Katalog

Anna Górecka, 2010-08-26
Juszkowo

Informatyka, Artykuły

Informatyka w szkole - nie dajmy się zwariować!

- n +

Informatyka w szkole to nie tylko zajęcia dydaktyczne. To także opieka nad szkolną pracownią komputerową i innymi komputerami w szkole, prowadzenie szkolnej strony internetowej. Wobec tego jaki powinien być nauczyciel informatyki? Co powinien umieć? Co powinien wiedzieć? Zastanówmy się też do czego i w jakim stopniu przygotowują studia. Jak uzupełnić braki? Skąd czerpać wiedzę? Wreszcie: jak się zorganizować, żeby nie zwariować? Wróćmy do pierwszego pytania.
Nauczyciel informatyki powinien przede wszystkim być trochę humanistą i trochę matematykiem. Musi bowiem nauczyć uczniów posługiwania się zarówno edytorem tekstu, jak i arkuszem kalkulacyjnym. Musi być na tyle wszechstronny, żeby móc zaproponować uczniom różne tematy i różne formy ich realizacji, a także sprawdzić prace pod kątem estetycznym, a niekiedy nawet artystycznym. (warsztat pracy nie zrobimy z uczniów informatyków, bo sami nimi nie jesteśmy). Trudno jednak opanować wszystkie dziedziny do perfekcji, dlatego jesteśmy specjalistami w jakiej dziedzinie i to ona będzie motywem wiodącym naszych zajęć. Najczęściej bowiem nauczycielami informatyki w szkołach są nauczyciele innych, mniej już popularnych przedmiotów, lub bardzo popularnych, ale ze względu na brak etatów podjęli studia podyplomowe i informatyka stała się ich drugim przedmiotem. Wiem, że istnieje wielu polonistów, którzy ukończyli podyplomowe studia z informatyki. Dla wielu osób jest to zaskakujące połączenie, ale proszę mi wierzyć na słowo, że bardzo ciekawe, co jestem w stanie potwierdzić własnym doświadczeniem. Jako polonista- teatrolog staram się sprawiać, by uczniowie pomimo wszystko myśleli po polsku i po ludzku, żeby ich prace, nawet jeśli mam oceniać ich zaawansowanie w obsłudze programu, były estetyczne i napisane po polsku, z zastosowaniem wszelkich norm. Wykorzystuję w pracy w pracowni komputerowej to, czego nauczyłam się na polonistyce.
A czego nauczyłam się na studiach podyplomowych? No, cóż Studia podyplomowe dają w zasadzie jedynie podstawy do samokształcenia się. Wielu rzeczy trzeba nauczyć się samemu. Dlatego nauczyciel informatyki nie będzie webmasterem, programistą i jeszcze, nie daj Boże, elektrykiem! Szkoła musi mieć pomoc techniczną do obsługi komputerów, bo nauczyciel sam nie zawsze jest w stanie sprawdzić co mogło się zepsuć w komputerze. Lepiej pozostawić to fachowcom, tym bardziej jeśli komputery są na gwarancji. Do prowadzenia strony internetowej warto zaprosić uczniów. Wielu z nich traktuje to jako swoje hobby i wie o tym bardzo wiele. Właściwie nauczyciel powinien być opiekunem merytorycznym takiej strony i jedynie nadzorować uczniów, co przy okazji nauczy ich sumienności, terminowości, a może przygotuje do przyszłego zawodu?
Nauczyciel informatyki powinien jednak wiedzieć gdzie co włączyć, żeby nie wybuchło, zainstalować i od instalować programy, stworzyć to, czego wymaga od uczniów: prezentację, prostą stronę, algorytm, znać się na sprzęcie, oprogramowaniu, być na bieżąco z nowinkami komputerowymi.
Jak już stwierdziliśmy studia podyplomowe dają podstawy do samokształcenia się. Można to robić za pomocą fachowej literatury, czasopism, stron internetowych, na szkoleniach dla nauczycieli, kursach komputerowych lub innych, bardziej specjalistycznych studiach podyplomowych. Możliwości jest wiele. Trzeba wybrać to, co jest najbardziej potrzebne nam i szkole. Co oczywiście wiąże się z awansem zawodowym nauczyciela i kryteriami, jakie trzeba pełnić.
Żeby sprostać wszystkim wymaganiom trzeba się dobrze zorganizować. Przede wszystkim poprosić o pomoc innych nauczycieli. Chodzi o to, aby nie biegać za każdym nauczycielem w szkole, żeby zebrać materiał na stronę internetową. I tu przydają się umiejętności polonisty, jeśli trzeba zredagować tekst. Ponadto przy większych zadaniach (imprezy szkolne itp.), warto wyznaczyć uczniów, którzy pomogą przy sprzęcie, zdjęciach itp., żeby nie okazało się, że nauczyciel musi być w trzech miejscach jednocześnie. Do jeżeli chodzi o zadani dodatkowe. A co z dydaktyką? Jak tu się zorganizować?
O ile to możliwe powinniśmy mieć już przed rozpoczęciem roku szkolnego plan zajęć na cały rok, który na początku września jedynie poprawimy i dostosujemy do każdej klasy. Programów do wyboru jest wiele. Wybierając program trzeba go jednak zawsze dostosować do wyposażenia sali komputerowej i stanu znajomości zagadnień każdej z klas.
I przede wszystkim nie dajmy się zwariować! Nie każdy będzie jednocześnie webmasterem, programistą, matematykiem i tak dalej. Trzeba przy tym pamiętać, że informatyka nie jest tak naprawdę przedmiotem ścisłym. Co chwilę dosłownie powstaje nowy, lepszy sprzęt, nowy program, nowe rozwiązanie techniczne. Nie sposób być na bieżąco ze wszystkim, choćby nie wiem jak ktoś się starał. Uczniowie często bywają w tej kwestii lepiej zorientowani. Pozwólmy im się zatem wykazać. Niech to oni przynoszą nam informacje, niech to oni nas doszkalają w nowościach. I oceniajmy ich za to jak najbardziej pozytywnie. Podnieśmy im ocenę. Niech się interesują przedmiotem. Ale niech się interesują twórczo. Wielu uczniów pisze w życiorysie, w punkcie zainteresowania: komputer, czy informatyka. Ale na pytanie, a co konkretnie? Odpowiadają: gry, fora internetowe. I to wszystko co wiedzą. jeśli więc chcą wykazać, że znaleźli jakąś ciekawostkę, o której my nie wiedzieliśmy - damy im za to nagrodę. A nagrodę dla nas powinno być ich zaangażowanie. Bo o to przecież chodzi, żeby zainteresować uczniów.
Wyświetleń: 1239


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.