Katalog Maria Skotarczak Lekcja wychowawcza, Artykuły "Memu sercu najdroższa" - refleksja"Memu sercu najdroższa" - refleksjaDzień Matki obchodzony jest przez młodzież gimnazjalną w kręgu rodzinnym. Ogranicza się do zakupu kwiatka i złożenia tradycyjnych życzeń. Czy można to święto wykorzystać w szkole do realizacji zadań edukacyjnych i wychowawczych?Obawy wychowawców wiążą się z faktem, iż młodzież 14, 15 letnia uważa, że "występy" w szkole z okazji tego święta to zabawa dla "małolatów". Traktowanie siebie jak dorosłych powoduje, iż często propozycje nauczycieli, aby zorganizować ten dzień w szkole napotykają niechęć i opór wychowanków. Co należy zrobić, aby to zmienić? Przede wszystkim, zaproponować taki sposób, aby uczniowie nie musieli "występować deklamując wiersz" (stereotyp). Należy podkreślić ważność tego święta, a także wskazać różnorodne formy obchodów. Moja propozycja, jako wychowawcy pierwszej klasy, składała się z trzech części: pierwsza - to spotkanie przy kawie i "słodkościach" połączone z przeczytaniem wybranego przez ucznia wiersza, dedykowanego swojej mamie; druga - to wprowadzenie merytoryczne do następnej; trzecią część wypełnia wspólny wyjazd do Teatru Wielkiego w Poznaniu na przedstawienie "Carmen". Do przygotowań włączyli się wszyscy uczniowie. Pierwszym krokiem było sformułowanie przez każdego z nich treści zaproszenia dla mamy oraz wykonanie go w sposób atrakcyjny plastycznie. I tutaj zrealizowałam jedno z zadań edukacyjnych: kształcenie umiejętności redagowania tekstu użytkowego. Do współpracy zaprosiłam nauczyciela języka polskiego. Wychowankowie mogli skonsultować zarówno trafność wyboru wiersza, jak i poprawność zredagowanego zaproszenia. Umiejętność współpracy w grupie moich wychowanków sprawdziła się przy organizacji "spotkania przy kawie". Sami przydzielili sobie zadania: wystrój sali, przygotowanie poczęstunku. Z przyjemnością obserwowałam zapał, z jakim przystępowali do pracy. Pogadanka o zasadach savoir -vivre'u, obowiązujących przy takich okazjach, to realizacja zadania wychowawczego. Aby przeprowadzić drugą część obchodów święta, poprosiłam o pomoc nauczyciela muzyki, który przekazał mamom i uczniom najważniejsze informacje dotyczące przedstawienia. Słowa przeplatane utworami muzycznymi, umiliły wieczór. Krok ten był niezbędny, aby późniejsi uczestnicy "uczty operowej" rozumieli sens całego dzieła. Ostatnia część to wyjazd, zamówionym wcześniej autokarem, do Teatru Wielkiego w Poznaniu. Warto podkreślić, że do organizacji wieczoru mamy oferowały swoją pomoc. Przyjęcie jej uznali moi wychowankowie jako dyshonor. Jakie cele przyświecały mi, gdy podejmowałam się tego przedsięwzięcia? Jeden z ważniejszych to rozbudzenie zainteresowania poezją. Znamy stosunek młodzieży do literatury, szczególnie utworów poetyckich. Czytanie poezji jest traktowane przez współczesną młodzież jako niemiły obowiązek. Wyszukiwanie wiersza dla mamy, to konieczność penetrowania półek z antologiami poezji, wyszukiwanie ich w Internecie. Myślę, że podejmowanie przez uczniów prób poprawnego ich przeczytania, wgłębianie się w ich treść, to iskierka w ogniu, jakim jest zamiłowanie do poezji. Stworzenie możliwości korzystania z dóbr kultury, do jakich zaliczamy przedstawienia teatralne, to następny cel postawiony przeze mnie. Pragnę podkreślić, że wyjazd do Teatru w okazji Dnia Matki jest drugim moim wyjazdem wraz z wychowankami na imprezę kulturalną w tym roku szkolnym. Integracja zespołu klasowego, nauczenie ich właściwego "samorządzenia" się, zgodnej współpracy w grupie, odpowiedzialności za wykonanie powierzonego zadania, kulturalnego zachowania się w innych, niż codzienne sytuacjach, to następne cele, które winno się zrealizować przy tego rodzaju przedsięwzięciach. Ostatni, ale nie mniej ważny, to nawiązanie współpracy z rodzicami. Niestety, takich okazji w pracy szkolnej nie ma dużo, a są one kopalnią wiedzy dla wychowawcy o stosunku rodzica do szkoły jako instytucji, do nauczycieli pracujących z podopiecznymi. Często rodzice dzielą się swoimi troskami, problemami, z którymi borykają się na co dzień. Podkreślić należy jeden istotny aspekt. W czasie takich spotkań, rodzice mają okazję przyjrzeć się zachowaniom swojego dziecka. Zaobserwować, co robi jego dziecko właściwie, a co powinni, jako rodzice, kształtować, korygować. Zdaję sobie sprawę, że takie działania napotykają często bariery finansowe. Wychowawca musi rozpoznać sytuację rodzinną wychowanków. Nie winien proponować tak szerokich przedsięwzięć (wyjazd do Teatru) w przypadku, kiedy część uczniów nie może z nich korzystać. Dobrym rozwiązaniem jest przedstawienie rodzicom planu działań wychowawcy w danym roku szkolnym na początku nauki. Umożliwi to im zaplanowanie wydatków i, o ile jest to możliwe, wygospodarowanie pewnej kwoty na wyjazdy dziecka. Aby działalność edukacyjno - wychowawcza z grupą młodzieży dała oczekiwane rezultaty, nie może być jednorazowa. Warto zaproponować, aby obchodzenie w taki sposób Święta Mamy stało się tradycją klasy.
Opracowanie: Maria Skotarczak Wyświetleń: 894
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |