Katalog

Agata Gierczak, 2012-07-12
Mieroszów

Uroczystości, Scenariusze

Scenariusz pożegnania kl.VI

- n +

Scenariusz na zakończenie klasy szóstej

1) Ślubowanie uczniów
Do ślubowania!
My, absolwenci Szkoły Podstawowej w Kowalowej Tobie ,Szkoło, Ślubujemy!
Wiernie strzec Twojego honoru!
-ŚLUBUJEMY
Dalszą pracą i nauką rozsławiać Twoje imię!
ŚLUBUJEMY
Z godnością nosić zaszczytne miano wychowanka Szkoły Podstawowej w Kowalowej
-ŚLUBUJEMY
Zdobytą wiedzę , umiejętności jak najlepiej wykorzystywać w dalszym życiu.
-ŚLUBUJEMY
Zawsze pracować sumiennie i uczciwie, czynnie współuczestniczyć w życiu naszego kraju
-ŚLUBUJEMY

Komenda :Po ślubowaniu!

2) Część artystyczna
Rec.I
"Kiedy coś się w życiu zmienia,
Kiedy coś się w życiu kończy
Zerknij wtedy znów za siebie
Popatrz, co cię jeszcze łączy
Rec.II
Z miłą budą
Z zacnym gronem
I z przyjaciół grupą wielką,
Powspominaj sobie nieco
Masz okazję na to wszelką".
Rec. III
"Codziennie rano tu siadałam
Przez szereg długich, długich dni
Często po lekcjach zostawałam
By wyryć imię drogie mi
I choć zmieniały się imiona
I kleks za kleksem brudził blat
Byłaś mi tarczą i ochroną
Ma przyjaciółko szkolnych lat
Rec. IV
Ławko szkolna - ławko stara
Niewygodna i niemodna
Moje troski i zmartwienia
Dziś ci mówię DO WIDZENIA
(PIOSENKA „PO ŻEGNANIE - TYLE MINEŁO JUŻ DNI…. )

- A teraz cofnijmy wskazówki zegara o kilka dni, miesięcy lub lat i przypomnijmy sobie
radości i smutki minionych dni.
- Na pewno nie zawsze zbieraliśmy same pochwały, czasem oberwaliśmy uwagę, czasem
doszło do wielkiej draki, była wybita szyba, zdarzały się wagary.
Różne były nasze problemy, z niektórymi trudno było sobie poradzić!
Dziś możemy już spojrzeć na nie z przymrużeniem oka. Przypomnijmy sobie niektóre lekcje.


PRZYRODA:
Nauczycielka: Czy ktoś z was wie, który ptak nie buduje gniazda?
Tomek: Ja, ja ...kukułka!
Nauczycielka: - Znakomicie. To powiedz jeszcze, dlaczego?
Tomek: - Bo mieszka w zegarze!
Dzwonek. Wchodzi nauczycielka plastyki.
( Piosenka na melodię „Gdzie strumyk płynie z wolna”)
PLASTYKA:
Nauczycielka: - Przyniosłam wasze prace. Darku, chyba pomyliłeś się i oddałeś mi złą
kartkę.
Darek: - Ależ skądże, proszę pani.
Nauczycielka: - Sam zobacz, twoja kartka jest pusta.
Darek: - Bo, proszę pani, ja namalowałem łąkę, a potem kozy naszej sąsiadki…
Nauczycielka: - Ależ Darku, sam widzisz, że tu nic nie ma.
Darek: - Wiem. Te kozy były bardzo głodne, łąka była mała i wszystko zjadły. Jak miałem
namalować trawę, której już nie było?
Nauczycielka: - Ale kóz też tutaj nie ma!
Darek: - Nawet kozy nie są takie głupie, żeby siedzieć na pustej łące. Poszły sobie gdzieś
indziej.
Dzwonek. Wchodzi nauczycielka matematyki.
MATEMATYKA:(scena I)
Nauczycielka: - Joanna Ułamek do tablicy! Ze sprawdzianu jedynka. Nie rozwiązałaś nawet
najprostszego zadania.
Joanna: - Bo, proszę pani, ja nic nie rozumiem. Czy mogłaby mi pani jeszcze raz wyjaśnić, o
co chodzi?
Nauczycielka: - No dobrze. Spróbujmy inaczej. Wyobraź sobie, że to jest tort. Kroję go na 20
równych części i każdemu daję jeden kawałek. Jak nazwiesz to, co zrobiłam? Joanna: - Skąpstwem, proszę pani, bo ja zjadłabym więcej.
MATEMATYKA (scena II):
Nauczycielka: Mama położyła na talerzu 3 naleśniki, a potem dosmażyła jeszcze 2. Ile
naleśników leży teraz na talerzu? No, Alu!
Ala: 2 naleśniki
Nauczycielka: Jak to 2, a tamte 3?
Ala: To ja je przez ten już czas zjadłam.
(Piosenka na melodię „Tak bardzo się starałem”)

Dzwonek. Wchodzi nauczycielka j. polskiego.
JĘZYK POLSKI:(scena I)
Nauczycielka: - Kto przypomni temat zadania domowego?
Zosia: - „Losy biednych dzieci ukazane w omawianych utworach”. Czy mogę przeczytać
swoje wypracowanie?
Nauczycielka: - Proszę.
Zosia: - Janko Muzykant tak kochał muzykę, że wszędzie ją słyszał. Ponieważ był biedny,
grał na widłach. Pewnego razu zobaczył za rzeką coś dziwnego, więc został Antkiem i
poszedł w świat budować wiatraki.
Nauczycielka: - Oj, Zosiu, Zosiu – czy nie lepiej byłoby iść po rozum do głowy?


HISTORIA (scena II)
Nauczycielka: W którym roku była bitwa pod Grunwaldem? Krzysiu nie wiesz? Przecież w
książce jest wyraźnie napisane: Władysław Jagiełło- 1410.
Krzyś: Ja to widziałam, ale myślałem, że to nr telefonu. Próbowałem nawet zadzwonić, ale zgłaszała się poczta głosowa.
Nauczycielka: A czy telefon wtedy istniał?
Krzyś: a bo ja wiem!
Nauczycielka: A może mi powiesz, kim został Kazimierz Wielki po śmierci Łokietka?
Krzyś: Sierotą!
Nauczycielka: Dam ci jeszcze jedną szansę. Co zrobił Kazimierz Wielki po wstąpieniu na
tron?
Krzyś: Chyba usiadł.
Nauczycielka: Ty usiądź, bo dostanę ataku serca!
(Piosenka „ MY będziemy o Was pamiętali”)
3) PODZIĘKOWANIA
W imieniu wszystkich uczniów kl. VI dziękujemy Wam, drodzy nauczyciele za trud Waszej pracy, troskę i pomoc, na którą zawsze mogliśmy liczyć.
Dopiero teraz, patrząc z perspektywy czasu, dostrzegamy, ile wysiłku, włożyliście w nasze wychowanie .
Dziękujemy i przepraszamy za wszystkie zmartwienia i przykrości, których byliśmy autorami. Na koniec chcielibyśmy powtórzyć za poetą :

,,Ile razem dróg przebytych,
ile ścieżek przedeptanych.
Ile w trudzie nieustannym
Wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń.
Chciałbym wszystkie takie chwile
Ocalić od zapomnienia.”

Z ust płyną serdeczne słowa
I te najszczersze nasze życzenia,
Tym , co uczyli nas w różnych klasach,
Niechaj się spełnią wszystkie marzenia.
(Uczniowie wręczają kwiaty wszystkim pracownikom szkoły na tle utworu „Dla Elizy”)

Nasze sukcesy nie byłyby możliwe, gdyby nie nasi rodzice.
Dziękujemy Wam ,Kochani , za trud i pracę włożoną w nasze wychowanie, za troskliwą opiekę i pomoc , na którą zawsze mogliśmy liczyć.
Dziękujemy Wam, że wierzyliście w nas , dostrzegaliście to , co najlepsze, że kochaliście nas bez względu na to , jacy byliśmy.

. Dziś dziękujemy naszym rodzicom za wartościowe dary, których nie można kupić za żadne pieniądze:

Poszczególni uczniowie kl. VI:
- Dziękuję za miłość.
- Dziękuję za dar życia.
- Dziękuję za poczucie bezpieczeństwa.
- Dziękuje za zrozumienie.
- Dziękuję za przyjemności i ból dzielone ze mną.
- Dziękuję za wypowiadane czasami stanowcze „Nie’
- Dziękuję za kochające serce.



KLASA V DO UCZNIÓW OPUSZCZAJĄCYCH SZKOŁĘ
UCZEŃ I
Do zobaczenia w dorosłym życiu
Na innej drodze, na innym szlaku
Z bagażem wspomnień na dnie, w ukryciu
Wśród masy pytań w pełnym plecaku.
Przyszłość jak wielki znak zapytania
Pełna rozterek i niepokoju.
Bez odpowiedzi na takie pytania
W codziennej pracy, w chwilach spokoju.
UCZEŃ II
Stoicie w progu tej waszej drogi
Tacy malutcy, tacy nieśmiali
Z cichą nadzieją, by los nie był srogi
Byście do celu dotarli cali
Otwarci, prawi, pełni miłości,
Idźcie odważnie przez wasze życie,
By w końcu drogi bez wątpliwości
W lustro popatrzeć na swe odbicie.

UCZEŃ KLASY SZÓSTEJ
A kiedy minie czas i miną lata
i nie wiem ile lat upłynie nawet...
gdy przyjdzie rozwiązywać trudną sprawę -
wrócą do nas słowa spośród ławek.
A kiedy staniemy u rozstaju dróg
i ciężko nam będzie w niejednej chwili,
zrozumiemy, że spłacać trzeba wielki dług.
I wytrwamy – jak ci, co kiedyś nas uczyli.

Piosenka „Żeby były już wakacje”

Teksty piosenek

PRZYRODA
(Gdzie strumyk płynie z wolna)

Gdzie strumyk płynie z wolna, rozsiewa zioła maj
stokrotka rosła polna, a nad nią szumiał gaj. x2

Tak ładnie się zaczęło, lecz muszę zmartwić was,
jest przedmiot, gdzie te słowa mogą pogrążyć nas. x2

Jak powiesz o strumyku to musisz widzieć, że
zostaniesz zapytany gdzie źródło jego jest. x2

Wymawiać nazwę kwiatka - to niebezpieczne jest,
bo znać gatunek jego to podstawowa rzecz. x2

O gaju nie wspominaj, bo pytań padnie sto
o tundrę i o tajgę i jeszcze nie wiem co? x2

Już chyba wszyscy wiedzą i nie chcą więcej dwój,
ten przedmiot to przyroda więc kończę występ mój. x2


MATEMATYKA
(Tak bardzo się starałem)

Kto królową jest nauki,
wnioskowania uczy sztuki – kto, no powiedz kto?
Zna też wzory, nierówności,
szczerze mówiąc mam już dość ich – no, czy wiesz już kto?

Ten przedmiot dobrze znamy,
bo od wieków męczy nas.
To wszystko wina Greków
po co im ta matematyka?

Kto tabliczkę zna mnożenia,
poda wynik bez liczenia – kto, no powiedz kto?
Kto zadawał nam najwięcej,
że do dziś nas bolą ręce – kto, no powiedz kto?

To nasza Pani z maty,
nam spędzała z powiek sen.
Lecz dzięki jej staraniom
wiem, że dwa plus dwa jest równe pięć!
Wyświetleń: 1699


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.