Katalog

Aleksandra Lechowicz
Język polski, Artykuły

"Cała Polska czyta dzieciom" w mojej szkole

- n +

"Cała Polska czyta dzieciom" w mojej szkole

Zainaugurowana w czerwcu 2001 roku ogólnopolska akcja "Cała Polska czyta dzieciom" zaintrygowała mnie bez reszty. Jako polonistka z osiemnastoletnim stażem z dużym zainteresowaniem śledziłam od dawna działalność Ireny Koźmińskiej- prezesa fundacji "ABC XXI - Program Zdrowia Emocjonalnego". To właśnie ona była inicjatorką kampanii "Cała Polska czyta dzieciom". Jej programy "Dzieciństwo na całe życie" i "Szkoła z charakterem" znalazły poparcie wszystkich, dla których dobro dziecka jest sprawą nadrzędną. Do nich należę ja- nauczycielka traktująca swój zawód jako powołanie.

Uważam od dawna, że pragnienie zmiany dzieci zależy w dużej mierze od tego, że najpierw powinni zmienić się dorośli. Na co dzień zapracowani, zagonieni, zmęczeni często nie znajdują czasu na rozmowy ze swoimi dziećmi. Rzucając zdawkowe pytania, nie czekając na odpowiedzi, doprowadzają do tego, że rozmowy w ich rodzinach należą do rzadkości. Marzeniem jest, by dorośli usiedli przy dziecku i poczytali mu na głos. Wolą jednak włączyć mu komputer lub telewizor i mieć czas tylko dla siebie. Rozmawiając często z rodzicami, zauważam, że problem tkwi nie tylko w braku wolnego czasu, lecz także w tym, że rodzice nie potrafią rozmawiać ze swoimi dziećmi. Pomysł Ireny Koźmińskiej, by rozpropagować głośne czytanie dzieciom okazał się strzałem w dziesiątkę. Akcja ta polega na tym, że znani Polacy spotykają się z dziećmi w szpitalach, domach dziecka, przedszkolach i szkołach. Czytają na głos fragment książki i zachęcają dorosłych do czytania dzieciom. Akcja odbiła się szerokim echem w całej Polsce. Włączyli się do niej także wolontariusze w różnym wieku, młodzież, emeryci oraz wszyscy, którym zależy na tym, by czytanie kojarzyło się dziecku z radością, a nie z przymusem, karą czy nudą. Warto czytać nie tylko małym dzieciom, ale także młodzieży często zagubionej w dzisiejszym świecie. Niejednokrotnie młodzi ludzie ulegają rówieśnikom i kulturze masowej. Chodzą do zadymionych kawiarenek internetowych, zamiast lektur wybierają streszczenia, wiedzę o życiu czerpią z miernej jakości seriali lub z filmów przepełnionych przemocą i agresją. Tak naprawdę w głośnym czytaniu chodzi nie tylko o to, by dziecko słuchało, ale także o to, by być z dzieckiem blisko. Każdy z nas powinien uzmysłowić sobie, czym jest czytanie? Przede wszystkim poszerza wiedzę ogólną, uczy myślenia, poprawia koncentrację, rozwija język, pamięć i wyobraźnię. Młode matki powinny pamiętać o tym, że czytanie na głos niemowlęciu stymuluje rozwój jego mózgu. U kilkulatka rozbudza w nim ciekawość świata i pomaga mu zrozumieć siebie i innych. Wielu dorosłych ucząc czytania, nie dba o to, by dzieci lubiły czytać. Trzeba zadbać o to, by ta czynność była dla dziecka przyjemnością. Nigdy nie należy do niego zmuszać.

W swojej wieloletniej pracy polonistycznej zauważyłam, że umiejętność czytania jest w nauczaniu najważniejsza. Zainspirowana ogólnopolską akcją "Cała Polska czyta dzieciom" postanowiłam rozpropagować ją po raz pierwszy w Brodnicy, w mojej szkole. Do współpracy zaprosiłam bibliotekarkę Urszulę Kurowską. W spotkaniach uczestniczyli uczniowie z klas I-III, a w przyszłym roku szkolnym zamierzamy objąć akcją uczniów z klas IV-VI. Zaprosiłyśmy do szkoły znanych brodniczan. Akcję zainaugurował dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Brodnicy Jacek Nagórski. Zaproszenia przyjęli także: przewodniczący Rady Miasta Marek Hildebrandt, prałat ks.proboszcz Bolesław Lichnerowicz, rzecznik Powiatowej Komendy Policji nadkomisarz Stanisław Bojar, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej Jadwiga Wojciechowska, przewodnicząca Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami Iwona Sarnowska, dyrektorka Domu Dziecka Grażyna Saks, naczelnik Wydziału Edukacji Anna Kupczyk, redaktor "Czasu Brodnicy" Janusz Wojtarowicz oraz autorka książek Salomea Blank. Akcję zakończyła wicedyrektor szkoły Danuta Dobrzalska. Goście nawiązali wspaniały kontakt z dziećmi. Przez dwadzieścia minut czytali wybrane przez siebie teksty, najczęściej baśnie, opowiadania o zwierzętach oraz inne dziecięce bestsellery. Opowiadali o swoich pierwszych kontaktach z książką, wspominali osoby, które w dzieciństwie zachęcali ich do czytania. Stworzyli niepowtarzalny nastrój spotęgowany odtwarzaną w tle piosenką Natalii Kukulskiej pt. "Wspomnienia są blisko" specjalnie skomponowaną do akcji "Cała Polska czyta dzieciom". Uczniowie siedzący w kręgu mieli możliwość zadawania gościom pytań. Słuchali z wielką ciekawością zarówno głośnego czytania, jak i odpowiedzi na zadane pytania. Byli dumni z tego, że znani w mieście ludzie poświęcili swój cenny czas tylko dla nich. Sceneria biblioteki szkolnej i wystawa związana z akcją dodawały uroku spotkaniu. Zaproszeni brodniczanie wzorowo, z odpowiednią dykcją przybliżyli treść czytanych książek. Dopełnieniem był konkurs na najpiękniejszą ilustrację do wyobrażonej treści czytanej książki, a podsumowaniem akcji ogłoszenie wyników konkursu, w którym uczestniczyli wszyscy czytający dzieciom. Rozdano nagrody, które ufundowali zaproszeni do głośnego czytania goście.

Zainicjowana przeze mnie akcja spotkała się z dużym zainteresowaniem dorosłych oraz dzieci. Mam nadzieję, że moim śladem pójdą inne szkoły lub instytucje. Warto pamiętać, że dobrem najwyższym jest troska o dobro innych. Nikt nie rodzi się przecież czytelnikiem, czytelnika trzeba wychować.

Opracowanie: Aleksandra Lechowicz - polonistka
ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Brodnicy

Wyświetleń: 1814


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.