Katalog

Anna Górecka, 2022-05-16
Kraków

Ogólne, Ciekawostki

Reportaż z okazji 70-lecia SOSW dla Niesłyszących w Krakowie

- n +

Jubileusz 70-lecia powstania Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Niesłyszących im. Janusza Korczaka w Krakowie

Jubileusz jest okazją nie tylko do świętowania ale również zachęca do podsumowania działalności placówki. Na taki uroczysty bilans zasłużył Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Niesłyszących im. Janusza Korczaka w Krakowie, obchodzący w 2020 roku 70-lecie powstania.
Ośrodek w Krakowie jest jedną z największych tego typu placówek w Polsce południowej. Jego bogata historia zaczyna się w roku 1950, kiedy to został założony 1 stycznia na mocy zarządzenia Ministra Oświaty pod nazwą Szkoła Zawodowa dla Głuchych nr 1. Na przełomie lat szkoła często zmieniała swoją siedzibę aż do roku 1992 kiedy to ostatecznym lokum stał się budynek przy ul. Grochowej 19. Warto nadmienić, że w roku 1966 została zmieniona nazwa placówki, która obowiązuje do dnia dzisiejszego na Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Niesłyszących. Początkowo oferta edukacyjna dotyczyła głównie kształcenia zawodowego w specjalizacjach takich jak: tkactwo, krawiectwo i przez wiele lat jedyny w Polsce oddział galanterii skórzanej. Jednak aby sprostać wymaganiom rynku pracy, zmieniała się na przestrzeni lat także propozycja kierunków kształcenia. Katarzyna Podgórni, wicedyrektor wspomina: „ Siedemdziesiąt lat kształcimy młodzież w różnych kierunkach, przede wszystkim są to kierunki zawodowe. Przez te wszystkie lata zmieniały się kierunki począwszy od krawiectwa poprzez kaletnictwo, dziewiarstwo do dnia dzisiejszego. Obecnie zawody, które młodzież tutaj zdobywa są dostosowane do aktualnych potrzeb na rynku pracy w kraju i na świecie. Ponieważ nasza młodzież oprócz tego, że uczy się w szkole również ma warsztaty, ma praktyki w różnych zakładach przemysłowych, również wyjeżdża za granicę, gdzie zdobywa doświadczenie dzięki stażom zarodowym w ramach projektu Erasmus. Młodzież uczy się również przedmiotów ogólnokształcących, nie tylko zawodowych. Zatem obowiązują nas te same programy nauczania a uczniowie zdają egzaminy zawodowe i maturę. Mamy dużo absolwentów, którzy skończyli nasza szkołę, ukończyli studia następnie wrócili do nas i są zatrudnieni jako nauczyciele i wychowawcy.”
W ciągu kilku dziesięcioleci następujące po sobie reformy systemu edukacji w sposób naturalny wpływały na zmianę oferty edukacyjnej. To właśnie w szkole na ulicy Grochowej w 2005 roku utworzono pierwszą w Krakowie Szkołę Policealną dla niesłyszących. Pozytywne zmiany dotyczyły również rozbudowy infrastruktury placówki. Ogromne starania dyrektora Ośrodka Marka Mazurka zaowocowały oddaniem w 1996 do użytku nowej, dobudowanej części szkolnej i warsztatów szkolnych. Pomimo trudności związanych z transformacją gospodarki w kolejnych latach udało się sfinalizować budowę zaplecza sali gimnastycznej, siłowni oraz połączyć szereg budynków specjalnie zaprojektowaną przewiązką. Trudne, przełomowe lata 90-te wspomina Beata Postawa-Ćwierz, absolwentka a obecnie wychowawca młodzieży: „ Jestem absolwentką tej szkoły, którą skończyła w latach 90 - tych. Wspominając tamte czasy mogę powiedzieć, że było tu super. Pamiętam spotkania, rozmowy, byliśmy tacy młodzi.... Było bardzo wesoło, dużo jeździliśmy na wycieczki, brałam udział w różnych zawodach. Nieżyjący już dyrektor ośrodka, Marek Mazurek bardzo dużo pomagał osobom niesłyszącym , wspierał ich. Wiedział co należy dać młodzieży aby mogła się rozwijać. Namawiał absolwentów aby szli na uczelnie wyższe. Po ukończeniu szkoły, za jego namową poszłam na studia, dzięki którym mogłam podjąć tutaj pracę. Mam miłe wspomnienia i pozostałam tu do dnia dzisiejszego.”
Należy wspomnieć, że od początku powstania przy szkole działał również internat w którym obecnie przebywają adepci z całej Polski. Następujący po sobie dyrektorzy wraz z kadrą wychowawców zawsze dbali o zachowanie ciepłej, domowej atmosfery. Priorytetem jest aby młodzież mieszkająca w tygodniu z dala od swoich rodzin czuła się dobrze w nowych warunkach, w których przebywa przecież przez większą część roku. Adaptacji sprzyja wiele zajęć dodatkowych rozwijających naturalne zdolności młodzieży. Jest to szereg zajęć sportowych i plastycznych jak również stale organizowane wycieczki dalsze i bliższe wspierające rozwój młodego człowieka. Działają także liczne koła zainteresowań, istnieję także koło teatralne a przedstawienia młodzieży wystawiane są nie tylko w Ośrodku ale również przy wielu okazjach na terenie kraju. W ostatnich latach powstało także koło taneczne, które obala mit, że osoby niesłyszące mają trudności w rozumieniu muzyki. Patrycja Nosowicz założycielka koła tanecznego: „ Jestem absolwentką naszego Ośrodka a teraz tutaj pracuję. Dwa lata temu założyłam zespół taneczny dla młodzieży. Dlaczego chciałam, żeby powstał ten zespół? Chciałam aby młodzież rozwijała się artystycznie, realizowała swoje marzenia i osiągała sukcesy, a w przyszłości umieli pokonywać wszelkie bariery.”
To właśnie młodzi ludzie uczący się w Ośrodku udowadniają swoimi osiągnięciami, że możliwe jest pokonywanie wszelkich barier. Warto przytoczyć wypowiedź naszej uczennicy Pauliny zeszłorocznej maturzystki, której duże osiągnięcia zostały nagrodzone Stypendium Ministra Edukacji Narodowej: „Chodzę tu już piąty rok, uczyłam się przez cztery lata zawodu kucharza. Po skończeniu szkoły, zdecydowałam się pójść do studium kosmetycznego, a potem może na studia. Jest tu bardzo fajnie. Dużo nauki ale nauczyciele nas wspierają i pomagają. Organizowanych jest też wiele ciekawych wycieczek.”
Historia Ośrodka pokazuje, że na kształcenie niesłyszących duży wpływ mają warunki ekonomiczne, społeczne oraz stale zmieniający się rynek pracy. Ogromny wpływ na ewolucję tego typu placówek ma również rozwój cywilizacyjny, stopniowa zmiana postaw oraz większa świadomość Polaków na którą w dużym stopniu wpłynął nasz udział we wspólnocie europejskiej. Słowo „integracja” zyskuję nowy wymiar, staje się modne a angażowanie osób niepełnosprawnych w zwykłe formy życia osobistego i społecznego z upływem czasu staje się normą.
Jako podsumowanie można przytoczyć wypowiedź Anny Filipczyk, absolwentki Ośrodka obecnie zatrudnionej na stanowisku wychowawcy w internacie: „Pamiętam, że wymagania były dość wysokie ale wiedza jaką nabyłam ułatwiła mi podjęcie studiów wyższych oraz ich ukończenie. Dzięki temu mogę być wychowawcą w tutejszej placówce, pomagam i bardzo wspieram młodzież znając jej problemy od podszewki. Myślę, że największym plusem mojego pobytu tutaj była możliwość przebywania w grupie rówieśników, którzy napotykali takie problemy jak ja. Ośrodek nas wiązał, wspierał integrację naszego środowiska ale też pomagał odnaleźć się w świecie osób słyszących. Myślę, że to największa wartość takich placówek”.
Wyświetleń: 0


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.