Katalog

Jadwiga Szponder
Język polski, Ankiety

Od czego zależą osiągnięcia językowe uczniów

- n +

Od czego zależą osiągnięcia językowe uczniów?

"Przyszłem wcześniej, gdyż nie miałem co robić" - to słynne zdanie z kultowej komedii "Miś" Stanisława Barei. Prosty robotnik - węglarz przychodzi do mieszkania Aleksandry Kozeł i usprawiedliwia swoje wcześniejsze przyjście - kalecząc przy tym polszczyznę na wszystkie możliwe sposoby. W filmie błędy językowe popełniają ludzie z niższych warstw społecznych, niewykształceni, a także ci, którzy chcą uchodzić za światłych, choć wcale nimi nie są. Z niezrozumienia wzięło się imię dziewczynki: "Tradycja" (bohater tak nazwał swoje dziecko, bo przeczytał w prasie, że "w Gdańsku narodziła się nowa, świecka tradycja"). Skoro się "narodziła" - to uznał, że chodzi o narodziny dziecka.

Język jest narzędziem porozumiewania się - komunikacji. Im lepiej jest opanowany, tym większe szanse na lepsze życie: w pracy, społeczeństwie, rodzinie - bo w każdym z tych miejsc komunikujemy się. Komunikowanie jest skuteczne wtedy, gdy odbiorca zrozumiał komunikat zgodnie z zamierzeniem nadawcy. Człowiek, który nie potrafi poprawnie wysławiać się i pisać jest mniej sprawny. Uboższa jest nie tylko wymowa, ale pojmowanie świata w ogóle. Myślimy językiem, którym się posługujemy. Polacy myślą po polsku, Anglicy po angielsku itd. Jeżeli język jest ubogi, to myśli są również takie same.

Skąd pomyłki, i dlaczego robią je tylko niektórzy? Sprawa opanowania języka nie jest rzeczą prostą. Wiedzą o tym ci, którzy uczą się języków obcych, czy nauczyciele, którzy obserwują uczniów i porównują ich sprawność w posługiwaniu się językiem.

Na rozwój słownika - czyli zasobu używanych słów, a także reguł ich użycia wpływają:

* Środowisko rodzinne
* Szkoła
* Aktywność dziecka

Od tego jakim kodem posługują się rodzice zależy kompetencja komunikacyjna ich dzieci.

Basil Bernstein prowadził badania na grupach dzieci ze środowisk inteligenckich i robotniczych. Zwrócił uwagę na istotną rolę języka w przenoszeniu dziedzictwa kulturowego rodzin i stymulowaniu bądź hamowaniu rozwoju intelektualnego. Stwierdził, że rodziny robotnicze przyzwyczajają dzieci do wypowiadania się konkretnego, sytuacyjnego, bezpośrednio odzwierciedlającego emocje. Są to wypowiedzi w kodzie najprostszym, który w słabym stopniu pobudza psychikę. Natomiast dzieci należące do klasy średniej na co dzień mówią kodem rozbudowanym. Wypowiadanie się w szkole nie sprawia im większych trudności, uczą się najlepiej. Im wyższy status społeczny, tym większą rangę przypisuje się celom edukacyjnym.

Wzorce językowe dzieci czerpią nie tylko od rodziców, ale również od nauczycieli. Ci powinni poprawnie się wysławiać, koniecznie posiadać to, co Bernstein nazywa rozwiniętą kompetencją komunikacyjną. Inaczej nie tylko nie nauczą dzieci abstrakcyjnego myślenia, ale będą blokować je w rozwoju w ogóle. Obecnie zwraca się coraz większą uwagę na umiejętności ucznia niż stricte na jego wiedzę. Rozwijanie umiejętności praktycznych daje dobre podstawy do samokształcenia. Uczeń, który wie jak się uczyć może pogłębiać wiedzę sam. Wiedza książkowa bez umiejętności jej wykorzystania na niewiele się zda.

Ważna jest też częstość i intensywność kontaktu z nauczycielem. Im bogatsze są interakcje tym skuteczniejsze jest samouczenie się. Zwraca się uwagę na czysto psychologiczne tło interakcji wiążące się z postawami, uczuciami i emocjami. Postawy nauczycieli grają w osiągnięciach ucznia taką samą rolę jak wiedza merytoryczna. Jakość myślenia dziecka, jego wiedzy o świecie i sobie samym zależy od bardziej lub mniej świadomego własnego wysiłku, oraz świadomej pracy nauczyciela. Praca ta wyraża się w trudzie doboru słów, powiązań gramatycznych, określeń, uzupełnień, w dbaniu o ścisłość, dokładność barwność i wyrazistość w wypowiadaniu się. Nauczyciel powinien posiadać taką wiedzę, która powoli mu w określić słabe i mocne strony dziecka, zaprojektować i przeprowadzić działania przynoszące pożądane efekty.

Osiągnięcia językowe zależą jednak przede wszystkim od ucznia. Oprócz wrodzonych zdolności, na które nie ma wpływu, liczy się jego własna inicjatywa - chęć odkrywania świata, obcowania z ludźmi, poszukiwania nowych doświadczeń. Jeżeli dziecko jest zamknięte w sobie, i nie ma chęci samorozwoju, jego komunikacja będzie bardzo uboga. Człowiek uczy się języka zarówno z książek, jak i podczas relacji z innymi. Czytanie i interakcje powinny być zrównoważone. Dziecko, które nie czyta - nie rozwija się. Z kolei, jeżeli unika kontaktu z innymi może mieć w przyszłości problemy z wypowiadaniem się (np. przez stres). Komunikaty, które będzie wysyłał mogą być nieczytelne, bo niedostosowane do odbiorcy. Bardzo ważne jest zatem mobilizowanie dziecka do czytania i wielu kontaktów ze zróżnicowanymi grupami ludzi. Najlepszą metodą jest zachęcanie dzieci przez nagradzanie. Każda krytyka może trwale zablokować w dziecku chęć do działania. Dlatego, jeżeli dorośli coś korygują muszą robić to w sposób przemyślany odwołując się tylko do meritum sprawy, nie oceniając dziecka.

Pamiętajmy, aby zwracać szczególną uwagę na sposób wypowiadania się zarówno naszych pociech, jak i nas samych. Jest to niezbędne dla dzieci w osiągnięciu życiowego sukcesu.

 

Opracowanie: Jadwiga Szponder

Wyświetleń: 2043


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.