Katalog Ewa Hyla Przyroda, Artykuły Przyroda jako źródło natchnienia pisarzy, poetów i malarzyPrzyroda natchnieniem pisarzy, malarzy i poetówPrzyroda zawsze fascynowała artystów swoim pięknem. Malowane piórem i pędzlem pejzaże zachwycają, umożliwiają nam podziwianie miejsc i zjawisk, których inaczej być może nigdy nie ujrzelibyśmy. Szczególnie cenne są poświęcone naturze dzieła poetów i pisarzy. Słowo odzyskuje swą moc stwarzania i otwiera przed naszymi oczyma świat cudownej urody krajobrazów. Dzięki literaturze możemy, siedząc w wygodnym fotelu, odwiedzać górskie szczyty, urocze doliny, puszcze, spacerować brzegiem morza czy przeglądać się w gładkiej tafli jeziora. Ukazują nam się wschody i zachody słońca, owiewa nas wiatr, którego szum tak wyraźnie słyszymy, zachwycamy się zwiewnością i lekkością mgły. Czasem przyroda jest groźna i napawa nas lękiem; jak łatwo poczuć się zagubionym w mrocznym lesie, gęstej, wieczornej mgle, na wzburzonym morzu...Piękno obrazu przyrody w bardzo wielu utworach pozostaje niezauważalne. Krajobraz, potraktowany jako tło akcji, zaznacza artysta szkicowo, dając naszej wyobraźni możliwość dopowiedzenia reszty. Zdarza się jednak, że przyroda jest sama w sobie tematem dzieła. Wówczas opisana zostaje z pełnym kunsztem, na jaki stać artystę. Czasem też piękny opis pejzażu staje się punktem wyjścia do głębokiej refleksji. Czytając wiersz Leopolda Staffa " Wysokie drzewa" czy tatrzańskie liryki Tetmajera, delektujemy się czystym pięknem. Lektura tych utworów daje nam coś więcej niż tylko możliwość ujrzenia w wyobraźni elementów natury.Zmienia się nasz nastrój, pojawia się refleksja nad harmonią i doskonałością świata i naszym w nim miejscem. Jan Kasprowicz opisując różę i limbę na górskim zboczu, rozmawia z nami o sensie życia. J. Tuwim uczy nas potęgi słowa. Wiersze B. Leśmiana przybliżają nas do tajemnic bytu. Wycieczką w krainę absolutu są dla nas także Sonety Krymskie. Wspinając się na górskie szczyty, czy zaglądając w głąb przepaści, człowiek zaczyna pojmować sprawy, dotychczas dla niego całkowicie niezrozumiałe, dociera do absolutu. Czasem są to odkrycia tak nowe i trudne, że nie sposób wyrazić je słowem, dlatego "Pielgrzym" opowie o nich dopiero po śmierci "W żyjących języku nie ma na to głosu". Poeci opisujący pejzaże często posługiwali się wyszukanymi sposobami, by oddać je prawdziwie. Naśladowanie metody malarskiej impresjonistów czy techniki synestezji umożliwiało oddanie zmienności przyrody i jej nieuchwytnego piękna. Umiejętny dobór środków stylistycznych czynił opis plastycznym i wyrazistym. Szczególnie interesujące obrazy odnajdziemy w "Panu Tadeuszu". Mickiewiczowskie ujęcia wschodów i zachodów słońca, drzew, puszczy, wieczornego koncertu przyrody nie mają sobie równych. Natura ma swoje potężne tajemnice, które ludzie od dawna próbowali objaśnić. Sięgają do niej mity, we wzruszającej opowieści Demeter i jej zaginionej córce, zapisano ważne prawdy o sensie narodzin i śmierci i wiecznym odradzaniu się przyrody. Warto poświęcić trochę uwagi opisanej w dziełach literackich naturze. Jest ona nie tylko piękna, objaśnia sens naszego istnienia, pozwala nam dotrzeć do sekretów, poza jej krainą niedostępnych. Kontakt z tym pięknem umożliwia nam osiągnięcie harmonii i wewnętrznego spokoju. Wiedział o tym święty Franciszek, który tak wspaniale wyśpiewał pochwałę stworzenia, wielbił on każdą żywą istotę, widząc w niej cząstkę Boga. Zatrzymajmy się na chwilę, by dostrzec to piękno. Jest to szczególnie ważne dziś, gdzie nauczą się miłości i szacunku do swej matki - ziemi, mogą utracić najcenniejszy skarb, swój jedyny prawdziwy świat; świat natury. Nie zastąpi go betonowa pustynia. Jesteśmy dziećmi puszcz, jezior, gór i dolin, nie autostrad, betonowych gmaszysk i zatrutych wód. Przykłady zastosowania przyrody w malarstwie: - Franciszek Ksawery Lampi "Rozbitkowie u brzegu morza" - 1840 r. olej, płótno. - Jan Nepomucen Głowacki " Krajobraz z Ojcowa"- 1844 r. olej, karton. - Kazimierz Żwan " Krajobraz leśny"- 1840 r. olej, płótno. - Chrystian Breslaurel "Krajobraz północy z jeziorem i zamkiem" 1863 r. olej, płótno. - Maksymilian Gierymski "Krajobraz o wschodzie słońca" - 1869 r. olej, deska. - Stanisław Witkiewicz "Wiatr halny" - 1895 r. olej, płótno. - Władysław Podkowiński " W ogrodzie" - 1892 r. olej, płótno. - Jan Stanisławski " Topole nad wodą" - 1900 r. olej, płótno. PRZYRODA W POEZJI DZIECIĘCEJ: To ja mała sosna
Opracowanie: Ewa Hyla Wyświetleń: 8570
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |