Katalog Ada Guz, 2010-05-23 Główczyce Zajęcia artystyczne, Scenariusze SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA NA KONKURS MAŁYCH FORM TEATRALNYCH „ GAME OVER-ŻYCIE W REALU”; "C.H.A.T."Ada Guz Gimnazjum w Główczycach SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA NA KONKURS MAŁYCH FORM TEATRALNYCH „ GAME OVER-ŻYCIE W REALU” .C.H.A.T. POSTACIE: Wielki Elektronik Sumienie Gracz Uczennica Sekciarz Dziewczynka I SCENA (WIELKI ELEKTRONIK) Na scenie, na podwyższeniu, tyłem do publiczności stoi Wielki Elektronik, jest przykryty czarną płachtą. Za nim stoją w rzędzie trzy postaci ustawione także tyłem. Po bokach, trochę z tyłu stoją cztery kubiki, na brzegach sceny - po prawej i lewej stronie - krzesła. Nagle rozbrzmiewa niepokojąca muzyka, Elektronik odwraca się, twarz ma koloru srebrnego, spogląda na publikę przeszywającym wzrokiem. Rozczapierza palce. Powoduje, że postacie odwracają się mechanicznie. Na ich bladych twarzach widać obojętność. Elektronik zaczyna sterować postaciami, każdą z osobna przy wtórze głośnej, przejmującej muzyki. Postacie poruszają się jak marionetki, przy każdym ruchu dłoni elektronika. Postacie padają na ziemię i szepczą: Siała Baba mak, nie wiedziała jak, a Dziad wiedział, nie powiedział, a to było tak… II SCENA (REKRUTACJA) Na scenę wchodzi Gracz zapatrzony jak w obrazek w Wielkiego Elektronika-dyrygenta. Podchodzi do niego, dotyka czarnego płaszcza E. Odwraca głowę w kierunku gracza, dotyka go dłonią i odpycha w kierunku innych. E. Bije w bęben, na scenie pojawia się Sumienie i zamyka postacie w kubikach. III SCENA (KUBIKI) Postaci zamknięte w swoich kubikach zaczynają nieme dialogi (brzmią trochę jak bełkot bez sensu): Halo? Jesteś tam? Nie ma mnie. Nikogo nie ma. Zobacz mnie. Powiedz, że jestem piękna. Przytul. Zagraj ze mną. Pokaż mi. Posłuchaj. Zobacz. Porozmawiajmy. Jesteś? Byłeś? Będziesz? Gdzie ona jest? Gdzie jest on? Potrzebuję Cię. Nie rozumieją mnie. Nudzę się. Oni są beznadziejni. Mam tylko ciebie. Powiedz, że jestem piękna. Nudzę się. Nie rozumieją mnie. Gdzie jesteś? Kiedy będziesz? Nie chce mi się żyć tak dalej… W trakcie tych słów każda z postaci wykonuje jakiś ruch w kierunku osoby obok: dotykanie się przez ścianki, szukanie kontaktu, zbliżanie twarzy do ekranu z folii. IV SCENA (LOŻA SAMOBÓJCÓW) Wielki Elektronik bije w bęben jednym mocnym uderzeniem, Postacie zaczynają opowiadać swoje historie, panuje ogólny chaos, bo wypowiedzi przerywane są irytującym dźwiękiem, który powoduje niedostępność, w tym momencie zaczyna mówić ktoś inny GRACZ: Wczoraj trafiłem na Chat Desperatów... Granie miało być za darmo, na zawsze i tylko dla mnie. Chciałem się sprawdzić. Być bohaterem... UCZENNICA: Po tym, co się stało Anka zaprosiła mnie do Loży Samobójców... GRACZ: Walczyć. Wygrać. Udowodnić. Zawsze nuda. Ciągła samotność.. SEKCIARZ: Parę dni temu ktoś z netu wprowadził mnie do Pokoju Szaleńców...Nikt mnie nie rozumiał . Starzy, ich poglądy, dusiłem się... UCZENNICA: Oni dokuczali mi. Chodzili za mną po szkole. Gwizdy za plecami, głupie teksty. Tomek zna mnie z osiedla. Pili kiedyś na dachu drugiego bloku. Nagrali mnie, jak się przebierałam... GRACZ ... Nie jem. Gram. Nie piję. Gram. Nie śpię. Gram. Nie mam czasu. Olewam wszystko. Już nie mogę... DZIEWCZYNKA : ...Po tym wszystkim znalazłam w sieci Komnatę Zdołowanych... UCZENNICA: ... Wrzucili filmik do netu. Nie chciałam w to wszystko uwierzyć… Chwilę milczy, przeżywa to jeszcze raz w myślach. Anka mi pomogła. To ona zaprosiła mnie do Loży Samobójców… SEKCIARZ : Szukałem sensu życia. Pojawili się Oni. Kumpel podesłał mi Ich stronę. Nie wiedziałem, że to sekta . Mówili, że mi pomogą, wszystko o mnie wiedzieli, rozumieli mnie. Teraz nie wiem, jak się uwolnić... GRACZ: Trafiłem na Chat Desperatów... DZIEWCZYNKA : Poznaliśmy się przez GG. Mówił, że ma 14 lat, że ma małe pieski w domu, że mi chętnie pokaże…Był zabawny, lubił Tośkę i Brzydulę…Poszłam zobaczyć te pieski…Wpuścił mnie starszy pan…że niby tata Michała… SEKCIARZ : ...Ktoś z netu wprowadził mnie do Pokoju Szaleńców... DZIEWCZYNKA : ...Złapał mnie od tyłu i mocno ścisnął, nagle zadzwonił telefon…wyrwałam się… uciekłam. Czuję się beznadziejnie… Znalazłam w sieci Komnatę Zdołowanych... V SCENA (SUMIENIE) . Po monologach pojawia się na scenie tajemnicza postać w czerni(Sumienie), przygląda się postaciom, wykonuje wężowe ruchy w kierunku postaci, włazi to na jedno, to na drugie krzesło, okrąża naszych bohaterów. Wchodzi z nimi w różne interakcje. Sumienie zanosi się szatańskim śmiechem, kilka razy złowieszczo powtarza słowa dziecięcej rymowanki, pochylając się nad internetowymi ofiarami: Siała baba mak, nie wiedziała jak, a dziad wiedział, nie powiedział, a to było tak! Teraz jeszcze raz z ironią powtarza ostatnie słowa bohaterów, naigrywa się z nich: Czuję się beznadziejnie… Myślę o śmierci…Trafiłem do Pokoju Samobójców... Nie chce mi się żyć… Pauza, po chwili rozwija myśli bohaterów, tworzy wariacje na ten temat, w czasie gdy mówi, przez moment obojętność, bawi się jednym ze słoneczek, mówi głosami swoich bohaterów: Tu mnie nikt nie rozumie. Tam nie jestem sam. W necie mogę być, kim chcę. Starzy nie mają dla mnie czasu. Na czacie wszystkim się podobam... W wirtualnym świecie jestem odważny. Tu boję się ludzi. Tylko w sieci mogę być sobą…W wirtualu mogę pobajerować. Dzięki netowi nie ma nudy...( w trakcie monologu staje się coraz bardziej napastliwy) Weź się ocknij! To wszystko totalnie Cię wciągnęło! To tylko iluzja. Niebezpieczne złudzenie. Masz deprechę, bo jesteś sam! W sieci nikt nie wie, jak wyglądasz, jaki jesteś. Nikt Cię nie przytuli, nie pójdzie z tobą na spacer, nie zagra w piłkę. Prawdziwy świat jest tutaj! Sumienie przewraca kubiki, uwalnia postacie. SCENAVI (PRZEBUDZENIE) Zanim upadną kubiki postacie powtarzają mechanicznie i bezmyślnie: Prawdziwy świat jest tutaj... Później z niedowierzaniem, rozglądając się dookoła siebie: Prawdziwy świat jest tutaj...Zauważają się nawzajem i powtarzają już z przekonaniem, dotykając się: Prawdziwy świat jest tutaj... Nagle Wielki Elektronik zeskakuje ze swojego piedestału(drabiny). Słychać w tle dźwięk bębnów, Sumienie woła: Prawdziwy świat jest tutaj... Postacie okrążają Elektronika, poruszają się w rytm bębna, oplatają Elektronika materiałem jego długiego płaszcza, w końcu powalają go na kolana.Ostatnie dwa zdania mówią zwróceni do publiki : -Nie ufaj nowym znajomym z netu, -Nie zostawiaj swoich danych w sieci, -Serfując, nie zapominaj, kim jesteś naprawdę, -W wolnym czasie wychodź z domu, -Rozejrzyj się, wokół ciebie jest mnóstwo rówieśników, -Zróbcie coś razem: idźcie do kina, zagrajcie w piłkę, potańczcie, -Internet nigdy nie zastąpi człowieka, -Tylko TU i TERAZ możesz być szczęśliwy! Wyświetleń: 5950
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |