ŚWIETLICOWY KIERMASZ DOBROCZYNNY
Czyli jak nie zaprzepaścić dziecięcego zapału i szczerości zachowań?
Obserwacje zachowań prowadzone przeze mnie jako wychowawcy w świetlicy szkolnej pozwalają już na etapie szkoły podstawowej wyłonić dzieci chętne do pomocy innym dzieciom.
Ogłoszona przez kierownika świetlicy akcja charytatywna pt : "Podaruj dzieciom serce" dała nadspodziewany efekt.
Akcja ta poprzedzona była pogadankami przeprowadzonymi wśród dzieci oraz bardzo wymownym plakatem dotyczącym celu tejże akcji. Przygotowania trwały około kilku tygodni. Okres ten wypełniony był intensywną pracą ; szczególnie wycinaniem elementów z papieru do pakowania prezentów. Nauczyciele i dzieci włączyli się w wyszukiwaniu i realizację nowych projektów na wykonanie kart świątecznych i zawieszek.
W miarę zbliżania się terminu sprzedaży dzieci wykazywały coraz większe zainteresowanie i zaangażowanie wykonywanymi pracami. Padało wiele pytań, emocje udzielały się wszystkim. Dzieci pytały o wycenę kart i zawieszek. Po krótkiej dyskusji z nauczycielami i kierownikiem świetlicy ustalono ceny na karty i zawieszki. W pierwszych dniach trwania kiermaszu trzeba było łagodzić różne drobne utarczki słowne miedzy dziećmi dotyczące pierwszeństwa w sprzedaży. Każde z dzieci chciało siedzieć przy stole i prezentować swoje prace. Sprawiło im to wiele radości i zadowolenia. Kupujący rodzice mieli okazję zapoznać się z wytworami naszej pracy. Padały słowa pełne wzruszenia i podziwu za bogactwo pomysłów i różnych form. Duża liczba kart została wykupiona przez hojnych darczyńców - rodziców oraz nauczycieli z naszej szkoły. Pieniądze z tej akcji zostały przekazane na ręce kierownika świetlicy, a później pani dyrektor.
Celem niniejszej akcji było zebranie jak największej sumy pieniędzy na potrzeby najbiedniejszych dzieci z naszej szkoły.
Przez to "dzieci świetlicowe" zostały pobudzone do działania na rzecz innych dzieci i to było drugim celem, który został zrealizowany w naszej charytatywnej działalności.
Dzieci potrafiły grzecznie i godnie zachowywać się przy stoisku, były dumne z tego, że mogą pomóc innym. Rodzice z podziwem patrzyli na swoje pociechy, widząc je trochę w innej roli.
Przedstawiając nasze prace ukazaliśmy obraz świetlicy, gdzie liczy się każdy pomysł i każda praca.
Opracowanie: Alicja Balcerzak
konsultacja: Elżbieta Rakowska - psycholog dziecięcy
