Katalog Magdalena Orzeł, 2010-05-19 Łuków Uroczystości, Scenariusze Pożegnanie maturzystów.Opracowała: Magdalena Orzeł Nauczyciel Zespołu Szkół w Adamowie "Szczęśliwej drogi już czas..."- scenariusz pożegnania maturzystów w internacie NARRATOR 1 Żegnamy się dzisiaj z tegorocznymi absolwentami naszego internatu. To właśnie Wam, drodzy absolwenci, koleżanki i koledzy, chcemy poświęcić ten czas. Zastanówmy się zatem nad dojrzałością, nad dorosłością, nad drogami wyboru, nad życiem. RECYTATOR 1 "Dojrzałość" (M. Piechala) To nie kwiat, to jest owoc. Do kwiatu się dorasta, do owocu - dojrzewa. Kwiat to owoc lub pozór. Jak wyróżnić z pozoru owoc, gdy nawet słońce Z rzeczy wydobywa cień? (...) Dorosłość czy zawsze jest dorosła? Dało odpowiedź Okrzeja. I Stary Doktor, który dojrzał z dziećmi do śmierci wbrew dorosłym do zbrodni. RECYTATOR 2 - "Tyle razem dróg przebytych tyle ścieżek przedeptanych..." - Ile w trudzie nieustannym wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń? - Oto jest nasz dzień codzienny, nasze małe budowanie trud uparty i niezmienny, nieustanne kształtowanie. - Słońce wschodzi i zachodzi, drzewa kwitną, liście ronią, my strumień rzeczywistości kształtujemy naszą dłonią. - Jesteśmy cząstką w zespole, z niego płynie nasz siła... - Z dnia na dzień tkaninę tkamy wzorzystą dla pokolenia. - Nie jesteśmy, by spożywać urok świata, ale po to, by go tworzyć i przetaczać przez czasy jak skałę złotą. - Dni i noce z nami biegną, a my z nimi ku przodowi, w trudzie, tworząc piękno, piękno, które znów służy trudowi. (K. I. Gałczyński: "Pieśni".) NARRATOR 2 Spośród wszystkich sztuk najtrudniejsza jest sztuka życia. Każda odpowiedź na pytanie o sens życia jest banalna. Uroda życia polega na wyłanianiu - nie rozwiązywaniu problemów, tak, by z każdą chwilą stawać w obliczu tajemnicy. Istnienie tajemnicy czyni życie atrakcyjnym i bogatym. Oczywistość i jednoznaczność zubażają nasze życie. Uroda naszej egzystencji polega na odkrywaniu nieprzebranego bogactwa stworzenia. Żyjemy dotąd, póki się dziwimy. RECYTATOR 3 "Pomimo wszystko" (Matka Teresa z Kalkuty) Człowiek jest nierozumny i egocentryczny. Nieważne: I tak go kochaj! Chciałbyś zrobić coś wspaniałego, ale inni źle oceniają twoje intencje. Nieważne: I tak rób to! Wypełniając swe obowiązki znajdujesz fałszywych przyjaciół i prawdziwych nieprzyjaciół. Nieważne: Wypełniaj je i tak! Dobro, które czynisz, jutro jest zapomniane. Nieważne: Czyń tak dalej! Uczciwość, szczerość, przejrzystość czynią cię słabym i bezbronnym. Nieważne: Nadal bądź uczciwy i szczery! To, co budujesz od lat, może być zniszczone w jednym momencie. Nieważne: I tak buduj dalej! Pomagasz ludziom, a oni tego nie zauważają... Nieważne: Pomagaj im nadal! Pragniesz oddać to, co w tobie najlepsze, a inni znieważają cię i odrzucają... Nieważne: Nieustannie dawaj to, co w tobie najcenniejsze! RECYTATOR 4 - Jak pędzi moje pokolenie Jak skacze w górę, jak się stara Dosięgnąć - co najbardziej w cenie Co ma mieć jutro mieć od zaraz. I ja tak gonię razem z nimi Niestary jeszcze, choć niemłody Wiedzący już jak płyną wody A nie znający gdzie płyniemy. (Ernest Bryll) - Więc zaczynamy wędrówkę wspaniałą, zdumieni, że tak długo czekać trzeba na piękność, co powinna być widzialna i łatwa nawet dziecku. Więc to jest ta wielka dojrzałość? Trochę mądrość, trochę żałość Życia własnego niedbałość. - Niech Cię nie niepokoją Cierpienia twe i błędy. Wszędy są drogi proste, Lecz i manowce są wszędy. Oto chodzi jedynie, By naprzód wciąż iść śmiało, Bo zawsze się dochodzi Gdzie indziej, niż się chciało. Każdy z nas jest Odysem Co wraca do swej Itaki. (L. Staff: "Odys".) - Bo coś w szaleństwach jest młodości, Wśród lotu, wichru, skrzydeł szumu. Co jest mądrzejsze od mądrości I rozumniejsze od rozumu. (L. Staff: "Znad ciemnej rzeki.") NARRATOR 1 Przez całe życie towarzyszyć nam będzie pytanie - "dlaczego zło?. Musimy uświadomić sobie, że istnienie zła jest konieczne i uświadamia nam jednocześnie obecność dobra. A samo zło jest tylko brakiem dobra - tak jak cień nie może istnieć bez światła, a sam jest brakiem światła. RECYTATOR - Kochać i tracić, pragnąć i żałować, Padać boleśnie i znów się podnosić, Krzyczeć tęsknocie - precz i błagać: prowadź! Oto jest życie i nic, a jakże dosyć... Zbiegać za jednym klejnotem pustynie, Iść w toń za perłą o cudu urodzie, Ażeby po nas zostały jedynie Ślady na piasku i kręgi na wodzie. (L. Staff: "Kochać i tracić".) RECYTATOR - Siedzi ptaszek na drzewie I ludziom się dziwuje, Że najmądrzejszy z nich nie wie, Gzie się szczęście znajduje. Bo szukają dokoła Tam, nigdzie nie bywa, Trwonią życia dzień jasny Na zabiegi i żale, Tylko w piersi swej własnej Nie szukają go wcale. (A. Asnyk: "Siedzi ptaszek".) - Oto nasz świat. On jest na szali. (...) Na dziś nie daję ci nadziei, Nie czekaj darmo trenga Dei, Bo z życia, które tobie dano, Magiczną nie uciekniesz bramą. (Cz. Miłosz: "Traktat moralny".) RECYTATOR - Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch ocalałeś nie po to aby żyć masz mało czasu trzeba dać świadectwo bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy niech nie opuszcza ciebie, twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy... - Strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy(...) - Czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź(...) RECYTATOR "Szczęśliwej drogi, już czas..., bo: Cząstka pracy wykonana I znów cząstka, i znów cząstka. I znów noc, i znów od rana Do cząstki dodana cząstka." Jesteśmy w pół drogi. Droga pędzi z nami bez wytchnienia. Chcielibyśmy i wasz ślad na drogach Ocalić od zapomnienia. (K.I. Gałczyński: "Pieśni".) Przemówienie absolwenta: Nasze życie – ciągła wędrówka, a do celu wiodą tak różne drogi. Czasem jest to twardy, ubity trakt, a innym razem wąska ścieżka, pełna kolein i wyboi. I jeszcze zakręty, i skrzyżowania, zmuszające do obrania właściwego kierunku. Drodzy absolwenci. Nasza podróż wciąż trwa, właśnie dobiega kresu jej kolejny etap. Początek nie był łatwy – obce twarze, nowe obowiązki i ten niepokój: Czy dam radę? Czy na pewno dotrzymam innym kroku? A jacy będą współtowarzysze szkolnej wędrówki? Serdeczny uśmiech nowego wychowawcy, pierwsza dobra ocena, życzliwa pomoc kolegi – stopniowo pojawiała się wiara w siebie i przekonanie, że kroczycie pewnie właściwą drogą. I tylko cel wydawał się tak odległy. Pamiętacie? Każde 45 minut lekcji zdawało się wiecznością, a 3 lata minęły jak jedna chwila. Kończy się prosta drogą, którą wspólnie wędrowaliśmy, pokonując drobne przeszkody i życzliwie pomagając tym, którzy od czasu do czasu się potykali. Wędrówka trwa nadal, ale już inaczej. Trzeba pożegnać przyjaciół, opuścić przetarty szlak i poszukać nowej drogi, a jest ich tak wiele. Kuszą wielkimi sukcesami, ale czasem prowadzą na manowce. Tak łatwo pobłądzić i stracić z oczu cel. Drogie koleżanki, kochani koledzy. Wielki Polak, Jan Paweł II, powiedział ludziom młodym: „Czasem nie zaszkodzi, jak się nad sobą zamyślisz. To lepsze niż gdybyś miał lekkomyślnie przeżywać swą młodość i gubić wielki skarb, wielki niepowtarzalny skarb, który w sobie nosisz, którym jesteś Ty sam – każdy, każda.” Pamiętajmy o tych słowach, wybierając dalszą drogę i strzeżmy niepowtarzalnego skarbu swej młodości. Przemówienie: Od nas, młodszych koleżanek i kolegów, przyjmijcie najlepsze życzenia. Życzymy Wam radości zasiewu, wytrwałości oczekiwania i najpiękniejszych zbiorów tam, gdzie codziennie zostawicie swoje serce, swój umysł i swoje siły. Życzymy niepokoju, który nie pozwala trwać bezczynnie, szerokiego spojrzenia, które pomaga dostrzegać prawdy ukryte, takiej radości, przy której smutek zamiera, a pragnień tak czystych, że od nich niebo błękitnieje. Życzymy jasnych dni i ładu w duszy, prostej ścieżki w gąszczu codzienności. Niech Wasze serca będą wolne od nienawiści, ręce pełne dobrych czynów, zrywanych jak kwiaty – w trudzie codzienności. I niech błękit rozpościera się nad Waszym wędrowaniem. Wyświetleń: 6666
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |