Katalog Grażyna Kramarczyk Uroczystości, Scenariusze "Dzieci z Bullerbyn" - scenariusz inscenizacjiScenariusz inscenizacji "Dzieci Z Bullerbyn" - na podstawie książki Astrid Lindgren "Dzieci z Bullerbyn"Rozdziały:"Wkrótce już święta" "Jak obchodzimy w Bullerbyn święta". WYSTĘPUJĄ: LISA, LASSE, BOSSE, ANNA, BRITTA, OLLE, KERSTIN, RODZICE POSZCZEGÓLNYCH DZIECI, OSKAR, AGDA, DZIADZIUŚ, JULTOMTE AKT I SCENA I - MIESZKAŃCY BULLERBYN (dekoracja zagród - domków zimą spokojny podkład muzyczny - powoli ściszać) Lisa: Cześć! Witajcie! Jestem Lisa. Mam 8 lat. Mieszkam w małej szwedzkiej wiosce Bullerbyn, która po polsku nazywa się Hałłasowo. Zapraszam Was dzisiaj do Bullerbyn! Poznajcie mieszkańców mojej miejscowości. Oto moi rodzice oraz moi starsi bracia: Lasse i Bosse. W pracach domowych pomagają nam: służąca - Agda i parobek - Oskar. Razem: Mieszkamy w Zagrodzie Środkowej. Lisa: Naszymi sąsiadami są: Olle, Kerstin ich rodzice - tatuś Nils i mama - Lisa. (wychodzą na scenę) Razem: Mieszkamy w Zagrodzie Południowej. Lisa: Naszymi sąsiadami są też: Britta, Anna oraz ich rodzice - mama, tata Erik, a także dziadziuś i parobek Kall. (wychodzą na scenę) Razem: Mieszkamy w Zagrodzie Północnej. / dzieci wychodzą do przodu razem z Lisą / Lasse: Moja siostra, jak sami widzicie - jest dość gadatliwa. Bosse: Ma też świetną pamięć, ale boi się duchów. Anna: Tryska zdrowiem i niesamowitymi pomysłami. Britta: Jest wspaniałą koleżanką i przyjaciółką. Olle: Umie wspinać się na drzewa i po nich skakać. Kerstin: Potrafi opiekować się malutkimi dzieciakami. Lasse: A co najważniejsze - Lisa umie pięknie opowiadać o przygodach i wydarzeniach Razem: "Dzieci z Bullerbyn". (wszyscy tańczą w rytm skocznej muzyki, potem schodzą ze sceny) SCENA II (LISA, BRITTA, OLLE, LASSE, BOSSE) Lisa: Chciałabym Wam dziś opowiedzieć, jak my - dzieci z Bullerbyn przygotowujemy się do Gwiazdki. Otóż my - tak jak i wy chodzimy do szkoły. W ostatni dzień przed gwiazdką w szkole było jakoś dziwnie inaczej. Najpierw pani przeczytała nam śliczne opowiadanie gwiazdkowe. Później rozdała nam zamówione przez nas bajki, które przysłano ze Sztokholmu. Odśpiewaliśmy też wszystkie świąteczne pieśni, pożegnaliśmy się z panią i w ten sposób zakończyliśmy zajęcia w szkole. W drodze ze szkoły Anna i Britta zakupiły czerwonego, zielonego, żółtego i niebieskiego papieru na koszyczki na choinkę. Popatrzcie, co się dalej wydarzyło w drodze ze szkoły. (dzieci pojawiają się z sankami) Britta: Słuchajcie, ta moja książka tak ładnie pachnie świeżością, powąchajcie.....Myślę, że przyjemnie będzie się ją czytać. Umieram już dziś z ciekawości. Przeczytam tylko maleńki fragment. Kochana mamusiu, pamiętam, pamiętam, że książki należy schować i zacząć czytać dopiero w wieczór wigilijny. Ale wybacz..... (Britta czyta głośno poszczególne fragmenty) Olle: No, Britta czytaj dalej. Lasse: Muszę się dowiedzieć, czy książę został odczarowany, czy nie. Britta: Słuchajcie, przeczytałam całą książkę... Myślę, że to nic nie szkodzi, w wieczór wigilijny przeczytam ją jeszcze raz. (dzieci opuszczają scenę) Lisa: Jak widzicie, dzieci z Bullerbyn lubią czytać książki. Wróciliśmy wreszcie ze szkoły do domu. Trwały już wielkie świąteczne przygotowania. Moja mama i Agda były zajęte robieniem świątecznej kiełbasy. My zaś, by im nie przeszkadzać poszliśmy na podwórko. Wpadliśmy wtedy na świetny pomysł. SCENA III - BUDOWANIE LODOWEJ LATARNI Lasse: Może byśmy jakoś spróbowali pomóc rodzicom? Bosse: Wiem, zrobimy w ogrodzie piękną latarnię ze śniegu. Lasse: Anna, Britta, Lisa, Olle - chodźcie się z nami bawić! (chłopcy przywołują dzieci i wspólnie budują latarnię) (spokojny podkład muzyczny) Olle: Gotowe! Świetna latarnia! Britta: Rodzice się na pewno ucieszą, gdy zobaczą nasze lodowe dzieło. (zaświecają latarnię) Anna: A może by tak zawiesić już świąteczne snopki dla ptaszków? Lissa: Tak, pobiegnę do stodoły po snopki! (dzieci zawieszają na jabłonkach 5 snopków owsa) Bosse: Ach, jakże się ucieszą teraz wszystkie gile, wróble i sikorki. Anna: Czy cieszycie się tak jak ja - na Gwiazdkę? Lissa: Tak, jest nam wtedy wszystkim dzieciom w Bullerbyn tak wesoło! Lasse: Jak pięknie wygląda teraz nasz ogród z jabłonkami ustrojonymi w snopki i ptaszki ! Anna: Chodźmy zaraz do pokoju dziadziusia. Będziemy wspólnie kleić koszyczki na choinkę. AKT II SCENA I (z boku choinka do przystrojenia, z tyłu meble kuchenne) Lisa: A teraz opowiem Wam, jak w Bullerbyn obchodzimy Gwiazdkę. U nas w Bullerbyn Gwiazdka zaczyna się już od tego dnia, gdy pieczemy pierniki. Lasse, Bosse i ja dostajemy po dużym kawałku ciasta i możemy z niego piec co chcemy. Najlepsza foremka jaką mamy to mały prosiaczek. Z resztek ciasta wypiekamy ciastko na konkurs. Otóż po południu, kiedy są już upieczone pierniki organizujemy właśnie ten konkurs. Do butelki wsypujemy 322 ziarnka grochu i obchodzimy z nią wszystkie zagrody w Bullerbyn. Ten, kto odgadnie ile jest tam ziarenek - otrzymuje w nagrodę ciastko. Następnego dnia po pieczeniu pierniczków jedziemy z tatusiami do lasu po choinki. Mamusie zaś w tym czasie przygotowują w domu potrawy. Tatusiowie ścinają po jednym świerku dla każdej z zagród oraz maleńki świerk dla Kristin z Zagajnika i świerk dla dziadziusia. Och, jak wspaniała jest w Bullerbyn Gwiazdka - zobaczcie sami! SCENA II- UBIERANIE CHOINKI (dzieci przynoszą ozdoby i przystrajają choinkę) Lasse: Postawimy naszą choinkę w tym miejscu i przystroimy ją. Bosse: Przyniosę ze strychu czerwone jabłka. Lisa: A ja przyniosę pierniczki, które przecież upiekliśmy sami. Lasse: Zawiesimy też koszyczki pełne rodzynków i orzechów. Bosse: Nie możemy też zapomnieć o aniołkach z waty, którymi kiedyś stroiła choinkę nasza mama, gdy była mała. Lasse: I jeszcze moc chorągiewek, świeczek i cukierków. Bosse: Ach jaka piękna jest nasza choinka. (tańczą wokół choinki) Lasse: Te godziny po południu w dzień wigilijny, gdy się tylko chodzi i czeka i czeka, to jest coś takiego, od czego można naprawdę posiwieć. Lissa: A teraz idziemy do kuchni. Będziemy maczać kawałki chleba w wielkim rondlu, w którym gotowała się kiełbasa i szynka. Chmmm... Jakie to smaczne, palce lizać. AKT III SCENA I - PREZENTY ŚWIĄTECZNE (dekoracja zagród - domków zimą) Lisa: Na Wigilię nasze zagrody lśnią czystością. Stół zasłany jest świątecznym obrusem. Poręcz wokół pieca owinięta jest białą, zieloną i czerwoną bibułą. Po południu w dzień wigilijny chodzimy do Kristin z Zagajnika z całym koszykiem smakołyków. Jest w nim: duży kawałek szynki, kiełbasa, ser świąteczny, kawa i cukierki. Pomagamy tez dziadziusiowi ubierać choinkę. Gdy jest już ciemno, wychodzimy z prezentami do Zagrody Północnej i Południowej. Tego się nie robi, gdy jest jasno, bo wtedy nie było by to takie przyjemne. Popatrzcie kim teraz jesteśmy. Zdradzę Wam pewną tajemnicę... Lassego spotkał zaszczyt - został wybrany spośród nas na krasnoludka wigilijnego, nazywanego w Szwecji Jultomte. SCENA II - KRASNOLUDKI WIGILIJNE (dzieci spotykają się przed zagrodą) Lasse: Popatrzcie, ile na niebie gwiazd! Chodźcie, na nas już czas! Bosse: Do kogo idziemy najpierw z prezentami? Lasse: Myślę, że do Britty i Anny. Lissa: No, to chodźmy! (układają prezenty pod drzwi Anny i Britty, pukają do drzwi) Britta: Prosimy, wejdźcie spróbować naszych wypieków. Anna: Spróbujcie naszych łakoci. Britta: A to od nas prezenty dla was. My też idziemy z wami do Ollego. (nakładają na twarz maskę krasnoludka, pukają do drzwi Ollego) Lasse: Czy macie też prezenty do Ollego? Wszyscy: Oczywiście, oczywiście! (układają prezenty pod drzwi i pukają) Olle: Witajcie, witajcie - oto prezenty dla was. Jak pięknie wyglądacie! Idę z Wami świętować! (nakłada maskę krasnoludka) (dzieci przebrane za krasnoludki tańczą w rytm skocznej muzyki, następnie schodzą za sceny) AKT IV SCENA I - WIECZÓR WIGILIJNY (dekoracja kuchni, stół z potrawami, z boku choinka) (domownicy zasiadają przy świątecznym stole, na którym palą się świece i jest mnóstwo potraw) Mama: Zapraszam wszystkich do stołu. Życzymy wszystkim smacznego! Tata: Usiądźmy... Mam nadzieję, że będzie wam smakowało. Lisa: Uwielbiam świąteczną szynkę i oczywiście kaszę. (imitują, że jedzą) Bosse: Dlaczego tak bardzo lubisz świąteczną kaszę? Lisa: Bo chciałabym znaleźć w niej migdał, ale niestety nie znalazłam. Przecież wiecie, że ten kto znajdzie w swojej kaszy migdał, na pewno ożeni się w ciągu następnego roku. Oskar: O Boże, ja znalazłem pół migdała. Agda: I ja także znalazłam pół migdała. (wszystkie dzieci się śmieją) Agda: Uspokójcie się! Z czego się tak śmiejecie? Przecież to wasza sprawka, że Oskar i ja mamy w kaszy po pół migdała. Lasse: Ależ przepraszam, to wcale nie nasza wina, jeśli migdał się po prostu przepołowił. (wszyscy się śmieją) Lasse: Cisza! Posłuchacie! Migdał pękł, więc będzie para, Agda wyjdzie za Oskara! (wszyscy się śmieją) Mama: No dość już tych żartów, pójdźmy teraz zobaczyć prezenty pod choinką. SCENA II - PRZY CHOINCE (wszyscy powoli podchodzą do choinki, na stole palą się świece) Tata: Bardzo proszę o ciszę! Przeczytam fragment o Dzieciątku Jezus z Biblii. (Lasse wymyka się po przebranie) Lisa: Ja też chciałabym coś powiedzieć. Ułożyłam wierszyk o Jezusku: Ty, mały, śliczny Jezusku, co leżysz na słomie, Urodziłeś się w stajence i wiem, że jesteś dziś blisko mnie. Na te twoje urodzinki, przyjmij od nas upominki i tort. Bosse: I słusznie, właściwie to Jezus powinien dostawać całą masę prezentów. I stąd my też dostajemy prezenty pod choinkę. Tata: A któż to się do nas tutaj skrada? (wchodzi Lasse przebrany za Jultomte z workiem na plecach) Mama: O, o, o... zobaczcie kogo to dziś witamy?... Jultomte: Czy tutaj są grzeczne dzieci? Bosse: Tak, jest dwoje. Ale jest tu też jeden urwipołeć, który nazywa się Lasse. Chociaż w tej chwili go nie ma, bo zdaje się że gdzieś wyszedł. Jultomte: Słyszałem o nim dużo. Jest to najlepszy chłopiec ze wszystkich w tym kraju. Dostanie więc więcej prezentów od innych. (Jultomte rozdaje prezenty) (Lisa otwiera prezenty) Lisa: Jaka piękna lalka! Ojej i 3 książki. Dostałam też wesołą grę i materiał na sukienkę, rękawiczki i wiele innych upominków. Policzyłam, dostałam 15 prezentów. Mama: A ja dostałam wyszytą krzyżykami serwetkę od Lisy. Tata: Ja otrzymałem kalendarz - od Lisy. Bosse: A ja i Lasse dostaliśmy od Lisy duże pudełko ołowianych żołnierzy. Lisa: Lubię, gdy ludzie się cieszą, jak dostają prezenty! Jest to naprawdę takie miłe i przyjemne. (wszyscy tańczą wokół choinki) SCENA III - GOŚCIE Z ZAGRODY PÓŁNOCNEJ I POŁUDNIOWEJ (rozlega się pukanie do drzwi) Mama: Słyszycie, ktoś puka do drzwi... Lisa: Pójdę zobaczyć. A, a,a....Witamy, witamy prosimy do nas! Tata: Zapraszamy do wspólnej zabawy. Dziadziuś: Jaka szkoda, że nie mogę z wami razem zatańczyć... (wszyscy tańczą wokół choinki) SCENA IV (WSZYSCY WYSTĘPUJ ĄCY) Lisa: Ach, jak przyjemnie jest na Gwiazdkę w Bullerbyn! Właściwie szkoda, że nie bywa ona trochę częściej, niż tylko raz w roku. Lecz jeśli będziemy się dużo uśmiechać, to czas do następnej Gwiazdki minie nam raz - dwa. A więc pamiętajcie - uśmiechajmy się!!! (piosenka "Sto uśmiechów na minutę")
Opracowanie: mgr Grażyna Kramarczyk Wyświetleń: 15663
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |