Katalog

Magdalena Gorska-Zasada, 2014-06-05
Kolbudy

Filozofia i etyka, Konspekty

KONSPEKT LEKCJI: Etyczne aspekty tworzenia i stosowania prawa.

- n +

KONSPEKT LEKCJI
autor:Magdalena Gorska-Zasada

Temat: Etyczne aspekty tworzenia i stosowania prawa.

Szczegółowe cele kształcenia i wychowania:
Uczeń:
posiada i rozwija umiejętność rozumienia ludzkiego postępowania;
rozpoznaje związki między moralnością, etyką i prawem;
stosuje uzasadnianie etyczne ;
kształtuje w sobie rzetelność intelektualną i umiejętność dyskusji;
wymienia i analizuje pojęcia i zwroty językowe stosowane w problematyce moralnej;
przyjmuje postawę krytycyzmu wobec ludzkich przekonań i działań;
jest wrażliwy na różnorodne formy zła w życiu społecznym;
szanuje prawo i go przestrzega;
Metody pracy:
elementy wykładu
praca w grupach
dyskusja
praca z tekstem źródłowym
praca indywidualna
Środki dydaktyczne do samodzielnego przygotowania:
karta pracy
teksty źródłowe
podręcznik : J.Wolański,J.Hartman,Wiedza o etyce;Wydawnictwo Szkolne PWN;ParkEdukacja; Toruń 2008;

Tok lekcji:
Lekcja przewidziana na 2 jednostki lekcyjne
Część wprowadzająca
Przypomnienie następujących kwestii:
1. Prawo jako składnik kontroli społecznej
2. Prawo ma również wspólny zakres z moralnością dotyczy tych samych kwestii.
3. Dzielimy klasę na grupy . Wyobraźmy sobie, że jesteśmy prawodawcami jakiejś nowo powstałej wspólnoty. Nie wiąże nas żadna tradycja prawna ani inne ograniczenia- możemy zapisać w kodeksie wszystko, co uznamy za słuszne. Część klasy ma za zadanie wcielić się w rządzących i z tego punktu widzenia tworzyć prawo, natomiast druga część klasy wciela się w obywateli i z ich punktu widzenia tworzą prawo. Pytania pomocnicze:
Jakimi zasadami należałoby się kierować, budując od podstaw nowe państwo?
Prawo zwykle coś nakazuje lub czegoś zabrania. W imię czego wolno by nam było, jako prawodawcom, tworzyć nakazy i zakazy prawne?
Jakie sfery życia powinniśmy uregulować prawnie, a jakie pozostawać nieuregulowane i dlaczego?

Część główna
4. Uzupełnienie w grupach przez uczniów kart pracy na podstawie tekstu źródłowego:
5. Przedstawienie uczniom dwóch odmiennych poglądów na etyczne rozumienie prawa na przestrzeni dziejów. Propozycja debaty na temat, który ze sposobów jest właściwszy i bardziej adekwatny do obecnej rzeczywistości. Debata po przygotowaniu mogłaby się odbyć na 2 zajęciach,


Załącznik 1
Uczniowie zostają podzielni na 4 osobowe grupy każda z grup otrzymuje kartę pracy do wypełnienia oraz teksty źródłowe z informacjami. Grupy mogą otrzymać albo komplet tekstów źródłowych albo jedynie każda z grup inny zestaw tekstów źródłowych, po czym poszczególne grupy wspólnie już uzupełniają pod opieka nauczyciela informacje na karcie.
Karta pracy dla uczniów. :

Pozytywizm prawniczy

Koncepcja prawa natury

Główna teza


Podłoże historyczne


Podstawowe szczegółowe tezy


Inne informacje



Teksty źródłowe:

Źródło A: Student prawa, Materiały prawne dla studentów prawa i administracji;Pozytywizm i pozytywizm prawniczy;Warszawa 2011,s23.

