![]() |
![]() |
Katalog Aleksandra Mikulska, 2015-09-04 Dąbrowa Górnicza Historia, Artykuły SZTUKA ROMAŃSKA NA ZIEMIACH ŚLĄSKA I MAŁOPOLSKI.Aleksandra Mikulska SZTUKA ROMAŃSKA SZTUKA ROMAŃSKA NA ZIEMIACH ŚLĄSKA I MAŁOPOLSKI Wstęp Wiedza o dziejach sztuki polskiej w ostatnich dziesiątkach lat bardzo dynamicznie wzrasta. Wciąż poszerza się znajomość źródeł artystycznych, w części tylko do dziś przetrwałych, poszerza się wielostronność ich interpretacji w powiazaniu z całością historii narodu. Celem niniejszej pracy jest próba przedstawienia w zwięzłym i syntetycznym ujęciu najważniejszych cech, wyznaczników oraz znamion, tak znaczącej dla rozwoju polskiej architektury i kultury, sztuki romańskiej. Składa się ona na wielkie dziedzictwo narodowe, odnajdujemy w niej nie tylko walory estetyczne, źródło inspiracji artystów, rzeźbiarzy, ale karty historii politycznej pierwszych Piastów – okresy burzliwe, momenty przełomowe czy też nasycone rozkwitem we wszelkich przejawach życia codziennego. Krąg oddziaływań sztuki romańskiej obejmował obszar całego naszego kraju. Zabytki architektury odkryte zostały prawie we wszystkich regionach Polski. Najokazalej oraz najliczniej prezentują się one jednak na dwóch obszarach: Śląska i Małopolski. Pojawia się tutaj wszelka rozmaitość budowli oraz zabytków, dlatego też niniejsza praca ogranicza się właśnie do prezentowania obiektów tychże terenów. Można zdecydowanie podkreślić, iż znajomość cech sztuki romańskiej Śląska i Małopolski daje całościowy obraz stylu romańskiego, jaki zakorzenił się na obszarach państwa polskiego. Dzieje sztuki romańskiej w Polsce dzielimy na dwa okresy. Okres I obejmuje lata od 963 r., tj. od początków państwa polskiego i przyjęcia chrześcijaństwa, do 1138 r.,tj. podziału Polski na dzielnice przez Bolesława Krzywoustego. Cezurę polityczną stanowi rok 1038, tj. najazd Brzetysława Czeskiego, który po reakcji pogańskiej położył kres państwu pierwszych Piastów. W tym roku główną rolę odgrywały Kraków i Gniezno, nieco później także Płock, jako ośrodek władzy kościelnej i świeckiej. Pojawiły sia także pierwsze klasztory benedyktyńskie, które przyniosły na grunt polski formy organizacji monastycznej rozwiniętej na zachodzie Europy. W sztuce wyróżnia się dwa odrębne nurty: pierwszy związany z tradycją sztuki karolińsko – ottońskiej z terenów Cesarstwa; drugi, mniej liczny, wczesnoromański związany z tradycją kościelnej sztuki chrześcijańskiej z terenów południowej i zachodniej Europy. Okres II obejmuje lata od 1138 r. do 1241 r., tj. od podziału dzielnicowego do najazdu Mongołów. Cezura stylistyczna przypada na przełom XII i XIII wieku, który oddziela sztukę romańską od sztuki późnoromańskiej. W tym okresie, w skutek feudalnego rozdrobnienia kraju, liczne dwory książęce (Łęczyca, Płocki, Kraków, Gniezno, Sandomierz, Wiślica) oraz zakon (norbertanie, cystersi, joannici i in.) tworzą nowe ośrodki dyspozycyjne. Następuje szybki rozwój artystyczny poszczególnych regionów oraz wzrost kontaktów z zachodnią i środkową Europą. Słabiej w architekturze, a silniej w plastyce pojawiają się cechy odrębne, charakterystyczne dla sztuki romańskiej w Polsce. Mając na uwadze powyższą chronologię dziejów i zależnej od niej tendencji w sztuce romańskiej, omawiany w pracy materiał został adekwatnie uporządkowany rozdziałami. W pierwszym rozdziale pracy zostaje omówiona tradycja i źródła inspiracji, jakich doszukujemy się w sztuce romańskiej. Zostaje tu przedstawiona kwestia genezy stylu romańskiego, jego ewolucji stylistycznej i czasowej. Kolejne rozdziały szeregują omawiany materiał według kryterium – dziedzina sztuki, a więc: ARCHITEKTURA – RZEŹBA – RZEMIOSŁO ARTYSTYCZNE – MALARSTWO. Najszczegółowiej została przedstawiona problematyka architektury ze względu na rozmaitość i wielość zabytków oraz znacząca reprezentatywność stylu romańskiego. Następstwo podrozdziałów wyznaczają wspomniane już ramy chronologiczne i wydarzenia polityczne. Jako pierwsza zostaje scharakteryzowana architektura wczesnoromańska od schyłku IX w. do około 1038 r., tuż za nią architektura okresu 1039 – 1194, na końcu opisane zostają dzieła i cechy architektury późnoromańskiej. W drugiej części pracy zostaje ukazany dorobek rzeźbiarski w postaci płaskorzeźbionych dekoracji i bogatej ornamentyki. Dopełnienie pracy stanowi syntetyczny opis romańskiego malarstwa i rzemiosła artystycznego. Podstawą tworzenia w pracy obrazu polskiej sztuki romańskiej jest ilustrowanie jej szeroką gamą fotografii, schematów i planów konstrukcji zabytków z terenu Śląska i Małopolski, których szczegółowy wykaz znajduje się na końcu pracy. Ponadto każdy z rozdziałów zaopatrzony jest w niezbędny kontekst historyczny stanowiący niejako preludium do szerszej analizy stylu romańskiego. Ówczesna literatura dotycząca zagadnienia sztuki romańskiej obfituje w przeróżne publikacje. Ich wielość i rozmaitość daje możliwość swobodnego poruszania się po omawianym temacie. Szczególnie cenne, stanowiące jedno z ważniejszych źródeł inspiracji tej pracy, są dwie publikacje – profesora Zygmunta Świechowskiego, który w 2012 r. otrzymał nagrodę za naukowy i dydaktyczny wkład w badania i upowszechnianie wiedzy z zakresu historii sztuki i architektury dynastii piastowskiej wśród społeczeństwa oraz znawczyni tematu, autorki wielu prac z zakresu sztuki nie tylko romańskiej, Teresy Mroczko. Obie monografie, w całości poświęcone sztuce romańskiej, dały podłoże do redakcji niniejszej pracy. Niełatwym zadaniem było wyłuskanie tych najistotniejszych cech stanowiących o istocie sztuki romańskiej spośród tej różnorodności dostępnego materiału. Warto nadmienić, iż praca nie byłaby pełna, gdyby pominąć w niej kwestię historii sztuki w ogóle, istotnych jej zmian na ziemiach polskich. Informacje na ten temat pozyskiwane były poprzez studiowanie prac z zakresu dziejów budownictwa i architektury polskiej autorstwa m.in. Janusza Kłębowskiego, Witolda Krassowskiego, Barbary Ossińskiej czy redakcji Bożeny Kowalskiej. Cenne źródło wiadomości stanowiły też dzieła z zakresu historii sztuki Karola Estreichera bądź Przemysława Trzeciaka. Szczegółowsze informacje na temat konkretnych zabytków romańskich danego obszaru pozyskiwano z książek Zbigniewa Pianowskiego i Joanny Guze. Pracę wzbogacają fotografie z multimedialnego albumu romańskiego dostępnego na stronie www.albumromanski.pl. W rozdziale poświęconym omówieniu sytuacji politycznej na ziemiach polskich w okresie 1039 – 1194 wykorzystano informacje znajdujące się w przypisach i komentarzach Marii Wojciechowskiej do Księgi Drugiej „Komasa Kroniki Czechów”. To urozmaicenie w zakresie wykorzystanej literatury umożliwia bezustannie poszerzający się stan badań i odkryć dotyczących sztuki romańskiej. Za przełomowe uznaje się badania architektoniczno - archeologiczne prowadzone przez dra Zbigniewa Pianowskiego oraz docent Jadwigę Chudziakowską, które przynoszą stopniowe zróżnicowanie i uściślenie chronologii poszczególnych budowli. Znaczące zasługi przypisuje się również Ewie Łużyckiej. Jej badania doprowadziły do ustalenia „bernardyńskiego” planu dwunastowiecznego ceglanego kościoła cystersów w Lubiążu. Dzięki Jerzemu Rozpędowskiemu uzyskaliśmy pełną informację na temat zasięgu, konstrukcji i funkcjonowania empory klasztornej w Trzebnicy. Bezcenne w tej dziedzinie stają się także dokonania Władysława Łuszczkiewicza – dziewiętnastowieczne publikacje tego odkrywcy romańskiej architektury polskiej zachowały do dziś pełną aktualność i nadal współtworzą kanon polskiej literatury naukowej z dziedziny historii sztuki i które potem stały się inspiracją pracy badawczej Tadeusza Dobrzenieckiego. Aktualny stan badań, wskazane materiały naukowe, dostępny materiał ilustracyjny pozwoliły na ujęcie tematu z różnej perspektywy – historycznej, artystycznej i dziejowej. Ambicją autora pracy było przedstawienie faktów zgodnie z aktualnym stanem wiedzy o polskich zabytkach sztuki szeroko rozumianego stylu romańskiego na ziemiach polskich. ROZDZIAŁ 1. SZTUKA ROMAŃSKA – ŹRÓDŁA I TRADYCJA „Romanizm”, „romański”, „sztuka romańska” – to określenie stylu, który pokrywa się z końcowym etapem wczesnego średniowiecza. Przymiotnik „romański” stosowano jednak pierwotnie wyłącznie w odniesieniu do grupy narodów posługujących się językami pochodzenia łacińskiego. Dopiero w XIX wieku rozszerzono zakres jego znaczenia, obejmując nim najpierw architekturę pierwszych wieków drugiego tysiąclecia, a później także sztuki plastyczne. Znawcy stylu jednoznacznie podkreślają: „Sugestia, jaka płynie ze wspólnego źródłosłowu obu znaczeń, akcentująca szczegółowy wkład Italii, dawnej Galii i Hiszpanii, ma w sobie rdzeń prawdy. Istotnie, w latach 1080 – 1150 sztuka romańska najbujniej i najwspanialej rozkwitała w tych właśnie romańskich krajach” . Powstanie sztuki romańskiej poprzedził tzw. renesans karoliński w VIII wieku, rozwinięty w ramach wskrzeszonego cesarstwa Karola Wielkiego (742 – 814). W obrębie sztuki karolińskiej rozwinęła się architektura, malarstwo ścienne i miniaturowe oraz rzemiosło artystyczne. Karol Wielki w swej stolicy w Akwizgranie, skupił międzynarodową rzeszę wybitnych myślicieli, poetów, uczonych i przedstawicieli świata sztuki. Architekci czerpali z form starożytnych wplatając w nowe budowle fragmenty zachowanych antycznych ruin. W rzemiośle artystycznym motywy antyczne zostały wzbogacone o motywy sztuki Gotów, Celtów, Normanów, którzy byli mistrzami w dziedzinie wzornictwa – plecionki, motywy abstrakcyjne, zwierzęce i fantastyczne najsilniej oddziaływały na rzeźbę i miniatorstwo romańskie. Po upadku monarchii karolińskiej formy tej sztuki przetrwały dalej w każdym z państw sukcesyjnych. Drugim zjawiskiem, które oddziałało na powstanie sztuki romańskiej, była tzw. sztuka ottońska z drugiej połowy X wieku, nazwana tak od imion panujących wtedy cesarzy. Sztuka tego okresu bezpośrednio wpływa na styl romański. Ważnym zjawiskiem tego czasu było wytworzenie się ambitu – obejścia z wieńcem kaplic wokół apsydy – tak często powtarzanym w budownictwie romańskim . Styl romański jest więc kompilacją nie tylko tradycji i form sztuki cesarskiego oraz starochrześcijańskiego Rzymu, renesansu karolińskiego, sztuki bizantyjskiej. Odnaleźć w nim można także elementy sztuki gallo-romańskiej Francji, celtyckiej Irlandii i germańskiej Skandynawii. W oparciu o te zjawiska artystyczne na początku XI wieku ukształtował się styl romański, obejmujący wszystkie przejawy działalności artystycznej. Nie mniej jednak romanizm związany był przede wszystkim z Kościołem i stąd obecny głównie w sztuce sakralnej. Prym w tej dziedzinie wiedzie architektura, rzeźba i malarstwo były jej konsekwentnie podporządkowane . ROZDZIAŁ 2. ARCHITEKTURA ROMAŃSKA Architektura romańska pełniła podwójne funkcje: przed wszystkim religijne, także obronne. Kamienne kościoły o grubych murach spełniały w niespokojnych czasach rolę twierdz, w których bronili się mieszkańcy drewnianych grodów. Funkcja obronna wpłynęła w równym stopniu na kompozycję bryły, co sam materiał i konstrukcja. Wąskie otwory wejściowe i okienne oraz masywne wieże upodabniają kościoły romańskie do twierdz. Mury stawiano grube, aby wytrzymywały napór sklepień, zwykle kolebkowych. Konstrukcja świątyń była prosta i nieskomplikowana, opierała się przeważnie na planie krzyża łacińskiego z prezbiterium zakończonym półkolistą apsydą i wieżami o różnych przekrojach umieszczonych w fasadzie lub obu jego stronach. Oprócz budowli monumentalnych w okresie przedromańskim powstawały również małe kościółki – rotundy w obrębie siedzib książęcych. Były to budynki w kształcie walca, nakryte stożkowatym dachem, których widoczne ślady odnajdujemy właśnie na polskich ziemiach . 2.1. ARCHITEKTURA WCZESNOROMAŃSKA OD SCHYŁKU IX w. DO OKOŁO 1038 r. W Polsce architektura wczesnoromańska to najstarszy przykład architektury związanej z początkami państwowości, stąd często jej surowsza i prostsza forma - przeważnie spotykamy małe kościoły salowe kryte stropem, z prosto zamkniętym prezbiterium. Wraz z przejęciem chrześcijaństwa w obręb grodów i podgrodzi istniejących na ziemiach polskich wprowadzony został nowy budulec – kamień – a chrześcijańska romańska architektura sakralna wniosła nowe formy układów przestrzennych. Materiał zabytkowy tego czasu dzieli się na dwie grupy obiektów: pierwszą tworzą budowle centralne i palatia, drugą bazyliki katedralne i klasztorne . Zespoły budowli kościelno-świeckich, w skład których wchodziła kaplica pałacowa przeznaczona dla władcy i połączona z jego siedzibą stanowiły tzw. palatium. Ścisłe zespolenie obu części w jedną całość wyrażało związek organizacji państwowej i kościelnej; władca był rzecznikiem i obrońcą nowego kultu. Zgodnie z żywą jeszcze tradycją plemienną książę nie posiadał stałej stolicy, lecz kilka lub kilkanaście siedzib w różnych grodach, w których kolejno przebywał. Siedziby te wzorowane były na zespołach pałacowych Karolingów i Ottonów, w których centralna kaplica odgrywała doniosła rolę, jako miejsce przechowywania relikwii świętych patronujących państwu. Za jeden z reprezentatywnych zabytków tego budownictwa uznać należy wawelską rotundę Najświętszej Marii Panny, noszącą od XIV wieku także wezwanie św. Feliksa i Adaukta. Powstała prawdopodobnie na przełomie X i XI wieku (według metody datowania izotopem węgla14C w 970 r., czyli najprawdopodobniej w okresie panowania czeskiego w Małopolsce ), jest być może najstarszym kościołem na Wawelu. Budowla ta – tzw. tetrakonchos – opiera się na planie czworoliścia (koła, do którego przylegają cztery apsydy). Najczęściej przyjmuje się, iż pełniła funkcję kaplicy pałacowej. Budowlę wykonano w technice opus incertum – z płaskich płytek piaskowca, łączonych zaprawą wapienną. Zachowały się dwa rozglifione okna, które oświetlały wnętrze oraz ślady po emporze i dwóch innych przybudówkach. Kościół otaczały zabudowania, być może pałac książęcy, które razem z rotundą uległy zniszczeniu w XIII wieku. Z zachowanych przekazów wynika, że z inicjatywy Konrada Mazowieckiego rotundę ufortyfikowano w roku 1241 – ta wzmianka Jana Długosza pozwala z dość dużym prawdopodobieństwem łączyć odkryte relikty obiektu ze znanym ze źródła wezwaniem, choć pozostają w tej kwestii pewne wątpliwości (wyrażał je prof. Gerard Labuda). W 1340 roku Kazimierz Wielki przeznaczył ją na kaplicę zamkową pod wezwaniem św. Feliksa i Adaukta. O rotundzie wspomina też Jan Długosz w Liber beneficiorum. W połowie XIV wieku została odnowiona, a następnie z czasem ponownie podupadła. W XVII wieku utraciła ona swój sakralny charakter, gdyż dolną część przeznaczono do przechowywania sreber, górną natomiast na mieszkanie, którą na początku XIX wieku rozebrano (znajdował się tam wówczas austriacki szpital wojskowy). W czasie prac związanych z odnawianiem Wawelu w latach 1914-1917 profesor Adolf Szyszko-Bohusz odkrył rotundę czyli zasklepiony w murach zachodniej oficyny zamku okrągły kamienny kościół o czterech absydach, który datował najpóźniej na wiek X. Po odkryciu rotundy, Adolf Szyszko-Bohusz dokonał jej częściowej rekonstrukcji, której poprawność bywa dziś podawana w wątpliwość. Obecnie rotunda nie jest udostępniona zwiedzającym od wewnątrz. Można ją częściowo zobaczyć z zewnątrz – stanowi część rezerwatu archeologicznego Wawel Zaginiony, utworzonego w 1975 . Drugą grupę dzieł architektury przedromańskiej stanowią budowle o rozmiarach już w pełni monumentalnych, oparte na planie podłużnym. Do tej grupy należą najstarsze kościoły katedralne i klasztorne, w których po raz pierwszy w Polsce zastosowany powszechny i obowiązujący w całym kościele łacińskim wzorzec trójnawowej bazyliki. Wśród zabudowań przedromańskiego Wawelu wzorzec ów widoczny jest w konstrukcji najwcześniejszej, pierwszej katedry tzw. chrobrowskiej, poświęconej św. Wacławowi. Budowę świątyni rozpoczęto w 1020 r. w związku z utworzeniem arcybiskupstwa w Gnieźnie. Pozostałości kościoła św. Gereona odkryte na początku XX w. przez prof. Adolfa Szyszko-Bohusza, aż do badań prowadzonych w latach 80., uważane były za relikty właśnie pierwszej katedry. W budowli wprowadzono ulubiony motyw architektury ottońskiej – dużą kryptę pod kwadratowym prezbiterium zamkniętym od wschodu apsydą. Dzięki temu partia prezbiterialna prezentowała wzbogacony, dwukondygnacyjny układ: krypta, zagłębiona w ziemi poniżej posadzki kościoła, mieściła się w kondygnacji dolnej, a w górnej właściwe prezbiterium wyniesione ponad poziom nawy. Krypta miała sklepienie krzyżowe wsparte na kolumnach i półkolumnch przyściennych. Transept katedry składał się z trzech przęseł, z których boczne miały od wschodu niewielkie apsydy, mijające się z osiami naw bocznych, zaś od środkowego otwierało się prezbiterium. Rozplanowanie takie powtarzało saski typ chóru wschodniego, zastosowany po raz pierwszy w katedrze w Merseburgu. W kościele krakowskim układ ten wzbogacony był dodatkowymi, wąskimi przęsłami. Pierwotnie na piętrze mieściły się w nich empory, z których każda opierała się na dwóch kolumnach. Analiza układu przestrzennego wskazuje, że budowa świątyni wawelskiej prowadzona była w latach około 1015 – 30, ale kościół nie został wówczas ukończony. O czasowym zaniechaniu jego budowy świadczy poprzeczny mur, odgradzający część chórową od korpusu nawowego. Przyjmuje się zatem, że bliżej nieokreślone prace budowlane trwały jeszcze za Kazimierza Odnowiciela, kiedy prawdopodobnie w tym kościele złożone zostały relikwie św. Gerona, które przywiózł z kolonii do Krakowa zapewne biskup Aron – pierwszy opat Klasztoru Benedyktynów w Tyńcu. Pierwotne wezwanie katedry wawelskiej poświadcza najstarszy kalendarz krakowski (po roku 1068 a przed 1077), w którym pod datą 30 września zanotowana została konsekracja katedry Św. Wacława zapiska ta dowodzi pośrednio prowadzeniu prac budowlanych w katedrze jeszcze w czasie panowania Bolesława Szczodrego . Reakcja pogańska i najazd Brzetysława w 1038 r. spowodowały zniszczenie najstarszych dzieł architektury w Polsce, których odbudowę rozpoczęto po restytucji monarchii przez Kazimierza Odnowiciela. 2.2. ARCHITEKTURA ROMAŃSKA W OKRESIE 1039 – 1194 2.2.a. Sytuacja polityczna na ziemiach polskich W tym czasie zasiadają na polskim tronie kolejno: Kazimierz Odnowiciel (1038 lub 1039 – 58), Bolesław Śmiały (1058 – 79) i Władysław Herman (1079 – 1102). Były to czasy burzliwe i niespokojne. Syn Mieszka II i Rychezy po śmierci ojca, w 1034 objął władzę w zniszczonym kryzysem lat poprzednich państwie. Próbował wzmocnić władzę monarszą, co spotkało się ze sprzeciwem możnowładztwa. Książę został wygnany na Węgry, skąd wyjechał później do Niemiec. W kraju zapanował chaos. Wykorzystując sytuację wewnętrzną Polski (trwające bezkrólewie) Brzetysław I, książę Czech z dynastii Przemyślidów, w roku 1038 zbrojnie najechał Polskę, rabując ogromne bogactwa. Złupił Małopolskę (Kraków) i Wielkopolskę niszcząc siedziby biskupie w Poznaniu i Kruszwicy. Ze zdewastowanej stolicy kraju - Gniezna w 1039 wywiózł do Pragi relikwie św. Wojciecha, Gaudentego i pięciu eremitów, złoty krzyż ofiarowany przez Mieszka I, który ważył trzy razy tyle, co on sam, złote tablice wysadzane klejnotami i wiele innych kosztowności. Jak pisał Gall Anonim: "Tak długo wspomniane miasta pozostawały w opuszczeniu, że w kościele św. Wojciecha Męczennika i św. Piotra Apostoła dzikie zwierzęta znalazły legowiska." Ponadto żołnierze czescy zburzyli budowle sakralne w Poznaniu, które zostały wzniesione przez Mieszka I na uroczystość chrztu Polski, a także splądrowali grobowiec tego władcy, czego dowodem była m.in. czeska moneta odnaleziona w ruinach. Brzetysław zrujnował również gród oraz kościół kamienny na wyspie Jeziora Lednickiego w Wielkopolsce. Z Giecza, którego ludność poddała się bez walki, przesiedlił licznych rzemieślników do Czech, do miejscowości zwanej odtąd Hedčany (od czeskiej nazwy Giecza – Hedeč). W drodze powrotnej przyłączył do Czech Śląsk i Małopolskę. Dwa lata później został pokonany przez cesarza Henryka III i zmuszony oddać Polsce Małopolskę i zapewne część Śląska oraz część zrabowanych dóbr. Podjął próbę utworzenia niezależnej organizacji kościelnej dla Czech, ale w 1041 wojska cesarza niemieckiego Henryka III wkroczyły do Pragi uzyskując poparcie episkopatu i arystokracji. W takiej sytuacji Brzetysław musiał się poddać, złożyć hołd lenny cesarzowi i zwrócić zdobycze uzyskane w wyniku najazdu na Polskę. W 1050 r. książę Polski Kazimierz I Odnowiciel odebrał Czechom prawie cały Śląsk . Dzieło Kazimierza kontynuował jego syn, Bolesław Szczodry. Dysponując większymi możliwościami, aktywnie działał na polu sztuki, która potrzebował ze względów także prestiżowych. Stając po stronie papiestwa w sporze o inwestyturę, uzyskał koronę polską w roku 1076, lecz uwikłany w spory dynastyczne na Rusi Kijowskiej oraz wojnę z Czechami, nie zdołał opanować sytuacji wewnętrznej. Po egzekucji biskupa krakowskiego Stanisława, przywódcy opozycji, skazanego przez sąd królewski za zdradę (1078), wybuchło powstanie, które rok później zmusiło Bolesława do ucieczki na Węgry. Ustępliwa polityka Hermana, który zrezygnował z korony doprowadziła do dalszego osłabienia pozycji Polski i pierwszego podziału dzielnicowego (1097) pomiędzy synów: Zbigniewa i Bolesława. Zbigniew otrzymał Wielkopolskę a Bolesław Krzywousty Małopolskę i Śląsk, dla siebie Herman zatrzymał Mazowsze i ważniejsze grody w dzielnicach synowskich. Brzemienny w skutki stał się również podział kraju na odrębne księstwa po zgonie Krzywoustego, połączone iluzoryczną zwierzchnością seniora. Ten sztuczny system nie przeszkodził jednak rozkwitowi sztuk w drugiej połowie XII wieku. Podział na dzielnice z ich stolicami i dworami przyniósł zwielokrotnienie inicjatyw. Każdy prawie z książąt dzielnicowych posiadał rezydencję, kaplicę, kościół dworski lub grzebalny, protegował i wyposażał klasztory, obdarzał świątynie cennym sprzętem liturgicznym. Było to mimo słabości politycznej oznaką żywotności Polski dzielnicowej, umacniania się jej ekonomiki, rozwoju rzemiosła . 2.2.b. Zabytki romańskie czasów królów i książąt piastowskich Prosty układ przestrzenny, związany jeszcze z tradycjami wczesnoromańskiej sztuki, reprezentuje kościół klasztorny w Tyńcu pod Krakowem, ufundowany dla sprowadzonych do Polski przez Kazimierza Odnowiciela benedyktynów, głównych pomocników władzy królewskiej przy odbudowie organizacyjnej struktury państwa i Kościoła. Wyjątkowym na tym tle polskim rysem tej budowli było wprowadzenie półkolumn przylegających do filarów międzynawowych od strony naw bocznych. W nawie głównej wprowadzono strop drewniany. Tyniecki kościół klasztorny jest więc wyrazicielem starego typu bazyliki beztranseptowej wzbogaconej motywem masywu wieżowego od zachodu. Z działalnością budowlaną benedyktynów tego czasu można wiązać podjęcie prac przy wspomnianym we wcześniejszym rozdziale kościele św. Gerona, noszącym także wezwanie św. Marii Egipcjanki. Nieistniejący już kościół, którego szczątki znajdują się na wzgórzu wawelskim w Krakowie, powstał prawdopodobnie około połowy XI wieku (na miejscu starszej budowli) i być może pełnił funkcję reprezentacyjnej kaplicy pałacowej. Na pozostałości po tym kościele natrafił w 1914 roku prof. Adolf Szyszko-Bohusz, który uznał je za relikty pierwszej katedry wawelskiej, tzw. chrobrowskiej. Pogląd ten obaliły badania prowadzone w latach 80 . Kościół zbudowany był w formie trójprzęsłowej bazyliki z transeptem. Fasada zachodnia miała dwie wieże, a pod prezbiterium zakończonym apsydą znajdowała się trójnawowa krypta. Mniejsze apsydy znajdowały się we wschodnich ścianach ramion transeptu. Najbardziej charakterystyczną cechą bryły tego kościoła były rzadko spotykane empory na zakończeniu ramion transeptu, pochodzenia karolińskiego. W XIII w. świątynia zredukowana została o część nawową, a pozostały fragment zaczął funkcjonować jako kaplica pod wezwaniem św. Marii Egipcjanki. Po kolejnych przekształceniach kres kaplicy przyniosła przebudowa zamku wawelskiego na początku XVI w . Najważniejszym dziełem tego okresu jest jednak druga katedra wawelska, zwana hermanowską, choć ostatnio fundacja tej katedry łączona była zarówno z Bolesławem Śmiałym, jak i krakowskim biskupem Maurusem (1109-18). Nowa świątynia została usytuowana nieco na zachód od pierwszej katedry wawelskiej. Data rozpoczęcia budowy nie jest znana, ale prace trwały jeszcze przez prawie całą pierwszą połowę XII wieku, o czym świadczy konsekracja dokonana dopiero w 1142 roku. Była to budowla dwuchórowa, z której zachowały się jedynie pozostałości zamkniętego dużą apsydą chóru zachodniego wraz z kryptą i dolnymi partiami wież. Wygląd części wschodniej nie jest dokładnie znany. Dawniejsze hipotezy łączyły jej rozplanowanie z dwuchórową romańską katedrą Św. Wita w Pradze z drugiej połowy XI wieku; ostatnie rekonstrukcje przyjmują układ trójapsydialny z dwiema okrągłymi wieżyczkami od południa. Mieszcząca się pod chórem zachodnim krypta pod wezwaniem Św. Leonarda ukończona już była w 1118r., kiedy pochowano w jej biskupa Maura. Podzielona na trzy nawy ośmioma kolumnami ustawionymi w dwóch rzędach i przykryta sklepieniem krzyżowym stanowi jedno z najlepiej zachowanych wnętrz romańskich w Polsce. Po bokach krypty na osiach naw bocznych znajdowały się pierwotnie dwa przedsionki. Przylegały do nich dwie wieże umieszczone na zewnątrz korpusu, z których południowa, zwana Wieżą Srebrnych Dzwonów, zachowana jest do wysokości 16 m. Zachodnia elewacja katedry prezentowała więc założenie pięcioosiowe. Korpus miał układ dwukondygnacyjny, z emporami ponad nawami bocznymi. Była to pierwsza w Polsce budowla o takim rozwiązaniu, nawiązująca do niemieckich katedr cesarskich (II katedra w Moguncji z ok. 1100). Programowe bogactwo układu przestrzennego, monumentalizm, rozmach jej założenia na pewno wywoływały wśród współczesnych podziw, skoro układ kolegiaty w Tumie pod Łęczycą nawiązuje do niej. Z fundacji Władysława Hermana powstała także jedna z najstarszych polskich kolegiat – kościół Św. Andrzeja i Idziego w Krakowie wzniesiony w latach 1079 – 1098. Prace budowlane prowadzone były w dwóch fazach. Z pierwszej pochodzą mury obwodowe całego założenia z trójdzielnym masywem zachodnim, w którego części środkowej mieściła się empora. Wschodnie ściany korpusu, prezbiterium i apsydę obiega arkadowy gzyms. Jest to najstarszy zachowany w Polsce przykład tego motywu, tak charakterystycznego dla architektury romańskiej. W drugiej fazie budowy kościoła, już w XII stuleciu, wprowadzono pozorny transept, podwyższając mury obwodowe wschodniej części korpusu oraz wzniesiono ośmioboczne wieże wieńczące fasadę, której część środkowa z triforium nakryta jest dachem. Tak ukształtowana zachodnia część kościoła upodobniła się do rozwiązań saskich. Na Śląsku najbardziej monumentalną budowlę reprezentowało Opactwo św. Wincentego na Ołbinie – nieistniejące opactwo benedyktynów, a następnie norbertanów, znajdujące się na terenie dawnej wsi Ołbin, leżącej obecnie w granicach Wrocławia. Klasztor został ufundowany w latach 30. XII w., a zburzony w 1529. Do dziś zachowały się fragmenty detali architektonicznych pochodzących z nieistniejącej budowli. Opactwo ufundował w latach 30. XII w. możnowładca Piotr Włostowic. Pierwsza wzmianka pisemna pochodzi z 1139, gdy opat Radulf otrzymał od biskupa wrocławskiego położony w niedalekiej odległości od klasztoru kościół św. Michała .W 1145 fundator ofiarował opactwu relikwie św. Wincentego otrzymane od króla niemieckiego Konrada III . Wkrótce książę Bolesław IV Kędzierzawy nadał zakonnikom kaplicę św. Marcina we Wrocławiu i kaplicę św. Benedykta w Legnicy wraz z uposażeniem, targ i karczmę we Wrocławiu oraz targ w Kostomłotach. Donacja miała stanowić wynagrodzenie dla Piotra Włostowica, który opowiedział się po stronie młodszych braci przeciw Władysławowi Wygnańcowi i z woli seniora stracił dobra . W 1149 został konsekrowany kościół klasztorny pw. św. Wincentego. W drugiej połowie XII w. na północ od kościoła powstał klasztor. W 1193 z powodu rozluźnienia dyscypliny zakonnej benedyktyni zostali usunięci z Ołbina, a na ich miejsce sprowadzono norbertanów. W obliczu groźby najazdu tureckiego 14 października 1529 rozpoczęła się pospieszna rozbiórka opactwa. Obawiano się, że zabudowania klasztorne mogą stać się punktem oparcia dla najeźdźców. Prace wyburzeniowe trwały 4 tygodnie. Materiał uzyskany z rozbiórki posłużył m.in. do wybrukowania Nowego Targu we Wrocławiu i budowy domu Heinricha Rybischa. W wyglądzie tej olbrzymiej bazyliki, największej romańskiej światyni w Polsce, wiemy ze współczesnych opisów, przekazów rysunkowych i ocalonych reliktów. Wiadomo, że podporami dźwigającymi ściany nawy głównej były potężne kolumny o monolitycznych trzonach. Skala zachowanych elementów poświadcza dwudziestometrową wysokość bardzo długiej nawy głównej, poprzedzonej „atrium”, a ich charakter odzwierciedla wzorzec klasztornych budowli Turyngii . 2.3. ARCHITEKTURA PÓŹNORAOMAŃSKA 2.3.a. Kryzys rządów dzielnicowych Okres ten w sztuce polskiej cechuje wyraźne zapóźnienie w stosunku do przodujących krajów europejskich, jak Francja i Anglia, gdzie w I połowie XIII wieku kwitła już sztuka gotycka. Dopiero teraz zaczęły pojawiać się w Polsce budowle sklepione w całości, związane z ujednoliconymi programowo założeniami zakonu cystersów. Liczbę zakonów powiększyli dominikanie (1222) i franciszkanie (1237), którzy wznosili już przede wszystkim budowle ceglane. Rzadziej jednak niż poprzednio występują w tym czasie dzieła wybitne. Główną tego przyczyną była niekorzystna sytuacja polityczna i wewnętrzny kryzys rządów dzielnicowych, sprawowanych przez skłóconych ze sobą książąt w coraz to bardziej rozdrabnianych dzielnicach. Po śmierci Mieszka Starego w 1202r. i po wygnaniu z Krakowa Władysława Laskonogiego w 1206r., rządy pryncypackie zdołała jeszcze objąć syn Kazimierza Sprawiedliwego – Leszek Biały. Po jego zamordowaniu (1227) pryncypat w Polsce upadł ostatecznie. Wprawdzie Henryk Brodaty, od 1201r. władający na Śląsku, i jego syn Henryk II Pobożny dążyli konsekwentnie do zjednoczenia możliwie dużej części kraju pod swymi rządami. Jednak z chwilą śmierci tego ostatniego w bitwie pod Legnicą w 1241 roku załamały się ambitne plany „Monarchii Henryków” i w drugiej połowie XIII wieku zamęt i rozdrobnienie dzielnicowe trwały dalej . 2.3.b. Zabytki późnoromańskie Ostatnim ważnym wydarzeniem w dziejach architektury romańskiej w Polsce stało się budownictwo cysterskie, w którym najważniejszą grupę tworzą klasztory małopolskie: Jędrzejów (ufundowany w 1146), Sulejów (w 1177), Wąchock (w 1179) i Koprzywnica (w 1185). Jednakże zachowane tam budowle wzniesione zostały dopiero w pierwszej połowie XIII stulecia. Były to pierwsze na ziemiach polskich budowle kościelne przesklepione w całości. Rozplanowanie kościołów w Wąchocku, Sulejowie i Koprzywnicy reprezentuje pochodny z Francji typ trójnawowej bazyliki na planie krzyża łacińskiego, o bezwieżowej fasadzie, czterprzęsłowym korpusie i prosto zamkniętym prezbiterium, z jedną parą bocznych kaplic przy prezbiterium, otwartych od ramion transeptu. Jedynie kościół w Jędrzejowie odbiega nieznacznie od tego schematu. Występują w nim przy prezbiterium dwie kaplice boczne z każdej strony, którym odpowiadają dwuprzęsłowe ramiona transeptu, zaś korpus kościoła jest nieco dłuższy i liczy pięć przęseł . Zgodnie z regułą, zabudowania klasztorne w Jędrzejowie, Sulejowie i Wąchocku przylegają do kościoła od południa. Tylko w Koprzywnicy klasztor ulokowany został od północy, co było podyktowane warunkami terenowymi, mianowicie rzeczką przepływającą z tej strony w każdym z tych klasztorów występują wyraźne różnice w ukształtowaniu kapitularzy. Układ trójnawowy z dziewięcioprzęsłowym sklepieniem wspartym na czterech kolumnach występował w Jędrzejowie i w Wąchocku, a sześcioprzęsłowy podzielony na dwie nawy dwiema kolumnami w Koprzywnicy. Czteroprzęsłowe sklepienie kapitularza w Sulejowie wspiera się na jednej tylko kolumnie. Na jednym z ciosów fasady zachodniej kościoła w Wąchocku odkryta została sygnatura architekta, był nim Frater Simon. Ten sam budowniczy podpisał się również na zwrotniku północnej kaplicy w Koprzywnicy. Był to zakonnik cysterski, który prowadził też budowę kościołów Cystersów w Casamari oraz San Galgano we Włoszech stanowiących artystyczną enklawę burgundzkiej architektury cysterskiej. Małopolski warsztat budowlany nie przesiąkł tylko wzorami włoskimi. Wpływy francuskie dotarły tu właśnie za pośrednictwem Włoch – dowodzi tego typ bazyliki o równej wysokości prezbiterium, nawy głównej, transeptu, jak i system proporcji oraz detal kamieniarski. Cysterski warsztat budowlany dominował zresztą nad cała działalnością architektoniczną w Małopolsce i wywarł wpływ na wiele budowli kościelnych w tej dzielnicy powstałych w drugiej ćwierci XIII wieku. Dowodzą tego kościoły w Imielnie i Mokrsku, których detal zdradza związki z budowlą w Jędrzejowie. Z głównym zespołem z Wąchocka związana jest przebudowa chóru w kolegiacie opatowskiej, a kościół w Sulisławicach wykazuje wyraźne analogie z Koprzywnicą . Wśród pozostałych budowli cysterskich zupełnie odosobnioną pozycję zajmuje kościół w Trzebnicy na Śląsku. Klasztor ufundował książę Henryk Brodaty w 1202, pod wpływem swej żony Jadwigi, jako siedzibę pierwszego w Polsce zakonu żeńskiego. Przeznaczono go dla cysterek, sprowadzonych z Bambergu 22 stycznia 1203. W „Księdze Henrykowskiej” znajduje się wypowiedź samego księcia, dotycząca założenia fundacji trzebnickiej: „Ojciec mój, szczęsnej pamięci książę Bolesław, założył na odpuszczenie swoich grzechów klasztor i kościół w Lubiążu, a po jego śmierci ja ufundowałem klasztor zakonnic w Trzebnicy ku czci Boga i św. Bartłomieja – apostoła”. W akcie fundacyjnym książę Henryk oświadczył także, że klasztor w Trzebnicy buduje na swoich gruntach i własnym kosztem, dla zbawienia duszy ojca, swojej i dusz bliskich. Wiadomość o założeniu klasztoru trzebnickiego jako fundacji przekazała bulla papieża Innocentego III z 22 listopada 1202 roku, na mocy której papież wziął klasztor pod szczególną opiekę. Wprowadzenie sióstr benedyktynek z Bambergu, które w 1218 roku przyjęły regułę cysterską, odbyło się 13 stycznia 1203 roku i zostało przeprowadzone przez biskupa wrocławskiego, Cypriana . Zakon podlegał cystersom z Lubiąża. W 1208-1219 wybudowano w stylu romańskim trójnawowy, jeden z pierwszych w Polsce kościołów ceglanych (długość 80,4 m, szerokość 23,8 m, szerokość transeptu 31,6 m). Układ przestrzenny wschodniej partii kościoła, z kryptą pod prezbiterium i mniejszymi apsydami w kaplicach, jak też bogactwo architektonicznej rzeźby figularnej, należącej do pierwotnego wystroju kościoła, pozostają w sprzeczności z reguła i tradycją cysterską. Jednakże w klasztorach żeńskich nie była ona przestrzegana tak ściśle jak w męskich. Budowa kościoła ciągnęła się dość długo. Krypta św. Bartłomieja powstała przed rokiem 1214 – tu udzielono odpustu dla odwiedzających w rocznicę poświęcenia. W 1219r. odbyła się następna konsekracja kościoła, a całość była gotowa prawdopodobnie przed 1241r. Zachodnia najpóźniejsza część budowli zyskała wyraźne rysy architektury cysterskiej w postaci bezwieżowej fasady, poprzedzonej trójnawowym, arkadowym przedsionkiem. Był to motyw rzadko występujący na gruncie środkowoeuropejskim, zastosowany w Casamari, a następnie w Niemczech a Maulbronn. Także budowla trzebnicka wystawiona została z cegły, a kamień użyto tu tylko do niektórych części konstrukcyjnych i dekoracji rzeźbiarskich. 2.3.c. Palatia i kaplice dworskie U samego schyłku epoki romańskiej odżywa jeszcze innym tradycyjny rodzaj architektury dworskiej – palatia i związane z nimi centralne kaplice. Do odmiany tej należą rezydencje śląskich Henryków w Legnicy i Wrocławiu zaskakujące wyrafinowaniem układów przestrzennych i wytwornością. Rezydencja w Legnicy była najokazalszą siedzibą władcy w Europie Środkowej i Wschodniej, obok królewskiego zamku w Esztergom i praskiego grodu. W obrębie wałów drewniano-ziemnych grodu legnickiego, wzniesiono w XIII wieku rozległy budynek palatium na planie prostokąta. Budowla miała trzy kondygnacje. Przyziemie służyło zapewne celom gospodarczym. Funkcje mieszkalne pełniło pierwsze piętro, a kondygnacja najwyższa mieściła ciąg pomieszczeń reprezentacyjnych osiągając wysokość sześciu metrów. Oświetlały ją ozdobne okna obok wielkich biforiów przedzielonych kolumną. Stosownie do tradycji dworskiej sięgającej jeszcze Bizancjum i epoki karolińskiej, funkcję kaplicy dworskiej pełniła piętrowa budowla centralna, wznosząca się obok północno-wschodniego narożnika palatium. Dwunastoboczne obejście otaczało sześcioboczną przestrzeń zapewne otwartą na całą wysokość budowli. Była ona popisem późnoromańskiej ornamentyki, ale już wczesnogotyckiej myśli . 2.3.d. Wiejskie i miejskie kościoły parafialne W XIII wieku nośnikiem stylu romańskiego stały się również świątynie parafialne, które powstały już nie tylko w ważniejszych ośrodkach administracji państwowej i ośrodkach targowych, ale także we wsiach, zwłaszcza obsadzanych częściowo przez przybyszów z innych części kraju czy nawet spoza jego granic. W Śląskiej Złotoryi, której nagły rozkwit opierał się na wydobyciu złota, w ślad z nadaniem praw miejskich w 1211 roku przez Henryka Brodatego założono fundamenty na budowę okazałej bazyliki z apsydą zamykającą kwadratowe prezbiterium oraz dwiema przylegającymi od wschodu do ramion transeptu. Miała to być od początku budowla sklepiona, o czym świadczą nałożone filary z półkolumnami. Staranna kamieniarka baz i głowic, w szczególności zaś okazałych portali, dokumentuje udział wyspecjalizowanego warsztatu. W Środzie Śląskiej, ważnym ośrodku wymiany towarowej, po uzyskaniu praw miejskich w początku XIII wieku, powstaje trójnawowa bazylika znacznych rozmiarów o nawach bocznych i prezbiterium zamkniętym apsydą. Usytuowano ją na skraju placu targowego przy głównej arterii komunikacyjnej. Podobną lokalizację przy placu osady targowej posiadał pierwotny kościół św. Jakuba w Sobótce u stóp góry Ślęży, później przebudowany na gotycki. Badania archeologiczne wykazały, że była to bazylika średnich rozmiarów, z wyodrębnionym prostokątnym prezbiterium. Największym kościołem parafialnym, stosownie do znaczenia miasta, był krakowski kościół Marii Panny, który poprzedzał dzisiejszy Mariacki. Ta trójnawowa budowla, długa prawie na 40 metrów, z dwuwieżową fasadą zachodnią, wzniesiona została już na początku XIII wieku. Jej halowe wnętrze było przykryte sklepieniami, jak wynika z rozczłonowanych półkolumnami filarów. Ruch budowlany w pierwszej połowie XIII wieku przerwany został gwałtownie najazdem Tatarów w roku 1241. Świadectwem tego jest kościół NPMarii w Złotoryi. Budowa kościoła parafialnego o formach bliskich wzorom saskim rozpoczęta została około 1212, po lokacji miasta. Przerwano ją po wzniesieniu chóru i transeptu o dwóch portalach, z których południowy prezentuje jeszcze formy późnoromańskiego, a północny już wczesnogotyckie. Docierające już wówczas do Polski wpływy gotyku w pełniejszym nasileniu wystąpiły dopiero po połowie XIII wieku . ROZDZIAŁ 3. POLSKA RZEŹBA ROMAŃSKA Początki polskiej rzeźby romańskiej sięgają przełomu XI i XII wieku. To opóźnienie w stosunku do ośrodków Europy zachodniej wywołane było przez kilka czynników, m.in. duże późniejsze przyjęcie przez Polskę chrztu i ukształtowanie się polskiej państwowości niż na Zachodzie, a co za tym idzie – późniejsze pojawienie się architektury sakralnej, oddalenie od centrów sztuki i rzeźby romańskiej, brak materiału (kamienia, zwłaszcza na północy kraju). Wśród autorów większości opracowań dotyczących zagadnienia architektury romańskiej dominuje pogląd, iż, cytując słowa największego znawcy w tej dziedzinie „Polska Piastów nie brała udziału w fascynującym procesie powrotu monumentalnej rzeźby figuralnej, związanym z narodzinami sztuki romańskiej. Nie zachował się na ziemiach polskich ani jeden obiekt będący próbą w rodzaju tych, jakie podejmowano w X i XI wieku w kręgu kultury ottońskiej i na zachód od Renu, zmierzając do plastycznego pokazania ludzkiej postaci w trzech wymiarach. Dzieła te, często nieporadne, niekiedy doskonałe ponad spodziewanie, stanowią w kontekście architektury raczej zjawisko wyjątkowe” . 3.1. PŁASKORZEŹBIONE DEKORACJE I RELIF ORNAMENTALNY Najstarsze dzieła rzeźby architektonicznej wiążą się z omówioną już pierwszą katedrą wawelską. Z zespołu pierwotnych dekoracji zachowały się następujące pozostałości: dolna część trzonu kolumny, głowica oraz cztery prostokątne płyty. Głowica wieńcząca kolumnę znaleziona została jako luźny element w czasie badań archeologicznych w 1917r. Fragment trzonu kolumny zachował się do dziś na swoim pierwotnym miejscu, w krypcie katedry. Prostokątne płyty tworzyły zapewne tak zwaną przegrodę chórową, czyli kamienny parapet oddzielający część prezbiterialną kościoła, przeznaczona dla kleru, od części dostępnej dla kleru. Wszystkie te pozostałości ozdobione są dekoracją płaskorzeźbioną. Głowicę dekoruje taśmowa plecionka pętlowa, układająca się w kształt litery X, trzon kolumny pokrywa plecionka sieciowa, utworzona z taśmowej wstęgi, płytę natomiast zdobi plecionka sieciowa z pętli, utworzonej ze wstęgi dwupasmowej, a na jednej z tych płyt pojawiają się ponadto motywy zoomorficzne. Mowa tu o tzw. relifie ornamentalnym, którego geneza wywodzi się ze sztuki włosko-karolińskiej. Za najstarsze przykłady rzeźby romańskiej w Polsce uważa się również zespół kapiteli z Tyńca. Są to głowice bliźniacze w kształcie trapezowatym, pokryte z dwóch lub trzech stron płaskorzeźbami – są to wzory ornamentalno-roślinne, motywy rozet, serc, czterodzielnego kwadratu, utworzone z plecionkowej wici roślinnej. Głowice te stanowiły pierwotnie dekoracje klasztornego krużganka arkadowego. Historię rzeźby romańskiej w Polsce otwiera również płaskorzeźbiona dekoracja z II katedry wawelskiej. Do dziś przetrwały tylko jej fragmenty: część nadproża z wyobrażeniem bazyliszka (potwora o głowie wilka, skrzydłach ptasich i ogonie węża) oraz fragment kapitelu. Nadproże, wieńczące pierwotnie otwór wejściowy do krypty Św. Leonarda, powstało prawdopodobnie przed 1118 rokiem. Można sadzić, że motyw ten, częsty w płaskorzeźbionych fryzach północnowłoskich dotarł do Polski za pośrednictwem warsztatów niemieckich. Do grupy płaskorzeźbionej dekoracji z połowy XII w. zalicza się też fragment z Wiślicy, wmurowany w wieżą północną kościoła, a od 1964 r. przechowywany w muzeum. Płytę wypełnia symetryczna kompozycja, złożona z dwóch gryfów umieszczonych przy krzyżu, symbolizującym Drzewo Życia. Dekoracja ta wykazuje wyraźny związek płaskorzeźbą z Czchowa (Kraków, Muzeum Narodowe) wyobrażającą gryfa z otwartą paszczą . Podobnie opracowane zostały też kapitele z motywem orła i kozy w portalu kolegiaty w Tumnie (około 1161r.) Po połowie XII wieku powszechne stały się portale z rzeźbionym tympanonem. Z drugiej połowy XII wieku pochodzi dekoracja portalu południowego i okien z kościoła w Prandocinie, wykorzystująca ornament plecionkowy i stylizowane lilie. Po 1140 powstał portal w Czerwińsku o typowej formie: uskokowy, z rzeźbionymi archiwoltami i dwiema parami kolumn zwieńczonych figuralnymi kapitelami. Tympanon nie zachował się. Około 1161 wykonano północny portal kolegiaty w Tumie pod Łęczycą z późniejszym tympanonem (przełom XII i XIII wieku), przedstawiającym tronującą Matkę Bożą z Dzieciątkiem i adorujące anioły. 3.2. RZEŹBA FIGURALNA ORAZ TYMPANONY „Figuralna rzeźba kamienna wkracza triumfalnie do polskiej architektury romańskiej (…) nie w prymitywnej ludowej odmianie, ale przyobleczona w kształty, których doskonałość złożyła się wysiłek kilku generacji rzeźbiarzy” . Znaczącą grupę w tej odmianie stanowiły tzw. tympanony fundacyjne, przedstawiające zleceniodawcę (mecenasa). Jednym z nich jest tympanon z kościoła augustianów NPM na Piasku we Wrocławiu, przedstawiający wdowę po komesie Piotrze Włostowicu, ofiarowującą Maryi w imieniu ich syna, Świętosława, model kościoła. Inskrypcja na obramieniu głosi: Mario, Matko Łaski Bożej, niech ja, Maria, Tobie złożę, a ze mną syn mój, Świętosław, w darze tej świątyni gmach. Z osobą Piotra Włosta wiążą się liczne fundacje, m.in. opactwa na Ołbinie, z którego portal przeniesiono wtórnie do wrocławskiego kościoła Marii Magdaleny. Z tego samego opackiego kościoła pochodzi dwustronny tympanon (obecnie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu), ze zdjęciem z krzyża na awersie i Zaśnięciem NMP na rewersie. Oba ołbińskie dzieła należą do najdojrzalszych dzieł schyłku XII wieku, choć zdumiewa wysoki współczynnik archaizmu (izokefalia, symetryczność, geometryzująca stylistyka) . Rozkwit polskiej rzeźby romańskiej przypadał na koniec XII wieku. Pojawiła się ona nawet w prowincjonalnych kościołach; dominującą rolę w mecenacie utraciło wyższe duchowieństwo i książęta na rzecz dygnitarzy i rycerzy. Jednym z najistotniejszych zabytków sztuki romańskiej tego czasu są płaskorzeźbione kolumny w kościele Świętej Trójcy i Najświętszej Marii Panny (norbertanek) w Strzelnie, odkryte w XX wieku przez Zdzisława Kępińskiego. Dwie spośród czterech kolumn mają trzony w całości pokryte dekoracjami figuralnymi; każda z nich podzielona jest na trzy strefy, a w każdej strefie umieszczonych jest po sześć postaci w arkadach. Wizerunki na kolumnie południowej personifikują cnoty, a na północnej występki. I choć postacie mają nieproporcjonalne kończyny, a płaskorzeźbione kolumienki chwilami zostały przedstawione niezbyt udanie, to jednak kolumny ze Strzelna stanowią zabytek unikatowy w skali światowej. Z tego samego kościoła pochodzi odkryty w 1953 roku tympanon, młodszy o około 20 lat od kolumn. Pole tympanonu jest trójlistne, wypełnione przez postać Chrystusa w mandorli, archaniołów, apostołów Piotra i Pawła oraz symbole ewangelistów: Marka i Łukasza. Tympanon nie został ukończony, co widać w górnej partii mandorli i w wizerunku gołębicy . Także ze Strzelna, ale z rotundy św. Prokopa, zachował się gipsowy odlew tympanonu fundacyjnego (z oryginału przetrwała tylko głowa Chrystusa) z około 1170 roku. Ukazuje Chrystusa, adorowanego przez mężczyznę (najprawdopodobniej jest to wojewoda Krystyn, syn Piotra Wszeborowica), przynoszącego model kościoła oraz kobietę, trzymającą księgę. Rzeźba szeroko rozpowszechniła się na przełomie XII i XIII wieku. Obok znanych już wcześniej tympanonów, zaczęto zdobić chrzcielnice i płyty nagrobne. Istotnym zespołem rzeźbiarskim z XIII wieku są dekoracje z kościoła opackiego w Trzebnicy, fundowanego przez Henryka Brodatego i jego żonę Jadwigę Śląską. W fasadzie zachodniej znajdowały się trzy portale, z których zachował się tylko tympanon bocznego (północnego). Ukazuje on grającego króla Dawida, słuchającą go Batszebę i stojącą za nimi służącą. Scena taka nie została opisana w Biblii i prawdopodobnie została skomponowana na zasadzie typologii, zgodnie z którą wydarzenia starotestamentowe były zapowiedzią nowotestamentowych. Dawid prefigurowałby zatem Chrystusa, Batszeba Maryję albo Eklezję . ROZDZIAŁ 4. RZEMIOSŁO ARTYSTYCZNE Z ówczesnych dzieł rzemiosła artystycznego w Polsce znane są obecnie, w niewielkiej liczbie, naczynia i przedmioty liturgiczne pochodzące z badań wykopaliskowych; odnalezione w grobach, przede wszystkim biskupów i opatów. Srebrny kielich i patena, znalezione w grobie nieznanego duchownego w zachodniej apsydzie kolegiaty w Tumie pod Łęczycą uważane są za jedne z najstarszych tego rodzaju przedmiotów. Wieloboczna czasza kielicha oddzielona od graniastej stopy półkolistym nodusem, obrzeżonym perełkowaniem. Patenę zdobi repusowana, ukazana w geście błogosławieństwa, prawica boża z krzyżem oraz umieszczony na otoku napis łaciński. Naczynia te datowane są na 2 pol. XI w. Podobne przedmioty odnaleziono w innych kościołach w czasie badań wykopaliskowych prowadzonych po wojnie. Wśród nich najwspanialszy jest szczerozłoty kielich z pateną z Tyńca, datowany koniec XI wieku. Zabytek ten jest najstarszy w grupie kielichów o półkolistej czaszy i stożkowej stopie. Nieco późniejszy jest srebrny kielich z pateną z grobu nieznanego biskupa w katedrze poznańskiej, datowane na koniec XI lub pierwszą połowę XII stulecia oraz mocno zniekształcony kielich z pateną z grobu Maura z krypty Św. Leonarda na Wawelu. W grobie tym znaleziono też szmaragdowy pierścień biskupi z 1109 roku. W grobie nr 8 w Tyńcu znajdowały się również okucia opackiego pastorału. Dekoracyjny nodus (koniec XI – I pol. XII w.) wykonany został z brązu i ozdobiony ujętymi w medaliony przedstawieniami 6 zwierząt u dołu, a u góry 6 ptaków. Podstawę nodusa stanowi złoty pierścień z napisem łacińskim „omnis potestas a deo”. Dekoracje te przypominają wyobrażenia zwierząt na relikwiarzu z kości i złotej blachy (X-XI), pochodzącym z opactwa św. Piotra w Salzburgu. W innym jeszcze grobie na terenie kolegiaty w Tumie znaleziono srebrny krzyż, stanowiący pierwotnie zwieńczenie laski dostojnika kościelnego. Figurka Chrystusa na krzyżu jest związana z tradycją sztuki późnoottońskiej, o czym świadczy statyczne ujęcie postaci, diadem na głowie, długie perizonium i podstawa pod stopami. Nad głową Chrystusa ukazane zostało trybowane wyobrażenie prawicy bożej. Krzyż obramiony jest perełkowaniem ze srebrnych granulek. Zabytek ten datowany jest ostatnio na drugą lub trzecią ćwierć XII wieku. Przedstawione tu i omówione najstarsze z zachowanych na ziemiach polskich przedmioty liturgiczne chrześcijańskiego kultu, stanowią ważne świadectwo tamtejszego rzemiosła artystycznego . ROZDZIAŁ V. MALARSTWO Sztukę romańską w Polsce łączy się zazwyczaj z architekturą, rzeźbą monumentalną i dziełami złotniczymi, rzadziej natomiast wspomina o malarstwie. Efekty plastyczne – wielkie kompozycje ikonograficzne, wielobarwne pasy otaczające arkady, barwne powłoki reliefów figuralnych i ornamentalnych – uległy zniszczeniu przy licznych przebudowach i renowacjach. Przykłady ściennych malowideł romańskich w Polsce, aczkolwiek wykazujące daleko posunięty stan zniszczenia, to m.in. późna polichromia w kościele klasztornym w Czerwińsku nad Wisłą. Innego rodzaju zabytkiem jest płyta wiślicka – rytowana posadzka z gipsowej masy, odkryta w 1959 roku w kolegiacie w Wiślicy, którą z uwagi na zdobiące jej powierzchnię figuralne i ornamentalne kompozycje, zaliczyć można do najlepszych dzieł malarskich. Posadzka wykonana jest z jastrychu (gipsowej masy, twardniejącej po wylaniu). Wykonano na niej ryty, wypełnione następnie masą gipsową, zabarwioną na czarno smołą lub węglem drzewnym. W rezultacie otrzymano czarny rysunek na jasnym tle, przypominający efekt niello. Płyta znajdowała się w środkowej nawie krypty, pod dwoma przęsłami sklepienia (zachowały się trzy bazy kolumn). Składa się z dwóch pól z przedstawieniami figuralnymi oraz bordiury, która oddziela pola i otacza całość. W lewym pasie bordiury znajdują się wyobrażenia lwa, centaura, smoka i bazyliszka, w górnym, u stóp ołtarza – dwa lwy przy drzewie życia. Pozostałe pasy bordiury wypełnia dekoracja roślinna (plecionka, wić) i roślinno-zwierzęca (dodatkowo przedstawienie smoka). Mityczne potwory w lewym dolnym pasie bordiury zapewne symbolizują grzechy wymieniane w mszalnym tekście liturgicznym tzw. Spowiedzi Powszechnej. W górnym polu, które znajdowało się bliżej ołtarza, znajduje się przedstawienie duchownego, stojącego między mężczyzną z brodą i chłopcem. W dolnym ukazany jest mężczyzna z brodą pomiędzy kobietą w czepcu i młodzieńcem. Wszystkie postacie mają głowy podniesione do góry oraz uniesione ręce w geście modlitewnym – są interpretowane jako oranci (adoranci). Nad postaciami z górnego pola zachował się fragment łacińskiego napisu: Hi conculcari querunt ut in astra levari possint et pariter ve... (Ci chcą być podeptani, aby mogli być wzniesieni do gwiazd i zarówno...). Identyfikacja ukazanych na płycie osób oraz ustalenie osoby fundatora pozostawia wątpliwości. Za fundatora uznaje się Kazimierza Sprawiedliwego, którego identyfikuje się z brodatym mężczyzną z dolnego pola. Towarzyszyć ma mu jego żona Helena i syn Bolesław. W górnym polu przedstawiono najprawdopodobniej zmarłych krewnych Kazimierza – jego brata Henryka Sandomierskiego i syna Kazimierza. Istnieje także hipoteza, że brodatym mężczyzną z dolnego pola i fundatorem zarazem) jest Bolesław Kędzierzawy z żoną i synem Leszkiem . Na uwagę zasługuje również tzw. malarstwo miniaturowe, choć ma ono wyłącznie obcą proweniencję – wykonane za granicą, przywiezione do Polski. Do szczególnie wystawnych należą Sakramentarz tyniecki oraz Ewangeliarz emmeramski. Sakramentarz tyniecki należał pierwotnie do zasobu biblioteki benedyktynów w Tyńcu. Jest to najstarszy z zachowanych w Polsce, iluminowanych, rękopiśmiennych kodeksów liturgicznych. Jest to wybitne dzieło szkoły kolońskiej datowane na ok. 1060/1080 r. Przywieziony został do Polski prawdopodobnie przez bpa krakowskiego Aarona z Brunwillare (opata benedyktyńskiego), co świadczy o żywych kontaktach z krajami nadreńskimi oraz kulturą francuską. Zdobią go dwie miniatury całostronicowe: Chrystus na majestacie i Ukrzyżowanie, wpisane w inicjał litery T. Monumentalna postać Chrystusa i typika jego twarzy wskazują tradycję miniatury późnoottońskiej, a zrytmizowany i orientalny rysunek szat, o przewadze linii prowadzonych równolegle, stanowi charakterystyczną manierę późnej miniatury kolońskiej tego czasu. Ewangeliarz emmeramski należał zapewne do pierwotnego wyposażenia drugiej katedry wawelskiej. Wykonany w skryptorium klasztoru Św. Emmerama w Ratyzbonie zawiera 13 całostronicowych miniatur, z których dwie przedstawiają postaci historyczne: pierwsza – cesarza na majestacie, a druga władców Niemiec – cesarza Henryka pomiędzy królami Henrykiem i Konradem oraz trzech opatów klasztoru emmeramskiego, z których ostatni, Rutpert, rządziła klasztorem w latach 1070 – 1095. Identyfikacja cesarza Henryka była przedmiotem wielu dyskusji – niektórzy badacze widzą w nim Henryka IV (zmarłego w roku 1106) i datują kodeks na koniec XI w. Miniatury z wizerunkami władców Niemiec są dziełem innego twórcy niż pozostałe dekoracje kodeksu, wśród których znajdują się przedstawienia świętych patronów klasztoru, ze św. Emmeramem na czele, a także wyobrażenie czterech ewangelistów, typowe dla dekoracji ewangeliarzy. Przypuszcza się, iż ten zabytek dostał się do Polski za pośrednictwem Judyty salickiej, siostry Henryka IV, którą w 1088r. poślubił Władysław Herman . Zakończenie Przedstawione tu pokrótce najważniejsze dzieła oraz zabytki sztuki romańskiej na ziemiach Śląska i Małopolski prezentują się jako zespół bardzo różnorodny, w którym tylko stosunkowo niewiele zabytków wykazuje cechy wspólne, mogące świadczyć o bliskim pokrewieństwie artystycznym. Było to spowodowane wieloma czynnikami. Nie ulega wątpliwości, że z artystycznej spuścizny tej epoki w Polsce zachowały się bądź przetrwały jedynie rozproszone szczątki. Istotnym faktem jest również to, iż Polska była krajem peryferyjnym i nasza wschodnia granica była zarazem granicą pomiędzy kościołem zachodni i wschodnim. Sztuka romańska była sztuką kościoła łacińskiego, a chrystianizacja dotarła na ziemie słowiańszczyzny zachodniej dopiero wtedy, gdy kraje Zachodu kończyły już pierwsze tysiąclecie chrześcijańskiej kultury łacińskiej. Z konieczności zatem rozwój artystycznym był w dużej mierz efektem importu dzieł gotowych – rękopisów, wyrobów rzemiosła artystycznego. Ponadto nowe wzorce przywozili ze sobą sami przybyli z obcych ziem artyści, budowniczy, a nawet duchowieństwo i należący do nich skryptorzy oraz iluminatorzy rękopisów. Nie bez znaczenia był też fakt skromniejszych zasobów ekonomicznych na ziemiach polskich ówczesnego społeczeństwa. Najważniejsze piętno na dzieje polskiej sztuki romańskiej wywarły przede wszystkim dwa kraje: Niemcy i Włochy. Bezpośrednie sąsiedztwo z Niemcami, liczne powiązanie polityczne, dynastyczne i kościelne uzasadniają oddziaływanie sztuki właśnie z obszaru niemieckiego. Elementy włoskie docierały do Polski za pośrednictwem muratorów przemierzających natenczas niemal całą Europę. Szczególne znaczenie sztuki romańskiej dla dziejów naszej kultury odnajdujemy wśród zabytków reprezentujących wartości unikatowe. Przykładem takim są wspomniane w pracy kolumny strzeleńskie reprezentujące tematykę niepowtarzalną, tympanony fundacyjne, czy też płyta wiślicka będące efektem tradycji właściwej już tylko środowisku polskiemu. W innych dziełach zostały zawarte treści podyktowane poczuciem świadomości narodowej i właściwej tradycji historycznej. W niniejszej pracy zostały omówione dzieła romańskie wyłącznie ziem Śląska i Małopolski. Jednakże stanowią one tylko wartość reprezentatywną. Nie sposób omówić całego naszego dziedzictwa, tej bezcennej schedy pierwszych Piastów. Na obszarze całej Polski odnaleźć można mnóstwo budowli o romańskiej proweniencji. Znawcy tematyki wymieniają ponad 194 zabytki na obszarach województw: dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, lubelskiego, lubuskiego, łódzkiego, małopolskiego, mazowieckiego, podkarpackiego, pomorskiego, opolskiego, śląskiego, świętokrzyskiego, wielkopolskiego, zachodniopomorskiego, a uznając za najbardziej reprezentatywne pierwsze katedry w Gnieźnie (1000), Płocku (1126-1141), Poznaniu (1050-1079), Krakowie (poświęcenie 1142), Wrocławiu (1149-1169), kolegiaty w Opatowie (ok. połowy XII w.), Tumie (ok. 1140-1161), Kruszwicy (1120-1140), klasztor w Tyńcu (2. połowy XI w.), kościół grodowy w Inowłodzu (1086), Drzwi Gnieźnieńskie (ok. 1170), pokryte płaskorzeźbami kolumny kościoła Św. Trójcy w Strzelnie (po 1175), portal i (częściowo) polichromia w kościele NMP w Czerwińsku nad Wisłą (XII w.). Wykopaliska, badania archeologiczne pozwoliły na odsłonięcie reliktów naprawdę wyjątkowych, jako że stanowią one po pierwszej sztuce pradziejowej przykład świadectwa nowej epoki, nowego społeczeństwa w duchu korzeniącego się na ziemiach polskich chrześcijaństwa. Oznacza to przyznanie sztuce romańskiej ważnej roli – tworzenie dynamicznie zmieniającego się obrazu społeczeństwa, historii, tradycji. W XIII wieku zaszły w Polsce zasadnicze przemiany, społeczne i gospodarcze. Spowodowały one gwałtowne przekształcanie dawnych osad i podgrodzi w organizmy miejskie. Do intensywnego zagospodarowania kraju zniszczonego najazdami tureckimi sprowadzano nowych osadników cudzoziemskich z Niderlandów, Włoch i Niemiec. Dla nowo założonych miast, a także dla rozwijających się podgrodzi i targowych osad punktem zwrotnym była lokacja, czyli akt prawny przyznający osiedlom prawo niemieckie. Od tego momentu osiedla zaczęły być uznawane za organizm miejski. Mecenas kościoła i władców ustąpił miejsca szerokiemu społecznemu zapotrzebowaniu na kulturę. Lokacja miast na prawie magdeburskim i powstawanie nowych ośrodków, których mieszkańcy w okresie rozdrobnienia dzielnicowego czuli się związani przede wszystkim z własnym regionem, a nie całym krajem, sprzyjała powstawaniu odrębnych szkół nowej sztuki – sztuki gotyckiej. Podobnie jak w innych państwach, w polskich miastach także składano zbiorowe zamówienia na budowę nowych kościołów. Niemałą rolę odegrał mecenat królewski. Reforma państwa przeprowadzona w XIV wieku umożliwiła finansowanie wielu inwestycji tego okresu. Okres rządów Kazimierza Wielkiego to czas największego rozkwitu architektury gotyckiej w Polsce. W początkowym okresie te dwie, jakże rozbieżne stylistycznie sztuki – romańska i gotycka – współistniały obok siebie, dopiero w 1300 roku obserwujemy duże nasilenie artystyczne, szczególnie w architekturze i rzeźbie. Wtedy to wykształcają się w sztuce polskiej formy nowe, a wraz z nimi odrębne środowiska artystyczne. Sztuka romańska zaczyna ustępować gotyckiej, jednakże nie pochowa ona dzieł tak znakomitych, które dziś odkrywamy w tej pierwotnej romańskiej postaci. Bibliografia 1. Atlas architektury Wrocławia, t. 1, red. J. Harasimowicza, Wrocław 1997, ISBN 83-7023-592-1 2. Biniaś-Szkopek M., Bolesław Kędzierzawy – książę Mazowsza i princeps, Poznań 2009, ISBN 978-83-7177-603-8 3. Chrzanowski T., Sztuka w Polsce Piastów i Jagiellonów, Warszawa, PWN, 1993, ISBN 83-01-11171-2 4. Dzieje sztuki polskiej, red. B. Kowalska, Warszawa, WSiP, 1984, ISBN 83-02-01917-8 5. Estreicher K., Historia sztuki w zarysie, Warszawa, PWN, 1981, ISBN 83-01-03664-8 6. Guze J., Na tropach sztuki, , Warszawa, NK, 1968, s. 106 7. Jurek T., Ryczyn biskupi. Studium z dziejów Kościoła polskiego w XI wieku, „Roczniki Historyczne” 1994, ISBN 0324-8585 8. Kalinowski L., Romańska posadzka z rytami figuralnymi w krypcie kolegiaty wiślickiej, [w:] Speculum Artis. Treści dzieła sztuki średniowiecza i renesansu, Warszawa 1989 9. Kłębowski J., Dzieje sztuki polskiej, panorama zjawisk od zarania do współczesności, Warszawa, Arkady, 1987, ISBN 83-213-3146-7 10. Konopka O.T. SMCB: Przewodnik po klasztorze św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy. Biuro Projektowo-Konsultingowe Lotnisk AVIA-PROJEKT, Trzebnica 2011 11. Kosmasa Kronika Czechów, oprac. M. Wojciechowska, Warszawa, PWN, 1968 12. Krassowski W., Dzieje budownictwa i architektury na ziemiach Polski, Warszawa, Arkady, 1989 13. Labuda G., Ewangeliarz Emmeramski - czas sporządzenia w Ratyzbonie, czas przeniesienia do Krakowa [w:] Cultus et cognito. Studia z dziejów średniowiecznej kultury, Warszawa, 1976 14. Mączewska-Pilch K., Tympanon fundacyjny z Ołbina na tle przedstawień o charakterze donacyjnym, Wrocław, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1973 15. Miłobędzki A., Zarys dziejów architektury w Polsce, Wyd. 2, Warszawa, WP, 1968 16. Mroczko T., Polska sztuka przedromańska i romańska, Warszawa, WAiF, 1978 17. Mroczko T, Sztuka romańska [w:] Dzieje sztuki polskiej, red. B. Kowalska, Warszawa, WSiP, 1984 18. Osińska B., Sztuka i czas. Od prahistorii do średniowiecza., Warszawa, WSiP, 2004, ISBN 978-03-02-10087-1 19. Oxford - Wielka Historia Świata. Średniowiecze, T. 17, Poznań, Polskie Media Amer.Com, 2006, ISBN 978-83-7425-697-1 20. Pianowski Z., Z dziejów średniowiecznego Wawelu, Wrocław, WL, 1984, ISBN 83-08-00857 21. Świechowski Z., Stan wiedzy na temat chronologii wczesnej architektury monumentalnej w Polsce po pięcioletnich badaniach przy zastosowaniu metody 14C, "Kwartalnik architektury i urbanistyki" 2011, nr 3, ISSN 0023-5865 22. Świechowski Z., Sztuka romańska w Polsce, Warszawa, Arkady, 1990, ISBN 83-213-3389-3 23. Świechowski Z., Nowak L., Gumińska B., Sztuka romańska. Style – kierunki – tendencje, Warszawa, WAiF, 1976 24. Trzeciak P., 250 razy o sztuce polskiej. Malarstwo. Grafika. Rzeźba. Rzemiosło artystyczne, Warszawa, NK, 1973 Spis ilustracji Rysunek 1. fragm. rotundy NMP w Krakowie Rysunek 2 .Pierwszy kościół klasztorny w Tyńcu Rysunek 3 Wawel: bazylika p.w. św. Gerona, rzut poziomy Rysunek 4. Druga katedra na Wawelu Rysunek 5. Wieża Srebrnych Dzwonów Rysunek 6. Kościół św. Andrzeja w Krakowie Rysunek 7. Nie istniejący klasztor Benedyktynów i kościół św. Wincentego w Ołbinie Rysunek 8. Fasada kościoła Cystersów w Sulejowie Rysunek 9. Rzut kościoła Cystersek w Trzebnicy Rysunek 10. Zespół klasztorny opactwa cysterskiego w Henrykowie Rysunek 11. Kościół NPMarii w Złotoryi Rysunek 12. Kapitel kolumny z transeptu I katedry na Wawelu, I poł. XI w. Rysunek 13. Kapitele bliźnie z Tyńca Rysunek 14. Gryf, płaskorzeźba z Czchowa, poł. XII w. Rysunek 15. Romański tympanon fundacyjny kościoła NMP na Piasku we Wrocławiu Rysunek 16. Kolumna ze Strzelna Rysunek 17. Kielich i patena ufundowane przez Kazimierza Odnowiciela w opactwie tynieckim Rysunek 18. Płyta wiślicka Źródła ilustracji www.albumromanski.pl www.pomniki-sztuki.pl Wyświetleń: 355
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |