sam jesteś, lepiej nie chwal się nikomu. Sytuacja się powtarza. Dziewczynka bawi się w domu, nagle dzwoni telefon. - Halo, słucham. - Dzień dobry, czy to mieszkanie państwa Kowalskich? - Tak. - Czy są Twoi rodzice? - Mamusia jest, ale właśnie zasnęła. Może coś przekazać? - Nie, dziękuję, zadzwonię później. Narrator: Ktoś o szklankę wody prosi, a Ty jesteś w domu sama. Nie otwieraj, trudno, odmów, poda ją gdy wróci mama. Nie oddalaj się z podwórka, jeśli mama o tym nie wie. Możesz duże mieć kłopoty, będą martwić się o Ciebie. Gdy Cię jakiś starszy chłopak poczęstować chce cukierkiem, proszę, nie jedz go z ochotą. Wrzuć do kosza wraz z papierkiem. Gdy spotkają Cię kłopoty na podwórku, czy też w domu, zgłoś się szybko do policji, zadzwoń, tam ci mogą pomóc! Dzieci prezentują tabliczkę z wyraźnie napisanym numerem policji. Opracowanie: KATARZYNA LIPIŃSKA Wyświetleń: 7316
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |