Katalog

Katarzyna Burgiel, 2011-06-08
głogów

Język polski, Artykuły

Test humanistyczny czy historyczny ? Poegzaminacyjne refleksje...

- n +



12 kwietnia 2011 roku odbył się egzamin gimnazjalny z części humanistycznej.
Uczniowie trzecich klas mieli 2 godziny na napisanie testu, który jak zwykle składał się
z części zamkniętej i otwartej.
Na teście próbnym były zaledwie dwa pytania z historii, dlatego uczniowie nie spodziewali się, że tegoroczny egzamin będzie opierał się w całości na historii. Egzaminatorzy wymagali znajomości dat i wydarzeń historycznych z okresu zaborów Polski – m.in. datę powstania kościuszkowskiego, wojny polsko-rosyjskiej, powstania Legionów Polski. Dla uczniów, którzy przygotowywali się z lektur, było to wielkie zaskoczenie, gdyż nie wszyscy powtarzali sobie daty historyczne. W tym przypadku szczęście miały osoby, których konikiem jest historia.
Głównym tematem egzaminu był patriotyzm. Do napisania rozprawki, której temat brzmiał – „Patriotą można być zarówno w czasie wojny jak i w czasie pokoju.”, potrzebna była wiedza na temat postawy takich osób jak np. Karol Wojtyła, Lech Wałęsa; w kolejnej argumentacji trzeba było uwzględnić postawę patriotyczną na przykładzie literatury ( np. bohaterowie książki Aleksandra Kamińskiego, pt. „ Kamienie na szaniec”, „ Pan Tadeusz ” AdamaMickiewicza, „ Syzyfowe prace” Stefana Żeromskiego . Historii oczywiście nie mogło zabraknąć w rozprawce i jej właśnie dotyczył następny argument.
Każdy egzamin wywołuje emocje i subiektywną jest ocena czy jest trudny czy łatwy i jak
w każdej sprawie tak i tu zdania będą podzielone. Jako nauczyciel języka polskiego przygotowujący aż 4 klasy trzecie odnoszę jednak wrażenie, że autorzy tegorocznego egzaminu potraktowali uczniów jak doświadczalne króliki. W roku szkolnym 2011/2012 zmienia się bowiem formuła egzaminu gimnazjalnego, który w dużo większym stopniu niż dotychczas będzie badał kompetencje historyczne młodzieży. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest według autorów zmian traktowanie historii „ po macoszemu”. Uczniowie kończący gimnazjum rzekomo historii nie znają, a zaległości te trudno nadrobić w szkole średniej. Oczywiście nie mam nic przeciwko wychowywaniu młodego pokolenia w duchu patriotycznym i obywatelskim. Jednak obawiam się, że sytuacja ta spowoduje, iż młodzi ludzie będą musieli uczyć się na pamięć obszernych partii materiału. A przecież mieliśmy odchodzić od niepotrzebnej teorii na rzecz umiejętności praktycznych, logicznego myślenia, właściwego wyciągania wniosków.
Odnoszę wrażenie, że mimo dobrych intencji autorów testów humanistycznych „wylano dziecko z kąpielą”. Jak zwykle konsekwencje poniosą dzieci, które miały prawo nie być przygotowane do testu ...historycznego, jak nazywały go w brudnopisie, dziękując ironicznie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.




Katarzyna Burgiel
Wyświetleń: 968


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.