Katalog Dorota Gryszko, 2013-06-10 Puck Wychowanie komunikacyjne, Scenariusze Bezpieczni na drodzeBezpieczni na drodze Dorota Gryszko Dzieci I grupa - bawią się na podwórku grają w piłkę, jeżdżą na rolkach, grają w gumę. Sylwia : To przepytasz mnie czy nie? Jutro zdaję na kartę rowerową. Kuba: Uczepiłaś się mnie jak rzep psiego ogona. Poucz się lepiej, a nie wciąż tylko przeszkadzasz. Sylwia: Przecież obiecałeś, że mi pomożesz. Kuba S.: No dobrze. Niech ci będzie. To szybko. Co to jest ... rower? Sylwia: Rower jest pojazdem jednośladowym lub wielośladowym poruszanym siłą mięśni osób kierujących i współkierujących. Marcin: A co oznacza tamten znak? Sylwia: Skrzyżowanie z ruchem okrężnym. Karolina: Bardzo dobrze. Na pewno sobie dobrze poradzisz. Wszystko wiesz. Radek: Trzymaj się zasad, a na pewno zdasz. Kasia: Nie zapomnij też o kasku i ochraniaczach. W tym momencie wjeżdża na hulajnogach II grupa. Nie bardzo uważają na bawiących się. Igor: Hej, mały! Hej, a co ty, głuchy jesteś?! Wszyscy, ruszajcie się stąd. Kuba S. : Nigdzie nie idziemy. My byliśmy tutaj pierwsi. Kuba W.: Spadajcie , bo spuścimy wam manto. Ania : O co właściwie wam chodzi? Karolina: Czy nie możecie sobie znaleźć innego miejsca? Patryk: Co chcecie robić? Adrian: A co to was obchodzi, dzieciaki? Ola: Chyba widzisz, że chcemy sobie tutaj zrobić zawody. Kasia: Przy ulicy?! Łukasz: Nie przy ulicy, tylko na ulicy. Kasia: Zwariowaliście?! To nie wiecie, że taka zabawa może się źle skończyć? Na ulicy obowiązują pewne zasady. Igor: Co wiedziała, powiedziała, trala lala. Natalia: Zasady są po to, żeby je łamać. Radek: Nieprawda, zasady są po to, aby ich przestrzegać. Piosenka w rytmie rapu. I grupa Ruch drogowy wbij do głowy, to nie pestka słuchać nas! Znaki wszelkie, światła też, swoja wartość muszą mieć! Kiedy pasy masz przed sobą, nie pędź prosto na ulicę! Spójrz na lewo, potem w prawo, no i w lewo jeszcze raz! To pomoże ci uniknąć nieprzyjemnych różnych spraw! Gdy na rower wskoczyć chcesz, dobrze wiedzieć musisz że Kas na głowie trzeba mieć i oleju w głowie też! Do zabawy wróćmy bratku, bo kłopoty z nią wciąż masz! Nie wiesz, gdzie bezpiecznie jeździć, jak uniknąć guza masz! Ref. I gr: Naucz się! 4x II gr: Nie nudź mnie! 4x I: Czas spoważnieć już! II: Ble, ble, ble! I: Ruch drogowy nie jest wcale taki trudny! II: Łatwo mówić wam, trudniej zrobić nam, gdy zabawa fajną rzeczą jest! I: My lubimy ją też, lecz bezpieczniej, fajniej jest, gdy od jezdni z dala trzymasz się! II: Nie przekonasz mnie, ja i tak swoje wiem i na jezdni będę bawić się!!! Grupa II nie zważa na I. I przygląda się. Kuba W.: Słuchajcie! Ustawiamy się! Natalia: Gdzie? Igor: Tutaj, przy pasach niech będzie start. Nie musimy patrzeć na znaki i światła. Na pewno nic się nie stanie. Tutaj i tak prawie nikt nie jeździ. Ola: Tam, za skrzyżowaniem będzie meta. Łukasz: Lecimy szybko prosto. Martyna: Kto pierwszy dojedzie do mety, będzie szefem naszej bandy. Karolina H.: Wszyscy na miejscach? To trzy, cztery. Start! Przewraca się Ola. Słychać ostre hamowanie samochodu i gwizd policjanta. Policjant podchodzi, podnosi poszkodowaną. W tym czasie podbiega grupa I. Policjant: Wszystko w porządku? Zrób kilka kroków... Ola: Tak, wszystko dobrze. Zdarłam sobie tylko łokieć i kolano. Policjant: Miałaś dużo szczęścia. Wszyscy je mieliście. Co wy w ogóle tu wyprawiacie?! Kuba W.: Nic takiego.. Patryk : My tylko tak.. Igor: Przypadkowo... Policjant: A wy? Dlaczego pozwoliliście swoim kolegom urządzić zawody w niebezpiecznym miejscu? Kuba S.: Proszę pana, my im mówiliśmy, że nie wolno bawić się na jezdni. Kasia: Oni wcale nie chcieli nas słuchać. Radek: W szkole też nie chciało im się nauczyć przepisów ruchu drogowego. Sylwia: Mówili, ze to tylko dla dzieciaków. Karolina H.: Może i mówiliśmy, ale zmieniliśmy zdanie. Ola: Ja obiecuję więcej nie ścigać się. Igor: No, ja też. Adrian: I ja. Karolina: My chętnie przypomnimy kodeks drogowy, jeśli tylko nam pan pomoże. Ania: Pewnie, wszyscy pamiętamy, czego uczyli nas panowie policjanci w naszej szkole. Piosenka(a.a.) Policjant to naprawdę fajny facet. Przyjaciel, który myśli życzliwie o wszystkich. Myśli o bezpieczeństwie na ulicy i w domu. Zawsze z pomocą spieszy, kiedy trzeba pomóc. Czuwa, żeby komuś coś złego nie stało. Z daleka już widzimy jego czapkę białą. Uśmiecha się do dzieci, ręką do nich kiwa, Pogrozi nieraz palcem i tak czasem bywa. Wyświetleń: 794
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |