Katalog

Renata Kowalczuk, 2011-05-29
Nowe Misato

Uroczystości, Scenariusze

W królestwie króla Śmieciucha

- n +

Inscenizacja na Dzień Ziemi
Renata Kowalczuk
Szkoła Podstawowa w Gościminie Wielkim

W królestwie króla Śmieciucha

Narrator: Dawno, dawno temu, przy wielkim lesie, była sobie pewna szkoła. A w tej szkole były dzieci, zupełnie takie jak wy. Otóż pewnego dnia wychowawczyni pewnej klasy ogłosiła akcję sprzątania lasu. Jedni byli za, a innym się ten pomysł zupełnie nie podobał. Co z tego wynikło, sami zaraz zobaczycie. Zapraszamy!

Scena I w klasie.

Osoby: nauczycielka, uczniowie, Zosia, chłopiec pierwszy, chłopiec drugi.
Nauczycielka: Drogie dzieci, czy wiecie jakie jest jutro święto?
Kujon Zosia (wyrywa się do odpowiedzi): Ja wiem, proszę pani, ja wiem, proszę pani!
Chłopcy: Ale kujon.
Nauczycielka: Dobrze Zosiu, powiedz nam.
Zosia: Oczywiście proszę pani – to Dzień Ziemi!
Nauczycielka: Bardzo dobrze Zosiu. W związku z tym świętem, jutro lekcji nie będzie. Wszyscy pójdziemy sprzątać las.
Klasa: Hura, hura, hura!
Chłopiec pierwszy: Ja tam nigdzie nie idę. A po co? Czy to mój las? Co mnie to wszystko obchodzi?
Chłopiec drugi: Cicho bądź, bo ten kujon Zośka nas usłyszy i zaraz wszystko wypapla.
Nauczycielka: Jutro spotykamy się o ósmej godzinie przed szkołą.
Dzwonek szkolny uczniowie wybiegają radośnie z klasy.

Scena II w drodze do szkoły.

Osoby: uczniowie, chłopiec pierwszy, chłopiec drugi.
Uczniowie śpiewają piosenkę na melodię „Krasnoludki” w drodze do szkoły:

My jesteśmy mądre dzieci,
Hopsa sa, hopsa sa.
Posprzątamy wszystkie śmieci,
Hopsa sa, hopsa sa.

Segregujcie drogie dzieci,
Hopsa sa, hopsa sa.
Będzie wtedy mało śmieci,
Hopsa sa, hopsa sa.

Chłopiec pierwszy: Tak sobie smacznie spałem i śniłem, że to wakacje i ....
Chłopiec drugi: ........i co?
Chłopiec pierwszy: Jak to co? Matka mnie obudziła i kazała mi iść do budy.
Chłopiec pierwszy: Ja tam nie idę nic sprzątać! Taki piękny ranek. Niech sobie sami sprzątają!
Chłopiec drugi: Dobra, zróbmy se wolne. Należy nam się, no nie. Tacy jesteśmy przemęczeni tą nauką.
Chłopiec pierwszy: Jasne! Co tam masz do jedzenia? (szuka w plecaku).
Chłopiec drugi: Nic! Wszystko już zjadłem. (wyrzuca śmieci z plecaka na ziemię).
Chłopiec pierwszy: Chodźmy, bo nas jeszcze ktoś zobaczy i do roboty zagoni. (rozgląda się wokoło niespokojnie).

Scena III na dworze króla Śmieciucha.

Osoby: król Śmieciuch, dworzanin króla Donoś.
Dworzanin Donoś: Miłościwy królu Śmieciuchu panujący nam w pięknej Śmieciolandii, uprzejmie donoszę...
Król: Jak ja lubię donosicieli! A więc co mi donosisz Donosiu?
Dworzanin Donoś: Miłościwy królu Śmieciuchu, jacyś dwaj chłopcy idą po lesie i rzucają taaakie pięęęękne śmieci. W sam raz nadają się do służby miłościwie nam panującego króla.
Król: Jak ja lubię śmieci! Są takie milutkie. Dawać ich tu...

Scena IV chłopcy w zaśmieconym lesie.

Osoby: chłopiec pierwszy, chłopiec drugi, Dworzanin Donoś,
Chłopiec pierwszy: Jaki dziwny las? Nie widziałem w życiu takiego śmietniska! To twoja robota?
Chłopiec drugi: Zwariowałeś? Zobacz, ktoś tam idzie.
Chłopiec pierwszy: Co to za dziwoląg?
Dworzanin Donoś: Witajcie przybysze w naszej pięknie zaśmieconej krainie – Śmieciolandii. Nasz król Śmieciuch zaprasza was do swojego zamku.
Chłopiec drugi: Ja tam nigdzie nie idę!
Dworzanin Donoś: Radzę pójść. Straż!

Scena V na dworze króla Śmieciucha.

Osoby: król Śmieciuch , chłopcy, dworzanin Donoś.
Chłopiec pierwszy: Co to za dziwny król?
Chłopiec drugi: Chyba króluje na śmietnisku! Jak tu brudno!
Dworzanin Donoś: Więcej szacunku młody człowieku. To jest król Śmieciuch, pięćdziesiąty piaty, z dynastii Wielka Kupa Śmieci!
Król: Witajcie Śmiecioklasiści w mojej krainie Śmieciolandii. Od tej pory jesteście moimi poddanymi. Nie będziecie już więcej chodzili do szkoły. Żadnych lekcji, tylko śmiecenie.
Chłopiec pierwszy: Już żałuję, że nie poszedłem sprzątać lasu.
Chłopiec drugi: Nie chcę żyć na wysypisku śmieci.
Chłopiec pierwszy: Wymyśl coś! To był twój pomysł mądralo, żeby iść na wagary!
Chłopiec drugi: Ale co? Mam pustkę w głowie!
Król: Jak to, nie podoba się wam w mojej krainie?
Chłopcy razem: Mamusiu ratuj! My już nie będziemy śmiecić, ani chodzić na wagary!
Przyrzekamy, będziemy brali udział w Sprzątaniu Świata i Dniu Ziemi.

Scena VI w zaśmieconym lesie.

Osoby: król Śmieciuch, dworzanin Donoś, uczniowie z torbami na śmieci, Zosia, chłopcy.
Zosia: A wy co tak stoicie, jak słup soli. Do roboty! (Zosia wręcza chłopcom torby foliowe do zbierania śmieci).
Chłopiec pierwszy: Dobrze Zosieńko, już bierzemy się do pracy (chłopcy zbierają śmieci).
Król i dworzanin Donoś znikają.
Na zakończenie uczniowie śpiewają piosenkę na melodię utworu zespołu Golec Uorkiestra „Ściernisko”.

Ziemia, Ziemia, brudna Ziemia, ale już mam plan.
Pomalutku, bez pośpiechu wszystko zrobię sam.
Nad projektem się trudziłem ładnych parę lat,
ale za to zwiedzać cudo będzie cały świat.

Tu na razie jest śmietnisko,
ale będzie całkiem czysto.
A tam, gdzie to wysypisko,
będzie stał mój park.

Do roboty mam smykałkę, krzepę mam jak wół.
Sam wysprzątam całą Ziemię, choćbym był bez sił.
Już sprzątnąłem wszystkie śmieci, teraz sadzę las.
Mam to w nosie, że sąsiedzi mówią o mnie „świr”.

Tu na razie jest śmietnisko,
ale będzie całkiem czysto.
A tam, gdzie to wysypisko,
będzie stał mój park.

Ja nie jestem w ciemię bity i mnożenie znam.
I samemu wójtowi wstęgę przeciąć dam.
Tu na razie jest śmietnisko,
ale będzie całkiem czysto.
A tam, gdzie to wysypisko,
będzie stał mój park.
Wyświetleń: 1122


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.