![]() |
![]() |
Katalog Bożena Wiercińska Biologia, Artykuły Pokochać lasPokochać las"...ludzi nauczać czerpać wiedzę nie z książek lecz z nieba i ziemi, dębów i buków" tak pisał Jan Amos Komeński w "Wielkiej Dydaktyce" w 1957 roku.Nie ma chyba lepszej formy nauczania i wychowania dla nauczyciela biologii niż wycieczka, a zarazem i ona najlepiej realizuje to przesłanie. Postanowiłam podzielić się własnymi przemyśleniami na temat wycieczki zorganizowanej do pobliskiego lasu z okazji Dnia Ziemi. Wycieczka łącznie z dojazdem trwała pięć godzin i przyniosła wiele korzyści jej uczestnikom.Była zorganizowana dla uczniów z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim uczęszczających do gimnazjum.W wycieczce brała udział cała klasa łącznie z ich wychowawczynią znającą bardzo dobrze swoich uczniów.Organizatorem wycieczki byłam ja, ucząca w tej klasie biologii. Głownym celem wyjazdu do lasu było pokazanie w sposób interesujący problemów związanych z ochroną przyrody, rozwijanie wrażliwości uczniów na piękno oraz zaspokojenie ciekawości w poznawaniu tajemnic lasu. Była to swego rodzaju edukacja ekologiczna na przykładzie lasów najbliższej okolicy, mająca podłoże głównie wychowawcze. Chodziło mi przede wszystkim o wyrobienie pozytywnego i odpowiedzialnego stosunku do lasu, żeby uczniowie czuli swój wpływ na jego losy. Taka postawa jest trudna do osiągnięcia w tego typu szkole, gdzie przeważają dzieci z rodzin określanych mianem patologicznych.Mają one często zafałszowany obraz rzeczywistości a pojęcie dobra ma też inny wymiar.Uczucia wyższe paradoksalnie znajdują odzwierciedlenie w nietypowych formach, często też ci uczniowie nie radzą sobie ze swoimi emocjami.Cechuje ich agresja, brak poszanowania czegokolwiek i niechęć do podejmowania jakiegokolwiek wysiłku. Na wycieczkę wybraliśmy się autobusem komunikacji miejskiej.Wysiadając w środku lasu, byliśmy witani przez oczekującego na nasz przyjazd leśniczego (była to dla uczniów niespodzianka). Niektórzy uczniowie byli bardzo onieśmieleni i zarazem zaciekawieni widokiem pana w zielonym mundurze, jak przyznali pierwszy raz w życiu mieli okazję rozmawiać z leśnikiem. Pan leśniczy zabrał nas na spacer po lesie.Po drodze pokazał nam swoją leśniczówkę w której mieszka wiele lat i opowiedział historię swego życia.Potem poszliśmy kawałek dalej i zobaczyliśmy osadę leśną w której mieszkają inni pracownicy lasów.Dzieci były bardzo ciekawe, zadawały pytania i o dziwo bardzo grzeczne. Wyszliśmy później na polanę, gdzie rosło wiele różnych gatunków drzew, uczniowie dotykali drzew,. pytali jak długo rosną, kto je posadził i co się z nimi stanie za kilka lat. Bardzo ważną sprawą poruszoną przez pana leśniczego było niszczenie lasów przez ludzi. A więc łamanie drzew, zaśmiecanie i przede wszystkim podpalanie.Widać było na twarzach słuchaczy, że to co mówi leśniczy wywołuje spore zainteresowanie. Ponadto dało się wyczuć swobodę w ich zachowaniu, zaczęli mówić o swoich własnych kontaktach z przyrodą, wrażeniach.Zrobiło się bardzo rodzinnie i sympatycznie. Właśnie taki był cel naszej wycieczki, mieli poczuć, że las jest naszym domem i musimy o niego wszyscy dbać, bo od nas zależy jaki będzie. Czas upłynął bardzo szybko, pan leśniczy miał swoje obowiązki i wkrótce się z nami pożegnał, ale uczniowie zdążyli jeszcze zapytać czy można pomóc przy pracach leśnych, kto może pracować w lesie, jaką trzeba skończyć szkołę aby pracować w lesie itp. Na koniec krótkie podsumowanie jak należy zachowywać się będąc w lesie i prośba pana leśniczego, jak zauważycie coś niepokojącego w lesie to pamiętajcie aby o tym kogoś powiadomić.Uczniowie poczuli się bardzo ważni i ze zrozumieniem przytaknęli. Wracaliśmy do autobusu leśnymi drogami już bez pana leśniczego.Jedna z uczennic powiedziała wtedy "tyle razy byłam w lesie ale nie wiedziałam że tu jest tak ciekawie", na to inny chłopak odpowiedział "a ja jestem w lesie pierwszy raz" co spotkało się z pewnym niedowierzaniem ze strony pozostałych.Jednak znając bliżej ich rodziny i ich życie wszystko jest możliwe. Nie ulega wątpliwości, ta wycieczka dostarczyła uczniom wielu przeżyć i była wspaniałą lekcją wychowawczą niosącą ze sobą najcenniejsze wartości, radość i pozytywny stosunek do otaczającej nas przyrody. Myślę, że jeszcze odwiedzimy las i pana leśniczego, bo uczniowie bardzo pozytywnie przeżyli to spotkanie i czują się wyróżnieni możliwością poznawania dalszych tajemnic lasu. I być może pokochali las.
Opracowanie: Bożena Wiercińska Wyświetleń: 832
Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach Profesor.pl są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. |