Katalog Marzena Kowalska Pedagogika, Artykuły Rodzice a nauczyciele. Bój o dziecko - strategia walkiRodzice a nauczyciele. Bój o dziecko - strategia walkiOd momentu powstania szkoły istnieje ciągła "walka" miedzy nauczycielami a rodzicami o dziecko. Jedni i drudzy wzajemnie się oceniają, krytykują, ustalają zasady, często zrzucając wzajemnie na siebie odpowiedzialność za wszelkie niepowodzenia i porażki. Wszystko w imię dobra dziecka.Generalnie można rodziców podzielić na dwie kategorie. Na jednym biegunie są ci, którzy interesują się szkolnymi sprawami swoich dzieci i na bieżąco orientują się w ich sukcesach, porażkach i problemach, na przeciwległym zaś rodzice nie wtrącający się do spraw szkolnych - nie zainteresowani sprawami edukacyjnymi albo mający pełne zaufanie do swoich pociech. W praktyce jednak te dwie postawy nie występują w czystej formie. Nie da się ukryć, że nauczyciele są bardzo uczuleni na stopień zaangażowania rodziców w życie szkoły co potwierdza ich zainteresowanie sprawami dotyczącymi dziecka. Stają się tym samym wiarygodnymi partnerami dla pedagogów. Źle się jednak dzieje, gdy rodzic podważa autorytet szkoły i nauczycieli, wtedy z partnera staje się przeciwnikiem a tym samym stosunek nauczycieli do dziecka może ulec znacznej zmianie. W książce pod tytułem "Jak przetrwać w szkole" opisane są różne postawy rodziców: hodowca, poddany, żebrak, klient, partner, przeciwnik. Hodowcę interesują jedynie problemy kwatermistrzowskie, jeżeli zapewnia dach nad głową, daje jeść to wypełnia swoje obowiązki. Problemy poza materialne go nie interesują. Uważa, że dziecko musi sobie radzić samo, a wszelkie porażki hartują i przygotowują do życia w świecie dorosłych. Poddany to taki rodzic, który współczuje dziecku, rozumie jego kłopoty, ale nic nie robi, wyznając zasadę, że nauczyciel ma zawsze rację. Dziecku wpaja zasadę "nie podskakuj...". Żebrak jest najczęściej spotykanym typem rodzica w sytuacji zagrożenia. Jego działanie polega na wywołaniu współczucia lub zniecierpliwienia nachalnością. Nauczyciel zlituje się lub zgodzi na coś na odczepnego. Klient stoi zawsze na gruncie prawa. Uważa, że płaci podatki utrzymujące szkołę a tym samym wymaga rzetelnie wykonanej usługi. Jest wymagający wobec nauczycieli a także własnego dziecka. Partner zachowuje się tak, jak by miał w szkole drugi etat, o szkole wie wszystko. Czasami jest lepiej poinformowany o tym co dzieje się w szkole niż dyrektor. Świetny organizator służy radą, pomocą, wyręcza nauczycieli w zakupach, pomaga w czasie wycieczek itp. Przeciwnik wychodzi z założenia, że szkoła krzywdzi jego dziecko. Racja jest zawsze po jego stronie. Będzie nieustannie walczył ze szkołą. Dla niego dziecko jest geniuszem, na którym nie poznał się dyrektor, nauczyciele a nawet pani woźna. W walce o dziecko rodzice w zależności od zaprezentowanej klasyfikacji, będą stosować różne strategie. Przeciwnik i żebrak sami podejmą trud załatwiania wszystkich problemów z nauczycielami. Zadaniem dziecka będzie jedynie realizacja ustaleń jakie nauczyciel i rodzic podjęli. Klient będzie starał się uświadomić dziecku jakie ma prawa i obowiązki. Wesprze je wtedy, gdy będzie przekonany, że ono ma rację. Poprze też nauczyciela, który postępuje zgodnie z prawami i wiedzą pedagogiczną. Partner uczestniczący w życiu szkoły wie, że lepiej się z nauczycielami dogadać niż egzekwować. Jako znana postać w szkole ma ułatwione zadanie. Poddany zgodzi się z dzieckiem, że dzieje mu się krzywda, ale nie podejmuje żadnych działań. Powinno się ono pogodzić z niesprawiedliwością, bo takie jest życie. Hodowca nie będzie walczył o swoje dziecko - niech się samo nauczy jak bronić, to go zahartuje na przyszłość. Bez względu jednak na to jaką rodzic prezentuje postawę powinien powiedzieć dziecku, że nauczyciele są tylko ludźmi, nie są idealni, mogą się mylić, mieć gorsze dni. Nie podważając autorytetu pedagogów należy wyrobić w dziecku tolerancję wobec ułomności ich charakterów. Strategia postępowania rodzica zleży od tego jaki prezentuje modelowy typ. Autor książki wyróżnia trzy typy nauczycieli: satrapa, równiacha, szpenio. Satrapa świadomie i z premedytacją wyżywa się na swoich uczniach a wszelką ingerencję rodziców traktuje jak zamach na jego suwerenne prawo. Najtrudniejsze zadanie w kontaktach z nim będzie miał klient i przeciwnik. Najlepszą pozycję będą mieli poddany i żebrak ponieważ odpowiadają modelowi kontaktów rodziców ze szkołą, który jest bliski takiemu nauczycielowi. Równiacha jeżeli krzywdzi dziecko, to czyni to przez przypadek i wystarczy mu uświadomić ten fakt, aby wycofał się z nagannego zachowania. Jedynie poddany nie ochroni przed nim swojego dziecka, natomiast klient przeżyje szok, że nie może wyegzekwować odpowiedniej jakości usługi edukacyjnej. Równiacha będzie udawał, że nie rozumie o co chodzi klientowi, wystąpił bowiem konflikt interesów. Z takim nauczycielem rodzic nie wygra. Szpenio jest wymagający, ale służy również pomocą. Jeżeli rodzic uzna to za czepianie się to stoi przed nim bardzo trudne zadanie w pertraktacjach. Szpenio bowiem jest twardym i kompetentnym negocjatorem, kocha jednak swoich uczniów i ma miękkie serce. Najlepsze efekty osiągnie klient, często także żebrak. Najczęściej kontakty rodziców z nauczycielami mają miejsce na wywiadówkach i do tych mogą się ograniczać, jeżeli kariera szkolna dziecka przebiega bez zakłóceń. Gdy jest inaczej rodzic powinien przychodzić do szkoły na wyznaczone dyżury wychowawcy lub innych nauczycieli, którzy nie bardzo lubią prowadzenie rozmów w czasie przerw lub po lekcjach. W walce o dziecko rodzic powinien szukać sojusznika, który pomógłby je ochraniać. Teoretycznie powinien być nim wychowawca klasy, ale może zdarzyć się, że to z nim prowadzona jest wojna. Dlatego nie należy ograniczać się do kontaktu z jednym nauczycielem - wychowawcą. Im większa liczba nauczycieli, których udało się przekonać do swoich racji, tym większa szansa obrony dziecka. Gdy zawodzą wszystkie strategie rodzic może oczekiwać pomocy ze strony kuratorium lub doradcy metodycznego (może to być skuteczną metodą walki klienta z równiachą). Podobną rolę mogą odegrać pracownicy poradni psychologiczno - pedagogicznej (wystawienie zaświadczenia np. o dysleksji). Jednak tak naprawdę najważniejsze jest porozumienie dwóch stron walczących - nauczyciela i rodzica. Zawarcie paktu pokojowego przyniesie bowiem korzyści dziecku na którym przecież jednej i drugiej stronie bardzo zależy. Opracowanie: Marzena Kowalska Wyświetleń: 861
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |