Katalog

Katarzyna Szczepaniak, 2011-12-20
Pniewy

Uroczystości, Różne

Spotkanie przy świątecznym stole w bursie szkolnej

- n +

Czas Bożego Narodzenia to czas szczególny – czas, gdy choć na chwilę zapominamy o trudach dnia codziennego, o kłopotach i zmartwieniach. Jest to okazja umacniania więzi rodzinnych oraz przyjacielskich. Szczególnie cieszy nas okres przygotowań i oczekiwania, który rozpoczyna się już na wiele dni przed Wigilią. Wtedy wszędzie pojawiają się świąteczne dekoracje a w domach pachnie piernikami.
Mieszkańcy i pracownicy naszej bursy stanowią jedną wielką rodzinę, która dzieli ze sobą radości i smutki. Dlatego tez w tym szczególnym czasie oczekiwania na przyjście Pana nie mogło zabraknąć spotkania przy wigilijnym stole.
Serdecznie witamy wszystkich przybyłych na dzisiejsze spotkanie. Witamy wychowawców, pracowników obsługi i administracji, gości, którzy zechcieli przyjąć nasze zaproszenie oraz was koleżanki i koledzy. Miło nam, że zaszczyciliście nas swoją obecnością. Zaprosiliśmy Was, by złożyć sobie wzajemnie świąteczne życzenia, by wspólnie kolędować, by cieszyć się Dobrą Nowiną.

W nastrój świąteczny niech wprowadzi nas wiersz Ewy Willaume-Pielki

W ten najpiękniejszy czas,
w którym samotni
pragną ogrzać się
życzliwym sercem
oraz ciepłym słowem
zapukaj do mnie

W ten najpiękniejszy wieczór,
który potrafi
jednoczyć ludzi
w poczuciu dobra
i napawać szczęściem
usiądź koło mnie.

W te najpiękniejsze Święta
z gwiazdą na niebie
i w śnieżnej bieli
ogrzanej ciepłem
domowego ogniska
pozostań ze mną
(Ewa Willaume-Pielka, Boże Narodzenie)
A teraz poprosimy o zabranie głosu Panią Dyrektor.

PRZEMÓWIENIE PANI DYREKTOR

My również w imieniu Młodzieżowej Rady Bursy składamy najserdeczniejsze życzenia.
Życzymy
ciszy wewnętrznej, która pozwoli Ci usłyszeć głos Boga
wiedzy, która nie wpędzi Cię w pychę
bogactwa, które Cię nie zepsuje
odwagi, by bronić słabszych
radości na przekór wszystkiemu
dobrych ludzi wokół
świata lepszego
mądrych celów …i skutecznej ich realizacji

Wysłuchajmy teraz fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza opisującego narodziny Pana. Zatrzymajmy się choć na chwilę nad tym cudem w Betlejem.

W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoim stadem. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu; dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie». I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania».
Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: «Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił». Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.


Najważniejszym wydarzeniem Wieczoru Wigilijnego, jest dzielenie się opłatkiem. Ten prosty zwyczaj wypełniony jest wieloma znaczeniami. Do jednego stołu zasiadają razem pogodzeni lub szukający zgody. Dzieląc się opłatkiem składamy sobie życzenia: dobra duchowego i materialnego. Dobro materialne symbolizuje materia opłatka - chleb. Oby go nam i naszym bliźnim nigdy nie zabrakło, obyśmy umieli dzielić go z potrzebującymi!.

DZIELENIE SIĘ OPŁATKIEM

Święta Bożego Narodzenia związane są z wieloma tradycyjnymi potrawami, z których wiele było zaczerpniętych z pogańskiej obrzędowości, niektóre z nich zachowały się do dnia dzisiejszego. Związki z tymi wierzeniami zachowały się przede wszystkim w przygotowywanych na tę okazję potrawach. Wigilijne potrawy przyrządzane są przede wszystkim z ziaren zbóż, maku, miodu oraz grzybów. W zależności od regionu Polski oraz rodzinnych tradycji, zestaw dwunastu wigilijnych potraw jest nieco odmienny, ale pomimo tego na świątecznym stole powinny znaleźć swoje miejsce wszystkie płody ziemi. Do najbardziej typowych potraw należy czerwony barszcz z uszkami, który w niektórych regionach zamieniany jest na biały żur bądź zupę grzybową. Obowiązkowe są także ryby, które przyrządzane są na niezwykle różnorodne sposoby, a do najbardziej tradycyjnych ryb należy oczywiście karp. Ponadto do tradycyjnych potraw wigilijnych należy także kapusta z grochem, pierogi z kapustą, paszteciki z grzybami, kluski z makiem i dodatkiem miodu, a także kompot z suszonych owoców, oraz wywodząca się ze wschodniej tradycji kutia, która jest przysmakiem przez wszystkich miłośników bakalii.
Tradycja nakazuje, aby spróbować wszystkich potraw, które znajdą się na wigilijnym stole, aby nie zabrakło ich w kojonym roku. Zapraszając do degustacji życzymy wszystkim smacznego.
KOLACJA

Czas Bożego Narodzenia to czas refleksji nad życiem ludzkim oraz tym co w nim najważniejsze. Zapraszamy do wysłuchania kilku wierszy.
Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia?
Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie?
Dlaczego śpiewamy kolędy?
Dlatego, żeby się uczyć miłości do Pana Jezusa.
Dlatego, żeby podawać sobie ręce.
Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie.
Dlatego, żeby sobie przebaczać.
(J. Twardowski Dla niego jest Święto Bożego Narodzenia)

***
GDZIE JEST NASZE BETLEJEM


Ile żalu i goryczy w każdym z nas,
Ile gniewu w dniu codziennym - przyznaj sam.
Omijamy się nawzajem
Naszym nowym obyczajem -
Ile żalu i goryczy w każdym z nas. . .

Ile złości i zawiści w słowach brzmi,
Ile minut niegodziwych liczą dni. . .
Obcy sobie i zgorzkniali,
Niby wielcy a jak mali -
- Ile złości i zawiści w słowach brzmi. . .

Gdzie jest nasze Betlejem,
Nasze polskie Betlejem?
Gdzie stajenka biedna i licha?
Gdzie kolęda święta i cicha?
Gdzie jest nasze Betlejem,
Nasze polskie Betlejem?
Gdzie tu Mesjasz ma się pojawić,
Gdzie zbawienie ma nam objawić -
- Gdzie jest nasze Betlejem?
Sam Bóg wie. . .

Gdy w tej ziemi się narodzi wreszcie Pan,
Może wtedy będzie ona domem nam?
Domem zgody i miłości,
Domem prawdy i radości -
- Gdy w tej ziemi się narodzi wreszcie Pan.

Gdy dla Boga gotów będzie polski dom,
Gdy w kolędzie wybaczenia zabrzmi ton,
Może tutaj, między nami
Cud się stanie nad cudami -
Może Bóg wybierze wtedy polski dom. . .
(J. Piątkowski, Gdzie jest nasze Betlejem)
***
Bożego Narodzenia noc wśród nocy grobów,
Wysoko świeci jasna gwiazda betlejemska,
Błyszczy na śniegu, coraz bliższy, bardziej ziemska,
Osioł i wół żują sen nocy zimowej u żłobu.

Między osłem i wołem wróbli świergotanie
Wesołe, chwila, gdy opuszczając niebiosy
Góry ziemi łagodnie klękają na sianie
Przed tobą, dziecko ludzkie, zrodzone tej nocy.

Zniosą ci barwy ziemi, wszystkie świata mowy,
Dziecko ludzkie, leżące na sianie stajenki,
Gdzie zlatują się ptaki, by jeść z twojej ręki
Maleńkiej, i gdzie puszy się gołąb tęczowy.

Tak życie, rozjątrzone przez śmierć i przez nędzę,
Rozszerza się w swej głębi posępnej milczeniu
I aby nic nie stracić, snuje z siebie przędzę
I określa rzecz każdą we własnym jej cieniu,
Wypruwa z niej kształt mowy i smak wydobywa
Nieznany, smak anielski oszczędnego chleba,
Którego okruszyny jak ptakom niebieskim Rzuca nam w lód okuta, twarda rękawica.

Głód wynosi ku niebu te pokarmy ziemskie,
Treść ich umrzeć nie daje, ale nie nasyca.

W tę noc ma wszystko cichą przejrzystość księżyca,
Jak w baśni rzeczy nic nie wiedzą o ciężarze.
Ciemność liże nam dłonie jak dobra wilczyca
I ciepły blask od ognia pada nam na twarze.

Patrz! gołąb śniegu rozleciał. Ma tęczę na szyi.
To radość grucha ku nam, nocy zimowej dziecię.
Ciężko stąpa wół płowy, którego jeszcze nie zabili
Ludzie zbrojni, blask gwiazdy jego garb oświecił.
Osioł cień rzuca kłapouchy na śnieg biały,
Jak zamorska roślina, jak olbrzymi łopuch,
I klon, który od śniegu jak od głodu opuchł,
Rusza się, żyje! jakby mu ręce liści zmartwychwstały.
(M. Jastrun, Noc Bożego Narodzenia)

***
Pusty rynek. Nad dachami
Gwiazda. Świeci każdy dom.
W zamyśleniu, uliczkami,
Idę, tuląc świętość świąt.

Wielobarwne w oknach błyski
I zabawek kusi czar.
Radość dzieci, śpiew kołyski,
Trwa kruchego szczęścia dar.

Więc opuszczam mury miasta,
Idę polom białym rad.
Zachwyt w drżeniu świętym wzrasta:
Jak jest wielki cichy świat!

Gwiazdy niby łyżwy krzeszą
Śnieżne iskry, cudów blask.
Kolęd dźwięki niech cię wskrzeszą -
Czasie pełen Bożych łask!
(J. Von Eichendorff, Boże Narodzenie)

Skoro spotkanie przy choince to i świąteczne prezenty. Niestety Gwiazdora także dotknął kryzys i upominki są skromne ale przecież najważniejsza jest pamięć.

WRĘCZENIE UPOMINKÓW
I na koniec coś na co niektórzy chyba najbardziej czekają – rozstrzygniecie konkursów ogłoszonych. W konkursie na najładniej udekorowany pokój zwyciężyli….. Zaś w konkursie na najoryginalniejsze życzenia nagrodę otrzymuje…..

WRĘCZENIE UPOMINKÓW
I na koniec dziękując wszystkim za przybycie zapraszam do zaśpiewania kilku kolęd. Śpiewniki w dłoń!
Wyświetleń: 812


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.