Katalog

Zofia Cieślik, 2014-06-11
Brzeźnica

Pedagogika, Artykuły

Edmund Bojanowski człowiek z pasją – życie i dzieła

- n +

Zofia Cieślik
Edmund Bojanowski człowiek z pasją – życie i dzieła
W 2012 roku Konferencja Episkopatu Polski podjęła decyzję, aby rok 2014 ogłosić Rokiem bł. Edmunda Bojanowskiego-pedagoga, twórcy ochronek wiejskich, działacza społecznego. Rok bł. Edmunda jest związany z rocznicą jego urodzin - 14 listopada mija 200 lat od jego urodzin.
Papież Jan Paweł II mówił o nim: ,,Ten wielkopolski ziemianin, obdarowany przez Boga licznymi talentami i szczególną głębią życia religijnego, mimo wątłego zdrowia, z wytrwałością, roztropnością i hojnością serca prowadził i inspirował szeroką działalność na rzecz ludu wiejskiego. Wiedziony pełnym wrażliwości rozeznaniem potrzeb, dał początek licznym dziełom wychowawczym, charytatywnym, kulturalnym i religijnym, które wspierały materialnie i moralnie rodzinę wiejską. Pozostając świeckim człowiekiem, założył dobrze w Polsce znane Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej. We wszelkich działaniach kierował się pragnieniem, by wszyscy ludzie stali się uczestnikami odkupienia. Zapisał się w pamięci ludzkiej jako «serdecznie dobry człowiek», który z miłości do Boga i do człowieka umiał skutecznie jednoczyć różne środowiska wokół dobra. W swojej bogatej działalności daleko wyprzedzał to, co na temat apostolstwa świeckich powiedział Sobór Watykański II. Dał wyjątkowy przykład ofiarnej i mądrej pracy dla człowieka, ojczyzny i Kościoła" .
Ten "serdecznie dobry człowiek" jak nazywano Edmunda Bojanowskiego przyszedł na świat 14 listopada 1814 roku w rodzinie średniozamożnych właścicieli ziemskich Walentego i Teresy z Umińskich (Wilkońskiej po pierwszym mężu) w wielkopolskiej wsi Grabonóg (znajdującej się 3 km od Gostynia). Ze względu na zły stan zdrowia czteroletniemu chłopcu lekarze nie dawali szans na wyleczenie. Matka Edmunda modliła się gorąco przed Pietą w bazylice ojców filipinów na Świętej Górze w Gostyniu o zdrowie dla dziecka (gdzie do dziś znajduje się wotum za cudowne uzdrowienie) .
Edmund pobierał nauki w domu. Jako 18-letni młodzieniec w 1832 r rozpoczął studia na Uniwersytecie Wrocławskim, początkowo jako wolny słuchacz uzupełniając jednocześnie wykształcenie. "Dwudziestoletni Edmund przetłumaczył i wydał drukiem Pieśni serbskie, poprzedzając je obszernym wstępem o dziejach Serbii (1834.), a rok później "Manfreda" Byrona (1835) oraz opublikował kilka wierszy" . W 1835 r zmarła matka, dwa lata później ojciec Edmunda. "W latach 1836 - 1838 kontynuował studia w Berlinie, korzystając także z wykładów z historii sztuki, muzyki, psychologii, poezji i logiki. Największą jego pasją stała się wówczas literatura: pisał między innymi artykuły o polskich zabytkach, przetłumaczył na język polski wiersze liryczne, zbierał także pieśni ludowe polskie i innych krajów słowiańskich" . W tym czasie zawarł liczne znajomości z ludźmi nauki i sztuki. Studia przerwała choroba płuc. Po kuracji w Dusznikach-Zdroju powrócił do Grabonoga i mając 24 lata zamieszkał u najbliższego krewnego, przyrodniego brata Teofila Wilkońskiego.
Tu zaczął się nowy rozdział w życiu Edmunda – gdzie nie zrażony niepowodzeniami i brakiem szans na dalsze, wymarzone kształcenie – rozpoczął działanie zgodnie z pasjami jakie nim kierowały. Swoje zainteresowania skoncentrował na trzech kierunkach charytatywnym, wychowawczym i oświatowym dla wiejskiego ludu.
Wśród podejmowanych działań oświatowych wymienia sie:
- Zaangażowanie w prace Wydziału Literackiego tzw. Kasyna w Gostyniu. E. Bojanowski
nie przerywając własnej twórczości "nawiązywał liczne kontakty z ludźmi pióra
i rozpowszechniał polskie czasopisma wśród ludu śląskiego, gromadził na ziemi wielkopolskiej materiały folklorystyczne o wartości literackiej i wychowawczej; przystąpił wspólnie z innymi do zakładania czytelni ludowych, w których wieśniacy mogliby wypożyczać książki" . Został członkiem Towarzystwa Naukowej Pomocy, Towarzystwa św. Wincentego a’Paulo, Ligii Polskiej. Współtworzył miejskie ochrony dla dzieci w Poznaniu, Gostyniu, Śremie i Psarach" .
- Rozwijanie własnego talentu. "Jego publikacje ukazywały się w czasopismach Przyjaciel Ludu (1834 – 1849), Marzanna oraz roczniku Melitele. Prowadził też własną działalność wydawniczą. Najciekawszą jego inicjatywą w tej dziedzinie było Pokłosie. Zbieranka literacka na korzyść sierot, wydawane w latach 1852 – 1862 - periodyk publikujący utwory krajowych i zagranicznych poetów romantycznych. W Pokłosiu znalazły się, między innymi, utwory: A. Mickiewicza, Z. Krasińskiego, C. K. Norwida, A. Fredry, T. Lenartowicza, K. Ujejskiego, F. Morawskiego" . Jest autorem "Pieśni wiejskich dla ochronek", które przez wiele lat przypisywano T. Lenartowiczowi. W 1863 wydał w Poznaniu Starodawne przysłowia dla ochronek" . Jako miłośnik folkloru w latach 1860 – 1862 razem z ks.
H. Koszutskim wydawał "Rok Wiejski" periodyk dla ludu, w którym publikował także własne utwory (przeważnie anonimowo).
- Nawiązywanie stosunków i znajomości. E. Bojanowski "osobiście poznał A. E. Odyńca, współpracował z T. Lenartowiczem, W. Polem, A. Cieszkowskim, K. Libeltem, a także lekarzem K. Marcinkowskim - inicjatorem pracy organicznej. Utrzymywał też kontakt z innymi obrońcami polskości, między innymi z działającym na Śląsku J. Lompą oraz z K. C. Mrongowiuszem, znakomitym filologiem z Mazur" .
Do działań wychowawczych zaliczyć należy: akcję wychowawczą wśród ludu polskiego (rola ochron wiejskich); założenie wraz z innymi ziemianami tzw. Instytutu - Domu Miłosierdzia, prowadzonego przez siostry szarytki . "Sam uczył dzieci. Za najważniejsze uważał wychowanie religijne i moralne. Toteż w "Instytucie" urządził kaplicę, dbając o to, by codziennie w niej była odprawiana Msza św., organizował z dziećmi pielgrzymki, rekolekcje, ułożył Litanię do Świętych Dziatek itd." .
Działania charytatywne obejmowały całkowite zaangażowanie się w opiekę materialną i duchową podczas epidemii cholery która w 1849 r. nawiedziła Gostyń i okolice. Edmund Bojanowski zyskał "powszechny szacunek i miano „drugiego Wincentego a’Paulo” wówczas, gdy w czasie epidemii cholery, z narażeniem życia pielęgnował chorych . Za własne oszczędności kupował biednym wieśniakom żywność i lekarstwa oraz sprowadzał do chorych lekarza i kapłana z posługą sakramentalną."
- Stały dochód z publikacji "Pokłosia" (ok. 100 talarów rocznie) przekazywał na rzecz sierot. Dużo wysiłku i starań wkładał w to, aby pismo ukazywało się systematycznie: "prowadził korespondencję, gromadził nadesłane utwory, dokonywał ich selekcji, pertraktował z drukarniami, a potem zajmował się kolportażem gotowych tomów" .

Powstanie ochronek
Dzieło, które mimo burzliwych dziejów i historycznych przemian przetrwało ponad 160 lat musiało opierać się na solidnych podstawach i być głęboko zakorzenione w kulturę narodu. Jak bardzo jest to na tle swojej epoki przemyślana koncepcja i rzeczywiście odwołująca się do realnych potrzeb dziecka świadczą zapiski z 1859 r. Współcześni doceniali specyficzny charakter ochron zakładanych przez E. Bojanowskiego. Odnosząc się do znaczenia społecznego poruszanego przez A. Cieszkowskiego postulowali oparcie ochron na dwóch innych podstawach: "Instytucja ochronek wiejskich (...) by się w naszym kraju mogła przyjąć i przynieść owoce, to jest musi być opartą na religii i odpowiednia naszym wiejskim zasobom, jednym słowem najtańszą. Aby tym potrzebom kraju naszego w rzeczonych warunkach odpowiedzieć, należy zwrócić uwagę na ochrony zakładane przez E. Bojanowskiego" .
Odmiennie niż praktykowane było to w jego czasach - istnienie zgromadzenia oparł nie na fundacjach czy kweście, ale na pracy sióstr. Z dziewcząt wiejskich, które przyucza do pracy z dziećmi powstaje Zgromadzenie Sióstr Służebniczek. Ochroniarki, pod duchową i intelektualną formacją Bojanowskiego, "stały się jakby ewangelicznym ziarnem, z którego wyrosło Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej" . Oficjalnie datę 3 V 1850 r. uroczystego otwarcia ochronki dla dzieci wiejskich w Podrzeczu k. Gostynia uznaje się za początek Zgromadzenia Sióstr Służebniczek . Zgromadzenie Zakonne Sióstr Służebniczek utworzone przez Bojanowskiego, było pierwszym Polskim rodzimym zgromadzeniem żeńskim.
E. Bojanowski jakkolwiek otwarty na wszystko co miało służyć wychowaniu dzieci nie przyjmował bezkrytycznie nowinek z Zachodu. Miał własne zdanie co do przyjmowania na grunt polski odmienny kulturowo, materialnie i mentalnie stosowanych tam rozwiązań. Wiedzę o stosowanych na świecie metodach traktował jako inspirację i punkt odniesienia do swoich własnych pomysłów i zamierzeń. "urządzenia francuskich ochron zdają się mi zbyt naszrubowane i wcale do naszego kraju niestosowne"(...)"Metodę Fröbla znałem już z pism samego Fröbla, ale zdała mi się zawsze zbyt wymuszoną i niepraktyczną dla dzieci" .
Organizacja i misja ochronek została określona jasno i szczegółowo. "Koncepcja Edmunda Bojanowskiego zawierała propozycje wszechstronnego nauczania dziecka w przekonaniu, że należyte wykorzystanie przez ochroniarki tych propozycji da dziecku większe szanse na powodzenie w nauce szkolnej. Była to jedna z pierwszych, autorskich propozycji wychowania dziecka określająca dość dokładnie poszczególne kategorie dydaktyczne, a ponadto wskazująca niezbędne do tego instrumentarium wychowawcze" . U jej podłoża znalazł się dorobek ówczesnej praktyki i teorii pedagogicznej jak też gruntowna diagnoza potrzeb i problemów społecznych środowiska w którym powstawały ."Tajemnica powodzenia ochron Bojanowskiego zawiera się w jego umiejętnym wykorzystaniu wiedzy i osobistych zdolności z dziedziny literatury, historii, filozofii, psychologii, kontaktów ze światłymi ludźmi, swoich doświadczeń z działalności dobroczynnej w towarzystwach i osobistego zaangażowania w pomoc potrzebującym" .
Instytucję ochronek Edmund Bojanowski kształtuje w oparciu o głęboko przemyślane idee. Wykorzystuje duchowe bogactwo polskiej wsi, jej bogate tradycje, związki z ziemią
i zajęciami rolniczymi. Jako niezawodne środki wychowania w swoich Notatkach ukazuje naturę, religię i historię, które mają splatać się w harmonijną syntezę pracy, miłości Boga
i bliźniego oraz praktycznego umiłowania ziemi i kultury polskiej. Cele działalności ochron wiejskich formułuje według przyjętej chrześcijańskiej filozofii wychowania. Wskazuje konkretne zadania wychowawcze dobierając formy organizacyjne najbardziej odpowiednie. Elastycznie posługuje się różnorodnymi technikami i metodami oddziaływania wychowawczego. Zwraca uwagę na konieczność znajomości potrzeb i możliwości rozwojowych dzieci .
Pozostawia po sobie koncepcje przemyślaną, spójną, odwołująca się do naturalnej aktywności dziecka - do zabawy. „Zatem, gdy wszelka całej ludzkości działalność odbywa się w świecie fizycznym, duchowym i społecznym - tedy i w pierwotnym wychowaniu dziecięcym przyświecać już winny te same strony kształcenia, lubo na poziomie dziecięcego stanowiska mogą wszystkie tylko skromny przybrać charakter; - zabaw - ku gimnastycznemu ćwiczeniu ich ciała i umysłu; - zbudowań - ku napawaniu ich mlekiem duchowym; - i zatrudnieniu - ku napawaniu ich do pracy, nauki i życia społecznego" . Pedagogika Bojanowskiego zakładała wszechstronny rozwój dziecka.
"Poglądy Bojanowskiego były nieco inne niż proponowała ówczesna epoka. Uważał bowiem, że w wychowaniu należy uwzględnić właściwości psychiczne każdego dziecka, tempo jego rozwoju duchowego i fizycznego, poziomu jego inteligencji, zainteresowania, uzdolnienia i charakter. Każde dziecko było dla niego odrębną indywidualnością, różniło się od swoich rówieśników rozmaitymi cechami psychicznymi i fizycznymi. Doceniając wartości osobowe wychowanków, ich odrębność i wolność, niepowtarzalność każdego wychowanka, dostosowywał do niego metody wychowawcze. Bojanowski dzielił dzieci na dwie grupy:
od 3 do 6 lat i starsze, które miały uczęszczać do szkoły, ponieważ uważał, że postawy dzieci wobec rzeczywistości w tych fazach są różne. Do młodszych przemawiał nawiązując do ich wrażliwości zmysłowej, na starszych oddziaływał poprzez rozum i wolę" .

Zrównoważony rozwój jest także celem współczesnego wychowania (nie tylko) przedszkolnego. Zarówno w koncepcji (w odniesieniach E. Bojanowskiego do całej koncepcji jak też roli zabawy w wychowaniu) zauważa się wiele punktów stycznych z obecnym patrzeniem na wychowanie. Raport J. Delorsa odnoszący sie do 4 filarów edukacji stwierdza (podobnie jak E. Bojanowski zwracający uwagę na naukę życia), iż celem edukacji oprócz poszerzania wiedzy jest wszechstronny rozwój jednostki, dążenie do tego aby osoba umiała poradzić sobie w nieprzewidzianych sytuacjach, twórczo oddziaływać na otoczenie, nauczyć się współdziałania i komunikacji oraz radość czerpana z odkrywania, zrozumienia
i posiadania wiedzy.

Pod koniec życia Edmund Bojanowski "wstąpił w Gnieźnie do seminarium duchownego, lecz ze względu na słabe zdrowie musiał je opuścić" . Zmarł 7 sierpnia 1871 r. w Górce Duchownej. Edmund Bojanowski, ziemianin, literat, działacz społeczny a przede wszystkim twórca ochronek wiejskich i kandydat na ołtarze. Błogosławiony i uznany wśród jemu współczesnych za "serdecznie dobrego człowieka". "Od samego początku procesu beatyfikacyjnego widziano w Bojanowskim przykład autentycznego i zdrowego apostolstwa człowieka świeckiego. Co więcej, mając na uwadze zwłaszcza to jego apostolstwo, uznano go za «prekursora Soboru Watykańskiego II»" . W czasie pielgrzymki do Polski Jana Pawła II, dnia 13 czerwca 1999 r., podczas Mszy św. odprawionej w Warszawie nastąpiła beatyfikacja Edmunda Bojanowskiego .
Wyświetleń: 459


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.