Katalog

Edward Słomski
Geografia, Artykuły

Wiatr halny

- n +

Wiatr halny

Wiatr halny jest najbardziej znanym typem wiatru lokalnego występującego na obszarze naszych gór i na ich przedpolu. Choć początkowo nazwę "halny" odnoszo tylko do Tatr iPodhala, później upowszechniła się ona na całe Karpaty, a także i Sudety. Ta lokalna nazwa pojawia się dopiero w II połowie XIX wieku: wcześniej ludność południowej Polski nazywała te ciepłe i suche wiatry wiatrami jugowymi. Należy tu jednak dodać, że wiatry tego typu znano już wcześniej z obszaru Alp- tamtejsza lokalna nazwa "föhn" upowszechnia się jako określenie podobnych wiatrów w różnych masywach górskich świata. Z istnienia wiatru fenowego w Alpach musiano sobie zdawać sprawę już w VIII - IX wieku, gdyż pierwotny termin "fonno" był znany w języku starowysokoniemieckim i oznaczał ciepły, suchy, południowy wiatr "rzucający się" w doliny. Prawie każdy region górski, gdzie wiatr tego typu występuje ma własną, często oryginalną, jego nazwę (na przykład "chinook" w Górach Skalistych, "zonda" w argentyńskich Andach, "bohorok" na Sumatrze, "koembang" na Jawie, "berg wind" w Afryce Południowej).

Zainteresowanie tymi wiatrami wiąże się niewątpliwie z niezwykłymi cechami zjawisk, jakie one wywołują. Wiatry halne, suche i ciepłe, wieją znad chłodnych i często pokrytych śniegiem grzbietów górskich ku dolinom. Wyróżniają się bardzo gwałtownym działaniem - porywistością oraz nieregularnym i pulsacyjnym charakterem. Zmienność cechuje również towarzyszące im zjawiska meteorologiczne, zwłaszcza temperaturę i wilgotność względną. Z wiatrami tymi współwystępuje zwykle specyficzne zachmurzenie, z chmurami soczewkowatymi oraz tak zwanym wałem lub murem halnym nad barierą górską. Wszystkie te zjawiska tworzą niepowtarzalną atmosferę grozy. Niewątpliwie najlepiej daje się ją odczuć w Tatrach. Dał temu wyraz Jalu Kurek pisząc:

Woda jest czarna, niebo jest czarne,
ziemia jest czarna i zła,
świat się przewrócił do góry nogami.
Żlebami rzygają spienione potoki,
obłoki rozprute o turnie,
Zmarzły Staw dźwiga się w huku,
skała wybucha i pęka,
Świnica zapada się w mgłach,
Zawrat się miota w kurzawie,
Kościelec zwarł się z Granatami,
woda się wzdyma, wzbiera w Czarnym Stawie,
Kozi Wierch leci, upada w czeluście.
Wichrze halny - zmiłuj się nad nami!
Góry - przepuśćcie!


Nic dziwnego, że ten majestatyczny fenomen przyrody stanowił inspirację do wielu wspaniałych dzieł literackich i malarskich. Zawdzięczamy im ciekawe obrazy halnego i opisy jego charakterystycznych cech. Niewątpliwie najlepszym tego przykładem jest opis halnego zawarty w "ewangelii Tatr i Podhala", czyli w utworze "Na przełęczy" Stanisława Witkiewicza. Autor pisał tam między innymi:

"...Chwilami wszystko cichło. Świerki się prostowały, chmury ustawały w locie i z wola wzniosły się w górę, odsłaniając ponad reglami szkarpy i szczerby skał szarych... Lecz w tejże chwili nowy podmuch wichru porywał je, strącał w dół, kłębił, szamotał, bił o ziemię, ciskał w niebo, niszczył i szarpał z jakąś wariacką zapamiętałością.

Wianie tego wichru ma w sobie jakąś gwałtowność nerwową - porywy chwilowego szału, omdlenia, czajenie się i znowu nagłe, wściekłe i nieprzytomne z szaleństwa wybuchy".


Początkowo przyczyna powstania tego typu wiatrów była nieznana lub tłumaczono ją błędnie. Przez długi czas sądzono, że przyczyną ich tworzenia się jest napływ suchego i ciepłego powietrza znad Sahary. Dziś mechanizm powstania wiatru halnego jest dobrze poznany, choć jeszcze wiele szczegółowych kwestii wymaga dokładnego wyjaśnienia.

Wiatr ten może wystąpić, gdy następuje wyraźny napływ powietrza z kierunków południowych, a więc prostopadłych do przebiegu pasm górskich Karpat. Karpaty stanowią wówczas barierę orograficzną dla napływających mas powietrza, które wznosi się po stokach dowietrznych i ulega ochłodzeniu o około 10C na 100 m wzniesienia (w meteorologii wartość ta nosi nazwę gradientu suchoadiabatycznego). Jednocześnie wilgotność względna wzrasta aż do tzw. poziomu kondensacji, to jest wysokości, na której tworzą się w danych warunkach chmury. W wyniku wytwarzającego się w efekcie kondensacji ciepła dalsze ochładzanie powietrza w czasie wznoszenia jest już mniejsze i sięga około 0,60C na 100 m (tzw. gradient wilgotnoadiabatyczny). Na skutek intensywnej kondensacji pary wodnej na stokach dowietrznych może też wystąpić opad atmosferyczny. Po osiągnięciu grzbietu górskiego następuje ruch zstępujący powietrza, które opadając ogrzewa się zgodnie z gradientem suchoadiabatycznym, czyli o około 10C na 100 m obniżenia. Dlatego do podnóży gór powietrze to napływa jako znacznie cieplejsze niż to, które uprzednio się tam znajdowało. Temperatura powietrza zstępującego będzie zatem tym wyższa, im większa będzie wysokość, z której ono spływa. Jednocześnie ze wzrostem temperatury maleje wilgotność względna. Opisany proces fenowy powoduje też, że nad granicą grzbietu górskiego, najczęściej Tatr, można obserwować tzw. ścianę chmur lub wał fenowy. Wiąże się to z parowaniem chmur przy spływie powietrza po stronie zawietrznej oraz ciągłym ich tworzeniem się od nowa po stronie dowietrznej. W wyniku tego "ściana chmur" pozornie wydaje się umocowana do grani grzbietu. W czasie przepływu powietrza przez grzbiet górski wytwarzają się ruchy falowe, które mogą przenieść sfenizowane powietrze na znaczne odległości. Jeżeli poziom kondensacji znajduje się dostatecznie nisko w grzbietach fal, możliwe jest wystąpienie bardzo malowniczych chmur w kształcie soczewek lub migdałów noszących nazwę altocumulus lenticularis. Można je obejrzeć na stronie internetowej www.meteo.ids.pl/chmury/ lub www.wolkenatlas.de.

Typowe wiatry halne powstają, kiedy nad Ukrainą zalega wyż, a na zachodzie Europy ośrodek niżowy. Koniec występowania tego wiatru wiąże się z przemieszczeniem niżu nad Polskę wraz z systemem frontów atmosferycznych. Następuje wówczas z reguły pogorszenie pogody z opadami deszczu lub śniegu.

Wiatry halne wieją najczęściej w chłodnej połowie roku, najrzadziej zaś występują w czerwcu i lipcu. Najsilniejsze efekty halnych można obserwować na wiosnę i na jesieni. Na Kasprowym Wierchu notuje się do 100 dni z potencjalnymi warunkami do wystąpienia halnych. Liczba dni z tym wiatrem na terenie Karpat jest zróżnicowana. Tak na przykład w Zakopanem liczbę dni z halnym szacuje się na około 40 w ciągu roku.

Najwyższe prędkości wiatru na szczytach sięgają w porywach ponad 50 m/s (maksymalną prędkość wiatru na Kasprowym Wierchu zanotowano w maju 1968 roku - 80 m/s!; być może była ona jeszcze wyższa, ale niemożliwa do zmierzenia), natomiast w dolinach prędkości te nierzadko przekraczają 30 m/s. Ale występowanie bardzo silnego wiatru to tylko najbardziej podstawowa cecha halnego. Zjawisko to bowiem wywołuje też inne ciekawe zmiany przebiegu wielu elementów pogody, może nawet nie mniej ważne, aczkolwiek nie tak łatwo zauważalne. Oprócz wspomnianych już zmian zachmurzenia halny wywołuje bardzo często ogromne zmiany w przebiegu temperatury i wilgotności względnej. Ta pierwsza gwałtownie wzrasta, druga zaś obniża się często do niespotykanie małych wartości. Zmiana tych elementów została nawet nazwana efektem fenowym. Na Podhalu niekiedy obserwuje się nagłe wzrosty temperatury dochodzące nawet do 200C w ciągu kilku godzin i zarazem spadki wilgotności względnej w tym samym czasie o 50%. Podobne wahania można też niekiedy obserwować w Kotlinie Jeleniogórskiej. Wtórną cechą towarzyszącą temu wiatrowi jest spadek lub wahania ciśnienia atmosferycznego. Tak wielkie i nagłe zmiany wielkości tych elementów niewątpliwie muszą oddziaływać niekorzystnie na całą przyrodę, w tym również człowieka.

Skutki oddziaływania halnych są powszechnie znane. Znaczna ich siła niszczycielska, związana jest z dużymi prędkościami wiatru (efektem są niekiedy ogromne straty gospodarcze w drzewostanie, morfologiczne). W zimie halny powoduje szybkie zanikanie pokrywy śnieżnej w dolinach górskich (stąd też w niektórych regionach nazywa się go "pożeraczem śniegu"). W ciągu całego roku omówione zjawiska powodują silną aktywność meteorotropową przejawiającą się w występowaniu różnych nieprzewidzianych reakcji psychicznych i fizjologicznych zarówno u ludzi ("choroba fenowa"), jak i u zwierząt. Szczególnie niekorzystnie feny oddziałują na układ krążenia. W czasie występowania halnego zauważa się zdecydowany wzrost chorób tego układu. Niekorzystnie jest również - jako skutek wysuszenia powietrza - oddziaływanie halnego na świat roślinny.

Na zakończenie przytoczę dwa powiedzenia pochodzące z Alp, dobitnie świadczące o sile oddziaływania tego typu wiatru:

Fen może dokonać więcej w dwa dni, niż słońce w dziesięć;
Jeżeli fen nie zadziała, ani Bóg, ani słońce nie będzie w stanie stopić zimowych śniegów.
 

Opracowanie: Edward Słomski

Wyświetleń: 1411


Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.