Katalog

Małgorzata Kusyk, 2014-04-16
Firlej

Ogólne, Rady

Współpraca szkoły z rodzicami

- n +

Współpraca szkoły z rodzicami.

Rodzice są najważniejszymi osobami w życiu dziecka. Profesjonaliści pracujący z dziećmi powinni łączyć swoje siły działając wspólnie z rodzicami. Skuteczność ich działania zależy od umiejętności współpracy.
Współpraca nauczycieli i rodziców może się udać, jeżeli przynajmniej jedna ze stron jest przekonana o jej konieczności i rozumie, że:
- każda ze stron ma swój obszar odpowiedzialności i kompetencji,
- każda strona, realizując wobec dziecka swoje zadania, jest odpowiedzialna za własną relację z nim ( budowanie autorytetu, radzenie sobie z trudnymi zachowaniami, stawianie granic, motywowanie go do współpracy itp.),
- żadna ze stron nie jest nadrzędna wobec drugiej.
Nauczyciele i rodzice mają wspólny obszar oddziaływań (wychowanie, profilaktyka, pomoc dziecku w rozwiązywaniu jego problemów) i są wzajemnie zależni w realizacji swoich zadań wobec dziecka. Współpraca zwiększa skuteczność ich oddziaływań.
Warunki współpracy:
- uznanie pozytywnych intencji drugiej strony
- przekazywanie informacji
- poszanowanie granic, praw i kompetencji drugiej strony
- wspólne cele i wartości
- zaufanie
- docenianie starań
- rozwiązywanie konfliktów – konflikt jest traktowany jako wspólny problem.
Inicjatywa współpracy należy do obu stron, jednak warto, aby nauczyciel motywował rodziców do współpracy i określił jej zasady.


We współpracy z rodzicami uczniów możliwe są do realizacji następujące zadania nauczyciela:
- wychowywanie (m.in. także uzupełnianie deficytów wychowania domowego),
- dostarczanie wiedzy i umiejętności merytorycznych,
- uczenie zachowań społecznych i umiejętności funkcjonowania w grupie.
Tylko pełna współpraca rodziców ze szkołą daje efekty wychowawcze.
Nieporozumienia między tymi stronami podświadomie są wykorzystywane przez uczniów, co niszczy proces wychowania.
Trudności we współpracy:
I. Rodzice
- lęk przed oceną, wstyd ( -co tam usłyszę o moim dziecku?),
- wspomnienia z dzieciństwa ( -Idąc do szkoły czułam się znów jak mała dziewczynka. Wydawało mi się, że za chwilę nauczycielka zacznie na mnie krzyczeć. Musiałam sobie przypomnieć, że teraz już jestem dorosła, jestem matką i nikt nie ma prawa tak mnie traktować;
- Nauczyciele mnie gnębili, ale ja teraz nie pozwolę, żeby ktoś gnębił moje dziecko.),
- lęk o dziecko ( -Ja w szkole w ogóle się nie odzywam. Z nauczycielami nikt nie wygra.),
- bezradność ( -Już nie wiem, co mam robić! Córka ciągle przynosi uwagi w dzienniczku, że przeszkadza na lekcji. Mówię jej, żeby była grzeczna, ale przecież mnie tam nie ma i nie mogę jej dopilnować!).
II. Nauczyciele
- trudne zachowania dzieci- frustracja, lęk, złość na rodziców ( -źle wychowali dziecko)
- trudne doświadczenia w kontaktach z rodzicami: agresja, pretensje, oskarżenia, roszczeniowość, groźby,
- negatywne przekonania o rodzicach (-nie chcą współpracować, są niekompetentni, we wszystkim wierzą dziecku, podważają autorytet nauczyciela, nie wywiązują się z umów, przerzucają odpowiedzialność na szkołę).
Zasady współpracy z rodzicami:

I. Szacunek dla dokonań rodziców.
Rodzice - bez względu na to, czy są trudni, czy nie- zawsze wymagają poważnego traktowania. Podstawą skutecznego pozyskiwania rodziców do współpracy jest rzetelne zbadanie ich potrzeb oraz realnych możliwości podjęcia działań na rzecz swoich dzieci. Powszechnym błędem jest rozpoczynanie współpracy z rodzicami od prezentacji propozycji własnych i gotowych (nawet najlepszych) rozwiązań w miejsce wspólnego poszukiwania i tworzenia obszarów możliwej współpracy, a także budowania podstaw współodpowiedzialności za postępy w rozwoju uczniów.
Cechą charakterystyczną dla osób dorosłych jest fakt posiadania zasobu osobistych przekonań i doświadczeń, które z reguły stanowią podstawę ich poglądów oraz zachowań.
Wielu rodziców nosi w sobie rozmaite resentymenty związane z własną karierą uczniowską. Wielu długo i uporczywie walczyło o swój aktualny status zawodowy czy społeczny i chce być za efekt swoich starań docenionym. Niejeden z dorosłych obawia się o swoją pozycję i każdą ocenę czy propozycję odbiera jak atak na własną osobę i w efekcie zachowuje się jak żołnierz na wojnie - zawsze skłonny do wycofania się lub do ataku.
II. Nauczyciel nie jest wszechwiedzący.
Nie jest możliwe, by nauczyciel był w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania i wątpliwości rodziców. Nikt nie jest alfą i omegą. Warto pamiętać, że często rozmówcy wcale nie oczekują błyskawicznych odpowiedzi. Znacznie częściej chodzi im przede wszystkim o zaprezentowanie własnych potrzeb i poglądów, niż o uzyskanie propozycji konkretnych rozwiązań.
Lepiej, więc w takim przypadku zapytać, co o przedstawionej sprawie sądzi sam pytający, jak myśli rozwiązać swój problem, jakie ma dotychczasowe doświadczenia w realizacji tego typu zadań. Jeśli nauczycielowi zależy na budowaniu dobrych relacji z rodzicami, nie powinien się starać udowadniać, że wie wszystko w każdej kwestii z zakresu wychowywania dzieci.
Umiejętność powiedzenia „nie wiem” nie tylko „odbrązawia” nauczyciela, czyni go bardziej ludzkim, godnym zaufania i wartym zawierzenia mu problemów, ale powoduje sytuację, że osoba zadająca pytanie czy zgłaszająca wątpliwość sama zaczyna poszukiwać odpowiedzi i otwiera się na dialog. W ten sposób rozpoczyna się budowanie pozytywnej platformy porozumienia.
III. Zasada ”wspólna sprawa”.
Wychowywanie kolejnych pokoleń to wspólna sprawa wszystkich dorosłych, nie tylko nauczycieli, ani nie tylko rodziców.
W obu środowiskach często pokutuje pogląd, że za wychowanie odpowiedzialna jest ta druga strona. W tym przypadku nie ma dwóch stron. Dziecko z problemami wyniesionymi z domu przychodzi do szkoły, a te, które przytrafią mu się w szkole, przenosi do domu. Musimy sobie uświadomić, że mamy ciągle do czynienia z tym samym człowiekiem, z osobą, którą daleko lepiej pokierują współpracujący a nie konkurujący ze sobą dorośli.
Młodzi doskonale potrafią wykorzystywać jednych dorosłych przeciwko drugim. Standardowa rozmowa na temat złej oceny dziecka bardzo często przekształca się w dyskusję na temat negatywnych postaw nauczycieli. Rodzicom często łatwiej jest uznać, że winny jest nauczyciel. Dla uczących również bardziej bezpiecznym rozwiązaniem jest budowanie przekonania, że wszystkiemu winny jest niewłaściwie wypełniający swoje obowiązki dom rodzinny ucznia. Tymczasem losy i prawidłowy rozwój ucznia to wspólna sprawa domu i szkoły. Działając wspólnie, wzmacniamy wielokrotnie siłę swojego oddziaływania.

IV. Zasada obustronnej aktywności.
Wzajemna współpraca nauczycieli i rodziców nie może być procesem pasywnym, nie jest też możliwa bez zaangażowania się wszystkich partnerów we wspólne planowanie, realizację i ocenę efektów zespołowego działania. Oddziaływanie na pokolenia wstępujące w dorosłość wymaga nie tylko dużego nakładu energii, ale również osobistego zaangażowania i akceptacji oraz otwartości na korzystanie z pomocy innych. Zasada powyższa w takim samym stopniu dotyczy rodziców jak i nauczycieli. Punktem wyjścia musi być jednak zaakceptowanie prawdy, iż rodzice są, co najmniej tak samo ważni w procesie oddziaływań wychowawczych jak nauczyciele. W żadnym wypadku nie można utożsamiać rodziców z ich dziećmi ani traktować ich jak kolejną klasę, nieco może trudniejszych uczniów.
V. Być sobą-nie zaś osobą omnipotentną.
1. Nie można próbować fraternizować się z rodzicami za wszelką cenę, ani tym bardziej, od pierwszego spotkania podkreślać, że jest się osobą w jakiś sposób ułomną, z mnóstwem nieudanych prób skutecznego wychowywania własnych uczniów. Z czasem, jak się bliżej poznamy, takie zachowanie będzie uzasadnione, zwłaszcza, gdy wykorzystamy je, by sprowokować rodziców do szczerszych wypowiedzi na temat ich indywidualnych problemów wychowawczych .
2. Nie chować się za specjalistyczny żargon (poza sytuacjami, kiedy pomoże on nam zachować konieczny w danej sytuacji dystans, lub przewagę). Nie da się zbudować swojego autorytetu poprzez używanie hermetycznego języka pedagogiki lub powoływanie się na autorytety, które nie muszą być ważne dla uczestników spotkania. Czasami lepiej odwołać się do sytuacji, którą pokazywano w jednym z odcinków popularnego serialu, którego przekaz zwykle jest dla rodziców ważniejszy niż najbardziej liczące się na świecie autorytety.


VI. Uszanowanie drugiej strony.
Każdemu człowiekowi należy się szacunek. Ludzie lepiej współpracują, kiedy wiedzą, że ich nie lekceważymy. Kwestia powyższa zaczyna się już od poziomu daty, miejsca i czasu trwania spotkania, aż po sposób, w jaki się zwracamy do naszych gości. Dobrze też, kiedy uda nam się angażować kolejnych rodziców do działań, które pozwolą im uwierzyć, że mogą coś zrobić dla swoich dzieci, dla szkoły czy wreszcie dla siebie samych. Poczucie sprawczości zadziała w interesie wszystkich zainteresowanych grup: -uczniów (da powody, dla których będą mogli poczuć się dumnymi z rodziców, wpłynie to na wzrost autorytetu dorosłych u dzieci), -nauczycieli (skuteczny rodzic to lepszy partner) oraz dla samych rodziców.
Zdarza się, że współpraca ma charakter pozorny, a przez to nieefektywny. Trudności wynikają często z różnych postaw rodzicielskich. Doświadczenie wykazuje, że najtrudniej współpracuje się z rodzicami dzieci mających trudności w nauce, z rodzicami nieporadnymi i niewydolnymi wychowawczo.
Spowodowane jest to m.in. tym, że tacy rodzice często:
- boją się, że nie będą wysłuchani,
- nie mają już siły na wysłuchiwanie skarg na brak postępu w nauce lub w zachowaniu,
- czują, że nie są potrzebni w szkole,
- sami mieli podobne jak ich dziecko doświadczenia,
- doświadczyli negatywnych kontaktów z nauczycielem nieprofesjonalistą,
- przeświadczenie, że szkoła znowu od niego coś chce, a on taki zapracowany,
- woli się nie wychylać, bo dla jego dziecka może być przez to gorzej,
- jego dewiza to jakoś przetrwać,
- własne problemy związane z uzależnieniem uniemożliwiają mu sprawne i aktywne uczestniczenie w życiu dziecka
- nieporadność życiowa ( brak wzorców lub złe wzorce z własnego dzieciństwa, ubóstwo, choroby, inwalidztwo) blokuje aktywność.
Typy postaw rodzicielskich:
I. Rodzice obojętni:
- rzadko kontaktują się z nauczycielem, na ogół nie odzywają się, biernie wysłuchują tego, co nauczyciel ma do powiedzenia i bez specjalnych komentarzy, czy zobowiązań – odchodzą,
- na próby nawiązania kontaktu, sugestie czy propozycje nauczycieli reagują tak, jakby to ich nie dotyczyło,
- wykazują minimalne zainteresowanie tym, co dotyczy ich dzieci. Na ogół nie biorą udziału w dyskusji, nie angażują się w żadne formy aktywności na rzecz szkoły czy swojego dziecka, proszeni o pomoc odmawiają, albo pozornie się zgadzają, ale nic z tego później nie wynika,
- w niewielkim stopniu łączą swoje powinności rodzicielskie z odpowiedzialnością za zachowania swojego dziecka,
- nauczyciela traktują jako osobę do pewnego stopnia irytująca, ale możliwą do wytrzymania, raczej nie wyrażają wprost żadnych opinii na temat efektów jego pracy, nie oceniają, nie krytykują.
Stąd istotne jest:
- przeprowadzenie wspólnie rozmowy na forum klasy z rodzicami uczniów na temat typowych problemów, jakie mają rodzice dzieci reprezentujących określoną grupę wiekową;
- chwalenie rodziców za każdy sukces wychowawczy, jaki odnieśli oni sami bądź ich dzieci.
II. Rodzice trudni:
- podczas bezpośrednich kontaktów sprawiają trudności, podważają tezy wygłaszane przez nauczyciela, są bardzo krytyczni i oceniający, lubią pouczać i pokazywać jedynie słuszne rozwiązania, osądzają innych, zaprzeczają wszelkim uwagom i sugestiom skierowanym do nich,
- są bardzo wymagający wobec innych, zarówno nauczycieli, jak i swoich dzieci,
- chętnie wyznaczają cele oraz zadania innym (także innym rodzicom), zwykle natomiast nie przyjmują żadnych zobowiązań wobec siebie, najchętniej pełnią rolę eksperta albo przynajmniej krytycznego lustratora cudzych działań.
Często obarczają winą szkołę jako miejsce które powinno, a nie potrafiło wychować właściwie ich dzieci,
- ich postawa negowania norm i zasad obowiązujących w szkole, stanowi źródło nagannych postaw i zachowań ich dzieci,
- szkołę i nauczycieli zaliczają do grupy podmiotów odpowiadających za złą sytuację, w jakiej znalazło się ich dziecko, a już na pewno nauczyciele są winni, że nie potrafią sobie z nim poradzić,
- bywa że autorytet nauczyciela jest podważany przez rodziców w obecności innych rodziców czy nawet dzieci.
W związku z tym:
- nauczyciel powinien szczegółowo poznać sytuację ucznia oraz jego rodziny, najlepiej korzystając możliwie z obiektywnych źródeł informacji,
- konieczna jest wspólna rozmowa rodziców i nauczyciela dotycząca wspólnoty problemu, jakim jest trudne dziecko, a zarazem trudny uczeń,
- niezbędne jest wysłuchanie, w przyjaznej atmosferze, wszystkich żalów i wątpliwości, jakie mają rodzice wobec szkoły i samego dziecka
- ważne jest pokazanie rodzicom, jak wiele w procesie wychowania młodego człowieka znaczy zarówno szkoła, jak i rodzice, a w szczególności współpraca między nimi.
III. Rodzice budzący negatywne emocje:
- negatywne emocje wywołane są wskutek jawnego braku uznania wartości drugiej strony, co przejawia się nadmiernym ocenianiem, krytykowaniem, podważaniem kompetencji, brakiem szacunku,
- zraża nieumiejętność słuchania, (przerywanie wypowiedzi innych, wypowiadanie myśli niezwiązanych z omawianymi sprawami, wracanie do kwestii już rozwiązanych itd.),
- denerwujący jest sposób wypowiadania się– ton głosu, gestykulacja, mimika, sposób formułowania myśli, powiedzonka,
- kontakt jest tak irytujący, że czasem trudno jest uniknąć wobec nich uszczypliwości, ironii czy sarkazmu,
- ich aktywność odbieramy jako atak skierowany przeciwko nam, lub jako całkowitą ignorancję w danej sprawie,
- zdarza nam się obarczać rodziców całkowitą odpowiedzialnością za wszystko, co niedobrego dzieje się z dzieckiem,
- w efekcie takiego nastawienia nauczyciel negatywnie odbiera nawet te zachowania które można by uznać za pozytywne.
Brak akceptacji rodziców przez nauczyciela jest ważnym powodem trudności w rozwiązywaniu problemów stwarzanych przez ucznia.
W związku z tym:
- nauczyciel powinien podjąć próbę weryfikacji swojej opinii na temat rodziców,
- konieczna jest rozmowa i ścisłe określenie zakresu zadań, jakie spoczywają na obu stronach,
- dobrze, by podczas rozmowy, nauczyciel próbował uzyskać możliwie obiektywną ocenę swojej pracy przez rodziców ucznia, by w sposób delikatny i uważny powiedział o swoich oczekiwaniach, w szczególności o tym, co stwarza ewentualne bariery dla jego współpracy z rodzicami.
IV. Rodzice z rodzin dysfunkcjonalnych:
- często występującymi zachowaniami są: alkoholizm, przemoc w rodzinie czy kreowanie nagannych norm społecznych,
- w rodzinach patologicznych pojawia się wyraźne oczekiwanie przejęcia przez szkołę odpowiedzialności za wyposażenie ucznia w podstawowe materiały szkolne, opiekę po lekcjach,
- wymaga to zaangażowania szkoły do podjęcia dodatkowej aktywności opiekuńczej, często oczekiwanej przez rodziców,
- agresja może przybierać kształt przemocy fizycznej lub psychicznej. Może być skierowana do dziecka, jak i do nauczyciela,
- delegują na nauczycieli swoje rodzicielskie kompetencje, zachęcając nauczyciela do podejmowania wszelkich działań dyscyplinujących ich dzieci (z prawem do zastosowania siły fizycznej włącznie),
- rodzice, przez negowanie i nieakceptowanie norm i zasad społecznych stanowią źródło nagannych zachowań dzieci.
W pracy z tzw. trudnymi rodzicami możemy:
- starać się zrozumieć, czego chce rodzic,
- zachować spokój,
- nie reagować na emocjonalne „wystąpienia” rodziców,
- słuchać empatycznie,
- jasno i otwarcie prezentować swoje stanowisko - spójność komunikatu,
- okazywać życzliwość z odpowiednimi granicami.
Podsumowując należy podkreślić znaczenie empatii, zrozumienia i zaufania dla kształtowania wzajemnych relacji nauczycieli i rodziców. Ważne jest przełamywanie barier schematyzmu myślenia, utrudniających współdziałanie szkoły i domu w procesie wychowawczym.
Zamiast zarzucać rodzicom złą wolę i lekceważenie obowiązków, warto poświęcić uwagę przyczynom, dlaczego tak się dzieje i próbować zaradzić temu w miarę swoich możliwości. Na spotkaniach trzeba przekazywać rodzicom oprócz spisu ocen i uwag o uczniu, także elementy wiedzy psychopedagogicznej, aby mogli lepiej rozumieć własne dzieci i umiejętnie na nie wpływać.


Materiał opracowany na podstawie:
Dr Ireneusz Siudem "Właściwa atmosfera i poczucie przynależności uczniów do społeczności szkolnej",
Mgr Joanna Nienaltowska-Padło "Efektywna współpraca szkoły z rodziną - dobre praktyki".
Wyświetleń: 427


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.