a) U źródeł pozytywizmu. Pozytywizm wiążąc swe twierdzenia właśnie z tymi naukami ( fizyka, chemia, biologia ) stawał się filozofią nie wierzącą w filozofię.
b)Założenia.
Pozytywizm prawniczy był dominującym w drugiej połowie XIX i początkach XX w. kierunkiem w prawoznawstwie. Wyrastał na bazie pozytywistycznego typu myślenia, pozytywistycznej filozofii oraz w klimacie rehabilitowania państwa i systemu prawnego jako głównych narzędzi zapewniających stabilizację życia społecznego w ramach burżuazyjnego porządku społecznego i politycznego.
Doktryna pozytywizmu prawniczego skrystalizowała się w ogniu walki z koncepcjami prawno naturalnymi. Ponieważ łatwo mogła być wykorzystana przez przeciwników kapitalizmu. Pozytywizm musiał więc odrzucić teorie prawa natury.
Pozytywizm wyrósł również jako negacja szkoły historycznej w prawoznawstwie. Odrzucał wszelkie rozważania historyczne na gruncie nauki prawa.
Za główne cechy pozytywizmu prawniczego należy przyjąć dogmatyzm i formalizm. Dogmatyzm przejawiał się w programowej apolityczności oraz w głoszeniu metafizycznego ahistoryzmu. Formalizm ciążył na idealistycznym traktowaniu pojęć prawnych i całego systemu prawa. Zarówno dogmatyzm, jak i formalizm określały pozytywistyczną definicję prawa oraz zadania nauki prawa. Wspólnym elementem koncepcji pozytywistycznych było to, że uważały one za prawo tylko ten zespół norm, które w tej lub innej formie stanowiła suwerenna organizacja państwowa. Traktowano przy tym jako sprawę akcydentalną to, czy w ten sposób ustanowione normy odpowiadają jakimś systemom norm moralnych, religijnych czy obyczajowych. W konkluzji stwierdzono, że głównym zadaniem prawoznawstwa jest opracowywanie podstawowych pojęć prawnych oraz analiza i systematyka prawa obowiązującego( tzw. Prawa pozytywnego ). Pozytywizm rozwinął w prawoznawstwie metodę formalno - dogmatyczną ( logiczno – językową ), odrzucając jednocześnie programowo lub spychają na dalszy plan inne metody stosowane już uprzednio w prawoznawstwie, takie jak metoda socjologiczna, historyczna, prawno porównawcza.
Pozytywizm prawniczy rozwijał się w dwóch nurtach: anglosaskim i kontynentalnym. Pozytywizm anglosaski należał do wcześniejszych, co było o tyle zrozumiałe, że właśnie w Anglii rozwój kapitalizmu był najbardziej zaawansowany, a potrzeba stabilizacji prawnej na gruncie systemu common law szczególnie pilna. Pozytywizm kontynentalny najbujniej rozwijał się w Niemczech, gdzie do sprawnego funkcjonowania państwa przywiązywano wyjątkowe znaczenie.
Pytania do tekstu źródłowego:
1. Omów genezę pozytywizmu prawniczego?
2. Jaki rodzaj norm pozytywizm prawniczy uważał za prawo ?
3. Wymień dwa nurty pozytywizmu prawniczego?

Źródło B: A.Sulikowski, Opresyjność pozytywizmu prawnego i jego krytyka;w: Pozytywizm prawniczy i szkoła prawa natury;Wrocław 2010,s 28.

Rozpocznę od konstatacji, często zresztą spotykanej w literaturze filozoficznoprawnej, iż pozytywizm prawny (prawniczy) jest niewątpliwie najbardziej wpływowym z nowoczesnych nurtów myśli prawniczej.(...) Skoro, bez większego ryzyka można twierdzić, że pozytywizm prawny opanował niemal całkowicie praktykę i edukację prawniczą nie dziwi fakt, iż stanowi on obiekt ataków ze strony myśli postmodernistycznej z założenia podejrzliwej wobec wszelkich totalizujących tendencji w myśleniu i działaniu. Niniejszy tekst chciałbym poświęcić niektórym wątkom tych filozoficznych ataków. Zanim jednak przejdę to materii zasadniczej, wypada powiedzieć parę słów na temat samego obiektu ataków czyli pozytywizmu prawniczego, który przecież bywa różnie rozumiany i postrzegany. (...) Ja, chcąc uniknąć niepotrzebnych sporów, potraktuję pozytywizm jako pojęcie typologiczne, wskazując cechy, które można uznać za składniki wzorca pozytywistycznego myślenia o prawie, od którego konkretne mniej lub bardziej pozytywistycznym koncepcje mogą się mniej lub bardziej różnić.
Po pierwsze, pozytywizm zakłada, iż prawem jest efekt ludzkiej skonwencjonalizowanej działalności, nie zaś rezultat odkryć poczynionych w związku z obserwacją funkcjonowania natury, ludzkiej duszy czy społeczeństwa.
Po drugie, prawo tworzone jest w wyniku władczej i zasadniczo nieograniczonej działalności prawodawcy.
Po trzecie, pozytywizm jako nurt imperatywistyczny opiera się na założeniu iż prawo jest wyłącznie zbiorem norm, reguł. Po czwarte, jako scjentystyczny i formalistyczny prąd myślowy zakłada, iż teksty prawne posiadające obiektywne (możliwe do naukowego ustalenia) znaczenie ograniczają rolę prawnika do bezrefleksyjnego stosowania prawa, które istnieje od niego niezależnie. Po piąte, zakłada brak koniecznych związków między prawem a poza prawnymi systemami normatywnymi np. moralnością oraz pomiędzy bytem a powinnością w sferze prawa.
Po szóste, uznaje, iż badania nad znaczeniem pojęć prawnych winny polegać na zobiektywizowanej analizie i tym samym różnić się od badań socjologicznych, historycznych, czy krytyki z punktu widzenia moralności. Po siódme, w końcu, zakłada, iż system prawa winien funkcjonować, jako dostępny w określonym czasie i przestrzeni zamknięty i spójny system logiczny, w którym decyzje wyprowadzić można z obowiązujących norm kierując się logicznymi regułami inferencji .
Upraszczając powyższą wyliczankę, stwierdzić można, iż według pozytywistów, prawo to dzieło człowieka lub zespołu ludzi, a ściślej, dzieło prawodawcy (organu władzy), który poprzez prawo rozkazuje – steruje społeczeństwem. Rozkazy – normy prawne – mają obiektywną treść, którą w
procesie stosowania prawa ma ustalić prawnik. Prawo może być moralnie słuszne (dobre) i zwykle takie jest, ale gdyby słuszne (dobre) nie było, nie przestałoby być prawem. Prawo powinno być systemem, czyli układem uporządkowanym – niesprzecznym (nie powinno np. nakazywać i zakazywać tego samego zachowania) i wolnym od luk (powinno dawać możliwość oceny legalności każdego ludzkiego zachowania). Ponadto treść norm prawnych i reguł, przy pomocy których można z jednych norm wyprowadzać inne normy jest lub powinna być możliwa do ustalenia za pomocą logicznego namysłu.
Pytania do tekstu źródłowego:
1. Co zarzucają pozytywizmowi prawniczemu postmoderniści?
2. Na jakich założeniach opiera się nurt pozytywistyczny?
3. Czym według pozytywistów jest prawo?
Źródło C: M. Maciejewski, Odniesienia między prawem naturalnym a prawem stanowionym w wybranych doktrynach filozoficznych ,politycznych i prawnych;w: Pozytywizm prawniczy i szkoła prawa natury;Wrocław 2010,s 9.

