Katalog

Aldona Mazurkiewicz
Pedagogika, Artykuły

Szkolne gry uczniów. Jak sobie z nimi radzić

- n +

Ernst K. 1991 - Szkolne gry uczniów. Jak sobie z nimi radzić. WSiP Warszawa

Książka jest doskonałym poradnikiem dla nauczycieli i pedagogów często bezradnych w trudnych sytuacjach interpersonalnych. Im większe zdolności interpersonalne posiada człowiek, tym lepsze wyniki osiąga w tej pracy. Dla nauczyciela istotna jest nie tylko wiedza, ale także umiejętność nawiązywania kontaktów międzyludzkich. Dobry kontakt z uczniem to zdolność do słuchania go i słyszenia go. Szkoła to miejsce gdzie zarówno uczniowie jak i nauczyciele prowadzą jakąś grę żeby przetrwać. Autor wskazując na najczęstsze "zagrywki" uczniów w klasie szkolnej, podpowiada praktyczne rozwiązania trudności. Uczy rozpoznawania gier, wykorzystywania ich w konstruktywnych celach, wreszcie ograniczania i eliminowania, gdy utrudniają realizację celów nauczania. W świetle analizy transakcyjnej gra to seria komunikatów między ludźmi, motywowana poszukiwaniem pozytywnej oceny i aprobaty ze strony innych. Powodem podejmowania gier jest najczęściej niska samoocena, sprawia ona, że danej osobie trudno jest nawiązać kontakt z ludźmi. Celem gry jest uzyskanie akceptacji lub zdobycie tzw. "głasków", np. poczucia wyjątkowości, wynikające z bycia najgorszym uczniem czy satysfakcja z upokorzenia drugiej osoby itp. Miejscem takich transakcji jest szkoła, gdzie w gry uwikłani są i uczniowie, i nauczyciele. Bardzo trudno jest rozpoznać, czy w rozmowie, jaką prowadzimy toczy się już jakaś gra. Trzeba umieć wsłuchać się w aktualnie przeżywane emocje. Jeżeli czujemy narastające w nas zniecierpliwienie, złość, bezradność, to może być dla nas pierwszy znak, że uwikłaliśmy się w jakąś grę. Trzeba tylko jeszcze umieć ją rozpoznać i szybko znaleźć sposób wyjścia z tej trudnej dla nas sytuacji.

Dzięki tej książce zapoznałam się z różnymi rolami jakie odgrywają uczniowie w szkole i obecnie staram się je identyfikować. Wiedząc jaką grę prowadzą uczniowie można skutecznie sobie z nimi radzić. Szczególnie przydatna okazała się lektura rozdziałów dotyczących gier zakłócających spokój na lekcji.

W jednej z klas II gimnazjum, w którym pracowałam byli uczniowie, których bało się wielu kolegów, potrafili oni rzucać przedmiotami, robić nieprzyzwoite uwagi, być agresywni. Jeżeli zaś chodzi o ich wyniki w nauce to byli to uczniowie bardzo słabi. Chciałam bardzo dowiedzieć się dlaczego tak się zachowują. Dzięki tej książce, dowiedziałam się, że uczniowie ci prowadzą jedną z gier zakłócających tok lekcji, grę "Drażliwy". Grę tę prowadzą dzieci mało inteligentne, które chcą za wszelka cenę ukryć ten fakt, a takie zachowanie uważają za doskonałą metodę.

Takich uczniów po prosto nie można prowokować, nie pytać na forum klasy, raczej stosować inne formy sprawdzania ich wiadomości, bardziej anonimowe. Tak też starałam się postępować i czasami odnosiło to dobry skutek (ale nie zawsze!).

Bardzo często miałam też do czynienia z grą typu "Awantura" W tej grze uczniom chodzi o to aby, poprzez głośne, awanturnicze zachowanie zwrócić na siebie uwagę. Takim dzieciom po prostu brak pozytywnych bodźców na co dzień. Bardzo dobrą metoda na graczów tego typu jest dostarczenie im dodatkowych bodźców, ale nie wybuchów gniewu, które objawiają się krzykiem. Na uczniów uprawiających grę typu "awanturnik", nie wolno nigdy podnosić głosu.

Jednym z błędów jakie popełniałam, podczas swojej pracy było uwikłanie się w grę typu "zmuś mnie". Zauważyłam to dopiero po przeczytaniu tej książki. Pozwalałam bowiem odczuć kilku uczniom, że zależy mi na tym, aby odrabiali zadania domowe, pisali referaty, uczyli się systematycznie itp. Uczniowie muszą wiedzieć, że uczą się dla siebie, że to im musi zależeć na tym jakie osiągają wyniki w nauce. Uczniowie prowadzący grę typu "zmuś mnie" usłyszawszy, że to mi zależy na tym, aby wykonali jakąś pracę, już zawsze spóźniali się z oddaniem zadania.

Książka w bardzo przejrzysty sposób pokazuje jak radzić sobie z graczami przeszkadzającymi w prowadzeniu lekcji. Należy przede wszystkim pamiętać o tym aby:
1. Oprzeć się pokusie pozwolenia graczowi na osiągnięcie celu, w jakim uprawia grę. Nie awanturować się, gdy ma się do czynienia z kimś uprawiającym grę "Awantura". Nie dotykać czułego miejsca u gracza "Drażliwy". Nie nazywać głupim ucznia, który gra "Głupiego". Nie krytykować "Niezdary" i nie wybaczać mu. Nie zmuszać gracza typu "Zmuś mnie".
2. Dostarczyć graczowi pewnego rodzaju bodźców, zanim rozpocznie się następna gra. Dać poznać każdemu graczowi, że myśli się o nim: on jest OK. Nie ma takiej osoby, która nie posiadałaby pewnych wartości, pewnych cech zasługujących na autentyczną pochwałę. Jeśli robi się to szczerze przez pewien czas, bez popadania w przesadę, doprowadzi to do wyłączenia destrukcyjnych partii gier.

Nie wszystkie gry jakie toczą się w szkole trzeba eliminować. Tylko gry niebezpieczne lub przeszkadzające w prowadzeniu lekcji, powinny być ograniczane. Gry same w sobie nie są złe. To cel decyduje o tym, w co osoba uprawiająca grę próbuje nas wciągnąć. Jeżeli chcemy uniknąć nieprzyjemnych gier, nie wolno nam wykonywać ruchu rozpoczynającego taką grę.
 

Opracowanie: Aldona Mazurkiewicz

Wyświetleń: 2211


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.