Katalog

Dorota Roman
Zajęcia zintegrowane, Artykuły

"Jak nie zatracić wartości dziecka"

- n +

Jak nie zatracić wartości dziecka

1. Rodzina i jej struktura.

Termin "rodzina" odnosi się zwykle do pary małżeńskiej posiadającej dzieci. W naszym społeczeństwie podkreśla się znaczenie formalnych więzi pomiędzy dorosłymi partnerami w innych kulturach wystarczą zobowiązania moralne i fakt, że grupa osób sama określa siebie jako rodzinę. W zdefiniowaniu pojęcia rodziny występuje trudność, psycholog zdefiniuje rodzinę jako układ więzi emocjonalnych , prawnik jako system więzi formalno - prawnych, przedstawiciele nauk określą role i pozycje członków względem siebie. W literaturze występuje wiele definicji J. Szczepański określa rodzinę jako małą grupę pierwotną złożoną z osób, które łączy stosunek małżeński i rodzicielski oraz silna więź międzyosobnicza, przy czym stosunek rodzicielski używany jest w szerokim, społeczno - prawnym rozumieniu tego terminu, umacniany z reguły prawem naturalnym, obyczajami i kontekstem kulturowym (J. Szczepański, 1970,s. 70). Rodzinę można rozpatrywać jako grupę, bądź jako instytucję społeczną. Rodzina jako grupa rozumiana jest jako zbiorowość krewnych zamieszkujących we wspólnym gospodarstwie. Grupa krewnych ma swoje zadania i określone cele życiowe. Socjologowie uważają, że motywy zakładania rodziny to nie tylko pobudki emocjonalne, ale również majątkowe. Jednakże rodzina to grupa, o której możemy powiedzieć "my", czyli jedność, wspólnota, która sama w sobie stanowi cel i wartość.

Rodzinę można rozpatrywać w aspekcie instytucjonalnym - instytucja to współdziałający dla wspólnego celu ludzie i ich aparatura, to rodzina z całą pewnością odpowiada temu kryterium (pro. T. Kotarbiński, 1975, s. 99). Takie określenie rodziny to pojęcie instytucji mającej osobowość prawną.

Więzi rodzinne jako element struktury rodziny wyznaczają główne formy i typy rodzin. Z punktu widzenia wychowawczego funkcjonowania rodziny ważne wydaje się wyróżnienie kilku podziałów rodziny. Jednym z nich może być status społeczny uzależniony od wykonywanego zawodu przez żywiciela rodziny, a tym samym status społeczny rodziny - rodzina chłopska, robotnicza, inteligencka, elitarna. Rodzinę można sklasyfikować również ze względów ekonomicznych - rodziny bardzo biedne, rodziny biedne, rodziny zamożne, rodziny bardzo zamożne. Rodziny można także klasyfikować pod względem liczebności - rodzina nieliczna, rodzina średnio liczna, rodzina bardzo liczna. Dokonywany jest również podział rodzin pod względem rozkładu władzy i autorytetów - rodzina patriarchalna, rodzina matriarchalna, rodzina egalitarna.

Wszystkie wspomniane typy rodzin rozpatruje się pod kątem zróżnicowania ich wewnętrznej efektywności wychowawczej. Należy zauważyć z wychowawczego punktu widzenia pozytywne, bądź negatywne role rodziny w jej funkcjonowaniu.

2. Cechy rodziny jako środowiska opiekuńczo - wychowawczego.

Nie ulega wątpliwości, ze rodzina stanowi najbardziej powszechne środowisko życia człowieka. To właśnie w środowisku rodzinnym zaczynały się i zaczynają się biografie człowieka. Rodzina towarzyszy mu przez jego całe dorosłe życie, wywierając istotny wpływ na zachowanie i stosunek do innych osób, świata wartości, systemu norm i wzorów postępowania. Założenie rodziny kojarzy się z miłością, oczekiwaniem szczęścia i zaspokajaniem potrzeb emocjonalnych. Rodzina to przecież podstawowy zespół wspólnoty życia, jest to głównie wspólnota emocjonalna, gdzie następuje wzajemna wymiana poglądów, ocen, wartości. członkowie rodziny kontaktują się ze sobą, wszyscy znają swoje złe i dobre strony, nie kryją zatem swoich ułomności i swoich dobrych cech, nie muszą narzucać masek. Dlatego dla wielu dom rodzinny stanowi ostoję bezpieczeństwa psychicznego i emocjonalnego. Rodzina jako środowisko opiekuńczo - wychowawcze jest światem uczuć, który implikuje jej charakterystyczne cechy. Pierwszą z nich jest stałość. Jakkolwiek wzory życia rodzinnego zmieniają się z biegiem lat, to rodziny w ramach poszczególnych klas, kultur i warstw społecznych wykazują stałość form na przestrzeni długich okresów. Zakładając, że stałość rodziny jest relatywna, można znaleźć jej stałe i niezmienne elementy..

Drugą charakterystyczną cechą rodziny jest cielesność. Cielesność to zaspokajanie potrzeb związanych z ciałem takich jak głód, pragnienie, potrzeby ciepła, bezpieczeństwa, afiliacji, czułości. Takie cechy charakteryzują szczególnie rodziny z małymi dziećmi, dają one zadowolenie a nawet szczęście.

Z cielesnością wiąże się inna cecha jaką jest unikatowość (Jednorazowość i niepowtarzalność). Unikatowość stanowi fakt, że stosunek każdej osoby do innego członka rodziny ukształtowany jest przez to, że każda z tych osób stanowi dla każdej niepowtarzalną wartość, jest dla niej jedyną i niepowtarzalną i niewymienialną.

O rodzinie można powiedzieć, że charakteryzuje się spontanicznością, gdyż realizują się tu różnorodne cele, a cele pojedyncze to poczynania i dążenia, które z kolei służą do realizacji innych celów. Rodzina zatem ma swój niepowtarzalny własny świat i niepowtarzalne relacje międzyosobnicze. Cechuje ją także duża spontaniczność w realizacji swoich celów i naturalność przebiegu opieki i wychowania. Biorąc pod uwagę powyższe wspomniane cechy, rodzina staje się środowiskiem opiekuńczo - wychowawczym, którego wysoka pozycja wśród innych , również celowo organizowanych środowisk, jest wysoka i niekwestionowana. Należy jednak zauważyć, że rodzina pod względem opiekuńczo - wychowawczym jest zróżnicowana i często różni się poziomem. Zasadniczy wpływ na poziom funkcjonowania ma wiele elementów życia rodzinnego zarówno zależnych jak i niezależnych od jej członków.

Rodzina jest niezastąpionym środowiskiem opiekuńczym, jej celem jest zaspokojenie potrzeb w znaczeniu świadczeń materialnych, rzeczowych, zabiegów organizacyjnych, stwarzających warunki prawidłowego rozwoju psychiczno - emocjonalnego.

Podstawowe znaczenie dla przekazywania określonych norm i wartości ma organizacja życia i pracy w rodzinie. Zamierzony podział czynności, jasno ustalone zakresy praw i obowiązków są warunkiem koniecznym zgodnego i harmonijnego współżycia w rodzinie. Niewłaściwy sposób ich stawiania i egzekwowania może doprowadzić do zaburzeń funkcjonowania rodziny, a w konsekwencji do negatywnych skutków wychowawczych. Wymagania, które stawiane są dzieciom, powinny mieć charakter dynamiczny, rosnąć wraz z wiekiem, z jego zasobem doświadczeń, siłą woli i charakteru. Można wtedy oczekiwać, że będą kształtować przyzwyczajenia, uczyć odpowiedzialności, samodzielności a także uczyć w sposób praktyczny rozumienia podstawowych norm współżycia jak np. sprawiedliwość, równość, obowiązkowość. Warunkiem jest jednak to, aby wymagania były racjonalne, to znaczy wynikały z pewnych uzasadnionych potrzeb i konieczności ich zaspokajania oraz były konsekwentnie egzekwowane. Mimo, że życie rodzinne w dużej mierze charakteryzuje spontaniczność, to wynikająca z konieczności organizacja pracy, zabawy wypoczynku stanowi integralny, wychowawczo znaczący element wychowawczy.

