Katalog

Małgorzata Rek, 2010-05-17
Suchedniów

Zajęcia artystyczne, Scenariusze

Scenariusz współczesnej wersji ballady A. Mickiewicza "Pani Twardowska".

- n +

„PANI TWARDOWSKA” – współczesna wersja ballady
A. Mickiewicza

SCENOGRAFIA : kurtyna zasłania wnętrze współczesnego baru, w którym znajduje się kilka stolików zastawionych szklankami, butelkami Coca-Coli, przekąskami (paluszki, ciastka). Na górze wisi szyld w kształcie konia z nazwą „Rzym”.

REKWIZYTY : telefon komórkowy, guma do żucia, koń na biegunach, model drewnianego dworku, bicz, taca, długopis i bloczek zamówień dla kelnera, kaseta z nagraniami „wiązanki” przebojów disco-polo, naczynie na wodę święconą, kropidło, teczka skórzana, plik banknotów.

OSOBY:
Twardowski (ubrany jak współczesny chłopak w luźne spodnie, wypuszczoną na wierzch koszulę, czapkę z daszkiem noszoną „na bakier”, z kieszeni wystaje mu telefon komórkowy, nosi okulary przeciwsłoneczne, żuje gumę)
Diabeł (bardzo elegancki ,w garniturze z krawatem, ma teczkę w niej papiery i telefon komórkowy)
Barmanka (w stroju odpowiednim do odgrywanej roli )
Kelner (ubrany w biała koszulę, kamizelkę, ciemne spodnie, przepasany szerokim pasem, nosi bloczek zamówień i tacę)
Hela (ma na sobie kilka „pogrubiających” spódnic, mnóstwo korali, podarte pończochy, dwa zęby pomalowane na czarno)
Gość I , Gość II, Gość III , Gość IV, Gość V, Gość VI (- współczesna młodzież ubrana w dowolne luźne stroje, wszyscy mają na głowach czapki
z daszkiem założone „na bakier”)

(Słychać głośną muzykę , śpiewy i śmiech dochodzący zza kurtyny. Kurtyna odsłania się, widać wnętrze baru i biesiadników, którzy śpiewają i tańczą w takt dźwięków muzyki disco – polo. Na przód sceny wychodzi Barmanka)

BARMANKA:
Jedzą, piją, fajki palą,
Disco-polo i swawola;
Ledwie baru nie rozwalą,
Strumieniem leje się cola.
(wchodzi BARMAN i TWARDOWSKI. Ten ostatni siada przy stoliku wyjmuje plik banknotów i strzela palcami w stronę KELNERA)

BARMAN:
Twardowski usiadł przy barze,
Z miejsca poprosił dwie cole
(Barman podchodzi do stolika)

TWARDOWSKI :
(niedbale podaje pieniądze)
A masz tu barmanie w darze,
Tylko mi wydaj, matole!
(TWARDOWSKI wychodzi na przód sceny, wolno przechadza się i liczy pieniądze< Słychać przebój „Już jestem bogaty”>. Potem wraca do stolika i pije Colę)

GOŚĆ I :
Wtem gdy napój pił ze szklanki,
Puszczał oczko do barmanki,
Drzwi się otworzyły z trzaskiem,
Wleciał diabeł z wielkim wrzaskiem.
(słychać trzask otwieranych i zamykanych gwałtownie drzwi)
DIABEŁ :
Jo, Twardziocha, witaj brachu!

TWARDOWSKI :
(oburzony, zrywa się z krzesła)
Chcesz narobić mi obciachu?!


DIABEŁ :
(wyjmuje z teczki plik papierów i pokazuje publiczności)
Wszak ze mną w barze „Pod kwiatkiem”
Podpisywałeś polisy,
A gdybyś umarł przypadkiem,
Duszę weźmiemy my, bisy.
Miałeś pojechać do Rzymu!
Ale zemsta choć leniwa
Przygnała cię w nasze sieci,
Bo ten bar- „Rzym” się nazywa

TWARDOWSKI :
(chce odciągnąć uwagę Diabła, pokazuje na okno)
O, patrz, tam samolot leci!)


GOŚĆ II :
Co tu robić? Trudna rada,
Przyjdzie już nałożyć głową.
Twardowski na pomysł wpada
I wymyśla rzecz gotową.

TWARDOWSKI :
E, Mefisto, spójrz w umowę,
Są dla ciebie prace nowe.
Luknij! Oto baru logo:
Koń i siano obok niego,
Więc ja chcę mieć taką szkapę,
Zrób to dla mnie, mój kolego!
Skręć mi przy tym biczyk z piasku,
Żebym miał czym konia chłostać,
I wymuruj willę w lasku,
Bym miał gdzie na weekend zostać.
(DIABEŁ wyjmuje telefon komórkowy i składa zamówienie)

GOŚĆ III :
Więc Mefisto duchem skoczy,
konia czyści, karmi, poi,
(DIABEŁ ciągnie konia na biegunach, czyści go)

GOŚĆ IV :
Potem bicz z piasku utoczy,
Chwilę potem willa stoi.
(DIABEŁ daje TWARDOWSKIEMU konia na biegunach, bicz i model domu. TWARDOWSKI siada na koniu i zaczyna się bujać; słychać przebój „Gnaj koniku miły, gnaj”)

GOŚĆ V :
Twardowski dosiadł rumaka,
szkapa to nie byle jaka.

GOŚĆ VI :
Ale nagle się potyka
I przygniata nieszczęśnika!
(TWARDOWSKI spada z hałasem na ziemię)

TWARDOWSKI :
(wstaje, otrzepuje się z kurzu)
No, wygrałeś ty frajerze
A oto zadanie świeże:
W misie jest święcona woda
Zaraz poprawi ci się uroda!
(TWARDOWSKI goni DIABŁA i kropi go , ten ucieka wrzeszcząc)
Jeszcze jedno, będzie kwita,
Zaraz pęknie moc czartowska,
Pewna laska, ma kobita
Chciałaby tu z tobą zostać,
Gdy przez rok u niej wytrzymasz,
Kontrakt w ważności utrzymasz.
Hela chodź no tu!
(słychać piosenkę „O Hela”, wchodzi HELA , uśmiecha się szeroko, wyciąga ręce w stronę DIABŁA i goni go po scenie; ten opędza się od niej)

DIABEŁ :
Oj, a cóż to za maszkara!
Gruba, brzydka no i stara!
Wolę zwrócić ci umowę,
Rozpoczynam życie nowe.
Nie chcę dłużej być agentem,
Wolę zostać prezydentem!
(wszyscy aktorzy wychodzą do przodu i kłaniają się, gra muzyka disco-polo)

Wyświetleń: 9377


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.