Katalog

Jerzy Lechowski, 2010-04-26
Warszawa

Filozofia i etyka, Artykuły

WSTĘP DO REALIZACJI LEPSZYCH CZASÓW.

- n +

Prof. dr hab. inż. Jerzy Lechowski
Międzynarodowa Akademia Nauk AIS San Marino
Wydział Cybernetyki
„ais.sanmarino.org”
jlech@o2.pl, www.realizatorzy.prv.pl


WSTĘP DO REALIZACJI LEPSZYCH CZASÓW

Wiemy już wszyscy doskonale jak źle się dzieje obecnie, nie tylko u nas w Polsce, ale i na świecie. Nie mówmy już więc o tym wszystkim co zatruwa nasze życie. O tej powszechnej korupcji i bandytyzmie. O tej strasznej naszej „kulturze” przemocy i zbrodni płynących codziennie z ekranów telewizyjnych. O korupcji sędziów ,prokuratorów i polityków. O natrętnej chęci zysków za wszelką cenę, o zakłamaniu powszechnym. O nędzy i bezrobociu o braku środków do życia i umieraniu dzieci z głodu. Otwórzmy nasze serca i umysły na lepszą przyszłość i możliwości jej realizacji. Poszukajmy sensu naszego istnienia i celu do którego będziemy dążyć. Jak możemy i chcemy osiągnąć sukces w realizacji lepszych czasów.
Poszukiwanie sukcesu i jego sensu jest najważniejszą motywacją człowieka. Wyjątkowy i szczególny charakter tego sensu polega na tym, że ten kto go szuka, musi i może odnaleźć go samodzielnie. Jedynie wtedy sens staje się na tyle ważny, by mógł zaspokoić wolę sensu.
Jednym z najistotniejszych osiągnięć nauki dwudziestego wiek jest odkrycie, że całość może być większa od sumy jego części. Całość zawiera bogactwo, perspektywę i wymiar oraz funkcje do spełnienia, których brakuje częściom. Całość to nie tylko większa ilość, ale także nowa jakość.
Nauka obecnie pozwala zrozumieć ducha, który oznacza kontakt z pewną szerszą głębszą i bogatszą całością, umożliwiającą spojrzenie z nowej perspektywy na naszą ograniczoną sytuację. Duchowość pozwala poczuć , że jest „coś poza” lub „coś jeszcze”, co ukazuje inny sens i wartość naszego obecnego położenia. Tym duchowym „czymś jeszcze” może być na przykład głębsza rzeczywistość społeczna, bądź społeczna sieć znaczenia sensu i sukcesu. Może to być uświadomienie sobie albo dostrojenie się do mitologicznego, lub religijnego wymiaru sytuacji. Może to być świadomość ukrytej prawdy, piękna czy możliwości. Może to być zarazem odkrycie przejmującego, wszechogarniającego poczucia pełni – przekonanie, że wszystkie nasze poczynania są cząstką uniwersalnego, toczącego się na wyższym poziomie procesu.
Niezależnie od tego, jak odbieramy duchowość, bez niej poruszamy się po omacku, a nasze życie wydaje się płytkie i ogromnie ograniczone.
Poszukiwanie sensu jest pierwszą motywacją człowieka. Właśnie to dążenie czyni nas istotami duchowymi. Gdy głęboka potrzeba sensu nie zostaje zaspokojona, czujemy pustkę. W sytuacji tej znajduje się wiele osób. Najgłębszy kryzys naszych czasów jest kryzysem duchowym. Pewien biznesmen wyznał, że przekroczył już trzydziesty piąty rok życia. „ Prowadzę tu w Szwecji, dużą prosperującą firmę – powiedział. – Cieszę się dobrym zdrowiem, mam wspaniałą rodzinę, wyrobioną pozycję w społeczności. Myślę też, że mam władzę , jeśli mogę to tak określić. Mimo to nie wiem co się naprawdę dzieje z moim życiem. Nie jestem pewien, czy robiąc to co robię, zmierzam we właściwym kierunku”. Dodał, że bardzo go niepokoi los świata, zwłaszcza stan globalnego środowiska i rozpad społeczności. Miał poczucie, że ludzie nie chcą sobie uświadomić prawdziwej skali problemów, które ich dotyczą. W szczególności duże firmy, jak ta w której pracował, nie chcą stawić czoła tym problemom. Chciałbym coś zrobić w tej sprawie – kontynuował. – Pragnę służyć jeśli można tak to nazwać, lecz nie wiem jak. Chcę się przyczynić do rozwiązywania problemów, a nie do ich narastania. Poszukiwanie sensu wyraziście przejawia się w wielu sferach naszego życia.
O co chodzi w moim życiu? Jakie znaczenie ma moja praca w tej firmie, którą założyłem, lub dla której pracuję? Jakie znaczenie ma dla mnie kontakt z tą lub inną osobą? Dlaczego chcę uzyskać taki lub inny dyplom? Co to znaczy być sobą? Dlaczego miałbym się przywiązywać do czegoś lub kogoś? Jaki ma sens moja praca której się poświęcam i służę jako element w wielkiej machinie, która produkuje często w efekcie bezsensowne i szkodliwe rzeczy? Co oznacza, że kiedyś umrę? Co mogę po sobie zostawić? Tego rodzaju kryzys znaczenia jest często przyczyną samobójstwa lub alkoholizmu, problemów plasujących się w najbogatszych krajach Zachodu. Duchowe otępienie współczesnej kultury uwidacznia się nie tylko na zachodzie, ale coraz częściej również w tych państwach azjatyckich, które przejęły zachodnie wzorce. Dostrzegamy wykorzystujemy i przeżywamy tylko to co bezpośrednie widoczne i praktyczne. Jesteśmy ślepi na głębsze poziomy symboliki i znaczenia, które tworzą szerszy egzystencjalny kontekst dla otaczających nas obiektów, wykonywanych czynności i nas samych. Widzimy kolory lecz nie dostrzegamy ich sensu i znaczenia. Jak doprowadziliśmy się do tego stanu? Dzisiejsi mieszkańcy miast praktycznie nie znają pojęcia wspólnoty. Cierpimy głód asocjacyjnej, pośredniej warstwy jaźni. Niewiele mamy zbiorowych tradycji, które kierowałyby nas poza prozaiczny, codzienny aspekt życia i dawały nam oparcie , wskazując ukryte źródło i sens naszych społeczności i naszego w nich życia. Powoduje to, że szukając sensu oddajemy się wynaturzeniom, lub powierzchownym zajęciom, takimi jak pogoń za dobrami materialnymi, przypadkowy seks, bezsensowny bunt, przemoc, narkomania, albo okultyzm czy New Age. Ludzie powszechnie uważają się za odizolowane od siebie bierne ofiary potężniejszych mocy, niezdolne zmienić samych siebie nie wspominając już o odmienianiu świata i realizowaniu lepszych czasów. Nie potrafimy brać na siebie odpowiedzialności, nie wiemy nawet za kogo lub za co mielibyśmy odpowiadać. Zachowujemy się tak jakby nasze relacje ze światem nie były naszą sprawą, nie potrafimy też nawet uznać za swoje naszych ewentualnych sukcesów. żyjemy dniem dzisiejszym, być może jutro w ogóle nie nadejdzie. Gonimy za przyjemnością i zadowoleniem jak pijak, który chce wypić jak najwięcej przed zamknięciem baru i jeszcze szybciej wyzyskujemy naszych bliźnich i wyrywamy Ziemi jej bogactwo, by zapewnić sobie doraźny zysk, chwilowy komfort. Kurczy się nasz horyzont czasowy, a wraz z nim – kontekst znaczenia i wartości, w którym wiedziemy swoje życie. Musimy sami wynaleźć lub odkryć, to co znajduje się poza naszą kulturą, poza tym wszystkim co w niej znajdujemy lub czego nam w niej brakuje. Musimy osobiście wziąć odpowiedzialność za sens odkryć -wiodące do niego nowe drogi i inteligentnie robić z niego użytek. Ogólnie rzecz biorąc, aby tego dokonać należy przekształcić lub wykorzystać jak najlepiej sytuację, w której się znajdujemy. Nie będzie to łatwe dla tych , którzy przyzwyczaili się jedynie do uproszczonych programów np. takich jak „pięć łatwych kroków do samodoskonalenia”.
Obecnie chciałbym przedstawić nieco bardziej precyzyjnie zastosowanie teorii pola informacyjno-emocjonalnego w osiąganiu sukcesów nie tylko w osiąganiu sukcesów dydaktyczno-wychowawczych i ekonomicznych, ale również ideowych, które mogą się przyczynić do Realizacji Lepszych Czasów.
Szczegóły podane są na stronie: www.realizatorzy.prv.pl
Wyświetleń: 849


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.