Katalog Beata Kręciewska, 2011-06-06 Reda Zajęcia artystyczne, Scenariusze Scenariusz przedsztawienia dla dzieci "Wielki bałwan"Scenariusz przedstawienie Pt. „Ogromny bałwan” Koordynator: Beata Kręciewska Scenariusz przedstawienia: [Tuż przed Bożym Narodzeniem Elsa i Tom zobczyli w oknie sklepu pana Holzapfels statek i piękną lalkę.] Elsa: „Tom, spójrz na tę piękną lalkę. Chcę ją mieć.” - Elsa szturchnęła Toma i dotknęła palcem szyby okna. Tom: „Tak Elsa, widzę. A widzisz ten piękny statek. Chcę go na Boże Narodzenie.” - Tom pokazuje na statek. [Odwrócili się i szybko pobiegli do domu. W domu znaleźli kartkę i długopis i zaczęli pisać list.] Tom: „Drogi Święty Mikołaju! Zapomnij o kuchence dla lalek i kolejce elektrycznej…” - Tom dyktuje, Elsa pisze. Tom: „Chcielibyśmy dostać statek i lalkę ze sklepu Pana Holzapfel. To będą zdecydowanie lepsze prezenty. Twój Tom i Twoja Elsa.” Elsa: „Tak, to jest bardzo ładny list.” [Tom i Elsa przykleili list do okna, aby Święty Mikołaj mógł go zobaczyć. Poszli spać. Następnego ranka obudzili się z niepokojem. Przy śniadaniu Tom zaczyna mówić.] Tom: „Elsa, a co będzie, jeśli ktoś kupi te piękne rzeczy, zanim Święty Mikołaj zdąży je kupić?” - Elsa patrzy przerażona na Toma. Elsa: „Też się o to martwię. Cały czas o tym myślałam.” [Tom wpadł na pewien pomysł] Tom: „A jeśli poprosimy pana Holzapfela, żeby odłożył statek i lalkę i przekazał je dla Świętego Mikołaja?” Elsa: „Tak, to jest świetny pomysł.” [Po śniadaniu poszli od razu do sklepu pana Holzapfela. Pan Holzapfel stał za ladą] Pan H: „Witajcie moi drodzy! W czym mogę wam pomóc?” Elsa: „Chcielibyśmy zapytać pana o coś?” Pan H: Więc o co chodzi? Tom: Czy mógłby pan odłożyć tą piękną lalkę i statek aż nie przyjdzie po nie Święty Mikołaj? Bardzo chcielibyśmy je dostać pod choinkę na Święta. - Pan Holzapfel rozgląda się po sklepie. Pan H: „Oczywiście, mogę to dla was zrobić, ale nie jestem pewien czy Święty Mikołaj odwiedzi w tym roku mój sklep.” - Tom i Elsa spojrzeli na siebie z przestrachem. Tom: „Ale dlaczego?” Pan H: Bo wszyscy teraz chodzą do tego ogromnego sklepu w centrum miasta. - Tom i Elsa posmutnieli. [Elsa i Tom wracają do domu. W nocy Elsa śni o ogromnym bałwanie, który idzie przez miasto i wszyscy się na niego patrzą. Rano ma już pomysł, o którym jeszcze przed śniadaniem chce powiedzieć Tomowi] Elsa: „Tom, mam pomysł.” - Mówi Elsa z przekonaniem. Tom: „Jaki?” [Elsa zaczęła opowiadać Tomowi swój sen o wielkim bałwanie, który szedł przez całe miasto i wszyscy się na niego patrzyli] Tom: „No to jaki jest ten twój pomysł?” Elsa: „Przed sklepem pana Holzpfela zrobimy wielkiego bałwana. Tak wielkiego, że zobaczy go Święty Mikołaj, a potem od razu zauważy sklep i zajrzy do niego!” Tom: ”To jest naprawdę cool!” [Po śniadaniu poszli pod sklep Pana Holzapfel. Lecz zanim zaczęli lepić bałwana, zrobili kilka ćwiczeń na rozgrzewkę. Robić je samemu to żadna zabawa, dlatego wszyscy ludzie zaczęli rozgrzewać się z nimi. (Kilka ćwiczeń na rozgrzewkę) Gdy już było im wystarczająco ciepło rozpoczęli robić bałwana. Po 10 minutach] Elsa: „Tom, nigdy nie zrobimy tego sami.” Tom: „Masz rację. Niech chwilę pomyślę. Hmmm… a co jeśli ja spytam Pana H o pomoc, a ty spróbujesz namówić do pomocy inne dzieci?” Elsa: „To świetny pomysł!” - Tom wszedł do sklepu pana H. Elsa: „Więc kto pomoże nam ulepić bałwana?” Elsa wybiera kilkoro dzieci z widowni. Gdy bałwan jest już gotowy dzieci wracają na swoje miejsca. Elsa: „Tak, to on był w moich snach!” „Pan H podziękował Elsie i Tomowi. W ciągu następnych dwóch tygodni drzwi sklepu pana H w ogóle się nie zamykały, sklep ciągle był pełen klientów. Ludzie przychodzili tam, żeby zobaczyć ogromnego bałwana. Przy okazji zauważali też sklep – z ciekawości wchodzili do niego i kupowali różne rzeczy. Po wigilii Elsa i Tom bardzo się zdziwili, gdy zobaczyli pod swoją choinką po dwa prezenty. Były tam kuchenka dla lalek i kolejka, o które prosili wcześniej, a także lalka i statek ze sklepu pana H. I gdy tak siedzieli i z zachwytem oglądali swoje prezenty, była pewna osoba, która uśmiechając się ciepło bacznie ich obserwowała… Był to Święty Mikołaj.” Wyświetleń: 1872
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |