Katalog

Anna Olszewska, 2012-02-24
Skarszewy

Pedagogika, Referaty

Temat : Rola książki w wychowaniu

- n +

Anna Olszewska

Temat : Rola książki w wychowaniu .

W wychowaniu istotnym zadaniem nauczyciela jest zachęcanie uczniów do czytania książek. Niniejsza praca opiera się na paradygmacie traktującym o tym, że dzieci powinny czytać dużo książek. Zakresem objęte są dzieci w wieku szkolnym.
Lektura książek wpływa pozytywnie na wyobraźnię dziecka. Rodzice coraz mniej z nimi rozmawiają. Zdaniem rodziców jest zachęcanie ich do samodzielnego czytania. Dziecko zawsze patrzy na przykład postępowania rodziców. W 1945 roku ważne badania przeprowadził w USA lekarz – terapeuta Glenn Doman, które mogą wpłynąć na późniejsze czytanie przez dzieci książek. Szukał on pomocy dla dzieci z poważnymi uszkodzeniami mózgu. Stwierdził, że najlepszym wiekiem na naukę czytania jest wiek trzech lat. Osoby, które nauczyły się czytać przed piątym rokiem życia, wyróżniały się w szkole i przewyższały pozostałych inteligencją. Kiedy mały człowiek uczy się czytać, nie tylko szybciej opanowuje tę umiejętność, lecz również rozwija swoje zainteresowania, ciekawość, inteligencję i szybciej teięga po książkę. Widok, od najmłodszych lat, rodziców czytających książki, rozmawiających o nich, prowokuje dzieci do naśladownictwa: skoro mama i tata czytają to znaczy, że musi to być interesujące. I tak pojawia się pierwsze zainteresowanie książką. Musimy więc zdawać sobie sprawę, jak ważny jest udział starszych w tym procesie. Już kilkumiesięcznemu dziecku można, a nawet należy czytać. Szczególnie krótkie wierszyki, rymowanki oparte na rytmie i grze dźwięków. Pokazujemy kotki, pieski, samochodziki, demonstrujemy dźwięki przez nie wydawane. I już mamy za sobą pierwszy krok z oswajaniem dziecka z książką. Bardzo szybko samo zacznie przynosić książeczki i domagać się wspólnego oglądania obrazków i czytania. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zaszczepienie w dziecku miłości do czytania. Książki wymagają od człowieka aktywnego uczestnictwa i zaangażowania, rozwijają kreatywność oraz wyobraźnię. Historia przedstawiona w książce, choćby najbardziej plastyczna, wymaga od odbiorcy refleksji, zadumy, wyobraźni abstrakcyjnej. Czytając książkę dziecko tworzy swój własny świat, samodzielnie kreuje i identyfikuje głównego bohatera, razem z nim przeżywa jego przygody W okresie wczesnoszkolnym dziecko już wie co to jest książka i do czego ona służy. Wspólna codzienna lektura z mamą czy tatą buduje silną więź emocjonalną i ogromne odczucie bezpieczeństwa. To oni najwcześniej dostrzegają pewne predyspozycje dziecka, a przez umiejętne zabiegi wychowawcze potrafią ukierunkować i rozwijać jego zainteresowania. Dzieci najchętniej wykonują te zajęcia, które przychodzą im z łatwością, do których mają uzdolnienia. Rodzice mogą przyczynić się do rozwijania nawet tych niewielkich uzdolnień, gdy zainteresują się poczynaniami dziecka i stworzą mu odpowiednie warunki do rozwijania jego zdolności. W badaniach szczególną rolę dorosłego pośrednika w przybliżaniu i przekazywaniu dziecku utworów literackich. Im młodsze dziecko, tym bardziej intensywność przeżycia literatury zależy od osobistego zaangażowania pośrednika w przekaz tekstu. Dziecko na przykład dużo silniej reaguje nawet na słabą pod względem artystycznym baśń opowiedzianą w dużej bliskości psychicznej i przy silnym związku emocjonalnym, niż na wartościowy tekst przekazany bez wewnętrznego przekonania i zaangażowania ze strony rodziców. Czytanie pokazuje, że przy tej czynności znaczenie wzrasta aktywność obszarów mózgu i rozkłada się inaczej niż przy czytaniu pisma fonetycznego. Pismem fonetycznym zajmuje się głównie lewa półkula, natomiast znaczeniowym prawa (zapis cyfr, znaki drogowe, znaki ikoniczne).
Na tym etapie ważne jest ukazanie dobrego wpływu książki na pociechy, aby ono polubiło czytanie nie tylko obowiązkowych lektur, ale także innych pozycji z biblioteki. Takie traktowanie czytania ma także zachęcić je do sięgania po książki nawet te, które są lekturami. Zespół naukowców Johannes Gutenberg-Universität Mainz kierowany przez prof. Stephana Füssela ustalił, że czytanie elektronicznych książek wcale nie odbiega, a czasem nawet przewyższa skutecznością czytanie tradycyjnych, na papierze drukowanych materiałów, wbrew panującemu zwłaszcza w Niemczech sceptycyzmowi wobec tego nowego środka komunikacji. Badaniu objęci zostali także dzieci z nauczania wczesnoszkolnego. Nie stwierdzono w badaniu różnicy między czytaniem elektronicznym a zwykła książką. Taka metoda czytania też może wpłynąć na większą popularność sięgania po książkę w wydaniu elektronicznym. Lektura książki uczy odróżniania dobra od zła, zachęca do refleksji nad konsekwencją własnych czynów. Mimo fikcyjnych zdarzeń opisanych na kartach książek dziecko może czerpać wzorce do naśladowania od bohaterów. Ważnym elementem rozbudzającym do sięgania po słowo spisane jest dyskusja na temat tego co przeczytało dziecko. Osobami, które najlepiej się mogą zająć taką dyskusją z dziećmi są wykwalifikowani nauczyciele, którzy zajmują się tą tematyką na co dzień. Jest to bardzo ważne w dzisiejszym świecie zdominowanym przez agresywne wzorce kultury, pogoń za pieniądzem. Chcemy żyć szybko, łatwo i przyjemnie. W coraz większym stopniu stajemy się społeczeństwem konsumpcyjnym a nie obywatelskim. Pozwalamy sobie narzucać poglądy wręcz nieakceptowane społecznie, jesteśmy nieufni, nietolerancyjni. Dzieci chętnie zsiadają przed telewizorem i komputerem Jest ona teraz szybka, agresywna, pozbawiona dialogu. Telewizor i komputer nie rozwijają wyobraźni, nie budują więzi emocjonalnej pomiędzy dzieckiem i rodzicami. Taką rolę może spełnić tylko książka. Aby zachęcić dziecko do czytania książek należy wybierać dla niego takie pozycje, które są ciekawe, uczące racjonalnego myślenia, promująca pozytywne wzorce postępowania, dostosowane do wrażliwości dziecka, które nie będą wzbudzały lęków, budzące pozytywny stosunek do świata i do siebie.
Czytanie książek w wieku wczesnoszkolnym wpływa na rozwój dziecka. Pomagają rozwijać zainteresowania, ćwiczą pamięć, uczą skupienia i wyciszenia się. Książki ubogacają tak bierny (rozumienie) jak i czynny (mowa) słownik dziecka, poszerzając wiedzę o świecie i pomagając w ten sposób odnosić sukcesy w przedszkolu i w szkole. Czytanie pomaga także w przezwyciężaniu dysleksji.
Książki pomagają także rozwijać język, którym się posługujemy, sprawiają, że nasze wypowiedzi stają się płynne i ciekawe. Siedmiolatek czy ośmiolatek ma często trudności z płynnym czytaniem. Potrafi składać litery, ale nie zawsze rozumie i pamięta tekst. Dlatego samodzielna lektura nie należy do jego przyjemności. To właśnie rodzice powinni ćwiczyć z maluchem umiejętność czytania i starać się zaszczepić mu miłość do książek. Taka pomoc rozwija w nich chęć sięgnięcia po książkę a także uczy logicznego myślenia. Dzieci wyrastają w ubogim językowo środowisku. Rodzice coraz mniej z nimi rozmawiają. Zupełnie już zanikła umiejętność pisania listów. Nie umiemy wyrażać swoich uczuć słowami. W efekcie dzieci coraz gorzej znają język, ich zasób słownictwa jest ubogi, nie rozumieją poleceń. Nie lubią czytać, ponieważ czytanie niezrozumiałych słów jest trudne i wymaga wysiłku. Tymczasem wiadomo, że to mowa jest podstawą rozwoju myślenia. Człowiek stał się istotą myślącą dlatego, że nauczył się mówić. Dzieci słabo wyćwiczone w używaniu języka i w myśleniu, pozbawione wyobraźni będą miały prawdopodobnie trudności w szkole i dorosłym życiu. Czytanie książek pomaga w rozwiązaniu tego problemu. Uczy jak rozwijać wyobraźnię, sprawia, że czytający ćwiczy gramatykę i ortografię na poziomie klas I – III. Dzieci czytając codziennie osiągają lepsze wyniki w nauce, poszerzają swoją wiedzę ogólną, kształtuje nawyk czytania i zdobywania wiedzy, która znajduje się w książkach. Słowo pisane pomaga dziecku z wadą słuchu w wyobrażeniu sobie słowa mówionego, którego nie słyszy ono w całości. Z pewnością nie zaszkodzi, a może bardzo pomóc, gdy dziecko widzi, że wyrazy, które dla niego brzmią bardzo podobnie (lub identycznie) czymś się jednak różnią (koc-kot, bułka-półka, koza-kosa).
Ważnym problemem jest fakt, że sporo dzieci nie czyta książek. Zamiast lektury wybierają telewizję, Internet. Dzieci nie czytają, bo nie mają wyrobionej świadomości wartości lektury. Dla wielu z nich książka przestaje być źródłem wiedzy o świecie. Tę wiedzę zdobywają z radia, telewizji, internetu, eliminując z pola zainteresowań i doświadczeń książkę. Czytanie przestało być również atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu. Dzieci nie czytają, bo nie mają wyrobionej świadomości wartości lektury. Dla wielu z nich książka przestaje być źródłem wiedzy o świecie. Dzieci nie czytają książek, bo po prostu nie chcą, nie lubią , nie wiedzą, co i po co mają czytać, nie umieją dostatecznie wykorzystać tej umiejętności i zdobytych tą drogą wiadomości. Czytanie nie kojarzy się z zabawą, przyjemnością, nie przynosi spodziewanej satysfakcji, a więc bywa bardzo szybko eliminowane z życia. Jego miejsce zajmują łatwiejsze, mniej absorbujące - zabawy na podwórku, sport i oczywiście komputer. Brak zachęty ze strony rodziców, brak przykładu, fakt, że dziecko nie widzi czytających rodziców, a książka jest w domu przedmiotem obcym, wpływa na brak chęci do czytania. Często dorośli wywołują w dzieciach od małego złe skojarzenia z książką. Często rodzice czy nauczyciele popełniają ogromny błąd każąc czytać dzieciom za karę. Czytanie zamiast przyjemności staje się czymś niesłychanie przykrym, od czego trzeba się jak najszybciej uwolnić. Trudno polubić coś, co robi się z przymusu. Nie powinno ono być również traktowane jako wyjątkowa nagroda, na którą trzeba sobie w szczególny sposób zasłużyć. Tak przeważnie dzieje się z cennymi książkami, których boimy się dać dziecku do ręki, bo może je zniszczyć. Są to najczęściej prezenty, które szybko odstawiamy na półkę. Zdarza się, że kupując czy polecając książkę nie uwzględniamy i nie indywidualizujemy zainteresowań dzieci. Bywają też po prostu książki nudne, których czytać się nie da. Trzeba również pamiętać, że literatura to nie tylko beletrystyka, że czasem bardziej atrakcyjna w ocenie dziecka jest książka popularnonaukowa, zwłaszcza, że obecnie takich pięknie wydanych, bogato ilustrowanych pozycji jest dużo. Należy także zwrócić uwagę na czynniki zewnętrzne, które w równie wielkim stopniu mają wpływ na brak kontaktu dziecka z książką Kolejną przeszkodą na drodze do stania się czytelnikiem jest brak zamiłowania do czytania. To trzeba polubić, nikogo nie zmusi się do niego siłą. Żeby czytać, trzeba także mieć określone zainteresowania i związane z nimi motywy czytania. Do tych motywów można zaliczyć zaspakajanie potrzeb, a także rozwój osobowości i pomoc w twórczym działaniu. Przeszkodą w czytaniu jest także brak umiejętności korzystania ze spisu treści, ilustracji, tabel, wykresów, nie mówiąc już o ewentualnych przypisach, indeksach czy bibliografiach. Dziecko nie mogąc przebrnąć przez tę zewnętrzną stronę książki, kończy swój kontakt z nią po prostu odrzuceniem. Jest jeszcze inna bariera przeszkadzająca w wyrobieniu nawyków czytelnictwa. To ceny książek. Coraz częściej i trudniej dokonuje się wyboru miedzy zakupem książki a zaspokojeniem potrzeb życia codziennego. Sklepy są pełne książek, ale książki dobre, atrakcyjnie wydane są drogie. Taka sytuacja, w której z jednej strony rynek wydawniczy stale bogaci ofertę, z drugiej następuje ubożenie społeczeństwa stwarza szansę bibliotek. Tymczasem biblioteki są obecnie tak biedne, że bardzo ograniczają swoje zakupy.
Ważne jest ustalenie metod działania, aby wskazać jak jest rola książki w wychowaniu wczesnoszkolnym. Posłużę się w tym projekcie metodą jakościową. Wśród tej metody wyróżnia się obserwację. To ona pozwoli wskazać jaki jest poziom czytania książek przez dzieci w tym wieku. Badanie należy przeprowadzić w ten sposób, że nauczyciel obserwuje daną klasę jak w danym roku szkolnym czyta książki. Podczas tej obserwacji nauczyciel obserwuje także zachowanie uczniów. Po roku stwierdza ile uczniów przez ten rok przeczytało najwięcej książek, ile mniej a ile najmniej. Badanie wskaże jak czytanie wpływa na rozwój dziecka, na naukę i osiągnięcia ucznia na każdym etapie edukacyjnym.



Wyświetleń: 1104


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.