Katalog Małgorzata Gil Pedagogika, Artykuły Rozpoznawanie i rozwiązywanie problemu wychowawczego - uczeń agresywnyRozpoznanie i rozwiązanie problemu wychowawczego - uczeń agresywny1.IDENTYFIKACJA PROBLEMUMarek jest uczniem II klasy gimnazjum. Od początku jego pobytu w szkole zauważyłam, że przejawia agresywne zachowanie w stosunku do kolegów i koleżanek. Stosował formy zarówno przemocy fizycznej (popychanie, szarpanie, bijatyki), jak też agresji słownej (przezwiska, wyśmiewanie). Skutkiem takich zachowań były negatywne relacje interpersonalne z rówieśnikami. Uczeń tracił zaufanie kolegów i koleżanek, którzy coraz częściej stronili od niego, ze względu na jego naganne zachowanie. 2.GENEZA I DYNAMIKA ZJAWISKA Uczeń pochodzi z rodziny pełnej, wielodzietnej. Ma czterech braci. Jednego starszego i dwóch młodszych. Warunki materialne rodziny są trudne. Matka nie pracuje, choruje. Często jest na lekach uspokajających. Ojciec w poszukiwaniu za pracą musiał wyjechać. Wszystkie obowiązki prowadzenia domu i opieki nad dziećmi przejęła matka. Synowie zdają sobie sprawę, że matka nie ma nad nimi kontroli, bezgranicznie im ufa, dlatego też wykorzystują tę sytuację. W trakcie pobytu Marka w szkole zauważyłam, że chłopiec lubi okazywać swą przewagę fizyczną i taka siła mu imponuje. Uczniowie często skarżyli się, że ich popycha na korytarzu, boisku, szarpie, zaczepia i wyśmiewa używając wulgaryzmów. Jednocześnie stał się nieformalnym przywódcą uczniów o podobnym zachowaniu. Po rozmowach z wychowawcą, nauczycielami uczącymi okazało się, że Marek i owszem nie należał do dzieci spokojnych jednak w chwili obecnej trudno nad nim zapanować. Jest w stosunku do nauczycieli arogancki, nie panuje nad wulgarnym słownictwem, opuścił się w nauce. Do tej pory zdarzały się różne sytuacje, ale nie były one aż tak niepokojące. Zmiany w chłopca zachowaniu pojawiły się w chwili, kiedy ojciec wyjechał z domu. Był dla niego autorytetem, którego dorastający Marek bardzo potrzebował. Ojciec wychowywał, pracował, decydował, chwalił, karcił. Nastąpiła typowa reakcja ze strony chłopca: niezadowolenie, nerwowość, bunt, chęć zwrócenia na siebie uwagi. Chłopak nie potrafił znaleźć sobie kogoś, kto by mu imponował. Matka zajęta sobą, prowadzeniem domu nie interesowała się innymi potrzebami dziecka. Marek poczuł się samotny. Agresywne zachowanie chłopca zapewne jest też skutkiem rozwoju psychofizycznego w okresie dojrzewania. Pojawia się u niego typowa krnąbrność, przekora i niedostosowanie do ogólnie przyjętych zasad i norm postępowania. Uznałam w takiej sytuacji za konieczne wziąć chłopca pod swoją opiekę (zmienić jego zachowanie) i pomóc matce, choć w części odzyskać utracony autorytet. 3.ZNACZENIE PROBLEMU Agresywne zachowanie Marka zagraża bezpieczeństwu całej społeczności szkolnej. Osoby słabsze fizycznie i psychicznie są narażone na ataki ze strony Marka i wspierających go kolegów. Chłopiec wcielił się w rolę agresora, który uważa przemoc za jedyny sposób rozwiązywania problemów i osiągania wyznaczonych przez siebie celów, świetnie się przy tym bawiąc. 4.PROGNOZA PROGNOZA NEGATYWNA- brak odpowiednich oddziaływań może spowodować u chłopca wzrost zachowań negatywnych: - propagowanie złych wzorców i czerpanie z tego satysfakcji - konflikt z prawem - trudności z przystosowaniem się do życia w społeczności szkolnej - obniżona ocena ze sprawowania PROGNOZA POZYTYWNA- po zastosowaniu (przy współpracy z rodzicami i nauczycielami) odpowiednich metod wychowawczych Paweł powinien: - zrozumieć konsekwencje stosowania przemocy - nauczyć się poprawnych kontaktów z otoczeniem i sposobów radzenia sobie z kłopotami - odbudować system wartości etycznych i moralnych - zmienić swoje zachowanie w stosunku do kolegów, nauczycieli, rodziców (przede wszystkim matki). 5.PROPOZYCJE ROZWIĄZAŃ Analizując problem Marka i składające się na niego przyczyny, postanowiłam wpłynąć na zmianę zachowania chłopca, jak również wspomóc matkę w jej działaniach opiekuńczo-wychowawczych. W tym celu ustaliłam zadania, które będę systematycznie realizowała: * rozpoznam dokładnie sytuację rodzinną * nawiążę kontakt z matką w celu wskazania metod wychowawczych i sposobów rozwiązywania trudnych sytuacji * będę spotykała się z Markiem i rozmawiała o różnych jego problemach * przy współpracy z wychowawcą zaangażujemy chłopca w prace na rzecz klasy, szkoły * będę chwalić sukcesy i konsekwentnie stosować kary w przypadku braku poprawy zachowania (zgodnie z WSO) * zmobilizuję rodziców do wizyty w poradni psychologiczno-pedagogicznej * w sytuacji, kiedy powyższe środki zawiodą zwrócę się o pomoc do Sądu Rodzinnego dla Nieletnich. 6.WDRAŻANIE ODDZIAŁYWAŃ Zgodnie z opracowanym planem przystąpiłam do działania. Zaprosiłam Marka na rozmowę. Chłopiec doskonale wiedział, że jego zachowanie jest nieodpowiednie. Starał się tłumaczyć swoje zachowanie tym, że to koledzy i koleżanki prowokują go, zaczepiają. Sam też czasami nie potrafi zrozumieć swojego zachowania. Wyjaśniłam chłopcu, że to, w jaki sposób zachowuje się w efekcie odwraca się przeciwko niemu (złe relacje z matką, utrata kolegów, zła opinia wśród nauczycieli). Uświadomiłam mu, że w gruncie rzeczy krzywdzi najbliższe osoby. Wyśmiewanie, używanie przezwisk, wyszydzanie cudzych wad, ubliżanie, to też przemoc, która czasami jest boleśniejsza niż przemoc fizyczna. W trakcie rozmowy doszliśmy do porozumienia, Marek zobowiązał się do bezwzględnego przestrzegania regulaminu szkolnego. Aby poprawić jego stosunki z kolegami i koleżankami w klasie przeprowadziłam cykl zajęć, wykorzystując program "Saper, czyli: jak rozminować agresję". Marek bardzo chętnie brał udział, również tutaj przyjął rolę przywódcy. Cieszyły go dobre relacje, jakie nawiązał z rówieśnikami. Zrozumiał, że powinien być inny, że to, co czyni jest złe. Marek był cały czas pod szczególną obserwacją. Nauczyciele uczący również zaobserwowali pozytywne zmiany w zachowaniu ucznia. Zaszły pozytywne zmiany w zachowaniu chłopca na terenie szkoły, natomiast w domu nadal sprawiał matce wiele problemów. W związku z taką sytuacją poprosiłam, by matka umówiła się na wizytę w PPP, bądź do PCPR. Matka tego nie uczyniła. Często przychodząc do szkoły skarżyła się na zachowanie wszystkich dzieci. Przestały jej słuchać. Płakała, stała się bezsilna. W związku z tym, że najstarszy syn był złym przykładem dla młodszego rodzeństwa zwróciłam się (za zgodą matki i ojca) o pomoc do Sądu Rodzinnego dla Nieletnich i wsparcie rodziców w działaniach wychowawczych w osobie kuratora rodzinnego. 7.EFEKTY ODDZIAŁYWAŃ Zauważyłam dużą poprawę w zachowaniu chłopca. Czasami zdarzają się sytuacje, w których trudno Markowi powstrzymać zachowania agresywne. Traci wtedy pewność siebie i przejawia agresję. Podtrzymuję go na duchu, trudne chwile musi przetrwać. Widać, że chłopiec pracuje nad sobą. Z relacji matki oraz kuratora, z którym utrzymuję systematyczny kontakt wiem, że w domu również zaszły zmiany. Wsparcie matki w osobie kuratora pozytywnie wpłynęło na funkcjonowanie rodziny. Dzięki współpracy trzech instytucji: RODZINY, SZKOŁY i SĄDU założony przeze mnie przeze mnie cel został zrealizowany. Jakie będą jego efekty pokaże przyszłość. Opracowanie: Małgorzata Gil Wyświetleń: 3164
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |