Katalog

Przemysław Waszak, 2010-04-19
Toruń

Sztuka, Referaty

Renesansowe freski Masolino w rzymskim San Clemente.

- n +

Myślami stoimy teraz przed kaplicą św. Katarzyny, zwanej wcześniej kaplicą Ukrzyżowania ze względu na ogromny fresk. Zaraz się przekonamy, kto jest autorem jej wystroju. Kaplica założona została przez purpurata Branda di Castiglione pomiędzy 1411 a 1431. Nad wejściem do kaplicy widniał, obecnie zatarty, herb kardynała. W kaplicy swojego kościoła tytularnego, czyli kardynalatury Branda ufundował dekorację freskową. Datowana jest ona pod koniec okresu, gdy Branda był kardynałem San Clemente,
czyli na lata 1428-31. Vasari stwierdził, iż freski wykonał Tomaszysko, czyli Masaccio,
a dokładniej Tommaso di ser Giovanni di Simone Guidi Cassai. Również prawie 400 lat później Roberto Longhi atrybuował Masaccio jeźdźców w środkowej strefie Ukrzyżowania. Analiza stylistyczna i techniczna, zwłaszcza synopii, oddzielonych od ściany w czasie restauracji na początku lat 50-tych wskazuje na Masolina. Choć i później sugeruje się wykonanie tych dziel Masaccio lub też wspólną pracę obu malarzy czy też zaczęcia prac przez Masaccio,
a skończenia przez Masolino.
Tommaso di Cristoforo Fini da Panicale współpracował z Masacciem przy kaplicy Brancacci w Santa Maria del Carmine we Florencji. Tamte prace przyćmiły jego późniejsze osiągnięcia, do których należą te freski, a które obecnie uważa się za estetycznie lepsze
i ważniejsze.

Czasy dekoracji św. Klemensa to późny, szczególny okres twórczości Masolina.
Choć był 18 lat starszy od Masaccia to pozostawał pod wpływem tego mistrza. Jakie dzieła poprzedziły wykonanie tak chętnie powielanych na dużych odbitkach fresków z San Clemente?
Jego pierwsze dzieło nosiło znamiona późnego Trecenta podobnego pracom Lorenzo Monaco.
Był on jednak przede wszystkim malarzem Quattrocenta, łączącym styl międzynarodowy
z elementami renesansu. Po dekoracji kaplicy Brancaccich wyjechał na Węgry, gdzie pracował
dla słynnego Pippo Spano na zamku w Ozorze. Co ważne zetknął się tam z późnogotyckim malarstwem czeskim. Powróciwszy do Florencji przed 1428 rokiem, w wieku dopiero 45 lat wyzwolił się spod kurateli ojca. Stamtąd udał się do Rzymu, by wykonać dzieła,
które mamy przed oczami.

Tak więc współpraca z Masacciem stanowiła zaskakującą uwerturę do późniejszego, postgotyckiego stylu. Masolino nie był nauczycielem Masaccia, jak sądził Vasari, ponieważ został wpisany
do cechu florenckich malarzy rok po Wielkim Tomaszu. Miało to miejsce w 1422 roku,
gdy Panicale był już czterdziestoletnim mężczyzną. Fakt, iż często pojawia się w związku
z freskami imiennik Masolina wskazuje na zagadkowość i wciąż niewyjaśnione zagadnienie
oeuvre tych dwóch malarzy, pojawiające się już w dwutomowej pracy Henrika Lindberga wydanej
w Sztokholmie w 1931 roku, a noszącej tytuł „W kwestii problemu Masolino i Masaccio”
(„To the Problem of Masolino and Masaccio”), jak i w pracy Paula Joannidesa,
o 60 lat późniejszej. Malarstwo Masolino pozostaje polem różnorodnych interpretacji

Z Masolinem łączono Fra Angelica, zakładając zbyt wczesne datowanie obrazów „braciszka” oraz nie zwracając uwagi na liryzm i sentymentalizm Angelica. Oprócz malarstwa czeskiego w kręgu źródeł i inspiracji wskazać można jednak też na rzeźbę Lorenzo Ghibertiego, z którym pracował przy pierwszych drzwiach katedry florenckiej.
W typie postaci, w naturalistycznych szczegółach i delikatnym modelunku widać wpływ Gentile da Fabriano, chociażby Pokłonu Trzech Króli. Artysta ten, czynny we Florencji,
miał większy wpływ na Masolino aniżeli Masaccio. Wskazuje się też na kostiumy wzięte
z Pisanella, który jednak był dużo młodszy od Masolino.
W jego malarstwie, szczególnie po śmierci Masaccia i powrocie z Węgier widzimy skrupulatność, elegancję wykonania, wyraziste kontury, wydłużenie proporcji postaci, nacechowanie ich oblicza ponadczasowością a przy tym brakiem uczuć.

We freskach w tej kaplicy zastosowano jednopunktową perspektywę. Wnętrza stały się przez to podobne kubusom, tunelom, zaś widoki nasycono abstrakcyjnymi wzorami. Dzięki temu zostały one odrealnione, szczególnie Zwiastowanie nad łukiem wejściowym. Jeżeli chodzi o naturalizm, to te freski mają go mniej niż dzieła w kaplicy Brancaccich.
Ich oświetlenie i przestrzeń, inaczej niż w dziełach Masaccia są wyjątkowo niespójne.
Z drugiej strony narracyjność wykazuje postęp, tak samo jak ekspresja i bardziej skoncentrowana kompozycja. Masolino, w przeciwieństwie do Masaccia. Nie traktuje malarstwa jako przedłużenia rzeczywistego świata.

Dla tego wielkiego zamówienia Masolino zatrudnił wielu asystentów, między innymi Domenico Veneziano, być może Paolo Uccello. A ponadto prawdopodobnie Vechietttę,
ze względu na podobieństwo typów postaci. Późniejsza praca Masolino z rodzinnego miasta kardynała Branda odwołuje się do św. Katarzyny na kole z tej kaplicy.
Masolino, pochodzący z Umbrii, był bardzo ważną postacią florenckiego malarstwa.
Jego kariera łączy dwie dekady, podczas których stworzono podstawy renesansowego malarstwa.
Freski przedstawiają sceny z życia św. Katarzyny Aleksandryjskiej, życia św. Ambrożego oraz Ukrzyżowanie i Zwiastowanie. Omówmy ich rozmieszczenie tak jak usystematyzował je Leonard Boyle.
Na lewej ścianie historia św. Katarzyny.
- górny rząd, I pole - protest przeciwko prześladowaniu Chrześcijan za czasów Maksencjusza.
- dolny rząd, I pole - błyskotliwa obrona nauki Chrystusowej przed 50 filozofami
z Aleksandrii.
- górny rząd, II pole - w więzieniu św. Katarzyna nawraca cesarzową, która przychodziłą do niej z ciekawości. Maksencjusz kazał ściąć swoją żonę z tego powodu i skazał Katarzynę na śmierć przez łamanie kołem, ale została ona uwolniona przez anioła – dolny rząd, II pole.
- dolny rząd, III pole - św. Katarzyna została znów schwytana i ścięta.
- prawy róg III pola, na dolnym rzędzie, u góry - po śmierci dwa anioły zaniosły jej zwłoki na Górę Synaj.

Na prawej ścianie widzimy sceny z życia św. Ambrożego z Mediolanu (339 – 397).
Zaś na zamykającej przegrodzie znajduje się potężne Ukrzyżowanie. Sklepienie ozdabiają przedstawienia czterech ewangelistów z atrybutami oraz Ojcowie Kościoła. Nad wejściem do kaplicy widzimy piękne Zwiastowanie, pod nim zaś dwunastu apostołów.
Lewa ściana, która podtrzymuje łuk przedstawia św. Krzysztofa z XV wieku. Na fresku
tym widnieją podpisy i krótkie modlitwy. Również te wyryte jeszcze w piętnastym wieku:
z lat 1459, 1461 i 1481. Temu dziełu naprawdę warto skrupulatnie się przyjrzeć.


Bibliografia:
Boyle Leonard, „Kurzer Führer durch die St. Clemens-Basilika in Rom“, Rom 1983, s. 35-39.
Christiansen Keith, “Masolino” [w:] “The Dictionary of Art”, ed. Jane Turner, vol. XX, New York 1998.
Murray Peter i Linda, „Sztuka renesansu”, Toruń 1999 (1963).
“Rome” [w:] “The Dictionary of Art”, ed. Jane Turner, vol. XXVI, New York 1998.
„San Clemente”, Roma 1984
Toman Rolf (red.), „Renesans w sztuce włoskiej: architektura, rzeźba, malarstwo, rysunek”, Köln 2000 (1994).
Vasari Giorgio, „Żywoty najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów”, t. II, Warszawa 1988.
Wohl Hellmut, „Masaccio” [w:] “The Dictionary of Art”, ed. Jane Turner, vol. XX, New York 1998.
Internet: Bildindex der Kunst und Architektur. Deutsches Dokumentationszentrum für Kunstgeschichte - Bildarchiv Foto Marburg.
Wyświetleń: 1511


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.