![]() |
![]() |
Katalog Małgorzata Buczek Język polski, Artykuły Motyw Nike we współczesnej literaturze polskiej.
Nike znamy wszyscy dzięki "Mitologii" J. Parandowskiego. Jest to grecka bogini zwycięstwa, nie znana Homerowi, po raz pierwszy wymieniona przez Hezjoda jako córka Tytana Pallasa i Styksu, szanowana przez Zeusa, gdyż walczyła po stronie bogów przeciw tytanom. Początkowo jest abstrakcyjnym symbolem zwycięstwa, później staje się boginią wielkiego zwycięstwa np. w bitwie czy zawodach atletycznych. Przedstawiana była jako młoda kobieta ze skrzydłami, z wieńcem albo z gałązką palmową w ręku.
Już w starożytności artyści w różny sposób starali się ją ukazać. Szczególnie sławnym był Archermos, który jako pierwszy pokusił się o przedstawienie bogini w locie. Nie mógł jednak oczywiście rozwiązać tego problemu w pełni i tułów bogini ujął frontalnie, zaś nogi z profilu. Inaczej przedstawiano boginię w okresie zwanym oświeceniem attyckim, gdzie wyraźnie w rzeźbie widać wpływ nauki Sokratesa oraz racjonalizm sofistów. Nike z tego okresu zdobiąca balustradę świątyni Nike Apteros ("bezskrzydłej") są postaciami pełnymi wdzięku i bardziej ludzkimi, bo pozbawionymi boskości. Patos w przedstawianiu postaci Nike pojawia się znowu w okresie hellenistycznym. To wtedy powstaje rzeźba słynnej Nike z Samotraki pochodząca z pierwszej połowy II w. p.n.e. Dzisiaj ją oglądać możemy w paryskim Luwrze, ale jest to posąg okaleczony, bo pozbawiony głowy, rąk i stopy, a przedstawiający boginię na dziobie okrętu. Właśnie ta rzeźba uruchamia wyobraźnię współczesnych artystów szczególnie z tego powodu, że pozostała jednoskrzydła i bezgłowa. Okaleczenie posągu wcale go nie zubaża, a wręcz przeciwnie otwiera nowe możliwości interpretacyjne. Motyw Nike we współczesnej literaturze polskiej pojawił się za sprawą Stanisława Wyspiańskiego, który umieścił go w swej "Nocy listopadowej". Bogini Zwycięstwa nie jest jedynym bóstwem mitologicznym, które pisarz - wizjoner zaangażował w tworzenie polskiej historii. Oprócz niej pojawia się też Pallas Atena, Ares, Kora oraz Demeter. Pallas Atena zjawia się od pierwszej chwili dramatu na korytarzu Szkoły Podchorążych, bo spisek to jej domena działania. Ona to przywołuje do siebie Niki, zwiastunki i wieszczki bitew pod Maratonem, pod Salaminą, pod Termopilami i tę, co wiodła rzymskich cezarów, tę co była pod Troją. Przybywa także najważniejsza "Nike Napoleonidów", świadek zwycięstw pod Samosierrą, piramidami, Jeną, Austerliz. Ta Nike była motorem męstwa wielu oficerów z powstania listopadowego, byłych legionistów a przede wszystkim samego gen. Chłopickiego. Jest ona zwolenniczką otwartej walki i wzdraga się, gdy Pallas Atena oznajmia, że spiskowcy pochwycą Wielkiego Księcia zdradą. Pallas nie zna kodeksu rycerskiego, obojętne jej czy zdradą, czy podstępem się walczy, byle wywalczyć wolność i zwycięstwo. W ten sposób przeciwstawia Wyspiański świat pojęć pokolenia starszego (uczestnicy kampanii napoleońskiej) światowi nowoczesnej idei rewolucjonistów, światowi rodzącej się demokracji. Te dwa światy uosabiają właśnie Nike Napoleonidów i Pallas Atena. Potem Nike ustępuje przekonana argumentami Pallas i przechodzi na stronę spisku. W ten sposób Wyspiański wykorzystując symbolikę mitologiczną ukazuje wydarzenia, które zaszły tuż po wybuchu powstania, kiedy rząd i konserwatywna część społeczeństwa poddała się wymowie faktów i przeszła na stronę spiskowców. Wiemy jednak, że Nike odmawia swego udziału w akcji spiskowców - belwederczyków, bo sprzeciwia się wobec sposobu walki: zdrady. W ten sposób Niki, boginie zwycięstwa zostają wyłączone z akcji. "i pochwycą Książęcia w półśnie. Pójdziesz za nimi! Nike Napoleonidów Nie!" 1 Skąd wzięła się postać Nike w dramacie. Jej pierwowzorem jest posąg Nike zawiązującej sandał z balustrady świątyni Ateny na Akropolu, którego autorstwo mylnie przypisał Wyspiański Fidiaszowi. Motyw Nike okazał się bliski nie tylko Wyspiańskiemu. Sięgnęła również po niego Maria Pawlikowska - Jasnorzewska - wiersz "Nike" zawarty w tomie "Pocałunki" z r. 1926. Utwór porównywany jest do tradycyjnych wierszy japońskich zwanych haiku wymagający zamknięcia maksymalnej ilości sugestii w minimalnej ilości słów. Poetkę zainspirowała słynna rzeźba z Samotraki znajdująca się w Luwrze, okaleczona, ale przez to ekspresyjna, a nie sama mitologiczna Nike - bogini zwycięstwa. Motyw Nike posłużył Pawlikowskiej do ukazania zaskakującego obrazu miłości. Poetka porównuje miłość do tej "kalekiej" bogini z Samotraki. Wiersz pokazuje więc tragizm zranionej miłości, której odrąbano "w próżnię wyciągnięte ramiona" 2 oraz wieczne poszukiwanie "miłości nieuciszonej". Motyw Nike posłużył, więc tutaj do odwrócenia toposu bogini zwycięstwa, która staje się w wierszu Pawlikowskiej boginią osobistej i tragicznej klęski. Inaczej motyw "Nike" funkcjonuje w wierszu Zbigniewa Herberta. Chodzi oczywiście o "Nike, która się waha" z tomu "Struna światła" z 1956r. Już tytuł wskazuje na odwrócenie pewnych utartych stereotypów - Nike, która się waha; przecież takie zachowanie nie przystoi bogini zwycięstwa. Typowy dla Herberta podmiot liryczny - sprawozdawca, opowiada o dwojgu bohaterach; o Nike chcącej - w nagłym przypływie ludzkiego współczucia - powstrzymać młodego człowieka mającego zginąć w bitwie oraz o tymże młodzieńcy, który o świcie zostanie znaleziony na pobojowisku: "z otwartą piersią zamkniętymi oczyma i cierpkim obolem ojczyzny pod drętwym językiem" 3 Ów cierpki "obol ojczyzny" to haracz płacony mitologicznemu przewoźnikowi Charonowi. Tytułowa "Nike, która się waha" jest drugą równorzędną bohaterką wiersza. Ta bogini nosi wyraźne znamiona współczesności, jest świadoma tragizmu wojny, dlatego się waha. Wie jak należy się zachować, jaką przyjąć pozę na posągu: "prawa ręka piękna jak rozkaz opiera się o powietrze postanawia pozostać w pozycji której nauczyli ją rzeźbiarze". Jednak Nike chce być bardziej ludzka, ma w sobie coś z matki żegnającej chłopca idącego na bój, boi się o jego los, ale odgrywać musi rolę, jaką narzucił jej mit i rzeźbiarze. "Nike ma ogromną ochotę podejść i pocałować go w czoło ale boi się że on który nie zaznał słodyczy pieszczot poznawszy ją mógłby uciekać jak inni w czasie bitwy". Tak więc mit w wierszu Herberta został ostatecznie zakwestionowany. Starożytna bogini prowadząca do bohaterskich czynów stała się Nike sceptyczną, niepewną swych racji. Widać, więc, jakim przeobrażeniom ulegał topos Nike we współczesnej literaturze polskiej. Bogini dumna, niedostępna, pozbawiona uczuć i emocji przeistacza się we współczesną kobietę (wiersz Pawlikowskiej) i matkę (wiersz Herberta). Podkreślić należy również to, że współczesnych poetów bardziej od mitu fascynował okaleczony posąg bogini pochodzący z Samotraki. Bibliografia 1 - Stanisław Wyspiański "Noc listopadowa", Kraków 1971 2 - Maria Pawlikowska - Jasnorzewska "Wybór poezji", Wrocław 1980 3 - Zbigniew Herbert "Struna światła", Wrocław 1994 Opracowanie: Małgorzata Buczek Wyświetleń: 7148
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |