Katalog Dariusz Karczewski, 2012-03-29 Siedlce Uroczystości, Scenariusze Program artystyczny - "Pożegnanie"POŻEGNANIE WYCHOWANKÓW ODCHODZĄCYCH [MATURZYSTÓW] [Warszawa 2010] Wychowanek „prowadzący”: Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych dziś w bursie: panią Dyrektor, wychowawców, a szczególnie serdecznie witam tych, dla których dzisiejsze spotkanie jest ostatnią uroczystością w naszej bursie, czyli osoby odchodzące w tym roku z bursy. Drodzy maturzyści: Nadszedł czas pożegnania. Pożegnania kolejnego etapu w Waszym życiu. Chciałbym – w imieniu wszystkich – podziękować wam za te lata, które mogliśmy spędzić razem. Te przeżycia pamięta się długo. Właściwie zawsze są one w nas obecne. Stanowią miarę późniejszych przeżyć i uczuć. Zapisaliście się w historii tej bursy, a ona w historii waszego życia i wierzę, że w myślach nieraz będziecie do chwil, spędzonych w tych murach, wracać. Pomimo, że zjawią się inni ludzie w Waszym życiu, inne przeżycia, niekiedy mocniejsze lub ciekawsze... Czegóż mogę wam życzyć, spełnienia marzeń, obrania właściwej drogi w życiu i dojścia do zamierzonego celu. Korzystajcie z młodości jak najlepiej i jak najwięcej, ale nie zapominajcie o niebezpieczeństwach, jakie na was czekają. „Panta rhei” – wszystko płynie. I czas płynie, goniąc nieskończoność. Mijają lata... A ponieważ wkrótce życie będzie stawiało Wam nowe problemy, których rozwiązywanie może być coraz trudniejsze, więc zanim się pożegnamy, przyjmijcie nasze „memento” na dalszą „drogę po własny los”: „Istnieją dwa cele, do których należy dążyć w życiu pierwszy - osiągnąć to, czego się pragnie drugie - cieszyć się tym”. Teraz zapraszamy serdecznie do wysłuchania krótkiego programu artystycznego. Na początek Marcelina K. wprowadzi nas w „atmosferę” grą na lutni. [Wysłuchanie krótkiego mini-koncertu.] Zanim rozejdziemy się, każdy w swoją stronę, przygotowaliśmy dla Was coś specjalnego: nowe znaczenie alfabetu, będące także skrótową instrukcją obsługi bursy. [Przy pianinie: Tomek W., zaś dwoje wychowanków – Katarzyna F. i Paweł N. – prezentują „nowy alfabet”.] A jak akwarium. W założeniu skuteczny środek uspokajający, w realizacji... sami oceńcie. Obiekt pożądania... B jak bałwan: Rodzaj komplementu, którym wychowawca może obdarzyć wychowanka nie tylko w okresie zimowym. C jak cisza nocna. Ulubiony czas doby zarówno dla wychowawców, jak i wychowanków, którzy natychmiast po 22 – oczywiście – kładą się grzecznie spać do swoich łóżek. D jak dyrektor: Wykonawca władzy absolutnej. Osoba, przed którą czuje się respekt. Właściciel najładniej urządzonego lokum. Obiekt westchnień wszystkich osób związanych z bursą. E jak energia: Potocznie power. Rozpiera wychowanków. Najbardziej widoczna w tzw. „czasie wolnym” i wieczorami. F jak (pada nazwisko jednego z wychowanków, zaczynające się na „f”). Znany głównie z poszukiwania globusa Polski. Bez komentarza. G jak głodówka. Dolegliwość dopadająca wychowanków, głównie płeć brzydką, po godzinie 19. H jak hobby: Słowo ponadczasowe. Kiedyś określano nim proces zbierania zużytych znaczków pocztowych lub pudełek po zapałkach. Obecnie oznacza zbieranie znajomych na profilach, np. nasza-klasa. I jak imbecyl: Inaczej antytalent. Osoba sprawna intelektualnie inaczej. Zwierzątko często spotykane w bursie. J jak jazgot. Mieszanka przeróżnych dźwięków, wydawanych przez (niekoniecznie) najmłodszych wychowanków w okresie ciężkiej głupawki. Miły odgłos dla ucha wychowanka. K jak konkurs czystości. Skuteczne ćwiczenia matematyczne dla wychowawców. L jak lustro w windzie. Element wyposażenia umożliwiający zrobienie szybko i w spokoju pełnego makijażu. Ł jak ławka przy wejściu do bursy. Miejsce spotkań oraz zakulisowych rozmów wychowawców. M jak miłość: Cudowna odskocznia od szkolnych obowiązków. Stan emocjonalnego zauroczenia, najczęściej płcią przeciwną. Okres wzmożonej dbałości o swój wygląd. Wtorek, 20.40, TVP2. N jak nauczyciel. W większej ilości nazywani ciałem pedagogicznym. Grupa teoretycznie poważnych osób zwanych potocznie wychowawcami. Ich celem życiowym jest walka z wiatrakami, czyli wychowanie wychowanków. O jak ocena powyżej zera w konkursie czystości. I wszystko jasne. P jak pralka. Najgłośniejszy instrument w bursie. R jak rada młodzieży. Grupa wybrańców – popaprańców, porywających się z motyką na słońce. S jak symulanctwo. Ulubione zajęcie wychowanków, mające na celu uniknięcie obowiązków szkolnych. T jak trybienie. Zjawisko stosunkowo rzadko spotykane u wychowanków bursy. [z sali pada pytanie: Ale o co chodzi?..] U jak układ: Niespełnione marzenie. Rodzaj cichej umowy zawartej z wychowawcą. W jak wychowankowie. Z punktu widzenia co-po-niektórych, zło konieczne pasożytujące w bursie. Y jak You Can Dance. Program zabroniony w bursie. Środa, 21.30, TVN. Z jak zeszyt wyjść: Kartki papieru do zapisania. Z założenia metoda kontrolowania ruchów wychowanków. Miejsce na twórczą pracę wychowanka. W razie potrzeby łatwo wymienialny. Wychowanek „prowadzący”: Na zakończenie Artur W. wykona Preludium z VI Suity Wiolonczelowej Jana Sebastiana Bacha. [Wysłuchanie ww. utworu.] Wszystkim wykonawcom bardzo dziękujemy za dzisiejszy występ! Teraz poprosimy Panią Dyrektor o zabranie głosu aby przejść do części oficjalnej: pożegnania odchodzących wychowanków, wręczenia nagród oraz... tego, co wychowankowie lubią najbardziej, czyli... pochłaniania słoddddkości! Program artystyczny przygotowany przez wychowanków Bursy Szkolnictwa Artystycznego w Warszawie Wychowawca odpowiedzialny – D. Karczewski Wyświetleń: 2880
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |