Motto: „Lub
robić coś.
Kochaj kogoś.
Nie
bądź
gałganem. Żyj
poważnie.”
[ prof. T. Kotarbiński]
Narrator I :
Czerwcowe życie szóstoklasisty można by podzielić na trzy etapy:-...To, co było, a co jeszcze plonie w naszych głowach, przybiera już formę wspomnienia i budzi jeszcze dyskusje.-...To, co trwa, czyli nieustanne staranie się o dotarcie do celu, jakim z pewnością jest ukończenie szkoły podstawowej. -...To, co będzie, a więc ulga wakacji, radość i spokój letnich miesięcy i nadzieja na przyszłość.
Narrator II:
Czerwiec kojarzy się nam z zapachem jaśminu, krotka nocą świętojańską i długim dniem, wreszcie z dotarciem do mety. Sześć lat temu pasowano nas na pierwszoklasistów. Dzisiaj w końcu dotarliśmy do mety- wszystko jedno na którym miejscu. To finał kolejnego etapu w naszym życiu, bo przecież świadectwa oznaczają ciąg dalszy naszej nauki w gimnazjum.
Recytator I:
Po raz ostatni wola nas dzwonek-
Śpiew, oklaski i wrzawa.
A potem się nagle wszystko zapada
W ciszę tak wielką,
Że tylko słychać, jak brzęczy za szybą
Samotnej muchy skrzydełko.
I już po wszystkim. I już składamy
Pióra, zeszyty i książki.
Więc żegnaj szkoło. Już milczy teraz
Klasa i pusty korytarz.
Szkoło, już nigdy nas nie powitasz!
Narrator I
Panie Dyrektorze! Drodzy nauczyciele i katecheci! Rodzice, zaproszeni goście, pracownicy szkoły, koleżanki, koledzy!
W imieniu
uczniów klas
szóstych
witam
wszystkich na
dzisiejszej
akademii. Ma
ona wyjątkowy
charakter.
Jest to nasz
ostatni dzień
w szkole
podstawowej.
Tu
przeżywaliśmy
radość
sukcesów i
gorycz
porażek.
Przed nami
nowe wyzwania
i problemy.
Czekaliśmy na
ten moment
długo, a
jednak serce
tak dziwnie
uderza, mgła
jakaś oczy
zasłania...ale
jak mówi
poetka:” Nic
dwa razy się
nie zdarza i
nie
zdarzy...”.
Narrator II
A jednak pozwolimy sobie cofnąć wskazówki zegara w czasy wczesnego dzieciństwa...
„gdy świat
był jasny jak
przebudzenie
a kwaśne
jabłka były
najsłodsze”.
Narrator II
W tych latach najmłodszych czuwali nad nami RODZICE
Ona mi pierwsza okazała księżyc
I pierwszy śnieg na świerkach
I pierwszy deszcz
Ręce matki
Podają chleb i mleko
Wywołują ogień z drewna
Otwierają światła
Matko!
Wszystkie twarze w jednej twojej
Ta zaciszna –
świata
powiew.
I ta czujna w niepokoju.
Łzo cierpliwa
I bezsenna.
Jesteś domem.
Trwasz niezmiennie-
W tobie czas i obrót ziemi,
Przebaczenie, krok mój pierwszy.
Pod twoim wzrokiem matko
Jak pod wielkim cieniem
Wyrasta moja miłość i w ciebie się wplata
Jak drzewo w głąb ziemi idące korzeniem.
Narrator I
Nadszedł dzień, gdy w nasze życie wkroczyła szkoła i nauczyciele.
Recytator III
On mnie nauczył pierwszych liter.
On księgę otworzył i zobaczyłem
Jak burzliwe były dzieje ojczyste.
On mnie nauczył wypowiadać słowa
O miłości, prawdzie i pięknie.
Narrator II
O szkole można mówić w nieskończoność, wesoło i poważnie, ale zawsze w tych
wspomnieniach będzie nauczyciel.
Recytator IV
Ten od pierwszych liter, świata poezji i prozy
Techniki, cyfr i wzorów, ojczystych dziejów,
Wędrówek po mapie, obcych języków, dźwięków i obrazów,
Cudów przyrody, teorii względności, wieku atomów i religii.
Recytator V
A kiedy minie czas i miną lata
I nie wiem ile lat upłynie nawet.
Gdy przyjdzie rozwiązywać trudną sprawę.
Wrócą do nas słowa spośród ławek.
Narrator I
Kontynuujemy naszą lekcję, choć niebawem zegar za sprawą nieubłaganego czasu odmierzy ostatnie chwile naszego pobytu w tej szkole, odmierzając tym samym koniec jednego z etapów naszego życia.
Z czym wkroczymy w kolejny etap?
Z balastem
minionych
lat, z
ogromem
wiedzy
wyniesionej z
tej szkoły.
Dzisiaj –
pierwszy
dzień całej
reszty
naszego
życia!!! Więc
pora na
spotkanie z
sobą w
bliższej i
dalszej
przyszłości!
Niech to
będzie ciąg
dalszy naszej
ostatniej
lekcji w tej
szkole –
lekcji o
trudnej
sztuce
tworzenia
samego
siebie...
Recytator VI
Przeżywajmy teraz pytania. Przeżyjemy pewnego dnia
Być może później, stopniowo, także odpowiedź. Nie dostrzegając tego.
Recytator VII
To, co poznam za chwilę, za rok
Tylko to , czego nie widzę
Pobudza wyobraźnię.
Dlatego droga, którą jeszcze
nie szedłem
wzbudza we mnie więcej nadziei
niż droga przeżyta
Recytatorzy z podziałem na role
PRZED WAMI –
Nadzieje, niepokoje, niepewność, szukanie mozolne drogi i prawdy życia,
Po splątanych ścieżkach świata.
I znaki zapytania na różnych drogach,
Na krzyżujących się niekiedy ścieżkach .
Znaki zapytania o zagadkę życia, o tajemnicę losu,
O własną osobę.
I szamotanie się w nieporadności, przedzieranie się
Przez życie z pytaniem: kim jestem? Kim będę?
I szukanie odpowiedzi na rozliczne pytania.
Przed wami wielka niewiadoma.
Recytator VII
Dokąd ja idę,
Co mi ten świat
W nagrodę da?
Gdzie jest ten płomień
Za którym gonię
I jaki wiatr mi w uszach gra....
Czy właśnie ja
Dotrę do gwiazd,
Czy przyjdzie mi
Skończyć na dnie?
Dlaczego żyję,
Dlaczego umrę
I co jest dobre, a co jest złe?...
Gzie jest to
„coś – tam”,
Gdzie jest
ten „ktoś –
tam”, za
którym gonię
do krańca
szos?
Czy mam go szukać po starych brukach
W miastach gdzie nie ma prawdy za grosz?...Dokąd mnie gna,
Dokąd ja idę?
Narrator II
Przez 6 lat nauczyliście nas mnóstwa mądrości, drodzy nauczyciele, wychowawcy! Towarzyszyliście nam w odkrywaniu i poznawaniu świata, dodając cząstkę siebie: swoje życiowe doświadczenie, umiejętności i wartości.
Mówiliście nam o tolerancji i odwadze, poczuciu odpowiedzialności i samodzielności, uczciwości, przyjaźni, miłości i nadziei. To wy zachęcaliście nas do pracy nad sobą i samodoskonalenia. Pokazywaliście, jak patrzeć akceptująco i bez uprzedzeń na poczynania bliźnich. To wy pomagaliście w rozwiązywaniu problemów wieku dorastania i w stawaniu się dorosłymi ludźmi.
Narrator I
Dzisiaj, tu i teraz, w imieniu wszystkich absolwentów DZIĘKUJĘ WAM SZANOWNI NAUCZYCIELE za wielki , niewymierny a tak potrzebny i ważny codzienny trud w realizowaniu nauczycielskiego posłannictwa.
W imieniu koleżanek i kolegów, synów i córek DZIĘKUJĘ DROGIM RODZICOM za to, że mieli odwagę, by zmienić to, co mogli zmienić; osiągnęli wewnętrzne opanowanie, by pogodzić się z tym, czego nie mogli zmienić; i potrafili odróżnić jedno od drugiego.
Narrator II
Przyjacielom i Sojusznikom ,dziękuje za pomocną obecność i dbałość o nasze dobre samopoczucie w czasie 6-letniej edukacji.
Wszystkim NAUCZYCIELOM, TRENEROM, wszelkiej pomyślności i satysfakcji z wykonywanej pracy .Rodzicom-życzenia radości i dumy z waszych pociech, osiągnięć i sukcesów w realizowaniu rodzicielskiego posłannictwa. A WAM KOLEŻANKI i KOLEDZY zrealizowania zamierzeń i spełnienia marzeń.
Recytator I
Nie musimy sięgać po Nobla. Nie musimy być mistrzami pędzla czy pióra, wynalazcami i odkrywcami. Wystarczy, że każdy z nas będzie dobrym człowiekiem.
Recytator II
Nie jesteśmy wszyscy piękni i genialni, zdrowi i bogaci, ale przecież możemy ciekawie i pogodnie żyć.
KOLEŻANKO! KOLEGO!
W rzeczywistości
Możesz jeszcze być wszystkim:
Zdobyć nowe umiejętności,
Znaleźć nowe pasje
I niezwykłe dotąd satysfakcje
I nawet zmienić siebie
I stać się kimś innym niż byłeś!
Przygoda twojego jutra
Zależy tylko od ciebie
I nigdy nie jest na nią za późno.
Zawsze możesz zacząć tworzyć siebie - od nowa.
Motto: „Lub
robić coś.
Kochaj kogoś.
Nie
bądź
gałganem. Żyj
poważnie.”
[ prof. T. Kotarbiński]