Katalog

Renata Łaciak-Połeć, 2022-05-30
Bielsko-Biała

Różne, Artykuły

Diaskop - technika wizualna z przeszłości. W jaki sposób może wzbogacić codzienną, współczesną praktykę logopedyczną?

- n +

Renata Łaciak - Połeć
Logopeda



Diaskop - technika wizualna z przeszłości.
W jaki sposób może wzbogacić codzienną, współczesną praktykę logopedyczną?



Ta nieco intrygująca nazwa urządzenia, która od kilku dekad opuściła na dobre codzienny język opisujący sprzęt do technik wizualnych ma celu zainspirować i spojrzeć na nasze rozważania związane z wykorzystaniem różnych środków oddziaływania terapeutycznego w pracy logopedycznej w stronę możliwości, którą stwarza forma i treść znana z przeszłości.


Obecny warsztat logopedyczny, pomijając liczne i istotne szkolenia, nagrania w sieci i tematyczne konferencje, bogaty jest w liczne narzędzia wspierające nauczyciela w jego codziennej praktyce. Począwszy od bogatej literatury przez wiele miejsc w mediach społecznościowych poświęconych pracy logopedycznej kończąc na niezliczonych technikach aktywizujących dzieci podczas realizacji zadań w ramach zaplanowanej terapii, logopedzi mają wiele możliwości w planowaniu i realizowaniu zajęć. Można przewidywać, że wraz z dalszym rozwojem technik audiowizualnych dostępnych w praktyce logopedy, wachlarz możliwości aktywizowania dzieci w celu odniesienia założonego celu terapeutycznego będzie podlegał ciągłemu rozwojowi.

Należy jednak pamiętać, że dla dzieci i młodzieży korzystającej na co dzień z wielu możliwości komunikowania się i przekazu obrazu oraz dźwięku, nawet najbardziej wyszukane techniki mogą okazać się mało atrakcyjne, monotonne i niewystarczająco motywujące do pracy nad eliminowaniem deficytów zdiagnozowanych przez logopedę.

Z pomocą w urozmaiceniu praktyki nauczyciela logopedy może przyjść urządzenie znane z dzieciństwa przez kilka pokoleń dorastających w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. W owych czasach każda forma przekazu inna od książki i mało atrakcyjnej telewizji wydawała się być cennym urozmaiceniem rodzinnych spotkań. Zapewne wiele osób przypomni sobie teraz wyczekiwane wieczory, gdy w przyciemnionym pokoju, rodzice lub dziadkowie zabierali swoje pociechy w cudowną podróż do krainy wyobraźni tworzonej z pomocą projektora – diaskopu i przeźroczy z kolorowymi kadrami w postaci kliszy wyświetlanej na ścianie. Przewijane, kolejne slajdy z rozwijającą się akcją ulubionej bajki czy opowiadania, komentowanie przez dzieci wyświetlonych obrazów i wsłuchiwanie się w głos dorosłych czytających opisy i dialogi umieszczone pod obrazami budziły niezapomniane emocje.

Pojawia się pytanie, czy urządzenie z nieruchomymi obrazami i czytanym tekstem będzie wystarczająco atrakcyjne dla dzieci, które za jednym kliknięciem klawiatury komputera, dotknięciem ekranu smartfona czy naciśnięciem przycisku na pilocie telewizora, mogą przenieść się do świata dynamicznych, ruchomych, kolorowych i głośnych bajek? Nie bez przyczyny moje rozważania zmierzały w stronę wątpliwości, czy urządzenie sprzed lat okaże się pomocne w pracy logopedycznej z dziećmi? Wydawać by się mogło, że wynik takiego zestawienia jest łatwy do przewidzenia i sukces odniesie nowoczesność. Mając jednak na względzie najważniejszą wadę obecnych technik przekazu, których jednokierunkowość przepływu oglądanych i słuchanych treści zupełnie wyłącza interaktywność dziecka, nieznane urządzenie może okazać się atrakcyjną alternatywą.

Od wieków wiadomo, że chcąc określić trafność postawionej tezy najlepiej przeprowadzić weryfikację w praktyce. Nie inaczej było w przypadku diaskopu, którego przydatność mieliśmy okazje ocenić podczas zaplanowanych zajęć. Już sam fakt konieczności stworzenia odpowiednich warunków, dzięki którym możliwa była projekcja, wzbudził u dzieci uzasadnioną ciekawość. Kolejnym zaskoczeniem było spotkanie dzieci z zupełnie nieznanym, wręcz tajemniczym urządzeniem. Ze względu na fakt, że używanie diaskopu wiąże się ze znacznym rozgrzaniem urządzenia z powodu znajdującej się w jego wnętrzu bardzo wydajnej żarówki, należy pamiętać, że od początku zajęć do zakończenia i wystygnięcia projektora, obsługa diaskopu pozostaje w gestii logopedy prowadzącego zajęcia. Gdy już okaże się, że dzieci mniej lub bardziej zgadną do czego służy urządzenie i nieliczne podzielą się swoimi doświadczeniami z projekcji w zaciemnionej sali do głosu dochodzi włączony diaskop rzucający prostokątne światło na jasną ścianę lub wcześniej przygotowany ekran. Każdy logopeda zauważy, że do tego momentu dzieci weszły w twórczą interakcję, prowadząc żywą, pełną zaskakujących spostrzeżeń rozmowę. Wymieniają się opiniami, emocjami, starając się wypracować akceptowalną przez większość opinię.

Kolejnym zaskoczeniem jest umieszczenie kliszy w projektorze powodującej zasłonięcie białego prostokątna i wraz z przesuwaniem pojawienie się czołówki i tytułowego slajdu. Już pierwszy obraz, który pojawia się po tytułowej klatce powoduje wielkie zainteresowanie i poruszenie. Logopeda, przygotowując zajęcia stawia sobie cele do realizacji. Jednym z nich jest ćwiczenie wyraźnego i zrozumiałego dla grupy czytania. Teksty poniżej kolejnych obrazków czytają dzieci wskazane przez logopedę. Podczas odczytywania zapisanych dialogów i treści nauczyciel zwraca uwagę na właściwe artykułowanie głosek. Dodatkowo dzieci mają możliwość ćwiczenie zrozumiałego dla pozostałych, publicznego czytania. Każdy oglądany slajd, uzupełniony o przeczytany przez dzieci tekst jest żywo komentowany przez dzieci. Niejednokrotnie pojawiają się zaskakujące spostrzeżenia i kreatywne wypowiedzi. W zależności od oglądanych bajek pojawia się atmosfera wyczekiwania i koncentracji, innym razem obrazom towarzyszy śmiech i nastrój radości. Reakcje i zaangażowanie dzieci, które niejednokrotnie pierwszy raz miały kontakt z diaskopem i kliszami źródłem budującego zaskoczenia dla samego nauczyciela logopedy. Dlatego nie powinny dziwić liczne komentarze, pytania i prośby dzieci, które po zakończeniu projekcji oczekują wyświetleń kolejnych opowiadań, historii i bajek. Są wyraźnie ożywione i oczekują od nauczyciela deklaracji kolejnych tego typu zajęć.

Jak widać inspiracji do urozmaicenia zajęć logopedycznych możemy szukać zarówno wśród najnowszych środków przekazu jednak doświadczenia z przeszłości mogą równie atrakcyjnie i niejednokrotnie efektywniej zaangażować dzieci podczas prowadzonej terapii. Okazuje się, że kolorowe wspomnienia z naszego dzieciństwa, w którym diaskop i liczne klisze stanowiły radosne urozmaicenie kończącego się dnia mogą równie silnie stymulować wrażliwość i kształtować gusta obecnych uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej. Ciekawa jestem jak silnie obecne zajęcia z diaskopem zapadną w pamięci przyszłych dorosłych ludzi, również rodziców. Jestem przekonana, że wspomnienie nieruchomych obrazów poruszających wyobraźnie i emocje, na długo pozostaną w pamięci dzieci jako miłe wspomnienie z czasów szkolnych, skutecznie przyczyniające się do ćwiczenia właściwego artykułowania głosek, doskonalenia umiejętności czytania i nabywania kompetencji wystąpień publicznych.
Wyświetleń: 0


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.