W długiej już historii rozwoju koncepcji filozoficznych, politycznych i prawnych – od starożytności do czasów współczesnych – licznie reprezentowane były doktryny jusnaturalistyczne. Można stwierdzić, że stanowiły one, co najmniej przez kilkanaście stuleci większość teorii odnoszących się do prawa, polityki i społeczeństwa a przynajmniej autorzy wielu z nich posługiwali się pojęciem prawa natury bądź prawa naturalnego w celu wyjaśnienia założeń swych poglądów. Do około XVIII w., czyli okresu oświecenia koncepcje prawno-naturalistyczne tworzyły nawet wiodący nurt dyskusji o sprawach politycznych i prawnych, którego nie sposób zresztą jednoznacznie ocenić, gdyż nigdy nie był on jednorodny, lecz przeciwnie – składały się nań rozmaite i nierzadko odmienne koncepcje. W czasach nowożytnych do rozwoju jusnaturalizmu niewątpliwie przyczyniła się rosnąca popularność ideologii liberalnej, która chętnie odwoływała się (przynajmniej w początkowym okresie swego kształtowania) do pojęć prawa naturalnego czy stanu natury, by uzasadnić potrzebę wolności i swobody działania. Z odmiennych pobudek ideowych i dla innych celów politycznych sięgał do pojęcia prawa naturalnego – z reguły oznaczającego prawo boskie – powstały pod koniec XVIII w. konserwatyzm oraz związany z nim tradycjonalizm i ultramontanizm.
Wymienione nurty doktrynalne niewątpliwie przyczyniły się do dalszego rozwoju jusnaturalizmu. Dopiero powstanie i rozwój pozytywizmu prawniczego w XIX w., a następnie normatywizmu i jeszcze innych doktryn prawnych oraz politycznych (m.in. psychologizmu czy funkcjonalizmu) zakończyło erę „panowania” w historii myśli prawnej teorii prawnonaturalistycznych, choć bynajmniej nie zepchnęło owego kierunku ideowego w niebyt. Również w ostatnich dwóch stuleciach miał on swoich wybitnych (aczkolwiek już nie tak licznych jak przedtem) przedstawicieli, by wymienić choćby Johna Michela Finnisa, Lona Luvoisa Fullera, Gustava Radbrucha czy Murraya Newtona Rothbarda. Po II wojnie światowej można nawet zaobserwować – w związku z okrucieństwami systemu totalitarnego – częściowy renesans doktryn prawa naturalnego, przynajmniej wzrost zainteresowania ową problematyką(...)Pierwsze wyobrażenia o dwoistości prawa zrodziły się w Grecji kilkaset lat przed narodzinami Chrystusa. Początki rozważań na ten temat sięgają przełomu VIII i VII w. p. n. e. W ówczesnych wypowiedziach dotyczących prawa można wyodrębnić dwa rodzaje refleksji. Jedna z nich odnosiła się do sfery mitów charakteryzujących bóstwa prawa, druga zaś zbliżała się bardziej do prawa ludzkiego realnie funkcjonującego Oba rodzaje rozważań nad prawem w starożytnej Grecji były zresztą ze sobą wzajemnie powiązane i obracały się wokół zasadniczych problemów teorii prawnej również w czasach współczesnych: co to jest prawo? kto je tworzy? jaka jest jego treść? dlaczego prawo obowiązuje? itp. W chronologicznym rozwoju myśli hellenistycznej odpowiedzi na wskazane pytania koncentrowały się w trzech kategoriach pojęciowych – themis, dike i nomos. Pierwsza z nich odnosiła się do mitologicznej bogini matki Themis (Temidy), która uosabiała porządek, dobre obyczaje i sprawiedliwość.
Określenie „themis” wyrażało bodajże najstarsze greckie pojęcie normy prawnej, którasprowadzała się w swej treści do woli bożej zaopatrzonej potężną sankcją religijną. Co się natomiast tyczy słowa „dike”, to pochodzi ono od imienia córki Themis. Zadania Dike były mniej rozległe i bardziej przyziemne od powinności jej matki. Przede wszystkim miała do nich należeć dbałość o sprawiedliwe układanie konkretnych stosunków międzyludzkich. Mitologia grecka charakteryzowała Dike jako strażniczkę praw ustanowionych przez Zeusa, spełniającą funkcje legislacyjne, oskarżycielskie i karzące za nieprzestrzeganie prawa. Około VIII w. p. n. e. przyjęło się w Helladzie, że themis oznacza głównie wolę bogów, podczas gdy dike odnosi się zwłaszcza do rozstrzygnięć toczących się sporów. Choć oba rodzaje prawa nie pochodziły – jak uważano – od ludzkiego prawodawcy, to jednak dike (mimo także swej boskiej proweniencji) wydawało się jemu
bliższe, gdyż posiadało mniejsze niż themis uzasadnienie sakralne.
Odrębne pojęcie prawa ludzkiego (nomos), niezależnego od prawa boskiego, a przynajmniej odznaczającego się pewną autonomią wobec niego, pojawiło się w Grecji dopiero w VII w. – po
raz pierwszy w utworach Hezjoda. Wtedy też podjęto pierwsze próby jego skodyfikowania.
Jednej z nich dokonał wybitny prawnik ateński Solon.(...)Do ukształtowania się relacji między prawem naturalnym i prawem ludzkim w początkowym okresie tworzenia się doktryn politycznych i prawnych przyczynili się w dalszej kolejności sofiści. Podstawą rozważań tych myślicieli (Hippiasz, Protagoras, Trazymach i in.) nad omawiana kwestią były sensualistyczne, relatywistyczne, praktycystyczne i antropocentryczne założenia prezentowanej przez nich filozofii. Miejsce prawa natury jako prawa kosmosu zajęło w nich prawo natury rozumiane jako zespół norm regulujących postępowanie ludzi. Do kanonów sofistycznego pojmowania prawa należało – nie zawsze konsekwentne – przeciwstawianie prawa natury prawu stanowionemu uważanemu za formę konwencji. Wśród twórców tego nurtu filozoficznego byli tak zwolennicy tego pierwszego, jak i drugiego rodzaju prawa.(...)

Pytania do tekstu źródłowego:
1. Wyjaśnij co przyczyniło się do popularności naturalistycznej wizji prawa?
2. Jak była geneza powstania naturalizmu w podejściu do prawa?
3. Jaką różnicę można wyróżnić pomiędzy prawem naturalnym a prawem ludzkim (stanowionym)?
Źródło D: K. Białas-Zielińska, Koncepcje pozytywizmu prawniczego i iusnaturalizmu w ujęciu Gustava Radbrucha;w: Pozytywizm prawniczy i szkoła prawa natury;Wrocław 2010,s 66-70.

Koncepcje prawnonaturalne i koncepcje pozytywistyczne to dwa skrajne sposoby pojmowania prawa, między którymi istnieje stały konflikt, a o wyższości jednego nad drugim trwa ciągła dyskusja między zwolennikami obu koncepcji . Prawo natury traktuje się jako to prawo, które nadaje sens i wyznacza cele prawu stworzonemu przez człowieka. Zwolennicy tego prawa traktują go jako zbiór pewnych podstawowych zasad, które powinny być brane pod uwagę przy tworzeniu prawa. Punktem wspólnym dla wszystkich kierunków prawnonaturalnych jest przede wszystkim uznanie, że prawo naturalne istnieje niejako poza aktem woli człowieka i to nie on je tworzy, choć
oczywiście mu podlega . Prawo natury zwykle traktuje się jako wzorzec dla prawa stanowionego,
środek służący do dyskwalifikowania prawa niesprawiedliwego, a także jako narzędzie do walki o prawo słuszne .
Jeśli chodzi natomiast o pozytywizm prawniczy, to narodziny i rozwój koncepcji pozytywistycznych nastąpiły w XIX wieku. U ich źródeł leżały przede wszystkim przemiany społeczno – polityczne, które nastąpiły w tym okresie w Europie. Koncepcje pozytywizmu prawniczego są różnorodne, ale zgadzają się co do tego, że prawo jest rezultatem woli ustawodawcy.
Pozytywizm powstał w opozycji do koncepcji prawnonaturalnych. Prawo natury to prawo złożone z zasad ponadczasowych, absolutnych, a człowiek nie ma wpływu na ich istnienie. Źródłem prawa pozytywnego jest natomiast decyzja legislatora. A więc, ile jest systemów prawnych, tyle jest systemów władczych. Nie ma pozytywizm zasad uważanych za powszechnie obwiązujące, wieczne i niezmienne. Małgorzata Łuszczyńska uważa, że w praktyce oba systemy powinny się uzupełniać. Połączenie to powinno mieć przełożenie na stabilność systemu prawnego oraz racjonalną jego elastyczność .(...)Pozytywistyczne podejście do prawa sprawdza się w czasach stabilnych, gdy nie ma zasadniczych rozbieżności między prawem stanowionym a wartościami przyjmowanymi przez społeczeństwo. Dopiero, gdy rozbieżności takie się ujawniają, pozytywistyczny sposób myślenia staję się niewystarczający. W takich okolicznościach należałoby się zwrócić do jakiegoś systemu norm, wartości, które nie byłoby związane z prawem ustanowionym przez państwo. Wtedy właśnie odwołuje się do różnych koncepcji prawa natury, którym przyświeca przekonanie o istnieniu takich zasad . Bardzo ciekawe ujęcie koncepcji pozytywizmu prawniczego, jak i iusnaturalizmu zawarł w swej filozofii prawa Gustav Radbruch.(...)Radbrucha do pozytywizmu prawniczego prowadził również jego głęboki relatywizm. Utrzymywał, że skoro w tych samych, określonych przedziałach czasu, w różnych krajach, obowiązują różne systemy prawne, potwierdza to, że niemożliwe jest określanie prawdziwości albo fałszywości prawa. O treści prawa stanowionego przesądza nie jego prawdziwość, ani też słuszność czy też nawet sprawiedliwość, ale wola prawodawcy, który występuje w imieniu władzy państwowej. Należy więc uznać za obowiązujące każde prawo ustanowione z woli władzy państwowej.
Jednak te poglądy na prawo niesprawiedliwe w okresie panowania narodowego socjalizmu i po zakończeniu drugiej wojny światowej diametralnie się zmieniły. Należy tu nadmienić, że koniec drugiej wojny światowej wymuszał na wszystkich odwołanie się do wyższej sprawiedliwości. Trzeba było zerwać z traktowaniem prawa państwowego pod kątem utylitaryzmu, z przekonaniem, że prawem jest to, co jest korzystne dla narodu, jak to głosili faszystowscy i nazistowscy juryści. Poszukiwanie prawa natury stało się przede wszystkim dyskusją niemiecką i tam też ukazało się bardzo wiele publikacji dotyczących norm nadrzędnych nad prawem państwowym.
Radbruch postawił pozytywizmowi i pozytywistom fundamentalne pytanie: Jak pozytywiści
chcą zbudować respekt dla prawa i utrzymać wierność prawu, skoro po II wojnie światowej odrzucili prawo stanowione w czasach rządów Hitlera, argumentując, iż ze względu na jego haniebny charakter nie można go było nazwać prawem? Radbruch dostrzegał tu istotny konflikt między sprawiedliwością a bezpieczeństwem prawnym. Stwierdził, że prymat powinny mieć reguły pozytywnego prawa nawet kiedy reguła jest niesprawiedliwa i przeciwna ogólnemu pojęciu słuszności, chyba że pogwałcenie sprawiedliwości jest tak duże, że reguła staje się w rezultacie „bezprawnym prawem” i musi poddać się sprawiedliwości. Radbruch był skłonny powrócić do dawnych teorii prawa natury. Zdawał sobie sprawę, że wszelkie wysiłki zmierzające w toku dziejów do sformułowania wyższego (ponadustawowego) prawa, przez które pozytywne prawo mogło być ocenione, były odpowiedzią na uzasadnioną potrzebę(...)Według zwolenników NSDAP prawo (a więc ustawodawstwo) winno służyć interesom narodu żyjącego w granicach Rzeszy, jego ustrojowi społecznemu oraz rozwojowi jego substancji życiowej. Takie prawo nie miało więc nic wspólnego z koncepcją sprawiedliwości. Gustav Radbruch dostrzegając, jak bardzo złe skutki może spowodować praworządność oparta na stosowaniu prawa stanowionego sprzecznego ze sprawiedliwością wyrażaną racjonalnym prawem natury uznał, że nie można dłużej podtrzymywać zasady pozytywistycznej, że „ustawa jest ustawą”. Uważał, że celem prawa jest sprawiedliwość, a według niego oznacza ona, że wszystkich należy traktować jednakowo.

Pytania do tekstu źródłowego:
1. Jaka jest podstawowa różnica pomiędzy koncepcją naturalistyczna a pozytywizmem prawniczym?
2. W jakich okolicznościach pozytywizm prawniczy nie wystarcza aby prawo było sprawiedliwe?
3. Wyjaśnij na czym polegała teoria Radbrucha?
Propozycja przykładowych odpowiedzi:
Pozytywizm prawniczy
Koncepcja prawa natury
prawo ma być przestrzegane ponieważ jest prawem
takie prawo jest prawem które respektuje podstawowe wartości moralne - ius naturale
nurt dominujący w prawodawstwie 2. poł. XIX i początku XX w., wyrosły z pozytywistycznego myślenia, pozytywistycznej filozofii. W doktrynie tej traktowano państwo i system prawny jako podstawy zapewniające stabilizację życia społecznego.
Zwolennicy prawa naturalnego uznają je za wspólne wszystkim kulturom. Ma ono łączyć wszystkich ludzi oraz – pomimo wielu różnic kulturowych – zakładać pewne wspólne zasady postępowania. Według jego zwolenników jest trwałe i nie zmienia się pośród zmian historycznych, zmieniających się poglądów i obyczajów. Prawa tego nie można człowiekowi odebrać, bo oparte zostało na jego naturze. Broni ono ludzkiej godności, określa fundamentalne prawa i obowiązki człowieka.
Do podstawowych tez pozytywizmu należą następujące:
pojęcie prawa sprowadza się do normy(reguły),
nie ma koniecznego związku między prawem i moralnoscią,
prawo obowiązuje jedynie na określonym terenie w określonym czasie, jest ustanowione przez uznawany autorytet np. państwo .
Jako podstawowe prawa wymienia się:
prawo do samo posiadania,
prawo własności,
prawo do utrzymania życia,
prawo do owoców pracy.
Termin pozytywizm prawniczy może występować w prawoznawstwie (iurisprudencia) w dwóch podstawowych znaczeniach:
Może oznaczać pewien typ poglądów na prawo, a zwłaszcza sposób rozumowania prawa i uzasadniania obowiązku dawania prawa posługi lub określony sposób nauczania prawa.
Pozytywizm prawniczy jako określony kierunek w prawoznawstwie. To kierunek historyczny dominujący w 2 poł. XIX w. i na początku XX w., istniejący w skrajnej postaci normatywizmu, którego twórcą był Hans Kelsen.
Problem istnienia prawa natury i jego stosunku do prawa stanowionego pojawia się u :
sofistów z tzw. nurtu naturalistycznego, Dla Hippiasza (VI w. p.n.e.) Prawo natury to prawo oparte na tej pierwotnej, wspólnej dla wszystkich ludzi naturze. Prawo ludzkie natomiast przeciwstawia się tej równości, dzieląc ludzi i pozbawiając ich tego, co odróżniając ich od siebie
Dla Krycjasza (V w. p.n.e.) Jedynym prawem, które człowiek powinien przestrzegać jest prawo natury, oparte na jego instynktach i potrzebach.
Jednakże kierunek prawniczy w ujęciu drugiego znaczenia nigdy nie ukształtował się w postaci jednolitej doktryny. Rozwinął się raczej w dwóch wersjach:
anglosaskiej – John Austin, Herbert Hart
kontynentalnej (mocno zróżnicowanej) – Rudolf Jhering
Arystoteles-Arystotelesowska koncepcja prawa natury ma więc charakter ściśle etyczny . Ponieważ prawo naturalne służyć maeudemonii, konsekwencją jego naruszenia jest pozbawienie się szczęścia. Prawo stanowione opiera się prawie naturalnym Jest prawem spisanym i trzeba się go uczyć, a więc nie jest dane w bezpośredni sposób wszystkim istotom rozumnym Prawo stanowione nie jest też prawem powszechnym, lecz obowiązuje jedynie obywateli konkretnego polis , w konkretnym czasie. Oba rodzaje prawa są jednak niezbędne dla realizacji naturalnych celów jednostki. Przestrzeganie prawa naturalnego prowadzi do naturalnej sprawiedliwości, która wraz ze sprawiedliwością stanowioną składa się na sprawiedliwość polityczną.
Część podsumowująca:
Przedstawienie uczniom zastosowania w praktyce metody etycznego podejścia do rozumienia prawa na przykładzie
6. Współcześnie stosowana metoda rozumienia prawa: Formuła Radbrucha
Zaprezentowanie fragmentu tekstu źródłowego Ustaw norymberskich a następnie zadanie pytania :
1. Jaki rodzaj prawa został zastosowany przy tworzeniu prawa III Rzeszy ?
2. Czy było ono słuszne?
Albo
3. Dlaczego uważamy ten rodzaj pojmowania prawa za błędny?
Następnie zaprezentowanie poglądu, który powstał po zakończeniu II wojny światowej a jego inspiracją były wspomniane wydarzenia.

Wprowadzenie:

Ustawy norymberskie (Nürnberger Gesetze, też Nürnberger Rassengesetze – Norymberskie ustawy rasowe) – ustawy rasowe uchwalone przez niemiecki Reichstag 15 września 1936 i w tym samym dniu ogłoszone na zjeździe NSDAP w Norymberdze. Do zestawu ustaw wchodziły:
Ustawa o obywatelstwie Rzeszy
Ustawa o ochronie krwi niemieckiej i niemieckiej czci
Ustawa o barwach i fladze Rzeszy
Względem ustaw stopniowo zostały wydawane rozporządzenia wykonawcze. Pierwszym było rozporządzenie z dnia 14 września 1935 precyzujące ustalenia § 3 ustawy o obywatelstwie Rzeszy, wyłączające Żydów spod jego mocy.
Na mocy tych dokumentów Żydów można było pozbawić obywatelstwa Rzeszy, ochrony prawnej i własności. Nie mogli również pełnić służby w urzędach państwowych ani w wojsku. Zakazano im również wywieszać flagę państwową. Wedle ustawy o ochronie krwi zabraniano zawierania małżeństw między „Aryjczykami” i „nie-Aryjczykami”, zezwalano rozwiązywać już zawarte małżeństwa tego typu, zaś stosunki intymne między nimi podlegały karze (zhańbienie rasy –Rassenschande). Ustawy również definiowały kogo uznawać za Żyda, za mieszańca(mischlinga) i Aryjczyka.
Ograniczenia prawne dotyczyły również Cyganów oraz przedstawicieli rasy czarnej. Ustawy stały się podstawą prawną antyżydowskiej polityki w III Rzeszy.

Źródło E; Rasistowskie ustawodawstwo nazistowskie z 1935 r. (fragmenty tzw. ustaw norymberskich)
;Ustawa o ochronie niemieckiej krwi i czci z 15 września 1935 r.
„Sejm Rzeszy przepojony świadomością tego, że czystość krwi niemieckiej stanowi warunek dalszego trwania narodu niemieckiego i ożywiony niezłomną wolą zabezpieczenia Niemieckiego Narodu po wszystkie czasy – uchwalił jednomyślnie następującą uchwałę, którą niniejszym ogłaszamy:
§ 1. Zawieranie małżeństw miedzy Żydami i niemieckimi poddanymi krwi niemieckiej albo pokrewnej jest zakazane. Małżeństwa zawarte wbrew temu zakazowi są nieważne także, gdy dla obejścia niniejszego zakazu zawarte zostaną za granicą. […]
§ 2. Pozamałżeńskie stosunki między Żydami a niemieckimi poddanymi krwi niemieckiej albo pokrewnej są zakazane.

§ 3. Żydom nie wolno zatrudniać w gospodarstwie domowym kobiet, niemieckich poddanych, krwi niemieckiej albo pokrewnej w wieku poniżej 45 lat.

§ 4. Zakazuje się Żydom używania flag o barwach narodowych niemieckich. […]

§ 5. (1) Kto naruszy zakaz zawarty w § 1., podlega karze więzienia.
(2) Kto naruszy zakaz zawarty w § 2., podlega karze aresztu lub więzienia.”
Pierwsze rozporządzenie wykonawcze do ustawy o obywatelstwie Rzeszy z 14 listopada 1935 r.
„§ 3. Jedynie obywatelowi Rzeszy, jako posiadającemu prawa polityczne, przysługują prawa wyborcze i prawo piastowania urzędu publicznego. […]

§ 4. (1) Żyd nie może być obywatelem Rzeszy. Nie przysługują mu prawa wyborcze; nie może piastować urzędu publicznego. (2) Urzędnicy Żydzi przechodzą z dniem 31 grudnia 1935 r. w stan spoczynku.
§ 5. (1) Żydem jest osoba mająca wśród krewnych wstępnych II stopnia [dziadków] co najmniej trzech przodków pochodzenia rasowego żydowskiego.

(2) Za Żyda uznaje się też osobę, niemieckiego poddanego, mieszańca będącego wnukiem dwóch przodków pochodzenia żydowskiego [...]”



Formuła Radbrucha
formuła filozoficzno -prawna autorstwa niemieckiego prawnika i filozofa Gustawa Radbrucha. Głosi ona, że jeśli norma prawna w drastyczny sposób łamie podstawowe normy moralne, to nie obowiązuje ( łac. lex iniustissima non est lex).
Taka norma nie dostępuje godności bycia prawem, może być odrzucona i tym samym obywatele nie mają obowiązku jej przestrzegania, a administracja państwowa i sadownictwo jej stosowania. Jest ona jedną z czołowych współczesnych koncepcji zbliżających do siebie .Formuła została zaprezentowana po raz pierwszy w 1946 r. w artykule Ustawowe bezprawie i ponad ustawowe prawo, była odpowiedzią na bezradność prawo wobec polityki nazistów.

„Konflikt między sprawiedliwością
i bezpieczeństwem prawnym należałoby rozwiązać w ten sposób,
ażeby prawo pozytywne zagwarantowane przez ustawodawstwo i władzę
państwową miało pierwszeństwo również wtedy, gdy treściowo jest
niesprawiedliwe i niecelowe, chyba że sprzeczność z ustawy pozytywnej
ze sprawiedliwością osiąga taki stopień, że ustawa jako prawo niesprawiedliwe
powinna ustąpić sprawiedliwości”
formuła Radbucha
lex iniustissima non estlex-
czyli prawo rażąco niesłuszne nie jest prawem


Podsumowanie zagadnienia:

Wracamy do zadania pierwszego w grupach ,analizujemy wyniki pracy z punktu widzenia już uzyskanej wiedzy.

Wyświetleń: 1276


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.