3. Znaczenie otwartości w rodzinie.

Rozpatrując rodzinę jako małą grupę społeczną, której członkowie nawiązują ze sobą rozmaite interakcje możemy do niej odnieść wyniki badań prowadzonych na innych grupach. Wyniki dowodzą, że wzajemna otwartość sprzyja nawiązywaniu kontaktów serdecznych trwałych, dających partnerom poczucie satysfakcji i pewności siebie. Spełnianie takich warunków przez rodzinę szczególnie istotne z uwagi na jej doniosły cel, jakim jest wychowanie nowego członka społeczeństwa. Fakt, że z otwartością nie możemy się spotkać w środowisku pracy lub w miejscu zamieszkania to należałoby się jej spodziewać w domu rodzinnym. A tym czasem okazuje się, że małżonkowie niejednokrotnie są zakłamani wobec siebie w stopniu najwyższym, podobnie też bywa z dorastającymi lub dorosłymi dziećmi wobec rodziców. To zakłamanie nie pozwala często uniknięcia nieporozumień, stwarza okazję do niedomówień i tak zwanych "cichych dni". Należy sadzić, że rodziny o optymalnym stopniu otwartości są trwalsze, o silniejszej więzi emocjonalnej, dają swym członkom większe bezpieczeństwo i poczucie zadowolenia ze współżycia, potwierdzają to wyniki badań par małżeńskich prowadzonych przez M. J. Bienvenu, (1971).

Dziecko mające w rodzinie możliwość głębokiego kontaktu z rodzicami wyrasta w atmosferze spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Napotykając w życiu na trudności może liczyć na pomoc bardziej doświadczonych od siebie rodziców, a zwierzanie rodzicom przynosi mu ulgę i przywraca wiarę we własne siły. Możliwość taka ma szczególne znaczenie w okresie dojrzewania z uwagi na duża liczbę rodzących się problemów, z jakimi młodzież się styka. Wychowując się w domu o dużym stopniu wzajemnej otwartości dziecko uczy się od rodziców szczerego i otwartego sposobu komunikowania się z innymi. Dzięki dobrej komunikacji, czyli prawidłowym stosunkom interpersonalnym partnerzy doskonale się rozumieją, a ich zachowania stają się bardziej spontaniczne i otwarte. Partnerzy staja się wobec siebie życzliwi i dzięki temu zdobywają o sobie tzw. "wiedzę wzajemną", która pozwala im dotrzeć do głębszych warstw osobowości. Należy podkreślić fakt, że stosunki oparte na wzajemności i życzliwości nie pojawiają się nagle i nieoczekiwanie, lecz przechodzą przez pewne stadia ich rozwoju.

Wśród wielu badań, które dotyczyły związków zachodzących pomiędzy środowiskiem rodzinnym a przebiegiem kontaktów dzieci z rówieśnikami stwierdzono, że sytuacja rodzinna jest ważnym czynnikiem wpływającym na kształtowanie się umiejętności nawiązywania pozytywnych kontaktów interpersonalnych. Istotny wpływ na to zjawisko mają takie aspekty życia rodzinnego jak; silna więź emocjonalna w rodzinie oraz wzajemna miłość i akceptacja dziecka. Z badań wynika L. Niebrzydowski, (1983) poświęconych przyjaźni i koleżeństwu, że istotny wpływ wywiera tu także przepływ informacji wymienianych pomiędzy członkami rodziny. Wzajemna otwartość członków rodziny umożliwia partnerom lepsze poznanie siebie, a tym samym przyczynia się do powstania trwałych związków rodzinnych. Członkowie rodziny ujawniający się w stopniu umiarkowanym w przeciwieństwie do osób skrytych budzą większe zaufanie i są bardziej lubiani , a tym samym nawiązują trwalsze kontakty interpersonalne.

Zestawienie ze sobą wpływu środowiska rodzinnego na rozwój kontaktów interpersonalnych dzieci, z zagadnieniem otwartości w stosunkach międzyludzkich nie jest przypadkowe, gdyż lepsze wzajemne poznanie się partnerów przyczynia się do głębszego zacieśnienia więzi emocjonalnej.

4. Jak współżyć z własnymi dziećmi?

Przez wieki w społeczeństwach autokratycznych rodzice wychowywali dzieci poprzez kopiowanie metod stosowanych przez swoich rodziców i pozostawało to zgodnie z tradycją. Tak było od najdawniejszych lat, z pokolenia na pokolenie i nikt się temu nie dziwił. Dzisiaj jednak społeczeństwa zmieniły się tak bardzo, że dawne metody wychowania już nie są skuteczne. W wyniku gwałtownych przeobrażeń społecznych jakie zaszły w ostatnich dziesięcioleciach, nie możemy w stosunku do swoich dzieci stosować metod naszych rodziców, a tym bardziej dziadków. W przeszłości, ci którzy mieli władzę lub majątek stawali się przełożonymi, ci zaś którzy tego nie posiadali musieli im podlegać bez jakiejkolwiek dyskusji. Dzisiaj powszechnie wiadomo, że nikt nie chce być od nikogo zależny. Natomiast każdy chce mieć znaczący głos w podejmowaniu decyzji i stanowieniu o własnym losie. Kobiety nie chcą być zdominowane przez mężczyzn i coraz częściej narzucają im swoją wolę. Pracownicy nie chcą słuchać swoich pracodawców, a ludność kolorowa w pełni osiągnęła już równe prawa i dzieci czują się teraz równe swoim rodzicom i chcą być traktowane partnersko a niejednokrotnie w sposób uprzywilejowany. Wiadomo jednak, że rodzice nigdy nie obcowali z dziećmi jako równy mi sobie, dlatego ulegli dezorientacji i nie wiedzą jak wychowywać swoje dzieci w poczuciu równości i demokracji. Taki stan rzeczy często przyczynia się do tego, że dorośli nie chcą zaakceptować żądań i zachcianek swoich dzieci i stają się jeszcze bardziej autorytarni, niż byli ich przodkowie, co niejednokrotnie może prowadzić do znęcania się nad dziećmi, a nawet do okrucieństwa, o czym coraz częściej donosi prasa codzienna. Natomiast dzieci wiedzą i czują, że dorośli nie maja prawa do ich karania i przyjmują postawę odwetu. Nie od rzeczy będzie w tym miejscu zauważyć, że pojęcie równości jest często mylone z pojęciem podobieństwa. Wiadomo bowiem, że dzieci nie są tym samym, czym są ludzie dorośli. Jeśli mówimy o równości w stosunku do dzieci, to mówimy o wzajemnym respektowaniu ich jako istoty ludzkie, mające ludzkie prawa. Nie oznacza to dojrzałości intelektualnej, wyrobieniu społecznym i dojrzałości emocjonalnej.

Dlatego dziecko nie może uważać się za równe rodzicom. Jednakże z przykrością trzeba stwierdzić, że w wielu domach rodzinnych traktuje się dziecko na równi z dorosłymi a nieraz znacznie wyżej.

Jeśli rodzice uczą się współpracować z dziećmi i próbują zmienić zachowanie się dziecka z mało pożytecznego na bardziej pożyteczne, to często zniechęcają się, ponieważ wydaje im się, że sytuacja staje się coraz gorsza. Prawdą jest, że gdy podejmujemy próbę zmiany stylu wychowania naszych dzieci - lub ich reedukacji - ich sytuacja może stać się gorsza niż przedtem gdyż dzieci chcą mieć pewność, że rodzice nie mają zamiaru zmieniać sposobu ich postępowania. Muszą one mieć pewność, że rodzice mają zamiar postępować w taki sam sposób w jaki chcą tego dzieci. Na przykład jeśli matka próbuje zmienić agresywne zachowanie swego dziecka, powinna rozpocząć od pozornego nie zauważania złego zachowania dziecka. Jeśli zacznie zwracać mu uwagę, dziecko prawdopodobnie podwoi swe wysiłki w zakresie swego złego zachowania, tak aby spróbować, czy doprowadzi matkę do takiej reakcji, jakiej od niej oczekuje. W konsekwencji zajmie to dużo czasu, zanim matka zauważy jakiekolwiek pozytywne zmiany w zachowaniu się dziecka. Niekiedy rodzice, którzy uczą się, jak współpracować z dziećmi usiłują często dokonać czegoś zbyt szybko. Innymi słowy - pragną, aby zmiana nastąpiła natychmiast. Rodzice powinni nauczyć się bycia zadowolonymi z czynionych przez dziecko pomyślniejszych niż dotychczas wyników w zachowaniu i pamiętać, że nigdy nie osiągamy naszych stosunków z ludźmi w stopniu całkiem zadawalającym. Zachodzi zawsze potrzeba wypracowania nowego podejścia do wszelkich stosunków międzyludzkich. Jest to prawdziwe również w odniesieniu do stosunków z dziećmi. Podtrzymanie harmonijnego współżycia z dziećmi wymaga stałej dobrze przemyślanej pracy. Stosunki z dziećmi są czymś, co wypracowujemy tak długo jak dzieci mieszkają z nami. W społeczeństwie autokratycznym rodzina działa jako monolit z wyjątkiem tego, że ojciec był zazwyczaj przełożonym. Matka i dzieci robiły to, czego on sobie życzył, nauczyły się one pojmować to, czego się od nich wymagało - co mogą robić, a czego nie mogą. W społeczeństwie demokratycznym, w którym obecnie żyjemy, ojciec już nie jest przełożonym. Matka i dzieci chcą mieć równy głos a nawet decydujący w podejmowaniu decyzji. Nawet jeśli w przeszłości matki może miały wpływ na podejmowanie decyzji, to życzenia dzieci nie były brane pod uwagą nigdy. Teraz dzieci domagają się również głosu i często decydującego. Oznacza to, że należy rozszerzać obszar dyskusji i podejmowania decyzji co do interesujących je spraw rodzinnych. Najlepszym sposobem osiągnięcia porozumienia jest wyznaczenie pewnej ilości czasu w tygodniu, gdy wszyscy są obecni i mogą poświęcić go na zebranie rodzinne. Niekiedy można zwoływać zebrania rodzinne doraźne dla omówienia problemów, które właśnie wystąpiły, ogólnie jednak zaleca się odbywać tylko jedno spotkanie w tygodniu. jeśli decyzje podjęte na zebraniu rodzinnym, okażą się błędne, członkowie rodziny powinni ponosić konsekwencje tego, aż do kolejnego zebrania, kiedy sytuacje będzie można omówić ponownie i osiągnąć nowe porozumienie. Doprowadzi to nas do poświęcenia więcej uwagi i rozwagi w podejmowaniu kolejnych decyzji. Tu należy uczynić pewne ostrzeżenie: otóż spotkania rodzinne nie powinny mieć na celu wyznaczania zadań i obowiązków dla poszczególnych członków rodziny. Nie może to być również "przepychanka". Powinno to być posiedzenie konstruktywne. Członkowie rodziny są w stanie uwydatnić je i mówić o sprawach, które dręczą ich we wzajemnych stosunkach rodziny jako grupy. Przy czym nie tylko rodzice, ale i dzieci uczą się bardziej sztuki wzajemnej oceny i negocjacji. Zaczynają funkcjonować raczej jako grupa niż jako pewna liczba indywidualności, żyjących razem w harmonii. Kierownictwo grupy winno się zmieniać przez rotację. Każde dziecko i każde z rodziców winno kolejno być przewodniczącym. Każdy powinien kolejno robić notatki ze spotkania, coś w rodzaju protokółu. Jest zrozumiałe, że spotkanie rodziny winno odbywać się nawet wówczas, nie wszyscy członkowie rodziny mogą w nim uczestniczyć.

Ważna rzeczą jest podejmowanie decyzji. Ponieważ dzieci są mniejsze od dorosłych, często dorośli patrzą na nie jako bezradne i dlatego sądzą, że powinni podejmować za nie decyzje. Jest to oczywiście ze strony rodziców błędne . Rodzice nigdy nie powinni robić za dzieci tego, co dzieci mogą zrobić same .Jeśli rodzice robią zbyt dużo za dzieci, to rzeczą oczywistą jest, ze niszczą ich możliwości niezależnego myślenia, a tym samym samorealizacji oraz poczucia obowiązku wykonania pracy, także odwagę podjęcia rzeczy trudnych. Takie dzieci będą stopniowo uzależniać się nie tylko od rodziców, ale także od innych osób w podejmowaniu decyzji i wykonywaniu zadań, będą raczej uczyć się zależności od innych osób, niż rozwijać wiarę we własne siły. To czyni ich bojaźliwymi, gdyż, jeśli inni nie są w stanie im pomóc, to cóż one wówczas zrobią? Czują, że nie potrafią zrobić czegokolwiek same Rodzice nieświadomie pozbawiają dzieci samorealizacji, a tym samym wyrządzają im ogromną krzywdę, nie dając im szansy na rozwinięcie się w samodzielnych i niezależnych ludzi. Zabierają dzieciom możliwość rozwijania samodzielności i wiary w samych siebie, której potrzebuje każdy, aby przejść przez życie.

5. Przyczyny niepowodzeń wychowawczych.

Wiele niepowodzeń wychowawczych ma swoje źródło w domu rodzinnym. Prawidłowe funkcjonowanie rodziny nie jest możliwe bez kultury współżycia, a więc takiego układu wzajemnych stosunków, które pozwalają na zaspokojenie potrzeb wszystkich członków wspólnoty rodzinnej: dzieci i dorosłych, zdrowych i chorych, pracujących zawodowo i pracujących tylko w domu. O kulturze współżycia świadczy życzliwości opiekuńcza postawa wobec dzieci, osób chorych i starszych. Starzy , często samotni czekają na ciepło uczucia swych dzieci nadaremnie.

Miłość - rodzicielski obowiązek.

Kultura współżycia w rodzinie opiera się na więzach emocjonalnych łączących jej członków, zrozumieniu, życzliwości, wzajemnej pomocy. Za kształt miłości odpowiadają rodzice, to oni dają przykład jak kochać. Miłość rodzicielska nadaje sens naszemu życiu. Powinna być dobra i mądra. W miłości rodzicielskiej mieszczą się najpiękniejsze ludzkie pragnienia i postawy ogarniające zdolność do świadczenia na rzecz innych, bezinteresowność, wyrzeczenie i trud, życzliwość i ufność, a także rozumienie inności zainteresowań czy zamiłowań.

Egoizm rodziców, krótkowzroczność, brak odpowiedzialności, za wychowanie zdrowych, szczęśliwych ludzi prowadzi do konfliktów, burzących ład domowy i poczucie bezpieczeństwa. Konflikty zdarzają się w każdej rodzinie, ale trzeba je rozwiązywać kulturalnie. Rodzice powinni umieć kontrolować swoje potrzeby i uzależniać ich spełnienie od dobra dzieci. Miłość rodzicielska to nie sentymentalne uczucie, to siła ludzkiej woli i prawości charakteru, to trud, a niekiedy wyrzeczenie się czegoś lub kogoś dla tych, którzy nas kochają i potrzebują - dla naszych dzieci.

Pracę i obowiązki powinien mieć każdy w rodzinie. Częstokroć stawia się dzieciom wymagania, nie zastanawiając się, czy są im w stanie podołać. Różne są uzdolnienia, różne możliwości, dlatego i wymagania muszą być zindywidualizowane na miarę sił i możliwości dziecka. Zadania i wymagania powinny być stawiane w sposób konkretny. Nie można jednego dnia czegoś stanowczo wymagać, a innego - wskutek zmęczenia lub innych przyczyn nie zauważyć niedbalstwa czy zaniedbania. Niekonsekwencja dezorientuje dzieci, prowadzi do konfliktów i wykroczeń, niejednokrotnie niesprawiedliwie przez dorosłych ocenionych, i co za tym idzie, niesłusznie podlegających karze. Praca to nie słowa, to wysiłek i trud to obowiązek wobec społeczeństwa i swoich bliskich, dlatego wychowywać do pracy nie można jedynie przez słowa, choćby najpiękniejsze.

Reasumując, zachowanie dzieci jest ściśle zależne od naszego zachowania. Jeśli zatem oczekujemy zmiany w postępowaniu dzieci musimy najpierw dokonać jej w sobie. Taki warunek wstępnie może wywołać w nas sprzeciw, bo tkwią w nas głęboko przekonania o powinności dorosłych i dzieci. Ważniejsze wydaje nam się nam to, jak dziecko się zachowuje, od tego, co ono czuje i przeżywa. Takie wzory wynieśliśmy z domu, gdzie rzadko liczono się z naszymi uczuciami. Nikt nas nie uczył wychowywać dzieci, na ogół też nie uświadamiamy sobie, że ich agresja jest często odpowiedzią na naszą agresję, że nieposłuszeństwo, złość, irytujący i irracjonalny upór, kłamstwa są odpowiedzią na nasz krzyk, obelgi, kary, groźby. Zapominamy, że dziecko to niepowtarzalna osoba mająca tak samo prawo jak my do godności i szacunku. Nie powinniśmy traktować własnych dzieci jak materialnej własności na równi z samochodem czy telewizorem, dbając tylko o ich sprawne funkcjonowanie, bacząc jedynie, czy nie sprawiają nam kłopotów, czy są źródłem do dumy i dobrze nam służą. W codziennych kontaktach bardzo duże znaczenie ma poczucie humoru, pochwała, zrozumienie a nawet okazywanie pozytywnych uczuć.

"Każdy chce być kochany".

Bibliografia:

S. Badora, B. Czerdecka, D. Marzec, Rodzina i formy jej wspomagania, Oficyna Wydawnicza "IMPULS", Kraków 2001
L. Niebrzydowski, Psychologia ludzkich potrzeb aspiracji i możliwości, Krajowa Rada Self- Esteem, Łódź 1999
J. Szczepański, Podstawowe pojęcia socjologii, Warszawa, 1970
S. Kawula, Rodzina jako grupa i instytucja wychowawcza, Toruń 1997
Czy umiemy rozmawiać z własnymi dziećmi, Życie Szkoły NR 9, 2001
Przyczyny niepowodzeń wychowawczych, Życie Szkoły NR 2, 2003


 

Opracowanie: Dorota Roman
Kształcenie zintegrowane
Szkoła Podstawowa w Kurowicach

Wyświetleń: 3048


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.