Katalog Elżbieta Łysakowska Muzyka, Konspekty Barwy jesieni - konspekt lekcji dla klasy VI SPBarwy jesieniCzas realizacji: 2x45 min. Cel główny: - Utrwalenie wiadomości o elementach muzyki. - Utrwalenie wiadomości o temperaturze barw. - Określenie nastroju w utworach literackich, muzycznych i plastycznych. - Praca twórcza - wykonanie kolażu p.t. "Barwy jesieni" Cele operacyjne: Uczniowie: - potrafią dokonać analizy jakimi środkami kompozytorskimi, malarskimi artysta posługuje się podczas tworzenia dzieła, - wiedzą co to jest kolaż. Pomoce: Odtwarzacz i nagrania, utwory literackie dotyczące jesieni, ilustracje obrazów nawiązujących do tematu. Proponowane utwory (do wyboru): - A. Vivaldi - Koncert F - dur op.8 nr3 "Jesień" z cyklu "Cztery pory roku", - Fr. Chopin: - P. Czajkowski - cykl miniatur fortepianowych "Cztery pory roku" np. "Październik", - E. Grieg - Suita "Peer Gynt" op.46 "Śmierć Azy", - C. Debussy - "Syrinx", - Pink Floyd - "Echoes". Przykładowe obrazy: - J. Chełmoński: - M. Gierymski: - J. Stanisławski - "Ule na Ukrainie", - St. Wyspiański - "Krajobraz z Rudawą" (pastel). Przebieg lekcji: 1. Przypomnienie wiadomości o elementach muzyki i temperaturze barw.Analiza wpływu tych elementów na nastrój dzieła. 2. Prezentacja wybranych utworów: literackich, plastycznych i muzycznych, i ich analiza. 3. Podsumowanie pierwszej godziny zajęć i zadanie pracy domowej. Uczniowie na następną lekcję zobowiązani są wyszukać odpowiednią ilustrację (zdjęcie), która nawiązywałaby do tematu i byłaby utrzymana w odpowiednich barwach. Ilustracja ta powinna być naklejona na arkusz papieru technicznego o formacie A3. Uczniowie przynoszą również kredki (mogą być pastele). Przypomnienie uczniom co to jest kolaż (w klasach młodszych wykonywali już kolaże), oraz wytłumaczenie, co będzie ich zadaniem na najbliższych zajęciach. Planowana praca polegać ma, na "rozszerzeniu" naklejonej ilustracji (zdjęcia), poprzez dorysowanie na arkuszu dookoła zdjęcia nowych, samodzielnie wykreowanych elementów, tworzących wraz ze zdjęciem logiczną całość. 4. Wykonanie przez uczniów pracy plastycznej - kolażu pt. "Barwy jesieni". Podczas pracy proponuje się słuchać utworu np. "Jesień" z cyklu "Cztery pory roku" A. Vivaldiego. 5. Podsumowanie zajęć - prezentacja i ocena prac. W załączeniu przykładowe wiersze dotyczące jesieni. LEOPLD STAFF DESZCZ JESIENNY O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny I płucze jednaki, miarowy, niezmienny, Dżdżu krople padają i tłuką w me okno... Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną I światła szarego blask sączy się senny... O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...(...) WIDOK ZE WZGÓRZA Jesień wspomnienia tka młodości, W błękicie obłok srebrny płynie, Widmowy, jak myśl o nicości. Czyżem to życie śnił jedynie? Patrzę na złote pola, gaje, Spowite w spokój, skarb najrzadszy, I wszystko większe w krąg się zdaje, Jak gdy na świat przez łzy się patrzy. POD JESIEŃ Kobalt błękitu Półmgła przesłania. Z drzew malachitu Rdza się wyłania. Drży wlew jesienny W liści szeleście, Jak anioł senny Gra w celeście. Cicho, pogodnie, W złota żywiole, Duma zachodnie, Chełmońskie pole. WŁODZIMIERZ DOMARADZKI JESIEŃ Znów przyszła do nas złoto - czerwona jesień. W lesie liście spadają wszędzie. Dęby sieją żołędzie. Tylko jałowce i sosny nie tracą koloru wiosny. ELŻBIETA BURAKOWSKA DESZCZ Szaro po szybach szemrze deszcz.... Sypią się krople sennie jak mak... Snuje się cichy, tajemniczy szept - Pierwszy jesienny deszcz. Jeszcze będą czerwone liście. Jeszcze będzie kwitło babie lato. Jeszcze słońce przez nagie gałęzie zaświeci. Ale to już... ale to już czas... Szaro po szybach szemrze deszcz. TADEUSZ KUBIAK LIST O JESIENI Mamo, piszę do ciebie o złotej, polskiej jesieni, bo kocham jesień, bo jesień złoci się, srebrzy, czerwieni. Kto widział tyle kolorów na jednej palecie malarza? Tyle kolorów to tylko na drzewach jesiennych się zdarza. Piszę to, Matko, dla Ciebie... Uśmiechnij się do nas z rana... Wiele przeżyłaś jesieni, lecz zawsześ wiosenna - dla nas. WINCENTY POL NA JESIENI Coraz ciszej. Wrzesień! wrzesień! Słońce rzuca blask z ukosa I dzień krótszy, chłodna rosa - Ha, i jesień - polska jesień! O, jesieni złota nasza! Tyś jak darów Boża czasza, Dziwnie mądra, pełna cześci I kojącej pełna treści... ... Na jesieni świat się mieni I, w dobrane gra kolory. Pajęczyny srebrem dziany, Jak kobierzec różnowzory, Na dzień wielki rozesłany. Mgła poranna, co nierada Wdzięk odsłonić naraz oku, To się wznosi, to opada; I uroczy świat w tym mroku, Co się dzieli na obrazy, W plątaninie tęcz i gazy. KRYSTYNA SYLWESTRZAK JASIEŃ Jesień drzew koronom zdejmuje zieloność, a nakłada złoto. Nosząc je dostojnie, czekając spokojnie, aż nadejdą słoty. A co będzie potem? Wiatr zdejmie pozłotę, mróz posrebrzy szronem. Osiwiałe drzewa zaczną cicho ziewać, do snu głowy skłonią... ELŻBIETA ZECHENTER - SPŁAWIŃSKA DRZEWA W jesieni drzewa rdzewieją jak blaszane garnuszki deszczu, potem tracą głowy z rozpaczy, że muszą stać w miejscu i, gdzie się to lato podziało, nie mogą zobaczyć. Na gołych gałęziach nie ma liści, tylko wrony i gawrony. Drzewa śnią. W kolorze zielonym. DANUTA WAWIŁOW JESIENIĄ Co będę robił jesienią, kiedy liście się, zaczerwienią, kiedy groźne powieją wichury? Będę patrzył przez okno na chmury, i może wymyślę wiersz: ZA GÓRAMI ZA LASAMI MIESZKAŁ KOTEK ZAMIAŁKANY. JADWIGA HOCKUBA JASIEŃ Wrześniowym polem idzie jesień. Rude ma włosy i rudą suknie, we włosy wpięte pierzaste astry, a w rękach kłosy i słodką gruszkę. Idzie i pachnie powidłami z twarzą rumianą jak reneta. Wśród mgieł porannych i szumu liści już na październik w sadzie czeka. A listopadzie z niebem płacze stojąc samotnie w jakimś oknie. Westchnieniem żegna zeschnięte liście, a rudy warkocz we łzach moknie. JADWIGA KORCZAKOWSKA JUŻ IDZIE Jeszcze blaszki złotych liści dzwonią na osinie i w powietrzu roziskrzonym babie lato płynie, jeszcze głogi się rumienią w lasu ciszę, a nad ostem słaby motyl sennie się kołysze. Jeszcze ludzi blaskiem wita bardzo chłodny poranek, jeszcze lato wspominają ptaki rozćwierkane, jeszcze pysznią się fioletem wrzosy na porębach i szeleszczą purpurowo nakrapiane dęby. Ale nagle wiatr przyleciał, ptakom opowiada, że ktoś czai się w zaroślach, że się tutaj skrada... Zaraz słońce przestraszone skryło się za chmurę, a listopad wyszedł z lasu, kaloszami szura... JAN BABICZ JESIEŃ Zasłuchany w noc jesienną W krople zapatrzony Pieśni dziwne deszczem nucę I liściem czerwonym Lekko cicho aż sam usnę Trącam nitki wody Wiatr przeleci zerwie wszystko Liść spadnie pod nogi A deszcz będzie zawsze deszczem Liść na drzewo wróci Kolorami czas przystraja I drzewa i ludzi KAZIMIERZ PRZERWA - TETMAJER W NOC JESIENNĄ (fragment) Na sine góry, na sine bory, skoszone, szare łany pada z księżyca światła mgławica jak gdyby szron świetlany. I ziemia cała w blask się ubrała i drzemie lśniąc srebrzyście, a w ciszy sennej wicher jesienny szumi, kołysząc liście. JULIAN TUWIM STROFY O PÓŹNYM LECIE Zobacz, ile jesieni! Pełno jak w cebrze wina A to dopiero początek, Dopiero się zaczyna. Nazłociło się liści, Że koszami wynosić, A trawa jaka bujna, Aż się prosi, by kosić. Lato, w butelki rozlane, Na półkach słodem się burzy. Zaraz korki wysadzi, Już nie wytrzyma dłużej. A tu uwiądem narasta Winna, jabłeczna pora, Czerwienna, trawiasta, liściasta, W szkle pękatego gąsiora. Na gorącym kamieniu Jaszczurka jeszcze siedzi. Ziele, ziele wężowe Wije się z gibkiej miedzi. Siano suche i miodne Wiatrem nad łąką stoi. Westchnie, wonią powieje I znów się uspokoi. KAZIMIERA IŁŁAKOWICZÓWNA *** Klon krwawy i żółta lipa liście, listeczki sypią. Zrzuca je ptak lecący, strąca osa niechcący. Wiatrowi na płacz się zbiera, że liście się poniewiera; chodzi dołem i górą i zbiera je oburącz, i płacze nad nimi deszczem, po gałęziach je mokrych wiesza. Nic z tego... Oczywiście. Potem mówią, że wiatr zrywa liście. JÓZEF RATAJCZAK LIŚCIE JAK LISTY Liść z listem można pomylić, aby spostrzec po chwili: lecą liście na wszystkie strony, a każdy - polecony. Wiatr tu jest listonoszem. - Odebrać listy proszę! Co dzisiaj doniósł liść klonu? Jakie nowiny zawiera liść olszyny? A jakie listek brzozy? Kto na polski przełoży? Biorę liście do ręki, a tam nic więcej nie ma; tylko nadawca: błękit, i adres wyraźny: ziemia. RYSZARD MAREK GROŃSKI GDYBY JESIENI NAM ZABRAKŁO Krople rytmicznie tłuką w szyby. Moknie Kraków i Nakło... Pomyślcie: Co by było, gdyby Jesieni nam zabrakło? Jesień to liści kruche światło, Świecące przez mgłę białą... Gdyby jesieni nam zabrakło, Co by się z liśćmi stało? Gdzie by podziały się kolory Jak rozsypane szkiełka? I wiatr jesienny zawsze skory, Za oknem się rozełkał? Gdyby zabrakło nam jesieni, Nieba z czarnych chmur krepą, Byliby srodze zawiedzeni Poeci Wszystkich Epok... Jesienią bowiem (Fakt to znany) Poetom pisać chce się... Sypią się Wiersze Jak kasztany O tym, że idzie jesień! Mówi się: "smutna" o jesieni. Ma za złe grypy, mgły i deszcze... Czas o jesieni Pogląd zmienić - Bez niej byłoby smutniej jeszcze! JÓZEF RATAJCZAK Popsuły się drzewa, spadła im korona, jesień w nich dojrzewa - żółta i czerwona. Krzewy okulały, grzęzną w pustym polu, słońca im za mało, iść do wiosny wolą. Kroczą przez polanę od grudnia po marzec, mróz im kryje rany śniegowym bandażem. WILHELM PRZECZEK Jesień kolorowa rozwiesiła barwy. Siwiutki przymrozek chodzi po ścierniskach. Latawce szukają gdzieś w górze zabawy. Idzie sobie jesień po kobiercu w liściach. Na zagonie kapusty moknie strach na wróble. Mgła cieknie przez puste, zimne kartofliska. Rdzawym pióropuszem szumią buki dumnie, chłodny wiatr przeciąga, w chmury liście ciska. Kiedy wieczór spadnie w kobiałkę doliny, nad jesiennym krajem gęsty smutek zwisa. Gwiazdy zapalają złociste czupryny i jesienny lampion rozbłyska księżyca.
Opracowanie: Wyświetleń: 9125
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |