![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
AWANS | INFORMACJE | Dla nauczyciela | Dla ucznia | LOGOWANIE |
![]() |
![]() |
Katalog Emilia Jendrzejewska, 2018-07-03 Pruszcz Gdański Zajęcia zintegrowane, Konspekty Dzień Mamy i TatyDzień Taty i Mamy – scenariusz imprezy klasowej Piosenka na powitanie : „Tata i Mama” la la la la la la la la la la la la la la la la la la la la la la la 1. Co to dziś za święto Kto odwiedzi nas Robiliśmy próby Już nie jeden raz Żeby już za moment Pięknie ubrać się Śliczne wiersze mówić I zatańczyć też Ref. Tata z Mamą kochani tak Przyszli do nas, usiedli tam A my dzieci ze wszystkich sił Tak śpiewamy z miłości im. la la la … 2. Teraz Wam śpiewamy Dla Was wszystko to Śpiewem dziś witamy Oby dobrze szło Żeby już za moment Do Was tulić się I powiedzieć Mamo, tato kocham Cię!!! Ref. Tata z Mamą kochani tak… 1. Powitanie przez uczniów (po piosence) Dominik: Witajcie nam goście, witajcie nam mili Bardzo się cieszymy, żeście tu przybyli Karolina: Dzisiaj obchodzimy Dzień Mamy i Taty Będą pocałunki, życzenia i kwiaty Olek R.: Chociaż się trochę denerwujemy, dać z siebie wszystko – obiecujemy! 2. Scenka Wiktor: (wpada zdyszany do klas) Czołem dzieciaki, co tu się dzieje? Czemu dziś w klasie jest taki ruch? Franek: Nie wiesz? O jejku! Jesteś przegrany! Dzisiaj po prostu jest Święto Mamy! Wiktor: (bardzo zmartwiony) Tak pamiętałem, tak pamiętałem! Wczoraj życzenia sam układałem. I napisałem sobie w zeszycie: "mam zachowywać się należycie". Marta: I co się stało? Coś przeskrobałeś? Kogoś pobiłeś, portki porwałeś? Wiktor: Ach, szkoda gadać... Aniela: Tomek, nie żartuj! To coś gorszego? Maciek: Pewnie uwagę dostałeś kolego... Wiktor: Co tam uwagi... Nic nie zrobiłem, nic nie zrobiłem! I nawet życzeń dziś nie złożyłem! Mama wesoła taka dziś wstała. Śniadanko zaraz przygotowała. A ja, o głowo, pusta makówko! Żeby choć jedno szepnąć jej słówko... Nie! Grymasiłem: łyżka źle leży, mleko za ciepłe, chlebek nieświeży, kiełbasa za tłusta, masło za chude, serek zbyt biały, kromki za grube... Jak to naprawić? Co zrobić mogę? Karolina: Dosyć, bo zaraz popadniesz w trwogę. Posłuchaj lepiej rad koleżanek. One są dobrze przygotowane (gestem wskazuje na 4 koleżanki). Patrycja: Dziś kurze z mebli my pościeramy. Julia: Potem naczynia też pozmywamy. Oliwia: Podłogę w kuchni też umyjemy. Weronika: Pyszny obiadek przygotujemy. Wiktor: (wybiega z klasy wołając:) To świetny pomysł! Pędzę do domu nim mama wróci. Dziś nic na pewno jej nie zasmuci! Maciek: (z ironią...) Z tego Tomeczka niezły numerek. "Kiełbaska za tłusta, za chudy serek..." Marta: (odważnie) Co obgadujesz swego kolegę? Popatrz Maciusiu trochę na siebie. Ty nigdy w życiu nie marudziłeś? Nic? Ani ani...? Maciek: Może czasami... Franek: Słuchajcie, przyszedł mi do głowy taki wierszyk: "Czy masz miesiąc, czy też roczek, czy czterdziestkę już przekroczysz, zawsze Mama to jest Mama, rzecz to święta! Ona wszystko rozumie i za tobą się ujmie". Sebastian: Więc o Mamie swojej zawsze pamiętaj! Julia: Kochane Mamusie! Dzisiaj przepraszamy! Aniela: Za nasze kaprysy. Że Ci dokuczamy. Patrycja: I nie zawsze grzecznie się zachowujemy. Oliwia: Przeszkadzamy w pracy. Torcik palcem jemy. Nadia: A dzisiaj Mamusie przyjmijcie życzenia: Zdrowia, pomyślności i marzeń spełnienia! 3. (Wszyscy śpiewają piosenkę pt.: Kocham Cię Ti Amo Je T’aime) Usiądź mamo przy mnie blisko I posłuchaj tych słów, Ty z pewnością znasz to wszystko, Jednak powiem to znów. Ref. Kocham Cię, Ti Amo Je T’aime I nie pytaj mnie dlaczego tak jest Ty jesteś mą mamą, wspaniałą kochaną Jedyną na zawsze i kochasz mnie też. Popatrz mamo w moje oczy Ujrzysz w nich miłość mą. Nawet bardzo późno w nocy Śpiewać będę Ci to. Ref. Kocham Cię Ti Amo je taime....... Alan:(zdziwiony obserwowanym "zamieszaniem" i nowym ustawieniem kolegów) Hej! Co się dzieje? Siadajcie! Przecież przed chwilą było przedstawienie dla Mamy! Nadia: Było, oczywiście, wszyscy się zgadzamy! Ale kto powiedział, że to jest dla Mamy? O Tatusiu również pamiętać wypada. Alan: (zasmucony) To wszystko dla taty? Aaa...,teraz rozumiem. Ale ja żadnego wierszyka nie umiem! Aniela: Nie martw się Alanku, wiersz nie najważniejszy. Ważne byś dla Taty, od dziś był grzeczniejszy. A zamiast wierszyka zaśpiewaj wraz z nami. 4. (Wszyscy śpiewają piosenkę pt.: Daj mi rękę tato) Daj mi rękę tato Już na dworze ciemno A ja się nie boję Bo ty idziesz ze mną Nawet z nocnych strachów Nic sobie nie robię Strachy uciekają Gdy jestem przy tobie Ref. Tato tato jak to dobrze że Jesteś zawsze blisko I że kochasz mnie Tato tato nigdy nie smuć I pamiętaj przecież ja też kocham Cię Codziennie jesteśmy na długim spacerze Już mnie nauczyłeś jeździć na rowerze I wiem że mnie jeszcze nauczysz wszystkiego Co mądre i dobre I się cieszę z tego Ref. Tato tato... O moich marzeniach nie powiem nikomu Chciałabym mieć tatę Przez cały dzień w domu Żeby ważne sprawy Na później zostawił I żeby się głośno Śmiał i ze mną bawił Ref. Tato tato... Nadia: Oj, bez Taty smutno by było... Wszyscy: Oj, tak, tak... Karol: Kto by gwoździe wbijał w ścianę? Kto żelazko by naprawił? Olek M. : Kto by pokój wymalował? I kto meble by przestawił? Wiktoria: (ze złością) Oj, wam tylko gwoździe i śrubki w głowie! A czyj Tato gotuje, no, kto mi powie? Kuba: Mój! Wczoraj obiadek nam taki zrobił: makaron - guma i kości z drobiu. Wszystko sosikiem smacznie polane (troszeczkę tylko poprzypalane). Za bardzo to się tym nie najadłem, chociaż dwie porcje ja sam zjadłem. Tato wyciągnął wnioski praktyczne, że to obiady są dietetyczne. Dominik: Mój ciągle siedzi przy samochodzie. Z garażu prawie już nie wychodzi. Samochód czyści, sprząta, wygładza. Ale na zewnątrz nie wyprowadza. Mama obiady nosi, kolacje. I ciągle krzyczy: Skończ reperacje! Czy ta toyota, powiedz, czy ona, jest już ważniejsza niż twoja żona? Z nią trzeba było iść do ołtarza - to właśnie Mama Tacie powtarza. Piotruś: Mój ciągle siedzi przed telewizorem. Rano, w południe, w nocy, wieczorem... Wszystko ogląda, wszystko jak leci. Czy dla dorosłych, czy też dla dzieci. Olek R. : Twój telewizję w kółko ogląda, A mój w lusterku się wciąż przegląda! Ciągle krawaty sobie kupuje, Bo ten źle leży, ten nie pasuje, W tym zbyt wzorzyście, w tym za jaskrawie, A ten niechcący umoczył w kawie. Mama już ręce swe załamuje, A Tato - dalej nowe kupuje... Maks: A mój Tatuś ukochany jest w rybkach zakochany. Lecz nie biega on nad rzeczkę, bo sprytniejszy jest troszeczkę. On w akwarium je hoduje! Na moment ich nie odstępuje. Przygląda się im od rana, a do mamy mówi: "rybko ma kochana". Oliwia: (przechwala się) A mój Tato pierze, sprząta, gotuje... Dawid: Pierze, gotuje...Tak wszystko naraz? Bo mój bez przerwy powiada "zaraz". Zaraz posprzątam, zaraz położę, zaraz wyniosę, zaraz ułożę, zaraz odkurzę z chęcią mieszkanie, i zaraz zrobię dzieciom śniadanie. Od tego "zaraz" Mama jest chora. Karina (zwracając się do gości) Mili Rodzice! To były tylko żarty niewinne! Nasze rodzinki są całkiem inne! Nasz Tatuś prawie jest wymarzony, Dobry dla dzieci, dobry dla żony, A że wad troszkę na karku dźwiga, To rzecz normalna jest przecież chyba. Olek P. : Drodzy Tatusiowie, przyjmijcie życzenia! Stu lat w dobrym zdrowi i marzeń spełnienia! 5. Wierszyk na zakończenie Kuba: Kochana Mamo. Kochany Tato. Bardzo kochamy Was głównie za to, że zawsze o nas ogromnie dbacie i nas na pewno mocno kochacie. Przyjmijcie życzenia: 100 lat w zdrowiu i marzeń spełnienia! Wiktoria: Prócz tych piosenek i wierszy pięknych. Mamy też dla Was w koszyku prezenty, które sami zrobiliśmy, w które serca włożyliśmy. Gdy więc na nie popatrzycie. O swych dzieciach pomyślicie 6. Na zakończenie: Następnie dzieci rozdają gościom przygotowane niespodzianki. Zaproszenie na poczęstunek Zgłoś błąd Wyświetleń: 0
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |