Katalog

Jolanta Szczerbinin
Pedagogika, Artykuły

Wpływ przekazu medialnego na zachowanie młodzieży

- n +

Wpływ przekazu medialnego na zachowania młodzieży

Obserwując ogromną popularność, jaką cieszą się mass media wśród młodzieży, możemy przyjąć, że odbiór przesyłanych tą drogą informacji nie pozostanie bez wpływu na ich emocje i zachowania.

Badania, prowadzone ostatnio przez Byrona Reevesa i Clifforda Nassa, dotyczące reagowania ludzi na media, zaowocowały interesującymi wnioskami. Ludzkie reakcje pokazują, że media są czymś więcej niż tylko narzędziami. Media mogą wtargnąć w naszą przestrzeń osobistą, mogą posiadać osobowość, która pasuje do naszej, mogą być członkami zespołu i uaktywniać stereotypy związane z płcią. Media mogą wywoływać reakcje emocjonalne, wymagać koncentracji uwagi, zagrażać nam, wpływać na pamięć i zmieniać pojęcia tego, co naturalne. Media są pełnymi uczestnikami naszego świata społecznego i rzeczywistego. Autorzy tych wniosków twierdzą, że zjawisko utożsamiania mediów z rzeczywistością następuje automatycznie, gdyż mózg ludzki nie posiada mechanizmu pozwalającego rozróżniać świat medialny od rzeczywistego. Człowiek nie jest ewolucyjnie przystosowany do XX- wiecznych technologii, gdyż przez całe tysiąclecia funkcjonował w świecie rzeczywistym, gdzie postrzegany przedmiot naprawdę był tym przedmiotem, a relacje społeczne mogły mieć miejsce tylko w kontakcie międzyludzkim. Stąd prezentacje medialne mogą wywołać wszechogarniające wrażenie rzeczywistości, jeśli nie są poddane świadomej kontroli umysłu.

1. MEDIA ZAGROŻENIEM DLA EDUKACJI

Prowadzone w ciągu kilku ostatnich lat obserwacje dotyczące wpływu mediów na współczesnego człowieka pozwoliły ustalić, że stanowią one źródło wielu zagrożeń. Wpływająca intelektualną sferę funkcjonowania człowieka, wyzwalając bierną postawę odbiorcy, rodząc bezrefleksyjność i ograniczając twórcze nastawienie do świata. Powodują problemy zdrowotne, zwłaszcza w przypadku niekontrolowanego korzystania z komputera i oglądania telewizji(obniżenie sprawności ruchowej, wady wzroku i postawy, problemy psychiczne wynikające z uzależnienia). Rozluźniają więzi międzyludzkie, prowadząc w skrajnych przypadkach do całkowitej izolacji. Dają iluzję uczestnictwa i możliwość przeżywania zastępczego, bez ponoszenia skutków podejmowanych wyborów.

Szczególny niepokój budzą zmiany mające miejsce w sferze emocjonalnej, jak wzrost poziomu agresji, kształtowanie postawy konsumenckiej czy formowanie fałszywej wizji siebie i świata.

2.AGRESJA


Przekazy medialne w coraz większym stopniu nasycone są obrazami przemocy. Można je spotkać już w "kreskówkach", w filmach, w programach informacyjnych, w grach komputerowych. Według badań prowadzonych wśród młodzieży amerykańskiej obliczono, ze przeciętny dwunastolatek zdążył obejrzeć w ciągu swego życia na ekranie telewizyjnym ponad 100 000 aktów agresji (Aronson, 1998).

Abstrahując od przypadków patologicznych można przyjąć, ze głównym źródłem agresji jest społeczne uczenie się, naśladownictwo. Aronson pisze, że w wielu badaniach nie tylko stwierdzono istnienie wysokiej korelacji między liczbą oglądanych brutalnych filmów a skłonnością do zachowań agresywnych, ale stwierdzono także, że wraz z upływem lat badanego korelacja ta staje się silniejsza.
Eksperymenty wskazują, że nawet dzieci nieagresywne w wyniku oglądania aktów przemocy przez dłuższy czas, zaczęły prezentować zachowania agresywne. Zgadza się to z poglądami behawiorystów twierdzących, że okrucieństwo przekazywane na ekranie wchodzi w skład procesu uczenia się i staje się wzorem zachowania.

Przekazy medialne uruchamiają mechanizmy utrwalania zachowań agresywnych. Oglądanie przekazu dużo lepiej modeluje zachowanie człowieka niż przekaz pisany czy słowny, gdyż daje możność poznania szczegółów i kontekstu obserwowanej sytuacji. Łatwiejszemu przyswajaniu agresywnych treści sprzyja fakt, że często dzieje się to w zaciszu domowego ognisk, gdzie czujemy się bezpieczni, gdzie wszystko jest normalne i znane, gdzie wyłączamy nasze mechanizmy obronne. Agresywne zachowania, których efektem jest odniesienie zwycięstwa, sukcesu, mogą stanowić swoistego rodzaju "inspirację" niepożądanych działań. Gloryfikacja i usprawiedliwianie stosowania przemocy jako środka osiągania szczytnych celów (ratowanie świata od zagłady, walka z przemocą), rodzi niebezpieczeństwo wzmocnienia wartości, w imię których przemoc została dokonana i akceptacje moralną agresji. Efektem może być częstsze przejawianie zachowań agresywnych.

Długotrwały i intensywny kontakt z przesyconymi przemocą mass mediami prowadzi do stopniowego odwrażliwienia odbiorcy, zanika odraza i przerażenie na widok scen ociekających krwią, maleje współczucie dla ofiary, rodzi się przyzwolenie na obecność agresji i akceptacja użycia jej "w razie potrzeby".

Innym niebezpieczeństwem jest osłabienie przyjętej we wczesnym dzieciństwie normy nakazujące kontrolować agresywne zachowania.

Widząc zachowanie osoby, z którą często się identyfikuje (bohater filmowy, żołnierz, policjant), młody człowiek stopniowo modyfikuje swój stosunek do zasadności unikania przemocy. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, jak niestabilny potrafi być organizm w okresie dojrzewania, można liczyć się z tym, że pobudzenie mające źródło w zmianach hormonalnych, może być, zgodnie z dwuczynnikową teorią emocji, rozpoznane jako agresja i w rezultacie prowadzić do przejawiania takich zachowań.

Jeśli młody człowiek przejawia zachowania agresywne istnieje duże prawdopodobieństwo, że zachowania te będą ulegać eskalacji. Czynne wyrażanie agresji sprawia, że działania te nabierają niejako społecznego statusu, zakodowane w psychice opory przed zachowaniami agresywnymi zostają zniesione.

Pragnienie zgodności z zaprezentowanym wzorem może tu być siłą osobowości i intelektu. W efekcie może nastąpić trwała zmiana obrazu własnej osoby. Co więcej , otwarte atakowanie przeciwnika sprawia, że następuje zmiana stosunku do osoby atakowanej. Zaczynamy deprecjonować przeciwnika, przypisując mu winę za to, że "zmusił" nas do agresji.

3. KSZTAŁTOWANIE POSTAWY KONSUMENCKIEJ

Ostatnie badania dowiodły, że niebagatelną rolę w formowaniu osobowości pełnią mass media, co nie powinno dziwić, zważywszy, że człowiek kształtuje swój stosunek do nich w oparciu o relacje społeczne. Strategie oddziaływania mediów, mediów w szczególności reklamy mają na celu doprowadzenie do zmiany naszego nastawienia wobec konkretnego problemu.

Przekazywane treści oddziałują na psychikę człowieka wielotorowo. W pierwszym rzędzie starają się zmienić postawy odwołujące się do emocji, wpajają przekonanie, że wystarczy zdobyć reklamowany przedmiot, a nasze potrzeby zostaną zaspokojone niejako automatycznie. Reklamy mogą wpływać na postawy oparte na poznaniu, odwołując się do faktów - zwłaszcza w sytuacjach gdy poruszany problem ma istotne znaczenie dla odbiorcy (np. pozbycie się dokuczliwej dolegliwości).Mogą też starać się nadać produktowi znaczenie osobiste, odwołując się do naszego wyobrażenia o sobie Brak produktu świadczy, że jesteśmy gorsi od innych, mniej atrakcyjni).

Każdy człowiek posiada obraz samego siebie, który reguluje nasze relacje z otoczeniem. Jeżeli w zasięgu naszej percepcji pojawi się sytuacja, która rozpoznajemy jako ważną dla naszej samooceny, przyciąga ona naszą uwagę w sposób szczególny. Reklamy wykorzystują ten mechanizm, usiłując przekonać odbiorcę, że jego dobre mniemanie o sobie zależy od posiadania konkretnego przedmiotu, gdyż tylko on może pomóc w rozwiązaniu określonego problemu(zapewni atrakcyjność, zdrowie, sympatię i uznanie społeczne). Co więcej, eksponują ten problem jako istotną przeszkodę stojąca na drodze naszej pozytywnej samooceny. Lęk i wstyd przed negatywnym osądem naszej osoby przez otoczenie sprawia, że ludzie ulegają presji przekazu. Powoli zaczynają wierzyć, że samo posiadanie określonej rzeczy może być sposobem rozwiązania problemu. Czasami zaczynają postrzegać świat w perspektywie oderwanych sytuacji, z którymi powinni sobie radzić. Sztuka życia przestaje być zadaniem długoterminowym, jawi się jako luźny i nieuporządkowany zbiór sposobów radzenia sobie z rzeczywistością. W konsekwencji rodzi postawę konsumencką nie sprzyjającą prawidłowemu rozwojowi człowieka. Postawa konsumencka sprawia, że człowiek budzi dalszą perspektywę swoich działań. Efektem może być zagubienie celu życia, niemożność właściwego nim kierowania.

4. KREOWANIE FAŁSZYWEGO OBRAZU ŚWIATA I SIEBIE

Jedną z dróg poznawania siebie porównywanie się z innymi ludźmi. Założenia teorii porównań społecznych głoszą, że każdy człowiek ma potrzebę oceniania własnych poglądów i zdolności, poznawania swoich mocnych stron dla uzyskania trafnego obrazu siebie. Świat mediów obfituje w sytuacje sprzyjające porównaniom. Niestety, odbiorca jest pozbawiony kontroli nad tym, z kim ma się porównywać. Lansowanie w prasie, filmach i programach telewizyjnych wzorce urody, niejednokrotnie będące w zasadniczej rozbieżności z obrazem własnej osoby, skazują odbiorcę na stałą konfrontację z ideałem, nie dając szansy na porównania mogące podnieść własną samoocenę. Zważywszy, że w okresie dojrzewania zwraca się szczególną uwagę na wygląd własnego ciała, można oczekiwać pojawienia się u dorastającej młodzieży braku akceptacji własnej osoby i zaniżenia samooceny.

Preferowane przez media wzorce zachowań charakteryzują się nadmiernym eksponowaniem zabawy, rozrywki, nieograniczonej wolności, łatwego sukcesu, tworzeniem swoistego kultu młodości - nawet osoby starsze akceptowane są tylko wtedy, gdy prezentują zachowania "promłodzieżowe".
Jednocześnie unikają one tematów, które pozwoliłyby na odniesienie się do problemów egzystencjalnych związanych przemijaniem, samorealizacją, bycie z innymi. Prowadzi do zafałszowania obrazu świata, pomija najistotniejsze problemy, rodząc wizję odrealnioną, w której nie ma miejsca na trud, cierpienie, przemijanie, śmierć. Odpowiedzi mediów na istotne problemy, z jakimi musi uporać się dorastający człowiek, są złudne lub nie ma ich wcale.

Żyjemy w świecie informacji - jej natłok sprawia, że samodzielnie nie jesteśmy w stanie przyswoić i zanalizować wszystkich docierających do nas przekazów. Poznajemy świat za pośrednictwem specjalistów od informacji - to oni mają za zadanie zdobyć, wyselekcjonować i zmontować przekaz telewizyjny, radiowy i prasowy. Rodzi to niebezpieczeństwo manipulowania odbiorcą. W przypadku przekazu wiadomości ta manipulacja jest tym bardziej niebezpieczna, że często nie bywa uświadomiona (oglądając reklamę czy film zdajemy sobie sprawę, że autorowi chodzi o wywołanie w widzu określonych wrażeń, natomiast w trakcie śledzenia programów informacyjnych ten aspekt umyka naszej uwadze).

Dążenie do zwiększenia oglądalności programów skłania do prezentowania scen przemocy, tragicznych wydarzeń, konfliktów, co w konsekwencji może prowadzić do zmian w społecznym postrzeganiu świata. Działa tu zasada skąpca poznawczego - rozpoznaję to, co znam, a media jawią mi świat pełen przemoc, więc widzę świat negatywnie, zaczynając postrzegać ludzi jako złych i agresywnych. Szczególnie jest to niebezpieczne w przypadku dzieci - prowadzone obserwacje wskazują, że efektem mogą być stany lękowe, koszmary nocne, strach przed ludźmi, nadmierne pobudzenie.

5. OBRAZ RODZINY W MEDIACH


Telewizja, prasa, radio - ze względu na swoją funkcję edukacyjną - mogą stać się naturalnymi sojusznikami rodziców w procesie wychowania. U młodych odbiorców telewizja, oddziałując na wyobraźnię, ukazuje żywo i sugestywnie niedostępny najczęściej świat, uprzedza sytuacje, jakie później dopiero przynosi życie. Wpływając na rozum, dostarcza wiedzy na niespotykaną skalę, w sposób, który w szkole jest niedostępny. Poprzez wpływ na uczucia doprowadza do przeżywania fikcyjnych losów, do identyfikacji i naśladownictwa. To wszystko wpływa na kształtowanie wartości moralnych.

Oddziaływanie telewizji jest tak mocne, że może się przyczynić do stępienia wrażliwości sumienia w rozgraniczaniu dobra i zła. Większość dzieci odnajduje w niej rozrywkę, ogląda aby lepiej zrozumieć świat i bez problemu akceptuje fakty irracjonalne. Dzieci nie potrafią też samodzielnie uporządkować zdobytych wiadomości.

Dzieci, które często oglądają telewizję są bardziej agresywne. Programy wywierają wpływ nie tylko na ich zachowanie, ale także na poglądy i wartości, jakie wyznają - bardziej obawiają się świata rzeczywistego, ale równocześnie są mniej wrażliwi na przemoc.

Nadmierne oglądanie telewizji przez dzieci prowadzi do niedostatecznej aktywności nie tylko fizycznej, ale i społecznej i intelektualnej. Sprawia, że dzieci nie potrafią same się bawić, brak im pomysłów, mają gorzej wykształconą umiejętność czytania, stają się nerwowe, łatwo wpadają w konflikt z otoczeniem. Obraz świata dziecka kształtuje się pod wpływem tego, co jest mu prezentowane w publikacjach, telewizji, filmach, itp. uważa ono, że takie zachowania, z jakimi się spotyka w mediach, są normalne i powszechne.

Próbuje je przenosić na swoje podwórko, szkołę, otoczenie. Poza tym środki te popularyzują wszelkie awangardowe idee, mówią o sprawach, których nie powinno się poruszać publicznie, atakują masowo rozumienie dobrego smaku i wartości. Wszystko to przyczynia się do burzenia fundamentów rodziny i tego wszystkiego, co stanowi etykę chrześcijańską.

Niektórzy charakteryzują współczesne dzieci jako: "telewizyjne dzieci", czy też ich dzieciństwo nazywają "telewizyjnym dzieciństwem". Z danych OBOP wynika, że 61% spośród ankietowanych uważa, że o zachowaniu młodzieży i ich obyczajach decyduje w głównej mierze telewizja, 55% przypisuje tę rolę rówieśnikom, 68% - filmom video i tygodnikom nastolatków. Zaledwie 27% respondentów twierdzi, iż na wychowanie dzieci ma wpływ szkoła, a 14% - Kościół. Analiza tych badań dowodzi, że rodzice, nauczyciele, katecheci nie są uważani za tych, którzy przekazują wartości, wzorce, normy.

Na pytanie postawione respondentom: "co robisz razem z rodzicami?" 95% odpowiada: "Oglądam telewizję". Pracownia badań społecznych w Sopocie opracowała badania, z których wynika, że 60% rodzin nie wyłącza telewizora nawet podczas wspólnych posiłków.

Telewizja podsuwa gotowe wzorce zachowań zamiast kształtować umiejętności rozwiązywania problemów. Wkrótce będziemy mieć do czynienia z pokoleniem naśladowców nie twórców. Mass media zrezygnowały z prawdziwej sztuki, stając się twórcami tzw. pop - kultury, która jest jedynie namiastką tej pierwszej, albo też zupełnym jej przeciwieństwem, nieudolną imitacją. Dla wprowadzenia jeszcze większej dezorientacji, zburzenia budowanej od wieków kultury, miesza się fikcję z rzeczywistością.

Można pokusić się o stwierdzenie, że dziecko polskie znalazło się w nowej sytuacji kulturalnej. Edukacją dzieci mniej zajmują się rodzice, zaś o wiele bardziej "wychowawcy" "medialni" . Media elektroniczne stanowią aktualnie jedno z ważniejszych źródeł edukacyjnych dziecka, oddziałują na jego psychikę, kształtując człowieka - konsumenta. Wpływ mediów często nie jest zgodny z celami i zamierzeniami rodziców i szkoły, a nawet niejednokrotnie sprzeczny. Ten wpływ uznano za jedno z istotnych zagrożeń dla rodziny, gdyż lansowany przez nie model życia przyczynia się do dezintegracji roli poszczególnych członków rodziny - ojca, matki, dziadków itp.
 

Opracowanie: Jolanta Szczerbinin

Wyświetleń: 2054


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.