Katalog

Dominika Trzybulska, 2014-04-25
Leszno

Ogólne, Scenariusze

Nietypowy Pierwszy Dzień Wiosny

- n +

Jako opiekun Samorządu Uczniowskiego jestem odpowiedzialna za organizację wybranych apeli i wydarzeń w naszej szkole. Ponieważ pracuję w gimnazjum, jestem świadoma faktu, że oprócz nauki, której uczniowie bardziej lub mniej chętnie się poświęcają, powinien znaleźć się czas na rozrywkę. To z kolei stało się dla mnie motywacją, aby z okazji bardzo radosnego święta, jakim jest Pierwszy Dzień Wiosny, zorganizować dość nietypowe jego obchody. Biorąc pod uwagę to, co najbardziej interesuje gimnazjalistów, czyli sport, współzawodnictwo i dobrą zabawę, udało mi się stworzyć „Wiosenne rozgrywki – nauczyciele kontra uczniowie”.
Już od trzech lat, w okolicy 21. marca, w hali sportowej w Gimnazjum nr 9 w Lesznie, stają naprzeciw siebie dwie drużyny: uczniowie (zwykle po dwóch reprezentantów z każdej klasy, czyli około 24 uczniów) oraz nauczyciele (w zależności od możliwości w danym roku, około 15 pedagogów).
Całość rozgrywek bacznie obserwuje szanowne jury, w skład którego wchodzi 2 nauczycieli i 2 uczniów. To oni właśnie przyznają danej drużynie punkty, bądź nie i uzasadniają werdykt. Ważnymi osobami są także osoby prowadzące widowisko. W naszym gimnazjum rolę tę pełni przewodnicząca SU i ja, jako opiekun tej agendy.
Po tradycyjnym już pokazie mody wiosennej (uczniowie przebrani są za Panią i Pana Wiosnę), zaczynają się rozgrywki sportowe. Zawodnicy konkurują ze sobą w następujących dyscyplinach:
- mecz deblowy w tenisa stołowego (po jednej stronie stołu nauczyciele, w tym sam dyrektor szkoły, co jest dodatkową atrakcją, a po drugiej stronie uczniowie). Zawodnicy rozgrywają dwa krótkie sety, zdobywając tym samym punkty dla swojej drużyny.
- rzuty do kosza – każda z drużyn ma swoich przedstawicieli, którzy wykonują rzuty osobiste, a za każdą piłkę w koszu uzyskują kolejne punkty.
- odbicia siatkarskie w parze – z racji tego, że w niektórych przypadkach odbicia w parze mogłyby trwać w nieskończoność, drużyna zdobywa punkt wtedy, gdy wykona określoną ilość odbić (np.40).
- strzelanie krążka kijem hokejowym do bramki – zawodnicy z obu drużyn wykonują z jednej określonej odległości strzał do bramki, w przypadku gdy do niej trafią, zdobywają punkt.
- kręcenie koła hula-hop – uczeń staje naprzeciw nauczyciela i oboje na znak jury zaczynają kręcić kołem wokół talii. Komu uda się dłużej utrzymać koło w ruchu, ten zdobywa punkt.
- skoki przez długą skakankę – w obu drużynach jest dwóch kręcących i 2-3 skaczących. Po wskoczeniu wszystkich zawodników ‘do skakanki’ , skaczący muszą wykonać określoną łatwym działaniem liczbę skoków (np.: 16+15).
Kiedy już wszyscy uwierzą, że „w zdrowym ciele, zdrowy duch”, zawodnicy przechodzą do konkurencji umysłowych. Są one zabawą bardziej sprawdzającą błyskotliwość i kreatywność, niż wiedzę.
W tej części widowiska znaleźć można następujące konkurencje:
- dotykanie - nie widząc przedmiotu, a jedynie dotykając go, należy podać nazwę tej rzeczy. (Zwykle w wiosennie udekorowanym kartonie, z dwoma otworami na ręce, chowam dwa nietypowe przedmioty, np. trzepaczka i muszla. Po półminutowym dotykaniu, zawodnicy zapisują swoje odpowiedzi na kartkach i przekazują jury)
- historyjka - zawodnicy układają historyjki na podstawie pokazanych 4 przedmiotów – ponownie, prezentując 4 dość nietypowe przedmioty, uczeń i nauczyciel muszą w minutę ułożyć ciekawe historyjki (w tym roku urozmaiciłam to zadanie, narzucając styl wypowiedzi – np. reportaż telewizyjny, smutna historia, kawał, bajka dla dziecka)
- zapamiętywanie - zadanie na pamięć – należy zapamiętać w ciągu pół minuty największą ilość przedmiotów zaprezentowanych na ilustracji, następnie zapisać na kartce. (Co roku, wycinając zdjęcia różnych przedmiotów z gazet lub ulotek, wklejam je na jedną kartkę A4, kopiuję w kolorze, tworząc mini kolaż około 20 – 25 rozmaitości do zapamiętania).
- wyrazy o tej samej liczbie liter - zawodnicy w ciągu minuty zapisują maksymalną liczbę wyrazów o określonej liczbie liter, np. wyrazy 6 literowe.
- magiczne słowo WIOSNA - zawodnicy tworzą wyrazy z kolejnych liter wyrazu wiosna, dotyczące określonego przez komisję tematu, np. państwa lub dyscypliny sportowe albo nazwy zwierząt.
- kalambury - zawodnik losuje hasło związane z wiosną i za pomocą gestów, mimiki, ale bez słów, ilustruje wylosowane słowo lub wyrażenie, a jego partner odgaduje pokazywane hasło.
- tworzenie nowych wyrazów - zawodnicy z podanego słowa, muszą utworzyć nowe, bazując na literach występujących w podstawowym słowie, zapisując je na karcie odpowiedzi. (np. ze słowa PRZEBIŚNIEG można utworzyć takie nowe słowa jak: NIE, BEZ, BRZEG, itp.)
- jak to leciało…. - zawodnik musi podać kilka kolejnych wyznaczonych na kartach odpowiedzi słów popularnej piosenki, której odtwarzanie w pewnym momencie zostaje zatrzymane
- jaka to melodia… - należy podać tytuł popularnej piosenki, na podstawie usłyszanych kilku dźwięków
- zamieńmy się rolami… - nauczyciel wciela się w rolę ucznia i odwrotnie, odgrywając określoną przez komisję scenkę. (przykładowe scenki: wyjazd na wycieczkę 3 dniową, a nie jednodniową; zmiana oceny z zachowania – dobra / bardzo dobra; unieważnienie ocen z kartkówki)
Całe rozgrywki, wraz z ogłoszeniem wyników i wręczeniem nagród, trwają około 2 godziny zegarowe. Dzięki temu, że ciągle się coś dzieje, zmieniają się konkurencje i zawodnicy, a także wyniki rywalizacji, uczniowie chętnie biorą udział w zabawie, zarówno jako uczestnicy, jak i kibice. Nie ukrywam, że to także ulubiona forma szkolnej rozrywki dla pedagogów, spośród których jedni aktywnie rywalizującą z uczniami, a pozostali im kibicują.
Uważam, że odbywające się od trzech lat wiosenne rozgrywki są bardzo dobrym sposobem na nudę. Pokazują także, że nauczyciel to nie tylko ktoś, kto wydaje polecenia i wymaga, ale także na równych prawach z uczniami uczestnik zabawy.
Wyświetleń: 722


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.