Katalog

Marta Sobiechowska - Marczenia, 2016-11-10
Świebodzin

Awans zawodowy, Plany rozwoju zawodowego

Opis i analiza Wybranych zadań, których mowa w § 8 ust.2 pkt 5 w zakresie umiejętności rozpoznawania i rozwiązywania problemów edukacyjnych, wychowawczych lub innych, z uwzględnieniem specyfiki typu i rodzaju szkoły, w której nauczyciel jest zatrudnio

- n +

I
Opis i analiza

Wybranych zadań, których mowa w § 8 ust.2 pkt 5 w zakresie umiejętności
rozpoznawania i rozwiązywania problemów edukacyjnych, wychowawczych lub
innych, z uwzględnieniem specyfiki typu i rodzaju szkoły, w której nauczyciel jest
zatrudniony.

PRZYPADEK 1

Autoagresja jako wynik negatywnego oddziaływania środowiska rodzinnego


Identyfikacja problemu

W roku szkolnym 2013/2014 objęłam opiekę wychowawczą nad klasą pierwszą technikum o profilu ekonomiczno, której uczennicą była Ula.
Zachowanie dziewczynki już na początku zwróciło moją uwagę, przede wszystkim jej zmienne nastroje – od euforii po apatię. Często reagowała nieadekwatnie do sytuacji – na pochwały reagowała płaczem i niedowierzaniem, na uwagi złością, histerycznym śmiechem, bądź ostentacyjnym wycofaniem.
Dziewczyna korzystnie wyróżniała się na tle klasy – na zajęciach była aktywna, jej wypowiedzi świadczyły o elokwencji, dojrzałości. Sądziłam, że będzie odnosiła sukcesy w nauce, ale mimo dużego potencjału nie wykorzystywała w pełni swoich możliwości – nie uczyła się w domu, bazowała jedynie na tym, czego dowiedziała się na zajęciach. To oczywiście powodowało, że pojawiły się oceny niedostateczne, które frustrowały uczennicę i jeszcze bardziej zniechęcały do wysiłku intelektualnego.
Zauważyłam również, że dziewczyna zaczyna wagarować, wszelkie nieobecności tłumaczyła złym stanem zdrowia oraz problemami rodzinnymi. Matka, z którą miałam stały kontakt, potwierdziła słowa uczennicy i zasugerowała, że dziewczynka boryka się z poważnymi problemami emocjonalnymi i jest pod opieką psychologa.
Poprosiłam, by udostępniła nam opinię uczennicy, która mogłaby stanowić dla mnie i innych nauczycieli wskazówkę do dalszej pracy z Ulą.
Uczennica, mimo iż sprawiała wrażenie osoby otwartej, kontaktowej, to miała trudności w adaptacji w nowym środowisku, każda z prób nawiązania bliższej relacji, z którąś z dziewcząt kończyła się fiaskiem, według Uli z winy koleżanki, która ją zawiodła, bądź nadużyła zaufania.
Sprawa Uli wydawała mi się bardzo trudna, nie do końca byłam pewna na czym polega problem uczennicy, nie byłam w stanie ustalić co jest prawdą, a co tylko relacją na temat rzeczywistości, którą serwowała mi uczennica wraz z mamą. Wszelkie swoje wątpliwości zgłaszałam pani pedagog, podjęłam też współpracę z panią kurator, która sprawowała pieczę nad rodziną.


Geneza i dynamika zjawiska

Postanowiłam, więc nawiązać z dziewczynką bliższy kontakt, prowadziłyśmy częste rozmowy, w których wyrażałam zainteresowanie jej osobą, problemami, ale każda próba szczerej rozmowy budziła lęk dziewczynki i powodowała wycofanie, jednocześnie na każdej przerwie szukała ze mną kontaktu, wyraźnie potrzebowała akceptacji i zainteresowania.
Pod koniec września, jedna z uczennic poinformowała mnie, że w trakcie wychowania fizycznego zauważyła ,, dziwne ‘’ ślady na udach Uli. W tym samym czasie zauważyłam opatrunki na nadgarstkach, które według relacji uczennicy miały powstać na skutek prac domowych. Widząc, że problem jest poważny zapytałam wprost dlaczego się okalecza. Pytanie zaskoczyło ją na tyle, iż nie miała czasu na wymyślanie tłumaczeń i w końcu przyznała, że okaleczać zaczęła się już w gimnazjum. Na pytanie o sens i przyczynę takich zachowań , odpowiedziała, że dokonuje ich wtedy, gdy czuje się przygnębiona, smutna – ból fizyczny pozwala jej oderwać się od problemów.
Natychmiast zadzwoniłam do matki, która nie chciała przyjąć do wiadomości faktu, że dziewczynka dokonuje samookaleczeń, gdy zapytałam o blizny, stwierdziła, że są to ślady po pobiciach dokonanych przez ojca uczennicy. Następnie dodała, że dziewczynka jest ofiarą molestowania ze strony taty.
Na pytanie, jakie konsekwencje poniósł ojciec, stwierdziła, iż żadnych, założyła tylko sprawę o ograniczenie praw rodzicielskich. Słowa matki pogłębiły poczucie niejasności sytuacji, nikt wcześniej nie zgłosił mi, że relacje Uli z ojcem są tak głęboko zaburzone.
Ani pedagog, ani pani kurator nie potwierdziła słów matki, nawet sama uczennica, którą wezwałyśmy na rozmowę, kategoryczne zaprzeczyła, twierdząc ,że matka rzuca na ojca kalumnie, by ukarać go za to, iż odszedł i założył rodzinę i z inną kobietą.
Uczennica czuła się rozdarta pomiędzy miłością do obojga rodziców, a solidarnością wobec matki, której krzywdę boleśnie odczuwała. Matka doskonale wyczuwała nastroje dziewczyny i manipulowała nimi, by ukarać ojca.
Sytuacja bardzo skomplikowana, bo niewątpliwie matka bardzo córkę kochała, ale jednocześnie lekceważyła jej emocje, traktując ją jako ,,narzędzie” w porachunkach z ojcem.
Matka nie akceptowała koleżanek córki, wszelkie próby nawiązania przez nią bliższych relacji były powodem awantur. Próbowała wzbudzać w córce poczucie strachu , nieufności, oskarżając koleżanki o złe intencje. W klasie drugiej Ula zaczęła spotykać się z chłopcem, na co matka zareagowała prawdziwą furią, deprecjonowała chłopaka w oczach dziewczyny, kolegów i nauczycieli. Potrafiła nawet dzwonić do mnie bardzo późno, oskarżając mnie ,że nie wykorzystuję swojego wpływu, by chronić dziewczynę przed jej chłopakiem. Wyrażała opinię, że ja zawiodłam.
By pomóc Uli jej matce naprawić wzajemne relacje, wraz z panią pedagog organizowałam spotkania, które zawsze były napięte i emocjonujące, przynosiły poprawę, niestety, chwilową.
Niestabilne zachowanie matki, która bała się utraty władzy nad córką, przekładało się w sposób oczywisty na zachowanie córki – coraz częściej bywała przygnębiona, straciła zainteresowanie szkołą. Dziewczynka skarżyła się na brak czułości ze strony matki, która była zawsze niezadowolona z niej.
Rozmowy z uczennicą, rozpoznanie jej sytuacji rodzinnej wskazały mi przypuszczalne przyczyny autoagresji .By zrozumieć to zjawisko poszukiwałam wiedzy w Internecie, szukałam wsparcia u fachowców: pedagoga szkolnego, psychologa oraz kuratora sądowego.



Znaczenie problemu

Autoagresja jest zaburzeniem emocjonalnym występującym głównie u młodych ludzi, polega na podjęciu działań mających na celu spowodowanie psychicznej lub fizycznej szkody. Jest to agresja skierowana do ,,wewnątrz”, zaburzenie instynktu samozachowawczego prowadzące do samookaleczeń zagrażających zdrowiu, a nawet życiu. Może wyrażać się również tendencja do zaniżania poczucia wartości swojej osoby, często autokrytyką.
Przyczyn autoagresji jest wiele, do najczęstszych należą traumatyczne przeżycia w dzieciństwie – bicie, poniżanie, ignorowanie potrzeb. Wpływ na zachowanie autoagresywne może mieć utrata rodziców – śmierć, rozwód, pobyt w domu dziecka. Niewłaściwa postawa rodzicielska – odrzuceni, zaniedbanie, nadopiekuńczość, nadmierne wymagania, trudna sytuacja materialna, problemy alkoholowe sprzyjają pojawieniu się tego zaburzenia.
Jak walczyć z autoagresją? Konieczne jest podjecie terapii nie tylko osoby zaburzonej, ale i całej rodziny, gdyż to właśnie jej problemy stają się przyczyną zaburzeń. Zadowalające efekty przynosi terapia poprzez aktywność artystyczną oraz socjoterapia, mająca poprawić funkcjonowanie jednostki w społeczeństwie.


Prognoza

a) negatywna
Ula zawsze będzie miała zaniżone poczucie własnej wartości, co uniemożliwi jej osiągnięcie sukcesów szkolnych lub zawodowych. Nie nawiąże właściwych relacji koleżeńskich, a w przyszłości małżeńskich. Pozostanie samotna, z poczuciem odrzucenia. W kontaktach innymi ludźmi zawsze będzie przyjmować rolę ,,ofiary” podatnej na zranienia i agresję. Być może uzależni się od innej osoby, która będzie sterowała jej życiem, jak do tej pory czyni to matka. W najgorszym przypadku, autodestrukcja pogłębi się i doprowadzi do poważnych uszkodzeń ciała, nawet do śmierci.


b) pozytywna
Dziewczynka dzięki podjęciu terapii psychologicznej , wsparciu rodziny i szkoły, upora się ze swoimi zmorami, odzyska równowagę wewnętrzną, zrozumie przyczyny swych zaburzeń i nauczy się rozwiązywać swoje problemy emocjonalne w inny, niedestrukcyjny sposób. Zyska poczucie własnej wartości, nawiąże bliskie relacje z rówieśnikami, a w przyszłości stworzy zdrową, udaną rodzinę.

Propozycja oddziaływań

Wraz z pedagogiem szkolnym podjęłam decyzję o konieczności rozpoczęcia terapii przez uczennicę i jej rodzinę. W trybie pilnym wezwałam rodziców, zgłosiła się tylko mama, ojciec nie odpowiedział na zawiadomienie. Mama kategorycznie odmówiła podjęcia terapii przez rodzinę, dopiero po wielu rozmowach wyraziła zgodę jedynie na terapię córki, odmówiła jednak współpracy na tym obszarze.
Tak więc cały ciężar terapeutyczny spadł na psychologów z poradni psychologiczno – pedagogicznej oraz szkołę.

Zadania

a) naprawcze:
• nakłonienie Natalii do podjęcia terapii w Poradni Pedagogiczno - Psychologicznej;
• otoczenie dziewczynki opieką socjoterapeutyczną przez szkołę;

b) profilaktyczne:
• dyskretny nadzór nad uczennicąw szkole;
• rozmowa z klasą pod nieobecność uczennicy na temat autoagresji i jej negatywnego wpływu na osobowość i zachowanie młodego człowieka;
• konsultacje z psychologami z Poradni Pedagogiczno – Psychologicznej.

Wdrożenie działań

Początkowo uczennica wzbraniała się przed podjęciem terapii, ale na skutek licznych rozmów na temat mechanizmów autoagresji, rozpoczęła terapię.
Nauczyciele stymulowali rozwójdziewczyny, proponując udział w konkursach, bądź powierzając pełnienie funkcji( łącznik z biblioteką).
Uczestniczyła także w zajęciach wokalnych i wraz z koleżankami brała udział w apelach i uroczystościach szkolnych, akcjach charytatywnych.
Wszystkie te działania służyły podniesieniu samooceny uczennicy i umocnienie wiary w możliwość odniesienia sukcesu.

Efekty działań

• Ula, dzięki wsparciu poradni i szkoły odzyskuje poczucie własnej wartości;
• dzięki uczestnictwu w zajęciach pozalekcyjnych odkryła w sobie talenty ( wokalny, dlatego często w trakcie uroczystości wykonywała partie solowe) , nawiązała poprawne relacje koleżeńskie, zyskała poczucie, że dla rówieśników jest wartościowym i pożądanym towarzystwem;
• matka dziewczynki, widząc zmiany zachodzące w córce, uwierzyła w słuszność metod pracy zaproponowanych prze szkołę;
• dzięki terapii ustały akty autoagresji.
Wyświetleń: 0


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.